eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › tak coś celebryckiego...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 257

  • 181. Data: 2013-02-05 20:15:31
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: Gil <G...@g...pl>

    In article <51113a7d$0$1295$65785112@news.neostrada.pl>,
    j...@w...pl says...
    > Dlatego trzeba zrobi? wojn?, reset w?asno?ciowy i przetasowanie klas
    > spo?ecznych. Spoko, b?dzie.

    Co ty ci?gle o tym resecie.
    Wreszcie system ustabilizowa? si? na niewolniczy jak by?o w?a?ciwie
    zawsze nie licz?c ostatnich 200 lat w Polsce i mo?e 300 lat w Europie.
    Ludzie dostaja tyle kasy aby nie zdechli i dalej pracowali na Pana.
    Dawniej to Pan ich musia? utrzymywa? ale poczyniono post?p i teraz daje
    sie niewolnikowi tyla aby sam si? utrzyma? i Pana nie k?opota?.
    W Rzymie to jeszcze w?a?ciciel sam musia? si? troszczy? o swoich
    niewolników.
    Resetu nie b?dzie. System niewolniczy zosta? udoskonalony. Ka?de dziecko
    co si? rodzi jest ju? niewolnikiem przez d?ug. Chyba, ?e ucieknie i jest
    wyj?tkowo zdolne to si? wyrwie jak i dawniej si? zdarza?o.


  • 182. Data: 2013-02-05 20:28:00
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>

    W dniu 2013-02-05 18:19, Janko Muzykant pisze:
    > W dniu 2013-02-05 18:15, quent pisze:
    >> ROTFL!!!
    >> Czyżbyśmy już teraz mieli takie społeczeństwo, że wystarczy pozdejmować
    >> z mostów tabliczki "zakaz skakania" aby ludzie masowo zaczęli ginąć?
    >
    > Dokładnie tak :)
    > Wystarczy zdjąć wszystkie ''tabliczki'' przy drogach. Ależby to była
    > piękna katastrofa...
    >

    A ja wam powiem, że byłaby katastrofa, ale obecnego systemu. Ludzie nie
    widząc tabliczek, nagle by się zorientowali, że muszą myśleć sami za
    siebie i spostrzegliby, że wcale nie potrzebują tego aparatu
    urzędniczego nakazującego i zakazującego oraz "dbającego" o dobro i
    bezpieczeństwo "ludzi pracy".
    To tak OT ;)

    P.S.
    Wiem, jestem niepoprawnym optymistą, ale uważam, że byłoby normalniej,
    gdyby ludzie musieli za siebie odpowiadać, a nie tak jak jest teraz -
    zwalać wszystko na państwo(oczekując, że jacyś pracownicy socjalni
    wszystkim się zajmą)


  • 183. Data: 2013-02-05 20:32:36
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: Gil <G...@g...pl>

    In article <51113add$0$1295$65785112@news.neostrada.pl>,
    j...@w...pl says...
    >
    > W dniu 2013-02-05 17:22, quent pisze:
    > > Chodzi o targowiska! U mnie w mieście wyganiają kupców na obrzeża.
    >
    > Trzeba wprowadzić socjalistyczne prawo chroniące targowiska przed
    > kapitalistami, którzy swym kapitałem rugują kapitał drobniejszy :)

    Pojedź sobie do Tel Avivu i zobacz czy w tym mieście znajdziesz soobie
    choć jedną galerię handlową albo hipermarket. Są tylko na obrzeżach 20-
    30 km za miastem. Dzięki temu miasto żyje, przyjemnie się chodzi po
    ulicach bo nie sa wyludnione.
    I to nie przez socjalizm czy kapitalizm tylko przez to, że nie ma
    sprzedajnych dziennikarzy, radnych miasta. 1000 handlujących ma prawo
    głosu i jest to więcej niż jakaś koropracja. U nas 100 tys
    protestujących ludzi nie ma nic do gadania. Dzięki ubeckim mediom i
    dziennikarzom, którzy byli rejestrowani jako współpracownicy UB i potem
    WSI.
    W środku miasta TA jest ochydny rynek - szuk.
    Ale wszyscy turyści tam walą na początek zwiedzania miasta.


  • 184. Data: 2013-02-05 20:43:32
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-02-05 20:15, Gil pisze:
    > Wreszcie system ustabilizowa? si? na niewolniczy jak by?o w?a?ciwie
    > zawsze nie licz?c ostatnich 200 lat w Polsce i mo?e 300 lat w Europie.
    > Ludzie dostaja tyle kasy aby nie zdechli i dalej pracowali na Pana.
    > Dawniej to Pan ich musia? utrzymywa? ale poczyniono post?p i teraz daje
    > sie niewolnikowi tyla aby sam si? utrzyma? i Pana nie k?opota?.

    Rozchodzi się o to, że system trochę się sypie. Prawdopodobnie ostatni
    raz w historii ludzkości (w ten sposób), bo potem już wszechszczęścia
    będą pilnować wszechobecne komputerki i z buntu nici.
    Jak się bezrobotna/emerycka ludzkość zgodzi na byle jakie żarcie z
    przydziału, parę butów rocznie i pięć metrów kwadratowych w kontenerze,
    to nie będzie rewolucji. Ale chyba się nie zgodzi.
    Poza tym należy wziąć jeszcze możliwość rozwoju scenariusza islamskiego,
    który może wygrać i... wtedy mamy trochę mrocznych czasów. Choć na
    naszym terenie to nie za bardzo, bo tu zimno, a poza tym z Polakami
    żadna nacja nie wytrzyma dłużej :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /dawno nie czytałem niczego dobrego, chyba muszę coś napisać.../


  • 185. Data: 2013-02-05 20:46:27
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-02-05 20:32, Gil pisze:
    > Pojedź sobie do Tel Avivu i zobacz czy w tym mieście znajdziesz soobie
    > choć jedną galerię handlową albo hipermarket. Są tylko na obrzeżach 20-
    > 30 km za miastem. Dzięki temu miasto żyje, przyjemnie się chodzi po
    > ulicach bo nie sa wyludnione.
    > I to nie przez socjalizm czy kapitalizm tylko przez to

    ...że mają poziom kultury, w szczególności ekonomicznej, której nie my
    nie mamy. Ot, co.

    > że nie ma
    > sprzedajnych dziennikarzy, radnych miasta. 1000 handlujących ma prawo
    > głosu i jest to więcej niż jakaś koropracja. U nas 100 tys
    > protestujących ludzi nie ma nic do gadania. Dzięki ubeckim mediom i
    > dziennikarzom, którzy byli rejestrowani jako współpracownicy UB i potem
    > WSI.

    A o co zakład, że wymieniamy ubeckie media i dziennikarzy na dowolną
    grupę ludzi i historia nie ma się dokładnie tak samo?
    Taką mamy naturę.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/


  • 186. Data: 2013-02-05 22:23:27
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: Polak Catholic <s...@i...pl>

    W dniu 2013-02-05 20:15, Gil pisze:
    > In article <51113a7d$0$1295$65785112@news.neostrada.pl>,
    > j...@w...pl says...
    >> Dlatego trzeba zrobi? wojn?, reset w?asno?ciowy i przetasowanie klas
    >> spo?ecznych. Spoko, b?dzie.
    >
    > Co ty ci?gle o tym resecie.
    > Wreszcie system ustabilizowa? si? na niewolniczy jak by?o w?a?ciwie
    > zawsze nie licz?c ostatnich 200 lat w Polsce i mo?e 300 lat w Europie.
    > Ludzie dostaja tyle kasy aby nie zdechli i dalej pracowali na Pana.
    > Dawniej to Pan ich musia? utrzymywa? ale poczyniono post?p i teraz daje
    > sie niewolnikowi tyla aby sam si? utrzyma? i Pana nie k?opota?.
    > W Rzymie to jeszcze w?a?ciciel sam musia? si? troszczy? o swoich
    > niewolników.
    > Resetu nie b?dzie. System niewolniczy zosta? udoskonalony. Ka?de dziecko
    > co si? rodzi jest ju? niewolnikiem przez d?ug. Chyba, ?e ucieknie i jest
    > wyj?tkowo zdolne to si? wyrwie jak i dawniej si? zdarza?o.
    >
    Pięknie powiedziane. System niewolniczy, można by powiedzieć również
    totalitarny, bo dochodzi totalna inwigilacja, ale następuje oburzenie,
    że totalitarny to był komunizm, czy socjalizm, a teraz wolnościowa
    demokracja. Jak to ciemnemu ludowi można wmówić, że jest wolny i łupić
    go z 80% pieniedzy, które uda się cudem zarobić mimo zakazów, nakazów,
    zezwoleń, koncesji i tym podobnych bzdurnych ograniczeń.
    Pozdr.J
    Ps. Każde dziecko
    > co się rodzi jest już niewolnikiem przez dług
    i grzech pierworodny jeszcze :)


  • 187. Data: 2013-02-05 22:29:12
    Temat: Re: tak coś celebryckiego...
    Od: Polak Catholic <s...@i...pl>


    >
    >> Dla niektórych szczęściem mogą być dzieci (czasami żona), wtedy strach o
    >> przyszłość jest większy i przestaje wystarczać pełny żołądek, dłuższy
    >> sen, czy spacer do lasu, wówczas stopień wk....nia jest dużo większy,
    >> bardziej się buntujesz na przymusowy haracz..w sumie ok 80%.
    >
    > Współczuję. Ale ja nie mam instynktu przetrwania z pełną i
    > odpowiedzialną konsekwencją tegoż.
    >
    Z powodu żony, czy dzieci? :)


  • 188. Data: 2013-02-05 23:20:43
    Temat: Re: tak coś celebryckiego...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-02-05 22:29, Polak Catholic pisze:
    >> Współczuję. Ale ja nie mam instynktu przetrwania z pełną i
    >> odpowiedzialną konsekwencją tegoż.
    >>
    > Z powodu żony, czy dzieci? :)

    Z powodu własnych przekonań.
    Tak przy okazji, nie radzę tak żartować, bo możesz kiedyś trafić na
    kogoś, kto ma właśnie takie powody, a w chwili słabości zdobędzie
    dodatkową motywację.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /gdy w towarzystwie chcę zabłysnąć, mówię: ''lorem ipsum dolor sit amet''/


  • 189. Data: 2013-02-05 23:21:52
    Temat: Re: tak co? celebryckiego... KOMPLETNIE OT
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    W dniu 2013-02-05 22:23, Polak Catholic pisze:
    > Ps. Każde dziecko
    > > co się rodzi jest już niewolnikiem przez dług

    Długu można nie mieć. Da się i jest to przyjemne :)

    > i grzech pierworodny jeszcze :)

    To jest stan umysłu akurat.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
    /we wrześniowe noce już się tak nie poce, suszą się onuce, a światło migoce/


  • 190. Data: 2013-02-05 23:35:22
    Temat: Re: tak coś celebryckiego...
    Od: Polak Catholic <s...@i...pl>

    W dniu 2013-02-05 23:20, Janko Muzykant pisze:
    > W dniu 2013-02-05 22:29, Polak Catholic pisze:
    >>> Współczuję. Ale ja nie mam instynktu przetrwania z pełną i
    >>> odpowiedzialną konsekwencją tegoż.
    >>>
    >> Z powodu żony, czy dzieci? :)
    >
    > Z powodu własnych przekonań.
    > Tak przy okazji, nie radzę tak żartować, bo możesz kiedyś trafić na
    > kogoś, kto ma właśnie takie powody, a w chwili słabości zdobędzie
    > dodatkową motywację.
    >
    Źle mnie zrozumiałeś. Napisałeś, że mi współczujesz, pytanie dotyczyło
    żartu w moją stronę odnośnie mojej żony i moich dzieci. Ty pewnie
    odebrałeś jakby to pytanie odnosiło się do twojego "instynktu
    przetrwania". Nie to było moim zamiarem. Byłby to żart nie na miejscu.
    Sorki za niejasność.
    Pozdr.J.

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: