-
31. Data: 2012-02-24 08:41:30
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: " " <f...@g...pl>
> > >
> > > mz ew fajny bylby mechanizm zamawiania featuresow u programisty
> > > i finansowania ich, np programista pisze pierwszÄ wersjÄ a community
> > > zrzuca sie na drugÄ , nawet nie musi byc cala druga wersja ale np
> > > odzielne featuresy - gdyby to dzialalo to mogloby byc dosyc
> > > dobre pytanie na ile ludzie byliby sklonni by takie programy
> > > finansowac (bo czesto ludzie nie sa zbyt bogaci), ale gdyby bylo
> > > jasne w co sie inwestuje/co sie finansuje (np to 50 zĹ ofiaruje
> > > na rozwĂłj herbalismu w adomie 2) to mogloby dzialac
> > >
> > BywajÄ tego typu akcje (crowdfunding).
> >
> > Np. tu jeden z deweloperĂłw zadeklarowaĹ uporzÄ dkowanie implementacji
> > wielowÄ tkowoĹci w SBCL, podaĹ co i przy jakiej zebranej kwocie zrobi,
> > i spoĹecznoĹÄ siÄ zrzuciĹa â o ile wiem zebraĹ wiÄcej deklaracji niĹ
> ź
> > byĹo trzeba na osiÄ gniÄcie wszystkich zadeklarowanych celĂłw:
> > http://www.indiegogo.com/SBCL-Threading-Improvements
-1
> >
> ew mogloby tez byc cos w stylu 1% podatku dla tworcow wybranego
> projektu freeware, wybranej kapelki etc (zamiast finansowac
> 'lekarzy' o mentalnoscich i inteligencji cieciow pensjami
> w skali 10 tys/mc)
>
(dawno juz nie bylem u zadnego hipercwoka ale mam z nimi osobiscie
na pienku, to jak sie ma tlusta kasa do ich cieciowatej glupoty to
pol problemu, drugi problem to ich tzw 'merytoryczna' dzialalnosc)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
32. Data: 2012-02-24 10:48:48
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: Paweł Kierski <n...@p...net>
W dniu 2012-02-24 01:35, n...@m...invalid pisze:
> W dniu 23.02.2012 r. 22:29, A.L. pisze:
>> Model shareware z "licznikiem czasu" zmarl smiercia naturalna chyba ze
>> 20 lat temu. Zastapil go model "fail play" - jak uwazasz ze program
>> jest uzyteczny i jestes uczciwy, zaplac mi kase.
> [OT] Bywa i pod nazwą donationware, gift economy (kultura darów).
> Podobno w zamierzchłych czasach, w karczmach stały luzem tabakiery
> sprawiedliwości (mogę się mylić) -- wewnątrz był tytoń/tabaka, obok
> puszka na zapłatę. Kropotkin i późniejsi badacze opisali to lub podobne
> zjawiska jako przykład pomocy wzajemnej ("ekonomii" bez logiki zysku). [/OT]
Kilka lat temu na Bornholmie przejeżdżałem obok stolików z owocami
i warzyawmi wystawionymi kilkaset metrów od domu. Na tym samym stoliku
były puszki na zapłatę.
We Freakonomii jest rozdział o gościu, który w podobnym modelu
dystrybuował pączki w biurowcach: stawiał tacę i puszkę, przychodził po
odbiór później. O ile pamiętam, nie schodził poniżej 90% "zwrotów" (choć
wynik zależał m.in. od pogody na zewnątrz).
Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
Istotą jest takie ustawienie ceny, żeby użytkownik czuł, że cena jest
"sprawiedliwa". "Co łaska" może być całkiem sensownym rozwiązaniem,
przy okazji rozwiązuje problem różnej siły nabywczej użytkowników.
--
Paweł Kierski
n...@p...net
-
33. Data: 2012-02-24 20:36:07
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
> Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
> z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika, że:
a) część osób nie wie w ogóle o co chodzi o klika po prostu odruchowo,
bez czytania.
b) część osób, która już czai bazę, że jest opcja zapłaty, nie kojarzy
tego używania z klikaniem, jako nielegalnego używania i uważa, że skoro
sobie klika i działa, to po prostu taka alternatywa klikaj albo zapłać
za prawo do nieklikania.
W przypadku winRARa nieświadomość jest tak ogromna, że nawet urzędy
miasta w różnych bipach i podobnych go zalecają jako darmowe
oprogramowanie. Prowadziłem kiedyś bój z jedną szkolną księgową i
musiałem ulec i został piracki WinRAR zamiast legalnego 7-zipa, No Bo
Urząd Mówi, Żeby Mieć WinRAR I Koniec.
Więc jeśli już ktoś się decyduje na model ShareWare, to opcja blokowania
po pewnym czasie, nawet jeśli łatwa do złamania, zmusi jednak takich
userów do przemyśleń i albo zdecydują się oni na całkowite piractwo i
łamanie zabezpieczeń albo jednak kupią. Jeżeli wybiorą pierwsze, to w
modelu ,,przeszkadzajek'' tym bardziej by nie kupili.
Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
34. Data: 2012-02-25 02:03:42
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: Marcin Biegan <a...@u...lama.net.pl>
On 2012-02-24 21:36, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
>> Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
>> z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
>
> Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
> moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika, że:
> (...)
> Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
Gdyby Total Commander się blokował, to nie byłby popularny, mało ludzi by go
znało i nie byłby używany w firmach (przypuszczam, że stamtąd pochodzi
największy procent licencji).
--
MB
-
35. Data: 2012-02-25 02:23:16
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: Edek Pienkowski <e...@g...com>
Dnia Sat, 25 Feb 2012 03:03:42 +0100, Marcin Biegan napisal:
> On 2012-02-24 21:36, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
>>> Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i
>>> raczej z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami
>>> wystarczy.
>>
>> Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
>> moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika,
>> że:
>> (...)
>> Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
>
> Gdyby Total Commander się blokował, to nie byłby popularny, mało ludzi
> by go znało i nie byłby używany w firmach (przypuszczam, że stamtąd
> pochodzi największy procent licencji).
Nie wiem, czy nie gram adwokata diabła, ale ten świat nie jest idealny.
Cała bablanina o acta się o takie rzeczy rozbija, że dzisiaj albo
się daje ludziom częściowo za darmo i liczy na popularność, z której
w końcu wynika jakiś zysk, albo targetuje wyłącznie firmy ciężkimi
systemami - jakoś SAPa nie wiem czy warto skrackować. Wracając do
bycia adwokatem diabła, jak można zapewnić sprzętowo, żeby licencja
musiała być wykupiona? Bo jednocześnie, nie można dopuścić do żadnego
monopolu/ogilopolu ani OSa ani sprzętu. Cloud i nic poza tym?
Edek
-
36. Data: 2012-02-25 03:22:07
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: A.L. <l...@a...com>
On Fri, 24 Feb 2012 21:36:07 +0100, Przemysław Adam Śmiejek
<n...@s...pl> wrote:
>W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
>> Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
>> z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
>
>Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
>moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika, że:
>
>a) część osób nie wie w ogóle o co chodzi o klika po prostu odruchowo,
>bez czytania.
>b) część osób, która już czai bazę, że jest opcja zapłaty, nie kojarzy
>tego używania z klikaniem, jako nielegalnego używania i uważa, że skoro
>sobie klika i działa, to po prostu taka alternatywa klikaj albo zapłać
>za prawo do nieklikania.
>
>W przypadku winRARa nieświadomość jest tak ogromna, że nawet urzędy
>miasta w różnych bipach i podobnych go zalecają jako darmowe
>oprogramowanie. Prowadziłem kiedyś bój z jedną szkolną księgową i
>musiałem ulec i został piracki WinRAR zamiast legalnego 7-zipa, No Bo
>Urząd Mówi, Żeby Mieć WinRAR I Koniec.
>
>Więc jeśli już ktoś się decyduje na model ShareWare, to opcja blokowania
>po pewnym czasie, nawet jeśli łatwa do złamania, zmusi jednak takich
>userów do przemyśleń i albo zdecydują się oni na całkowite piractwo i
>łamanie zabezpieczeń albo jednak kupią. Jeżeli wybiorą pierwsze, to w
>modelu ,,przeszkadzajek'' tym bardziej by nie kupili.
>
>Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
Pzreciez nawet Premier Tusk przyznal przeciwnikom ACTA racje i
stwierdzil ze w Internecie mozna swobodnie krasc, albowiem w owym
Internecie wszystko jest nasze, wspolne i darmowe. Wiec co tu Koledzy
opowiadaja o jakichs licencjach? Pzreciez to jest politycznie
niepoprawne.
A.L.
-
37. Data: 2012-02-25 05:28:30
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: " " <f...@g...pl>
Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> napisał(a):
> W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
> > Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
> > z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
>
> Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
> moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika, że:
>
> a) część osób nie wie w ogóle o co chodzi o klika po prostu odruchowo,
> bez czytania.
> b) część osób, która już czai bazę, że jest opcja zapłaty, nie kojarzy
> tego używania z klikaniem, jako nielegalnego używania i uważa, że skoro
> sobie klika i działa, to po prostu taka alternatywa klikaj albo zapłać
> za prawo do nieklikania.
>
> W przypadku winRARa nieświadomość jest tak ogromna, że nawet urzędy
> miasta w różnych bipach i podobnych go zalecają jako darmowe
> oprogramowanie. Prowadziłem kiedyś bój z jedną szkolną księgową i
> musiałem ulec i został piracki WinRAR zamiast legalnego 7-zipa, No Bo
> Urząd Mówi, Żeby Mieć WinRAR I Koniec.
>
> Więc jeśli już ktoś się decyduje na model ShareWare, to opcja blokowania
> po pewnym czasie, nawet jeśli łatwa do złamania, zmusi jednak takich
> userów do przemyśleń i albo zdecydują się oni na całkowite piractwo i
> łamanie zabezpieczeń albo jednak kupią. Jeżeli wybiorą pierwsze, to w
> modelu ,,przeszkadzajek'' tym bardziej by nie kupili.
>
> Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
>
trzecia opcja (w uzupelnieniu do krakowania i kupowania) jest
taka ze uzytkownik taki program wywalilby na smiaci i wyszukalby
darmowe odpowiedniki - sam bym tak zrobil i mz zrobiliby tak
prawie wszyscy (przy czym mz powstaje nawet pytanie czy tworcy
nie powinni zwrocic ludziom kasy za marnowanie czasu na
instalacje i deinstalacje smieci ktore sie blokuja i robia
sie z tego odpady)
w pewnym sensie mz produkowanie takich programow z blokowaniem
jest fair z tym ze mz jest to wlasnie produkowaniem smieci
wiec jak szyk chce zyskac reputacje producenta smieci to niech
rak robi
programy z przeszkadzajkami natomiast sa mz juz bardziej
tolerowalnie ok, crackowanie ich tez - np mozna jak
wspomnialem wydac 'pol programu' i powiedziec ze wyda sie
reszte jak ktos zrobi zrzutke - tego cracker nie obejzie
inaczej niz samemu piszac reszte programu (sa to
co prawda rozwazania teoretyczne bo nie wiem jak by to
dzialalo)
w sprawie 'wolnego uzywania' mz trzeba odroznic konicznie
uzytek zabawowy i zarobkowy - kiedys piratami nazywalo
sie ludzi ktorzy na bazarze *sprzedawali* kasety a nie
nagrywali piosenki z radia - dopiero teraz debile nazywają
piratami i zlodziejami tych drugich/normalnych ludzi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
38. Data: 2012-02-25 06:10:15
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Fri, 24 Feb 2012 21:36:07 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
> W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
>> Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
>> z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
>
> Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
> moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika, że:
>
> a) część osób nie wie w ogóle o co chodzi o klika po prostu odruchowo,
> bez czytania.
> b) część osób, która już czai bazę, że jest opcja zapłaty, nie kojarzy
> tego używania z klikaniem, jako nielegalnego używania i uważa, że skoro
> sobie klika i działa, to po prostu taka alternatywa klikaj albo zapłać
> za prawo do nieklikania.
>
> W przypadku winRARa nieświadomość jest tak ogromna, że nawet urzędy
> miasta w różnych bipach i podobnych go zalecają jako darmowe
> oprogramowanie. Prowadziłem kiedyś bój z jedną szkolną księgową i
> musiałem ulec i został piracki WinRAR zamiast legalnego 7-zipa, No Bo
> Urząd Mówi, Żeby Mieć WinRAR I Koniec.
>
> Więc jeśli już ktoś się decyduje na model ShareWare, to opcja blokowania
> po pewnym czasie, nawet jeśli łatwa do złamania, zmusi jednak takich
> userów do przemyśleń i albo zdecydują się oni na całkowite piractwo i
> łamanie zabezpieczeń albo jednak kupią. Jeżeli wybiorą pierwsze, to w
> modelu ,,przeszkadzajek'' tym bardziej by nie kupili.
>
> Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
Total Commander kosztuje 160zł.
http://softx.pl/program/total-commander-135s
Troche śmieszne, żeby za taki programik płacić połowę wartości OS...
Wg mnie nie powinien kosztować więcej niż $10.
Zarabia sie na ilości, a nie wartości.
-
39. Data: 2012-02-25 08:18:23
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: "Izaak Goldstein" <i...@n...tk>
Dnia 25-02-2012 o 07:10:15 Jacek <a...@o...pl> napisał(a):
> Troche śmieszne, żeby za taki programik płacić połowę wartości OS...
> Wg mnie nie powinien kosztować więcej niż $10.
Program jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.
Deprecjonujesz wartość czyjejś pracy wg. swojego widzimisię.
> Zarabia sie na ilości, a nie wartości.
Jesteś biedny czy po prostu niespełniony, że prawisz takie dyrdymały?
--
Izaak
-
40. Data: 2012-02-25 08:27:44
Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Sat, 25 Feb 2012 09:18:23 +0100, Izaak Goldstein napisał(a):
> Dnia 25-02-2012 o 07:10:15 Jacek <a...@o...pl> napisał(a):
>
>> Troche śmieszne, żeby za taki programik płacić połowę wartości OS...
>> Wg mnie nie powinien kosztować więcej niż $10.
>
> Program jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.
> Deprecjonujesz wartość czyjejś pracy wg. swojego widzimisię.
Skoro napisałem wg mnie, to po co się pytasz?
>> Zarabia sie na ilości, a nie wartości.
>
> Jesteś biedny czy po prostu niespełniony, że prawisz takie dyrdymały?
Na tyle biedny, żeby nie płacić tyle za coś, co uważam, że jest o wiele za
drogie.