-
21. Data: 2015-05-08 10:22:56
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: "Stefik" <d...@t...pl>
Użytkownik "Stefik" <d...@t...pl> napisał w wiadomości
news:554c4e2e$0$27508$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "pablo46" <p...@f...pl> napisał w wiadomości
news:554b7136$0$8376$65785112@news.neostrada.pl...
> Wiem, że temat był już wałkowany wielokrotnie... ale... po kolej.
> Któregoś pięknego dnia, dostałem jakieś zaćmy i zamiast tak jak zwykle
> przed rondem, na którym miałem zjechać pierwszym zjazdem zając miejsce
> na prawym pasie, stanąłem na lewym ruszam i bęc...
> dostałem w bok od gościa, który jadąc prawym pasem skręcał w lewo.
> (Rondo NSZ w Radomiu, zjazd z ulicy Warszawskiej w Czarneckiego).
> W moim mniemaniu wina moja ewidentna, spisaliśmy notatkę, dane i
> rozjechali się.
> Po jakimś czasie przyszło pismo z firmy w której byłem ubezpieczony,
> celem wyjaśnienia całej sprawy.
> Wypełniłem, odesłałem...
> Wydawało mi się, że sprawa załatwiona, gdy przychodzi wezwanie na
> Policję, celem złożenia wyjaśnień.
> Okazało się, że LD, nie chce uznać mojej winy ergo odmawiając wypłaty,
> odszkodowania.
> Żeby było dowcipniej, w wyniku tego zdarzenia, tamten stracił jeden
> kołpak i kilka delikatnych zadrapań na zderzaku. Mnie naprawa blachy
> kosztowała ponad 2 tys.
> Dzwonię na LD celem wyjaśnienia sprawy i miła Pani z drugiej strony
> słuchawki, cały czas upiera się, że tą kolizję spowodował ten drugi
> kierowca.
> Kto, tu jest głupi? Ja, ona, czy firmy ubezpieczeniowe standardowo w
> takich sytuacjach przyjęły politykę, umywania rąk?
> A w którym miejscu doszło do zderzenia ? Na prawym pasie prowadzącym
> w stronę Czarneckiego, czy na lewym pasie prowadzącym w stronę
> Czarneckiego ? Jak na prawym to ty jesteś winien, jak na lewym
> to on jest winien.
Poprawka : Z lewego pasa ul. Warszawskiej nie wolno wjechać na lewy
pas ul. Czarneckiego, bo skręt w prawo należy wykonywać z prawego pasa.
Czyli winni są obydwaj. Będący na prawym pasie mógł
nie zauważyć/nie spodziewać się, że ktoś zza pleców wyjedzie mu na lewy pas.
-
22. Data: 2015-05-08 10:29:30
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: pablo46 <p...@f...pl>
W dniu 2015-05-08 o 10:22, Myjk pisze:
>
> Więc szacunek dla Ciebie za wzięcie odpowiedzialności na klatę. Mało jest
> takich cennych ludzi. Szkoda przy tym, że jakiś idiota Ci syfu narobił
> dodatkowo i będziesz się musiał bujać po sądach. :(
>
Nie idiota, tylko wychodzi z tej dyskusji, że ubezpieczalnia, która
odmówiła wypłaty.
Zastanawiam się, teraz co z nimi zrobić.
-
23. Data: 2015-05-08 10:53:53
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-05-08 o 10:29, pablo46 pisze:
> W dniu 2015-05-08 o 10:22, Myjk pisze:
>
>>
>> Więc szacunek dla Ciebie za wzięcie odpowiedzialności na klatę. Mało jest
>> takich cennych ludzi. Szkoda przy tym, że jakiś idiota Ci syfu narobił
>> dodatkowo i będziesz się musiał bujać po sądach. :(
>>
> Nie idiota, tylko wychodzi z tej dyskusji, że ubezpieczalnia, która
> odmówiła wypłaty.
> Zastanawiam się, teraz co z nimi zrobić.
Poza ewentualnym świadkowaniem możesz niewiele. No i w sumie to problem
poszkodowanego, a nie twój.
--
Liwiusz
-
24. Data: 2015-05-08 11:08:24
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Thu, 7 May 2015 23:29:55 -0700 (PDT)
p...@g...com wrote:
> https://www.google.pl/maps/@51.4275733,21.1500434,15
8m/data=!3m1!1e3
Biorąc pod uwagę to rondo, jeśli nadal tak wygląda, to rzeczywiście jeśli po wjeździe
na nie zajęli pasy w ten sam sposób, to ten jadący po zewnętrznej był sprawcą
kolizji, bo to on musiał zmienić pas, jeśli chciał jechać do okoła.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
25. Data: 2015-05-08 11:13:12
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Fri, 08 May 2015 10:29:30 +0200
pablo46 <p...@f...pl> wrote:
> Zastanawiam się, teraz co z nimi zrobić.
Możesz niewiele, bo faktycznym sprawcą kolizji jest on, bo to on zmieniał pas. Ty
możesz co najwyżej dostać mandat za zignowowanie znaku o jeździe na wprost z
zajmowanego pasa.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
26. Data: 2015-05-08 11:22:55
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
W dniu 2015-05-08 o 11:08, szerszen pisze:
> On Thu, 7 May 2015 23:29:55 -0700 (PDT)
> p...@g...com wrote:
>
>
>> https://www.google.pl/maps/@51.4275733,21.1500434,15
8m/data=!3m1!1e3
>
> Biorąc pod uwagę to rondo, jeśli nadal tak wygląda, to rzeczywiście jeśli po
wjeździe na nie zajęli pasy w ten sam sposób, to ten jadący po zewnętrznej był
sprawcą kolizji, bo to on musiał zmienić pas, jeśli chciał jechać do okoła.
>
>
A jak zinterpretujesz NAKAZ ruchu okrężnego wyrażony znakiem C-12, który
nakazuje ruch okręzny?
--
LordBluzg(R)
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.
-
27. Data: 2015-05-08 11:32:50
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: k...@g...com
W dniu czwartek, 7 maja 2015 16:05:45 UTC+2 użytkownik pablo46 napisał:
> Wiem, że temat był już wałkowany wielokrotnie... ale... po kolej.
> Któregoś pięknego dnia, dostałem jakieś zaćmy i zamiast tak jak zwykle
> przed rondem, na którym miałem zjechać pierwszym zjazdem zając miejsce
> na prawym pasie, stanąłem na lewym ruszam i bęc...
> dostałem w bok od gościa, który jadąc prawym pasem skręcał w lewo.
> (Rondo NSZ w Radomiu, zjazd z ulicy Warszawskiej w Czarneckiego).
> W moim mniemaniu wina moja ewidentna, spisaliśmy notatkę, dane i
> rozjechali się.
> Po jakimś czasie przyszło pismo z firmy w której byłem ubezpieczony,
> celem wyjaśnienia całej sprawy.
> Wypełniłem, odesłałem...
> Wydawało mi się, że sprawa załatwiona, gdy przychodzi wezwanie na
> Policję, celem złożenia wyjaśnień.
> Okazało się, że LD, nie chce uznać mojej winy ergo odmawiając wypłaty,
> odszkodowania.
> Żeby było dowcipniej, w wyniku tego zdarzenia, tamten stracił jeden
> kołpak i kilka delikatnych zadrapań na zderzaku. Mnie naprawa blachy
> kosztowała ponad 2 tys.
> Dzwonię na LD celem wyjaśnienia sprawy i miła Pani z drugiej strony
> słuchawki, cały czas upiera się, że tą kolizję spowodował ten drugi
> kierowca.
> Kto, tu jest głupi? Ja, ona, czy firmy ubezpieczeniowe standardowo w
> takich sytuacjach przyjęły politykę, umywania rąk?
Ale osochodzi? Chcą Ci wypłacić kasę bo wina kogoś innego a Ty masz jakiś problem.
-
28. Data: 2015-05-08 11:58:38
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: pablo46 <p...@f...pl>
W dniu 2015-05-08 o 11:32, k...@g...com pisze:
>
> Ale osochodzi? Chcą Ci wypłacić kasę bo wina kogoś innego a Ty masz jakiś problem.
>
Nie chcą jemu wypłacić kasy i facet zgłosił sprawę na policje.
-
29. Data: 2015-05-08 12:01:44
Temat: Re: rondo kolizja i insiura...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 08 May 2015 10:29:30 +0200, pablo46
> Nie idiota, tylko wychodzi z tej dyskusji,
> że ubezpieczalnia, która odmówiła wypłaty.
Ale ubezpieczalnie reprezentuje jakiś człowiek.
Komputer przecież wniosku nie złożył... chociaż kto wie.
Co to za ubezpieczalnia?
> Zastanawiam się, teraz co z nimi zrobić.
Możesz tylko patrzeć.
--
Pozdor Myjk
-
30. Data: 2015-05-08 12:03:21
Temat: Re: rondo kolizja
Od: "Stefik" <d...@t...pl>
Użytkownik "LordBluzg(R)" <s...@o...com> napisał w wiadomości
news:mihv9m$oos$1@mx1.internetia.pl...
>> p...@g...com wrote
>>> https://www.google.pl/maps/@51.4275733,21.1500434,15
8m/data=!3m1!1e3
> A jak zinterpretujesz NAKAZ ruchu okrężnego wyrażony znakiem C-12, który
> nakazuje ruch okręzny?
>
> --
> LordBluzg(R)
Ruch okrężny istnieje, bo można objeżdżać rondo dookoła
i będący na rondzie mają pierwszeństwo wzgłędem wjeżdżających
na rondo.