eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming › ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 41. Data: 2012-02-27 08:22:51
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net>

    W dniu 2012-02-25 09:18, Izaak Goldstein pisze:
    > Dnia 25-02-2012 o 07:10:15 Jacek <a...@o...pl> napisał(a):
    >
    >> Troche śmieszne, żeby za taki programik płacić połowę wartości OS...
    >> Wg mnie nie powinien kosztować więcej niż $10.
    >
    > Program jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.

    A czy lepiej dla wszystkich jest, że 1 osoba może zapłacić 1000, niż
    1001 osób może zapłacić po 1? A może nawet lepiej jest dla wszystkich,
    gdy to jest tylko 900 osób po 1?

    > Deprecjonujesz wartość czyjejś pracy wg. swojego widzimisię.

    W tej sytuacji deprecjonuję umiejętności marketingowe sprzedawców.
    Oczywiście można wycenić dowolny program na dowolną sumę i może nawet
    ktoś za to zapłaci. Oczywiście każdemu wolno popełniać dowolne głupoty
    (zainwestować X, żądać 100*X od kopii i w efekcie mieć X w plecy).
    Można też krzyczeć, że "złodzieje" itd. Tyle, że w przypadku dóbr
    niematerialnych trzeba uwzględnić zasadniczy problem w egzekwowaniu
    prawa własności "importowanego" z modeli własności rzeczy materialnych.
    Jeśli coś technicznie jest możliwe, jest duże ciśnienie (fajny program),
    a nieduże bariery (ściganie każdego kopiującego jest zbyt drogie), to
    "wyciek" na pewno będzie duży.

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net


  • 42. Data: 2012-02-27 10:04:44
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    On Monday, February 27, 2012 8:22:51 AM UTC, Paweł Kierski wrote:

    > Można też krzyczeć, że "złodzieje" itd. Tyle, że w przypadku dóbr
    > niematerialnych trzeba uwzględnić zasadniczy problem w egzekwowaniu
    > prawa własności "importowanego" z modeli własności rzeczy materialnych.

    Pieniadze na Twoim koncie tez sa dobrem niematerialnym.

    RW


  • 43. Data: 2012-02-27 10:48:16
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>

    On 2012-02-27, Roman W <b...@g...pl> wrote:
    > On Monday, February 27, 2012 8:22:51 AM UTC, Paweł Kierski wrote:
    >
    >> Można też krzyczeć, że "złodzieje" itd. Tyle, że w przypadku dóbr
    >> niematerialnych trzeba uwzględnić zasadniczy problem w egzekwowaniu
    >> prawa własności "importowanego" z modeli własności rzeczy materialnych.
    >
    > Pieniadze na Twoim koncie tez sa dobrem niematerialnym.

    Oczywiście. Pieniądze były historycznie zobowiązaniem państwa do wydania
    w złocie ekwiwalentu kwoty podanej na banknocie. Obecnie to trochę inne
    zobowiązanie, ale wciąż jednak zobowiązanie.

    Zauważ, że możesz wymienić jedno zobowiązanie w kwocie 100zł na
    pięćdziesiąt zobowiązań po 2zł i nadal masz tę samą sytuację.
    To zupełnie różna sytuacja od na przykład posiadania samochodu: samochód
    się nie rozmienia na drobne. Różna jest też od praw autorskich (utwór
    czy program komputerowy nie jest żadnym zobowiązaniem).

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot


  • 44. Data: 2012-02-27 11:09:48
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    On Monday, February 27, 2012 10:48:16 AM UTC, Stachu &#39;Dozzie&#39; K. wrote:

    > Oczywiście. Pieniądze były historycznie zobowiązaniem państwa do wydania
    > w złocie ekwiwalentu kwoty podanej na banknocie. Obecnie to trochę inne
    > zobowiązanie, ale wciąż jednak zobowiązanie.

    Licencja tez jest zobowiazaniem. Jezeli kopiujesz/zmieniasz bity z konta bankowego
    Jasia na swoje, zeby miec tyle samo "zobowiazan panstwa" co Jasio, to postepujesz tak
    samo jak ktos, kto kopiuje/zmienia bity zeby miec efektywnie prawa wynikajace z
    posiadania licencji, za ktora nie zaplacil. Roznice sa tylko techniczne.

    >
    > Zauważ, że możesz wymienić jedno zobowiązanie w kwocie 100zł na
    > pięćdziesiąt zobowiązań po 2zł i nadal masz tę samą sytuację.
    > To zupełnie różna sytuacja od na przykład posiadania samochodu: samochód
    > się nie rozmienia na drobne.

