-
61. Data: 2010-10-20 17:45:34
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4cbef5b9$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
> Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.
Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.
--
pozdrawiam
kml
-
62. Data: 2010-10-20 17:51:02
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: to <t...@a...xyz>
begin kml
>> Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.
>
> Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje
> zdanie.
Widziałeś na autostradzie zakręt, który sprawia, ze jadąc po prawym pasie
nie widzisz auta będącego na lewym 20 metrów za Tobą?
--
ignorance is bliss
-
63. Data: 2010-10-20 19:29:53
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
news:i9n2qu$9sh$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
> news:4cbef5b9$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.
>
> Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.
Troll to ktoś kto nie zmienia zdania, tylko dlatego że ktoś inny ma inne?
Jakąś dziwną definicję posiadasz.
-
64. Data: 2010-10-20 19:34:24
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:i9n8uh$p2q$1@news.onet.pl...
>> Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.
>
> Troll to ktoś kto nie zmienia zdania, tylko dlatego że ktoś inny ma inne?
> Jakąś dziwną definicję posiadasz.
Udowodnij.
:))))
--
pozdrawiam
kml
-
65. Data: 2010-10-20 19:58:50
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: Czarek Daniluk <c...@c...com>
On 19 Paź, 23:27, "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl> wrote:
> W dniu 2010-10-19 12:51, Czarek Daniluk pisze:
>
> > On 19 Paź, 06:37, Artur Frydel<a...@g...com> wrote:
>
> >> Argument o poziomie bezpieczeństwa bardzo mnie przekonuje. Lepiej mieć jakąś
> >> namiastkę, niż nie mieć jej w ogóle.
> >> Słyszełem że matiz więcej pali, bo jest cieższy - czy jest to istotna
> >> różnica?
>
> >> --
> >> Artur 'Bzyk' Frydel
> >> "Always look on the bright side of life."
>
> > Kolega jeździł Tico kiedyś - jak nie jeździł i tak i tak spalało 5l
> > benzyny :D
>
> > Matiz traktowany bardzo ostro spali nawet pod 10l/100km.
> > Tyle spalał Van traktowany - 1 odcięcie, 2 -odcięcie, 3-odcięcie - na
> > 4 nigdy mi się nie udało z niego wydusić odcięcia :D
>
> Nie wiesz co straciłeś ;)
> Vmax Matiza to ok 140 km/h
> Odcięcie na 5 następuję przy ok 165km/h (licznikowych) - osiągnąłem to
> na lekkim zjeździe z góry (na A4 jeszcze bezpłatnej - przed Jaworznem)
> przy wyprzedaniu ciężarówki. Oczywiście, jak byłem w jej połowie to siwy
> frędzel w Hondzie ustawił się jakieś 20cm od mojego tylnego zderzaka i
> zademonstrował pełen zestaw buractwa - długie + trąbienie + wygrażanie
> pięścią ... I w tym momencie Matizek sobie zaczął odcinać i tym samym
> poruszać skokami i chwiać na drodze - nie powiem - zrobiło mi się gorąco.
>
> --
> Wojciech Smagowicz
To Van chyba w skrzyni miał jakieś inne przełożenia, bo na 4 przy
licznikowych 160km/h nie było jeszcze odcięcia :D
Kolega chwalił się że poleciał nim 170km/h ;) ja nie testowałem aż
tyle :D
Pozdrawiam !!
-
66. Data: 2010-10-21 00:31:37
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: scob <9...@t...pl>
W dniu 2010-10-20 02:48, to pisze:
> begin Artur Frydel
>
>> Tak jest.
>> Czytałem. Kolejny punkt dla Matiza.
>
> To masz jeszcze jeden:
> http://www.epoznan.pl/posts/281971_lightbox.jpg
>
no co wy? przecież to Maruti_Suzuki :)
-
67. Data: 2010-10-21 08:03:52
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: Przemolo <p...@g...pl>
W dniu 2010-10-18 18:11, Artur Frydel pisze:
> Witam.
>
> Musze kupic wozidlo do pracy. Ma jak najmniej palic i byc ogolnie tanie. Komfort
nie jest istotny.
> Ja wolalbym tico, zona uparla sie przy matizie...
> Czy moglibyscie wymienic wady i zalety tych modeli. Co jest lepszym wyborem, matiz
czy tico?
>
Z tym spalaniem w Matizie to chyba wcale nie jest tak różowo. O ile Tico
jest w stanie przy spokojnej mieszanej jeździe zejść <5l Pb, o tyle taki
Matiz IMHO nie pali wcale mniej niż nieco większe auta typu Corsa,
Punto, itp.
Oczywiście zawsze można kupić Tico/Matiza z instalacją LPG.
-
68. Data: 2010-10-22 11:13:19
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4cbef5d3$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Agent
>
>> Z jego opisu nie wynika to co napisałeś natomiast z Twojego (i nie tylko
>> tego) że jesteś trolem
>
> Popisujesz się głupotą, czy właśnie nauczyłeś się pisać i chcesz się
> pochwalić?
>
Kiedyś to na mnie działało ale teraz już nie daję się wkręcić. PLONK.
-
69. Data: 2010-10-22 11:15:44
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4cbef5b9$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Wojciech Smagowicz [ZIWK]
>
>>> Z Twojego opisu wynika, że wjechałeś mu niemal przed maskę, więc mianem
>>> "buraka" można w tej scenerii określić niestety Was obu.
>>>
>> Nie wjechałem mu przed maskę
>
> O ile nie pominąłeś żadnych istotnych szczegółów (np. że to była rajdowa
> ciężarówka bez kagańca jadąca 150 km/h) to różnica prędkości pomiędzy
> Tobą a ciężarówką wynosiła ok. 20 m/s, zatem znalazłeś się w jej połowie
> ze dwie sekundy po rozpoczęciu wyprzedzania. Nawet jeśli Honda jechała
> 200 km/h, to różnica Waszych prędkości wynosiła tylko ok. 10 m/s. A zatem
> skoro zdążyła usiąść Ci na zderzak, migać i trąbić to musiałeś wyjechać
> na jej pas jakieś 20 metrów przed nią.
>
Ja pier... ale analiza. Powinieneś się zatrudnić do działu kryminalistyki -
dział jasnowidze.
-
70. Data: 2010-10-22 11:22:41
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:i9n8uh$p2q$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "kml" <A...@g...lp> napisał w wiadomości
> news:i9n2qu$9sh$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
>> news:4cbef5b9$0$20992$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Na autostradach nie ma zakrętów tylko łuki.
>>
>> Na pms nie ma trolli a jedynie osoby do końca podtrzymujące swoje zdanie.
>
> Troll to ktoś kto nie zmienia zdania, tylko dlatego że ktoś inny ma inne?
> Jakąś dziwną definicję posiadasz.
Są osoby ( np jak "to") które jak już nie mają argumentów to wyciągają ze
zdania to co akurat jest najmniej istotne w wątku a jak tego się nie da to
piszą teksty o glupocie przedmówcy itp. I nie ważne ile odpowiedzi by nie
udzielić taki typ trola zawsze musi mieć ostatnie zdanie.
Poza tym jak ktoś opisuje jakąś sprawę (nie ważne czego dotyczy) i dopisze
że jechał Matizem albo "innym bolidem" to zaraz się odpisuje że to jego wina
bo się wlókł. Nie wazne ile zapierdal.. i tak napewno zajechał, nie ustapił,
wymusił. To akurat dotyczy równiez Ciebie.