-
71. Data: 2010-10-22 11:46:23
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...ue> napisał w wiadomości news:
> Poza tym jak ktoś opisuje jakąś sprawę (nie ważne czego dotyczy) i dopisze
> że jechał Matizem albo "innym bolidem" to zaraz się odpisuje że to jego
> wina bo się wlókł. Nie wazne ile zapierdal.. i tak napewno zajechał, nie
> ustapił, wymusił. To akurat dotyczy równiez Ciebie.
Nie przypominam sobie, żebym oceniał czyjąś jazdę pod kątem auta którym
jedzie.
Pamiętam jak żwawo udawało mi się jeździć po mieście CC, więc Matizem da się
jeszcze lepiej, wcale nie trzeba się wlec.
Więc nie trafiłeś zbytnio.
-
72. Data: 2010-10-23 01:25:09
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: to <t...@a...xyz>
begin Agent
> Są osoby ( np jak "to") które jak już nie mają argumentów to wyciągają
> ze zdania to co akurat jest najmniej istotne w wątku a jak tego się nie
> da to piszą teksty o glupocie przedmówcy itp.
Sam zacząłeś i się dziwisz? ;)
--
ignorance is bliss
-
73. Data: 2010-10-23 01:26:07
Temat: Re: tico vs. matiz
Od: to <t...@a...xyz>
begin Agent
> Ja pier... ale analiza. Powinieneś się zatrudnić do działu
> kryminalistyki - dział jasnowidze.
To, ze Ty nie ogarniasz prostych spraw nie oznacza, ze do ich zrozumienia
trzeba być jasnowidzem.
--
ignorance is bliss