    Rozmien mi jeden grosz ;-)

    RW


  • 45. Data: 2012-02-27 11:48:29
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>

    On 2012-02-27, Roman W <b...@g...pl> wrote:
    > On Monday, February 27, 2012 10:48:16 AM UTC, Stachu &#39;Dozzie&#39; K. wrote:
    >
    >> Oczywiście. Pieniądze były historycznie zobowiązaniem państwa do wydania
    >> w złocie ekwiwalentu kwoty podanej na banknocie. Obecnie to trochę inne
    >> zobowiązanie, ale wciąż jednak zobowiązanie.
    >
    > Licencja tez jest zobowiazaniem.

    Tylko w przypadku pieniądza zobowiązanie jest jednostronne. W przypadku
    licencji zobowiązanie jest dwustronne. Trochę to inaczej działa.

    > Jezeli kopiujesz/zmieniasz bity z konta bankowego Jasia na swoje, zeby miec tyle
    samo "zobowiazan panstwa" co Jasio, to postepujesz tak samo jak ktos, kto
    kopiuje/zmienia bity zeby miec efektywnie prawa wynikajace z posiadania licencji, za
    ktora nie zaplacil. Roznice sa tylko techniczne.

    Różnice są fundamentalne.

    >> Zauważ, że możesz wymienić jedno zobowiązanie w kwocie 100zł na
    >> pięćdziesiąt zobowiązań po 2zł i nadal masz tę samą sytuację.
    >> To zupełnie różna sytuacja od na przykład posiadania samochodu: samochód
    >> się nie rozmienia na drobne.
    >
    > Rozmien mi jeden grosz ;-)

    Żebyś się nie zdziwił. W systemach bankowych operuje się na takich
    ułamkach.

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot


  • 46. Data: 2012-02-27 12:11:53
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Roman W <b...@g...pl>

    On Monday, February 27, 2012 11:48:29 AM UTC, Stachu &#39;Dozzie&#39; K. wrote:
    > > Jezeli kopiujesz/zmieniasz bity z konta bankowego Jasia na swoje, zeby miec tyle
    samo "zobowiazan panstwa" co Jasio, to postepujesz tak samo jak ktos, kto
    kopiuje/zmienia bity zeby miec efektywnie prawa wynikajace z posiadania licencji, za
    ktora nie zaplacil. Roznice sa tylko techniczne.
    >
    > Różnice są fundamentalne.

    Mozesz je uwazac za fundamentalne jesli chcesz, ale to nie zmienia faktu, ze argument
    "Tyle, że w przypadku dóbr niematerialnych trzeba uwzględnić zasadniczy problem w
    egzekwowaniu prawa własności "importowanego" z modeli własności rzeczy materialnych."
    stosowalby sie rownie dobrze do pieniedzy, jak i do licencji na program czy prawa
    autorskiego. Roznice ktore podnosisz sa do tego ortogonalne.

    Prawo wlasnosci do *czegokolwiek* jest po prostu umowa spoleczna na mocy ktorej ktos
    dostaje prawo dysponowania czyms w jakims zakresie. Nie ma tu jakiejs fundamentalnej
    roznicy pomiedzy prawem wlasnosci do ziemi, kosiarki, licencji na program czy prawa
    autorskiego do jego kodu.

    > > Rozmien mi jeden grosz ;-)
    >
    > Żebyś się nie zdziwił. W systemach bankowych operuje się na takich
    > ułamkach.

    Wiem, grosz byl tylko przykladem. Zawsze jest jakas najmniejsza jednostka.

    RW


  • 47. Data: 2012-02-27 13:08:35
    Temat: Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    W dniu 23.02.2012 15:32, Dsue pisze:
    > On 2012-02-23 12:13:07 +0000, Michoo <m...@v...pl> said:
    >>
    >> Naprawdę podziwiam ilość czasu (a więc i pieniędzy) poświęcaną na
    >> "zabezpieczanie" oprogramowania przed legalnym użytkownikiem.
    >>
    >> Pirat pobierze crack i nie będzie się martwił o to, że jak zmieni mu
    >> się po wymianie sprzętu MAC albo serial napędu cd to będzie musiał
    >> przechodzić ponownie proces aktywacji udowadniając po drodze, że nie
    >> jest wielbłądem. Legalny użytkownik zapłacił to niech cierpi.
    >
    > I dlatego nie należy tego robić? Nie trafia to do mnie. Skoro mogę i
    > lubię poruszać się na rowerze to nie powinno się produkować samochodów?

    Raczej:
    nie ograniczaj ruchu samochodowego na prawie nieuczęszczanej ścieżce
    przez postawienie słupków w odległości 90cm, bo jak kierowca
    przyzwyczajony do tej trasy albo je ominie, albo jak się da to staranuje
    (jakąś terenówką) a prędzej czy później na słupki nadzieje się ktoś kto
    się zagapił, ktoś z sakwami, albo wózek rowerowy.

    >
    > A klucz można generować na podstawie danych z rejestracji konta i
    > ograniczyć do trzech maszyn, potem dopiero uciążliwe procedury. Wszystko
    > się da.
    >
    Guzik a nie się da. Jedyną w miarę PEWNĄ opcją "zabezpieczenia"
    aplikacji to zbudowanie osobnego komputera z TPMem i podpinanie go po
    USB tak aby "core" aplikacji był w kompletnie innym systemie.

    Jeżeli aplikacja jest tego warta to crack się pojawi - łamane były
    również unikalne klucze sprzętowe służące do deszyfrowania w locie
    fragmentów programu. Skończyło się na bazie odszyfrowanych fragmentów i
    podmienieniem kilku funkcji za pomocą DLLinjection

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 48. Data: 2012-02-27 13:15:36
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 25.02.2012 09:27, Jacek pisze:
    > Dnia Sat, 25 Feb 2012 09:18:23 +0100, Izaak Goldstein napisał(a):
    >> Jesteś biedny czy po prostu niespełniony, że prawisz takie dyrdymały?
    > Na tyle biedny, żeby nie płacić tyle za coś, co uważam, że jest o wiele za
    > drogie.

    No to obądź się bez tego. Jest wiele rzeczy na świecie, które uważam, za
    o wiele za drogie. Gdyby to był środek ratujący życie, to bym jeszcze
    jakoś mógł usprawiedliwiać.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 49. Data: 2012-02-27 13:20:14
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 25.02.2012 03:03, Marcin Biegan pisze:
    > On 2012-02-24 21:36, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> W dniu 24.02.2012 11:48, Paweł Kierski pisze:
    >>> Ad rem: jeśli już robić zabezpieczenie, to naprawdę trywialne i raczej
    >>> z gatunku "przeszkadzajek" - wyskakujące okienko z guzikami wystarczy.
    >>
    >> Niekoniecznie. Taki model ma np. słynny Totalny Commander lub WinRar. Z
    >> moich rozmów na ten temat z ludźmi (a nie jest to mała próbka) wynika,
    >> że:
    >> (...)
    >> Dlatego model z blokowaniem, nawet trywialnym, jest jednak lepszy MSZ.
    >
    > Gdyby Total Commander się blokował, to nie byłby popularny, mało ludzi
    > by go znało i nie byłby używany w firmach (przypuszczam, że stamtąd
    > pochodzi największy procent licencji).

    Nie mam pojęcia, to dość niestety niepewne szacowanie, co by było, gdyby.
    Moje doświadczenia wskazują na to, że widziałem mnóstwo WinRarów i nieco
    mniej tylko Totalnych u ludzi, a ZERO legalnych. Jak również --
    niespecjalnie moje uwagi o nielegalności tego procederu robiły na
    ludziach wrażenie.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 50. Data: 2012-02-27 13:27:21
    Temat: Re: [OT; rant] Re: ukrywanie daty pierwszego uruchomienia - czego szukać?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 25.02.2012 06:28, f...@g...pl pisze:
    > trzecia opcja (w uzupelnieniu do krakowania i kupowania) jest
    > taka ze uzytkownik taki program wywalilby na smiaci i wyszukalby
    > darmowe odpowiedniki - sam bym tak zrobil

    O ile są darmowe. W przypadku np. WinRara owszem, ale TC jest prawie
    niezastąpiony. Ja co prawda nienawidzę TC i jak jeszcze korzystałem z
    Windows, to używałem Servanta Salamandra, ale obiektywnie rzecz biorąc,
    TC jest lepszy funkcjonalnie, tylko wygląd ma z lat 80.

    W każdym razie, gdyby te narzędzia się blokowały, nie miałbym problemów
    z tłumaczeniem ludziom, że łamią licencję.

    > w sprawie 'wolnego uzywania' mz trzeba odroznic konicznie
    > uzytek zabawowy i zarobkowy

    A dlaczego? Producenci programów zabawowych są gorsi?

    >- kiedys piratami nazywalo
    > sie ludzi ktorzy na bazarze*sprzedawali* kasety a nie
    > nagrywali piosenki z radia - dopiero teraz debile nazywają
    > piratami i zlodziejami tych drugich/normalnych ludzi


    Nagrywanie piosenek z radia jest jak najbardziej legalne.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: