eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyrowery vs auta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 61. Data: 2011-08-05 09:22:34
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:j1fvhk$vvl$1@polsl.pl...
    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Podstawowe kryterium to nacisk, dla ciężarówek tak się kategoryzuje drogi.
    > A masą posługują się przy niskich wartościach, pewnie wychodząc z
    > założenia, że wiekszość małych nie ma zielonego pojęcia jakie ma naciski.

    >Z czego wynikałoby, że dla zarówno roweru i być może samochodu osobowego
    >nacisk jest na tyle mały, że nie warto sobie tym głowy zawracać ;-)

    Zgadza się.
    I skoro za osobówki płacisz podatków za jeżdżenie po drogach jak za zboże,
    to i za rower powinieneś.
    Zwłaszcza jeśli żądasz ścieżek rowerowych.


  • 62. Data: 2011-08-05 09:41:28
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Więc trzeba zrobić wszystko, aby na jezdni im było mniej wygodnie.

    Lepiej zrób wszystko, aby było "im" bardziej wygodnie na DDR - trochę
    pozytywnego myślenia nie zaszkodzi :-)

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------




  • 63. Data: 2011-08-05 09:41:54
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    to wrote:
    >> tyle podobno wynosi oplata paliwowa
    >
    > A Twój ilorazik ile wynosi?

    masz cos madrego do napisania czy tak tylko klawiature testujesz?


  • 64. Data: 2011-08-05 09:43:25
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
    wiadomości news:j1g6ra$4s8$1@polsl.pl...
    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Więc trzeba zrobić wszystko, aby na jezdni im było mniej wygodnie.

    >Lepiej zrób wszystko, aby było "im" bardziej wygodnie na DDR

    Gdzie?
    Jeśli chodzi o ścieżki to jest za.
    Oczywiście nie z kasy na drogi.


  • 65. Data: 2011-08-05 09:44:53
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Thu, 04 Aug 2011 18:02:43 +0200, Bartłomiej Zieliński
    <B...@p...pl> wrote:

    >Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:
    >> Nie zdarzyło mi się turlać za traktorem 5km.
    >
    >A mi nie raz. Na krętej, bocznej drodze. Niestety traktor ciągnął

    hmmm, teraz mam 130KM/1800kg, wcześniej 75KM/1100kg i jakoś dawałem
    radę jakąś lukę znaleźć i z tych 20-40km/h "dać w palnik".
    Ale może koło Łodzi drogi mniej kręte niż u Ciebie.

    >Poza tym lubię widzieć, co jest przed poprzedzającym mnie pojazdem.
    >Jeśli to jest rower, motocykl, albo auto osobowe - widzę (chyba, że ma
    >przyciemniane szyby). W przypadku traktora mogę o tym tylko pomarzyć.

    moim zdaniem bronisz na siłę swojej tezy przy pomocy nieprawdziwych
    argumentów.

    Jesli jedziesz 5km po krętej drodze, to nie ma siły, żebyś po paru
    pierwszych zakrętach nie miał już jasności, co jest przed
    "przeciwnikiem".
    Problem z "rozpoznaniem pola walki", to mógłbyś mieć gdyby to było 5km
    prostej i nieprzerwany "sznurek" z przeciwka.
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski



  • 66. Data: 2011-08-05 09:52:07
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Thu, 4 Aug 2011 22:55:21 +0100, "m4rkiz"
    <m...@m...od.wujka.na.g.com> wrote:

    >>> Samochody też nie muszą płacić podatków za korzystanie z dróg.
    >>
    >> Płacą go w cenie paliwa!
    >
    >nie wiem czy te 8gr od litra to jakas znaczaca suma biorac pod uwage

    8 groszy? Skąd Ci ta kwota się wzięła?
    Sama akcyza to ponad złotówkę, a jeszcze przecież VAT jest doliczany
    do całej ceny.
    http://www.e-petrol.pl/index.php/wiedza-i-porady/por
    ady-prawne/stawki

    >solidna dysproporcje w ilosci wydmuchanego i wykapanego syfu podczas
    >samej eksploatacji - o produkcji i utylizacji nie mowiac

    przecież i za produkcję i za utylizację posiadacz auta _płaci_.

    Dla ustalenia uwagi: uważam to opodatkowanie za zło, a czepiam się
    wyłącznie Twoich -IMHO nieprawdziwych - twierdzeń.


  • 67. Data: 2011-08-05 09:52:19
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    RoMan Mandziejewicz wrote:
    >> menele tez placa akcyze...
    >
    > Za paliwo? Tego jeszcze nie słyszałem. Płacą akcyzę za alkohol, z
    > której nikła część idzie na pokrycie skutków rozpicia społeczeństwa.

    nie zebym sie jakos bardzo orientowal, ale z tego co wiem wszystkie
    podatki niecelowe typu vat, akcyza itd trafiaja do jednego wora

    i jakiekolwiek dzielenie na swoich i obcych ma sens tylko po
    podliczeniu calosci odprowadzanych przez kogos podatkow...

    > Te podatki wynikają wprost z ruchu samochodów. Nie jeżdżę - nie spalam
    > paliwa - nie ma podatku. Jeżdzę - spalam - płacę podatki.
    > Wpływu z podatku z paliw starczyłoby na tysiące kilometrów nowych
    > autostrad rocznie. Ale zawsze znajdą się darmozjady, które tych
    > pieniędzy chcą i równocześnie chcą mi utrudnić poruszanie się na
    > drogach.

    ja naprawde place znaczaco wiecej podatkow (min. vat i akcyzy za inne
    rzeczy niz paliwo) niz osoby zarabiajace minimalna

    mam ich dzieci wyrzucac ze szkoly z jednej lekcji rocznie, rzadac
    wysylania jednego policjanta\strazaka\sanitariusza na wezwanie mniej?

    zycie nie jest uczciwe, a juz zwlaszcza w demokracji parlamentarnej ;)

    > Opodatkujesz się dobrowolnie na 10cm wypasionej, dwupasmowej ścieżki
    > rowerowej rocznie? I zrobią to miliony Twoich kolegów? Jesli tak, to
    > będziecie z czego mieli budować swoje ścieżki i wtedy wara od nich
    > komukolwiek innemu.

    nie, bo uwazam ze place o wiele za duzo na rozne inne gowna, kampanie
    spoleczne, itd itp... na ten przyklad zeby daleko nie szukac - w zyciu
    nie bylem na stadionie. zadnym. i nie zamierzam, koncertow czy innych
    podobnych rzeczy ktre sie tam odbywaja ogladal nie bede bo nie posiadam
    nawet telewizora, za to zafundowano mi podobno jeden z najdrozyszch o
    tej pojemnosci obiektow w europie...

    mam blokowac wejscia czy jednak moge sie wybrac z rowerem na droge publiczna?


  • 68. Data: 2011-08-05 10:08:39
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Fri, 5 Aug 2011 09:04:31 +0200, MadMan
    <m...@n...wp.pl> wrote:

    >> Płacą go w cenie paliwa!
    >
    >Benzyna, olej napędowy i LPG to nie są jedyne z możliwych paliw do
    >samochodu :)

    Nie doceniasz niemiłościwie nam panującego MinFin-a. Akcyzą objęte
    jest wszystko, co może służyć do napędu pojazdów.
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski



  • 69. Data: 2011-08-05 10:18:02
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Cavallino napisał:
    > Gdzie?

    DDR - droga dla rowerów (potocznie, acz nieprawidłowo, zwana ścieżką).

    > Jeśli chodzi o ścieżki to jest za. Oczywiście nie z kasy na drogi.

    Mam wrażenie, że chcesz pozbyć się z jezdni rowerzystów, nie dając nic
    im w zamian. Tak to tylko w Erze ;-)

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------




  • 70. Data: 2011-08-05 10:22:12
    Temat: Re: rowery vs auta
    Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>

    Użytkownik Jarek Andrzejewski napisał:
    > Ale może koło Łodzi drogi mniej kręte niż u Ciebie.

    Ta droga nie była u mnie tylko gdzieś na Pomorzu chyba, było to dość
    dawno temu, kiedy ruch jeszcze nie był za wielki.

    > moim zdaniem bronisz na siłę swojej tezy przy pomocy nieprawdziwych
    > argumentów.

    Ale to chyba ja lepiej wiem, jakie sytuacje miałem na jezdni?

    > Jesli jedziesz 5km po krętej drodze, to nie ma siły, żebyś po paru
    > pierwszych zakrętach nie miał już jasności, co jest przed
    > "przeciwnikiem".

    Ale nigdy nie mogę mieć pewności, że mogę bezpiecznie wyprzedzać, póki
    nie widzę na odpowiednią odległość naprzód. A często jest też tak, że
    gdy już widzę, to właśnie nadjeżdżają z naprzeciwka pojazdy.

    > Problem z "rozpoznaniem pola walki", to mógłbyś mieć gdyby to było
    > 5km prostej i nieprzerwany "sznurek" z przeciwka.

    I tak może się zdarzyć. Wszystko zależy od drogi i konkretnej sytuacji.

    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
    * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
    ----------------------------------------------------
    -------------------



strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: