eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 61. Data: 2024-08-12 17:48:23
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: ptoki <p...@e...pl>

    On 2024-08-11 17:17, RadosławF wrote:
    > W dniu 11.08.2024 o 23:36, ptoki pisze:
    >
    >>>>> Pociąg przestaje się względem samochodu opłacać, jak już jedziesz w
    >>>>> dwie osoby. 2~3 osoby samochodem prawie zawsze wychodzą taniej i
    >>>>> jesteś niezależny od rozkładu jazdy.
    >>>> Tak, ja to nawet rozszerzylem na zbiorkom bo on czesto jest
    >>>> sztucznie dotowany.
    >>>> Wiec jego ceny sa zazwyczaj 2-3x nizsze niz normalne koszty tegoz
    >>>> zbiorkomu.
    >>>> Nie wiem jak wygladaja ceny pradu czy torow dla pkp wiec nie wiem
    >>>> czy i tam nie ma nierownej rywalizacji z samochodami ktore placa
    >>>> akcyze i podatek drogowy.
    >>>
    >>> Ja się nie uważam za specjalistę. Po prostu od czasu do czasu, jak
    >>> mam gdzieś jechać, to się zastanawiam, czy nie prościej pociągiem -
    >>> bo lubię nim jeździć. Ostatnio potrzebowałem dojechać do Katowic z
    >>> Nowego Sącza na 10:00. Mogłem wyjść z domu koło 4:00 (by dojść na
    >>> stację), to wyjechałem samochodem po 7:00 :-) Pokazuje mi teraz cenę
    >>> biletu 61,30 zł - bez ceny dojazdu w Katowicach. W Sączu o tej porze
    >>> nic nie jeździ. Paliwo mi wyszło 85,54 zł. Myślę, że 3 godziny snu
    >>> oraz powrót po zakończeniu szkolenia bez kombinowania połączenia był
    >>> wart 15 zł, a jechaliśmy we dwie osoby, to i nawet amortyzacja się
    >>> zwróciła.
    >>>
    >>
    >> Ciekawe.
    >> Bardzo ciekawe bo takie ceny jak teraz w ic to pamietam w PR-ach 10-15
    >> lat temu.
    >> Wiec albo icki wtedy byly bardzo napompowane albo dzis ktos doplaca
    >> albo jedno i drugie ale w polowie :)
    >>
    >> I oglnie to mam podobne odczucia. Tez bym chetniej koleja jezdzil ale
    >> tam gdzie potrzebuje to sie ekonomicznie czy logistycznie nie oplaca a
    >> tam gdzie sie oplaca to juz nie potrzebuje.
    >>
    >>> Ktoś tu gdzieś pisał, że z Hamburga taniej wychodzi kontener
    >>> samochodem, niż koleją. W moim rejonie produkuje się masę wody
    >>> mineralnej. TIR-y ją wywożące w całą Polskę rozjeżdżają nam drogi.
    >>> Mamy tor do Krynicy, a o ile wiem, nikt tej wody nawet nie próbuje
    >>> wozić koleją. To są dziesiątki TIR-ów dziennie. W wypadku rozlewni
    >>> wód Kryniczanka, Muszynianka i Piwniczanka, to wręcz tor idzie przez
    >>> te zakłady. Wystarczyłoby taką bocznicę zrobić do załadunku w formie
    >>> dodatkowego toru i ładować wodę paletami na wagon. Inne rozlewnie
    >>> musiały by to dowozić do stacji kilka kilometrów.
    >>>
    >>
    >> Jak jeszcze czytywalem pmk to tam byly flejmy na temat takich
    >> przewozow kolejowych. Ktos tam pisal ze nawet u niemca koleja sie wozi
    >> trudno bo auta szybsze, wygodniejsze i chyba nawet niewiele drozsze.
    >>
    >> Dobrym wizualizatorem tej sytuacji byl fakt ile mozna przewiezc koleja
    >> z chin do europy. Liczac dlugosc skladu na 200-400 wagonow, odstep
    >> miedzy pociagami 10 minut, ustawianie kontenerow na wagonie 2x (w
    >> polsce nie widzialem tak ale gdzie indziej widze notorycznie), jedne
    >> tory tam i jedne spowrotem to wychodzilo ze to w sumie pojemnosc paru
    >> kontenerowcow.
    >
    > A świstak siedzi i zawija te składy po 400 wagonów w sreberka.

    No czyli koleja jeszcze gorzej niz szacowalem?

    > Zgodnie z przepisami skład może mieć max 750 metrów.
    > Wagon towarowy to max 14 metrów, czyli 53 i pól takiego wagona na skład.
    > Część jest krótsza i oficjalnie wolno u nas do 60 wagonów na skład.
    > A są jeszcze ograniczenia wagowe całego składu.
    > I generalnie tak jest w całej europie, w rosji jest możliwy większy
    > nacisk na oś ale tam jest inny rozstaw szyn a w ogóle to już
    > nie za bardzo jest europa.
    >

    Mi tam jeden kit. No nie do konca bo lubie kupowac taniej jak sie da.
    Ale w praktyce wychodzi ze taka jedna nitka kolei z chin to nie ma za
    duzej przepustowosci.



    --
    Lukasz


  • 62. Data: 2024-08-12 17:52:22
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: ptoki <p...@e...pl>

    On 2024-08-12 09:20, io wrote:
    > W dniu 11.08.2024 o 23:36, ptoki pisze:
    >> On 2024-08-11 15:28, Robert Tomasik wrote:
    >>> W dniu 11.08.2024 o 21:48, ptoki pisze:
    > ...
    >> Bardzo ciekawe bo takie ceny jak teraz w ic to pamietam w PR-ach 10-15
    >> lat temu.
    >> Wiec albo icki wtedy byly bardzo napompowane albo dzis ktos doplaca
    >> albo jedno i drugie ale w polowie :)
    >
    > Może po prostu źle pamiętasz.
    >

    Pewnie jakbym zajrzal do mojej skrzynki z rachunkami to bym bilety z
    tych ickow znalazl.
    Pamietam dobrze. Bo wiem ze PR-y kosztowaly od 40 do 65pln wtedy.
    A icki i ekspresy byly ponad 120pln za kurs.

    >
    >> A ilosc pociagow jakie mozna przez odcinek przepchac tez jest
    >> ograniczona.
    >>
    >> CMK - czyli trzon tego co trzeba aby dojechac do wawy z kraka i
    >> katowic byl projektowany nie z mysla o pasazerach a o przewozach
    >> towarowych.
    >
    > Szczególnie, że do pociągów dużych prędkości są osobne tory.

    nie na CMK. Poczytaj na ten temat.

    CMK i weglowka byly budowane do transportu a nie komunikacji.

    https://nettg.pl/gornictwo/177727/trzy-weglowe-magis
    trale-na-trasie-pociagu-barbakan
    Nie warto kruszyc o to kopii.

    Fakt jest taki ze tam juz pojemnosci wiecej nie ma.

    --
    Lukasz


  • 63. Data: 2024-08-12 18:07:17
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: ptoki <p...@e...pl>

    On 2024-08-12 09:42, io wrote:
    > W dniu 11.08.2024 o 23:21, ptoki pisze:
    >> On 2024-08-11 14:48, ptoki wrote:
    >>> On 2024-08-11 09:07, Robert Tomasik wrote:
    > ...
    >>> Nie jestem wogole zdziwiony. Tak to realnie wyglada.
    >>> A te iowe bilety po 60pln to wogole jakas abstrakcja. Moze fajna
    >>> promocje wylapal i generalizuje ze tak sie da ciagle?
    >>>
    >>> Te promocje co pamietam (weekendowy, wojazer) to byly dosyc
    >>> precyzyjnie krojone zeby w poniedzialek do roboty sie za tanio jechac
    >>> nie dalo.
    >>> Jedynie ten wojazer mial sens wtedy. Ale tez tak pi*oko na styk bo
    >>> cena wychodzila na styk z autem a trzeba bylo cudowac z zakupem
    >>> miejscowki itp.
    >>>
    >>
    >> Pogrzebalem nieco i rzeczywiscie mozna kupic bilet IC z kraka i
    >> katowic do wawy za okolice 70pln.
    >
    > Brawo. :-)
    >

    Zdziwilem sie nieco.
    Ale to i tak duzo mi nie zmienia.
    Jakbym musial to i tak bym jechal autem.
    Bo z trzech czy czterech powodow nadal przynajmniej dwa pozostaja.
    No i licze moj najmniej przychylny wariant. Ze jade sam.

    >>
    >> To nadal srednio dla mnie mimo ze cena jest naprawde dobra -
    >> porownywalna do PRow 10 lat temu.
    >>
    >> nie wiem czemu taka tania skoro ekspresy sa 2x drozsze. Moze w
    >> praktyce sie nie da kupic biletu z miejscem siedzacym? Tak czesto bylo
    >> za moich czasow i placilem 120pln stojac w korytarzu (15pln miejscowki
    >> dostawalem spowrotem po poswiadczeniu braku miejsca).
    >
    > Jest dobrym pytaniem czemu EIC jest 2x droższy a wcale jakoś bardzo
    > lepszy nie jest. No ale żadnych przepełnień IC na tych trasach o których
    > mowy nie ma. Pojedynczych miejsc brakuje w sezonie i to nie na całej
    > trasie tylko, że się miejsca zwalniają. Np wracając zamieniłem bilet na
    > wcześniejszy z rezerwacją miejsca na 10 minut przed wyjazdem. Ludzie po
    > prostu nie jeżdżą pociągami to jak miałoby tych miejsc brakować :-)
    >

    Te 10 lat temu PR-y byly dosyc mocno nabite (w wawie duzo ludzi wsiadalo
    zeby jechac do koluszek i skierniewic) potem sie luzowalo.
    Ale PR-y byly tanie. Wlasnie te 60pln.

    IC i EX byly drogie. I one mialy te przewage nad PRami ze jezdzily
    szybciej (bo po cmk) i raczej na czas. No i wagony nieco lepsze.

    Choc pod koniec moich wojazy bylo ciekawie bo PR owy hutnik mial wagony
    zdeklasowane czyli druga klasa miala po 6 miejsc na przedzial.

    Obstawiam ze IC sa takie tanie z jakiegos papierowego powodu i ciekawi
    mnie oblozenie w poniedzialki rano do wawy i spowrotem po 15tej.

    Jak duzo ludzi nie jezdzi to moze po prostu juz sie pozegnali z pkp i
    nawet nie interesuje ich ze sie da.

    >>
    >>
    >> Nie dogrzebalem sie czemu IC teraz takie tanie. Moze dlatego ze pry
    >> nie jezdza przez cala polske?
    >
    > Przecież jeżdżą, Katowice->Gdańsk 84zł :-)
    >

    Ile przesiadek i jaki czas przejazdu?
    A do wawy jezdza? Nie znalazlem.

    >>
    >> Znalazlem to ale to nie tlumaczy generalnie cen.
    >> https://www.money.pl/gospodarka/gigantyczna-rekompen
    sata-dla-pkp-intercity-decyzja-rzutem-na-tasme-69631
    21979968192a.html
    >>
    >> Za te 70 pln dzis to bym jezdzil pkpem. Moze nawet stojac.
    >> Ale i Tak by mnie ktos musial na pociag dowiezc i po wawie bym musial
    >> dodatkowo bilet kupowac zeby sie poruszac. Wiec w sumie porownanie
    >> bylo by raczej: 70+23.50(dojazd do katowic)+iles na bilet zbiorkomu i
    >> 3h+40m (dojazd do katowic) jazdy pkp (94pln)  vs 110pln (auto palace
    >> 6/100 ropy i 280km jazdy - 3.5h.
    >>
    >> Wychodzi na styk. Ale obstawiam ze w tym IC to bym nie posiedzial...
    >>
    >
    > Widzę, że nadal nie przyjmujesz prostych faktów :-)

    Za dlugo zyje zeby widziec ze sie poprawilo uczciwie.

    BTW. Jak jezdzilem to prace mialem w centrum.
    Teraz jakbym mial jechac to z cementarnego musial bym pol miasta jeszcze
    przejechac - na poludnie.
    Tym bardziej by mi sie oplacalo autem jechac. bo mialbym nieco blizej a
    z dworca musial bym kolejne 20-30minut jechac.

    Tak ze nawet jak dzisiejsza cena pociagu jest taka jak tania 10-15 lat
    temu a benzyna zdrozala o 50% to nadal pkp jest srednia opcja.

    I to przy dosyc dobrze obleganych kierunkach.
    Do bydzi czy lublina to juz nieco slabo.

    --
    Lukasz


  • 64. Data: 2024-08-12 18:15:33
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: ptoki <p...@e...pl>

    On 2024-08-12 06:26, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 12.08.2024 o 13:24, Cavallino pisze:
    >>>
    >>> Oni tej wody robią miliony butelek dziennie.
    >> Ale dla jednej hurtowni?
    >> Bo pewnie tutaj może być problem z PKP....
    >
    > Pewnie nie. nie wiem. Dla PKP wszystko jest problemem w mojej ocenie.
    >
    Niekoniecznie dla pkp.
    Mozliwe ze to po prostu feler z koleja generalnie.

    Obserwowalem kolej w ameryce i tam rzadko woza jakas drobnice.

    Widzialem duzo ladunkow drewna, materialow budowlanych, cysterny jakies.
    Mialem niedaleko wezel przeladunkowy i tam duzo samochodow schodzilo.

    Jak gadalem ze znajomym truckersem to np. warzywa czy ogolnie jedzenie
    wozi sie ciezarowkami i te kalifornijskie truskawki czy czeresnie oraz
    inny makaron i make woza na ciezarowkach.

    Zarcie w kontenerach woza albo z europy statkiem albo laduja te
    kontenery i woza koleja do rezerwatow. Nie ma tego duzo.
    Koleja woza rzeczy do miejsc gdzie nie ma sensownych drog.

    Podobnie w niemcowni. Duzo woza ciezarowkami bo jest szybko i
    przewidywalnie. I bez cudowania.

    To co tam pisales nie koniecznie wina pkp.



    --
    Lukasz


  • 65. Data: 2024-08-12 18:26:31
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: ptoki <p...@e...pl>

    On 2024-08-12 08:53, J.F wrote:
    > On Mon, 12 Aug 2024 14:29:45 +0200, Robert Tomasik wrote:
    >> W dniu 12.08.2024 o 13:51, J.F pisze:
    >>>> Oni tej wody robią miliony butelek dziennie. Jak się coś zaklinuje, to
    >>>> gość dopada i kilkadziesiąt butelek wywala na podłogę, bo na tym etapie
    >>>> butelka ma wartość kilku groszy. Cenę robi dowóz. Spokojne mogą wysyłać
    >>>> "na zapas". To sobie może leżeć na wagonach.
    >>> Nie może, bo zajmuje wagon i tor ??????
    >>
    >> Ale ja piszę o zaleganiu w wagonie w drodze. To nie jest tak, ze ktoś
    >> kupuje wagon wody i już. Te hurtowanie biorą kilka TIR-ów dziennie.
    >> Wysłanie tego torami spowodowałoby powiedzmy kilkudniową przerwę a
    >> potem, niech sobie jadą i tydzień, byle regularnie.
    >
    > Problem w tym, ze Polske pociąg powinien w jeden dzien przejechac.
    > Co w zasadzie nie jest problemem, swietnie, ale jak gdzies utkną ...
    > to potem nie będzie miejsca w hurtowni, jak juz ruszą :-)
    >
    > Jedyna nadzieja, ze torów i bocznic u nas za mało na takie
    > magazynowanie.
    >

    Bo problemem jest szybki obrot.
    Masz ciezarowke to masz i ciagnik i w nim kierowce.
    Rozladujesz to w 10 minut ciezarowki nie ma i sama szuka se nastepnego
    ladunku. I "sama" se po niego pojedzie. Krotka droga.

    A wagon? Stoi, zeby go ruszyc trzeba fikusna maszyne, zeby wyslac na
    drugi koniec polski trzeba miec odpowiednie polaczenie albo sklad
    zestawic i to trwa. I ten wagon zaladowany stoi. A jakby tak trzeba zeby
    nie zagrzalo sie w lato ani nie zamarzlo w zime? W ciezarowce nie zdazy
    zamarznac ani sie ugotowac w jeden dzien.
    No i trzeba miec bocznice z wjazdem z hali. Bo jak masz zaladowac na
    auto to juz prosciej jechac do klienta od razu...

    Nawet niemce koleja duzo kontenerow z statkow nie woza.

    Ojciec mi kiedys gadal ze u niego w robocie zamawiali wegiel spod
    oswiecimia zamiast niedaleko z bytomia. Bo z oswiecimia przyjezdzal
    wagonem a z bytomia nie wolno bylo wagonem bo za blisko.
    A im pasowalo ten wegiel w wagonie trzymac zanim rozladowali i dowiezli
    do domow (przedsiebiorstwo komunalne).

    >
    > to jest jakies 2 tys m^3 dziennie, 2 tys ton. Ile tir potrafi
    > załadować - 20, 25 ton? 40-50 tirów.
    > Chyba, ze butelki cięzkie.
    >

    40-50 ale prawie kazdy do kad inad.

    I to nie tak ze co dziennie do tych samych miejsc.

    Nie wiem jak to markety robia, czy ciezarowka odwiedza 3-4 markety az
    wszystko rozladuje czy rozladowuja calosc i rozwoza mniejszymi?

    Tak czy siak jakos do kazdego auchana czy kauflanda trzeba dowiezc.
    A w jednym nie ma chyba potrzeby trzymac 20ton wody mineralnej...

    --
    Lukasz


  • 66. Data: 2024-08-12 20:18:20
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 12.08.2024 o 18:07, ptoki pisze:
    > On 2024-08-12 09:42, io wrote:
    >> W dniu 11.08.2024 o 23:21, ptoki pisze:
    >>> On 2024-08-11 14:48, ptoki wrote:
    >>>> On 2024-08-11 09:07, Robert Tomasik wrote:
    >> ...
    >>>> Nie jestem wogole zdziwiony. Tak to realnie wyglada.
    >>>> A te iowe bilety po 60pln to wogole jakas abstrakcja. Moze fajna
    >>>> promocje wylapal i generalizuje ze tak sie da ciagle?
    >>>>
    >>>> Te promocje co pamietam (weekendowy, wojazer) to byly dosyc
    >>>> precyzyjnie krojone zeby w poniedzialek do roboty sie za tanio
    >>>> jechac nie dalo.
    >>>> Jedynie ten wojazer mial sens wtedy. Ale tez tak pi*oko na styk bo
    >>>> cena wychodzila na styk z autem a trzeba bylo cudowac z zakupem
    >>>> miejscowki itp.
    >>>>
    >>>
    >>> Pogrzebalem nieco i rzeczywiscie mozna kupic bilet IC z kraka i
    >>> katowic do wawy za okolice 70pln.
    >>
    >> Brawo. :-)
    >>
    >
    > Zdziwilem sie nieco.
    > Ale to i tak duzo mi nie zmienia.
    > Jakbym musial to i tak bym jechal autem.
    > Bo z trzech czy czterech powodow nadal przynajmniej dwa pozostaja.
    > No i licze moj najmniej przychylny wariant. Ze jade sam.

    Myślę, że głównie z powodu przyzwyczajenia.

    >
    >>>
    >>> To nadal srednio dla mnie mimo ze cena jest naprawde dobra -
    >>> porownywalna do PRow 10 lat temu.
    >>>
    >>> nie wiem czemu taka tania skoro ekspresy sa 2x drozsze. Moze w
    >>> praktyce sie nie da kupic biletu z miejscem siedzacym? Tak czesto
    >>> bylo za moich czasow i placilem 120pln stojac w korytarzu (15pln
    >>> miejscowki dostawalem spowrotem po poswiadczeniu braku miejsca).
    >>
    >> Jest dobrym pytaniem czemu EIC jest 2x droższy a wcale jakoś bardzo
    >> lepszy nie jest. No ale żadnych przepełnień IC na tych trasach o
    >> których mowy nie ma. Pojedynczych miejsc brakuje w sezonie i to nie na
    >> całej trasie tylko, że się miejsca zwalniają. Np wracając zamieniłem
    >> bilet na wcześniejszy z rezerwacją miejsca na 10 minut przed wyjazdem.
    >> Ludzie po prostu nie jeżdżą pociągami to jak miałoby tych miejsc
    >> brakować :-)
    >>
    >
    > Te 10 lat temu PR-y byly dosyc mocno nabite (w wawie duzo ludzi wsiadalo
    > zeby jechac do koluszek i skierniewic) potem sie luzowalo.

    No więc mówię, że w sezonie kilka osób potrafi czekać w tych obszarach
    na wolne miejsce ale to tyle. Może jakiś limit jest takich miejsc bez
    rezerwacji, że nie da się kupić internetowo i tylko u konduktora.

    > Ale PR-y byly tanie. Wlasnie te 60pln.
    >
    > IC i EX byly drogie. I one mialy te przewage nad PRami ze jezdzily
    > szybciej (bo po cmk) i raczej na czas. No i wagony nieco lepsze.
    >
    > Choc pod koniec moich wojazy bylo ciekawie bo PR owy hutnik mial wagony
    > zdeklasowane czyli druga klasa miala po 6 miejsc na przedzial.
    >
    > Obstawiam ze IC sa takie tanie z jakiegos papierowego powodu i ciekawi
    > mnie oblozenie w poniedzialki rano do wawy i spowrotem po 15tej.
    >
    > Jak duzo ludzi nie jezdzi to moze po prostu juz sie pozegnali z pkp i
    > nawet nie interesuje ich ze sie da.

    No raczej.

    >
    >>>
    >>>
    >>> Nie dogrzebalem sie czemu IC teraz takie tanie. Moze dlatego ze pry
    >>> nie jezdza przez cala polske?
    >>
    >> Przecież jeżdżą, Katowice->Gdańsk 84zł :-)
    >>
    >
    > Ile przesiadek i jaki czas przejazdu?
    > A do wawy jezdza? Nie znalazlem.

    Regionalnie nie jeżdżą, są właśnie IC, i one jeżdżą. Nie wiem po co
    forsować regionalne jak one po prostu zostały zastąpione przez IC.

    >
    >>>
    >>> Znalazlem to ale to nie tlumaczy generalnie cen.
    >>> https://www.money.pl/gospodarka/gigantyczna-rekompen
    sata-dla-pkp-intercity-decyzja-rzutem-na-tasme-69631
    21979968192a.html
    >>>
    >>> Za te 70 pln dzis to bym jezdzil pkpem. Moze nawet stojac.
    >>> Ale i Tak by mnie ktos musial na pociag dowiezc i po wawie bym musial
    >>> dodatkowo bilet kupowac zeby sie poruszac. Wiec w sumie porownanie
    >>> bylo by raczej: 70+23.50(dojazd do katowic)+iles na bilet zbiorkomu i
    >>> 3h+40m (dojazd do katowic) jazdy pkp (94pln)  vs 110pln (auto palace
    >>> 6/100 ropy i 280km jazdy - 3.5h.
    >>>
    >>> Wychodzi na styk. Ale obstawiam ze w tym IC to bym nie posiedzial...
    >>>
    >>
    >> Widzę, że nadal nie przyjmujesz prostych faktów :-)
    >
    > Za dlugo zyje zeby widziec ze sie poprawilo uczciwie.
    >
    > BTW. Jak jezdzilem to prace mialem w centrum.
    > Teraz jakbym mial jechac to z cementarnego musial bym pol miasta jeszcze
    > przejechac - na poludnie.
    > Tym bardziej by mi sie oplacalo autem jechac. bo mialbym nieco blizej a
    > z  dworca musial bym kolejne 20-30minut jechac.
    >
    > Tak ze nawet jak dzisiejsza cena pociagu jest taka jak tania 10-15 lat
    > temu a benzyna zdrozala o 50% to nadal pkp jest srednia opcja.
    >
    > I to przy dosyc dobrze obleganych kierunkach.
    > Do bydzi czy lublina to juz nieco slabo.
    >

    No widzisz, a dla mnie to jest często idealna opcja. Koszt paliwa, czas
    przejazdu, komfort ... w pojedynkę lepiej pociągiem.


  • 67. Data: 2024-08-12 21:11:52
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sat, 10 Aug 2024 14:55:29 +0200, io napisał(a):

    > No więc nie dojedziesz.

    Wygrałeś. Zadowolony? :)
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 68. Data: 2024-08-16 11:25:36
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 10.08.2024 o 03:05, ptoki pisze:
    > Nie wiemczy pospieszne jeszcze jezdza wogole. Ale nie sadze aby za mniej
    > niz stowe dalo sie pojechac.

    No to sprawdź i będziesz wiedział. Na bilkom.pl masz od razu z ceną
    (możesz wyłączyć ekspresy w opcjach).


    --
    SW3


  • 69. Data: 2024-08-17 23:57:04
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: ptoki <p...@e...pl>

    On 2024-08-12 13:18, io wrote:
    > W dniu 12.08.2024 o 18:07, ptoki pisze:
    >> On 2024-08-12 09:42, io wrote:
    >>> W dniu 11.08.2024 o 23:21, ptoki pisze:
    >>>> On 2024-08-11 14:48, ptoki wrote:
    >>>>> On 2024-08-11 09:07, Robert Tomasik wrote:
    >>> ...
    >>>>> Nie jestem wogole zdziwiony. Tak to realnie wyglada.
    >>>>> A te iowe bilety po 60pln to wogole jakas abstrakcja. Moze fajna
    >>>>> promocje wylapal i generalizuje ze tak sie da ciagle?
    >>>>>
    >>>>> Te promocje co pamietam (weekendowy, wojazer) to byly dosyc
    >>>>> precyzyjnie krojone zeby w poniedzialek do roboty sie za tanio
    >>>>> jechac nie dalo.
    >>>>> Jedynie ten wojazer mial sens wtedy. Ale tez tak pi*oko na styk bo
    >>>>> cena wychodzila na styk z autem a trzeba bylo cudowac z zakupem
    >>>>> miejscowki itp.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Pogrzebalem nieco i rzeczywiscie mozna kupic bilet IC z kraka i
    >>>> katowic do wawy za okolice 70pln.
    >>>
    >>> Brawo. :-)
    >>>
    >>
    >> Zdziwilem sie nieco.
    >> Ale to i tak duzo mi nie zmienia.
    >> Jakbym musial to i tak bym jechal autem.
    >> Bo z trzech czy czterech powodow nadal przynajmniej dwa pozostaja.
    >> No i licze moj najmniej przychylny wariant. Ze jade sam.
    >
    > Myślę, że głównie z powodu przyzwyczajenia.
    >

    Mysle ze nie.
    Z kim nie gadam to narzeka na zbiorkom.
    Ostatnio szwagier co nie ma PJ narzekal ze mu kurier paczke do
    paczkomatu zastepczego zawiozl. I ze to drugi koniec miasta.
    No bilet miesieczny ma wiec koszt zerowy ale narzekal ze kolejna strata
    czasu i nerwow itp.

    A dla mnie wsiadniecie w auto to polowa "oh straszne ze taki cyrk" i
    polowa "ok, pojade i se radia poslucham".

    Swiat sie zmienil i dzis pracuje dla firmy warszawskiej z fotela na
    mojej wsi. jak potrzebowalem dobrego pkp to nie bylo.
    Teraz mam work from home, siec 200mbit na zadupiu i pkp nawet tani jak
    auto mi nie potrzebny.

    A jakbym musial pojechac do biura to i tak szybciej by mnie wyszlo
    jechac pociagiem.

    No, jakbym na wsi nie mieszkal tylko w katowicach to moze bym na to
    inaczej patrzyl bo auto w duzym miescie to wiekszy klopot a mniejszy
    pozytek ale nawet mieszkajac w takim chorzowie to jazda do dworca w
    katowicach byla by upierdliwa wiec nadal bym wolal jechac autem cala
    droge, szczegolnie ze zaplacilem za budowe autostrady i jest niedaleko.

    >>
    >>>>
    >>>> To nadal srednio dla mnie mimo ze cena jest naprawde dobra -
    >>>> porownywalna do PRow 10 lat temu.
    >>>>
    >>>> nie wiem czemu taka tania skoro ekspresy sa 2x drozsze. Moze w
    >>>> praktyce sie nie da kupic biletu z miejscem siedzacym? Tak czesto
    >>>> bylo za moich czasow i placilem 120pln stojac w korytarzu (15pln
    >>>> miejscowki dostawalem spowrotem po poswiadczeniu braku miejsca).
    >>>
    >>> Jest dobrym pytaniem czemu EIC jest 2x droższy a wcale jakoś bardzo
    >>> lepszy nie jest. No ale żadnych przepełnień IC na tych trasach o
    >>> których mowy nie ma. Pojedynczych miejsc brakuje w sezonie i to nie
    >>> na całej trasie tylko, że się miejsca zwalniają. Np wracając
    >>> zamieniłem bilet na wcześniejszy z rezerwacją miejsca na 10 minut
    >>> przed wyjazdem. Ludzie po prostu nie jeżdżą pociągami to jak miałoby
    >>> tych miejsc brakować :-)
    >>>
    >>
    >> Te 10 lat temu PR-y byly dosyc mocno nabite (w wawie duzo ludzi
    >> wsiadalo zeby jechac do koluszek i skierniewic) potem sie luzowalo.
    >
    > No więc mówię, że w sezonie kilka osób potrafi czekać w tych obszarach
    > na wolne miejsce ale to tyle. Może jakiś limit jest takich miejsc bez
    > rezerwacji, że nie da się kupić internetowo i tylko u konduktora.
    >
    >> Ale PR-y byly tanie. Wlasnie te 60pln.
    >>
    >> IC i EX byly drogie. I one mialy te przewage nad PRami ze jezdzily
    >> szybciej (bo po cmk) i raczej na czas. No i wagony nieco lepsze.
    >>
    >> Choc pod koniec moich wojazy bylo ciekawie bo PR owy hutnik mial
    >> wagony zdeklasowane czyli druga klasa miala po 6 miejsc na przedzial.
    >>
    >> Obstawiam ze IC sa takie tanie z jakiegos papierowego powodu i ciekawi
    >> mnie oblozenie w poniedzialki rano do wawy i spowrotem po 15tej.
    >>
    >> Jak duzo ludzi nie jezdzi to moze po prostu juz sie pozegnali z pkp i
    >> nawet nie interesuje ich ze sie da.
    >
    > No raczej.
    >
    >>
    >>>>
    >>>>
    >>>> Nie dogrzebalem sie czemu IC teraz takie tanie. Moze dlatego ze pry
    >>>> nie jezdza przez cala polske?
    >>>
    >>> Przecież jeżdżą, Katowice->Gdańsk 84zł :-)
    >>>
    >>
    >> Ile przesiadek i jaki czas przejazdu?
    >> A do wawy jezdza? Nie znalazlem.
    >
    > Regionalnie nie jeżdżą, są właśnie IC, i one jeżdżą. Nie wiem po co
    > forsować regionalne jak one po prostu zostały zastąpione przez IC.
    >

    Nie forsuje. Ot wspominam ze kiedys ex/ic to byla droga liga.
    IC zajelo miejsce IC - to jest moje zdziwienie.
    Przyznaje ze fajnie ze standard ic sie ostal a cena jest PRowa.
    Nie badalem ile ic dostaje dofinansowania do tych biletow wiec tematu
    nie podnosze choc podejrzewam ze jakas kasa tam plynie. Do PRow tez plynela.

    Tak czy siak, nawet jak dzis jest lepiej niz bylo (bo jest) to nie jest
    na tyle aby nawet polowa polski przesiadla sie do pkp z aut.
    I nie dlatego ze nie bo nie. Raczej dlatego ze i drog sie poprawily i
    ludzie maja i tak auta wiec praktyczniej jest jechac autem.

    >>
    >>>>
    >>>> Znalazlem to ale to nie tlumaczy generalnie cen.
    >>>> https://www.money.pl/gospodarka/gigantyczna-rekompen
    sata-dla-pkp-intercity-decyzja-rzutem-na-tasme-69631
    21979968192a.html
    >>>>
    >>>> Za te 70 pln dzis to bym jezdzil pkpem. Moze nawet stojac.
    >>>> Ale i Tak by mnie ktos musial na pociag dowiezc i po wawie bym
    >>>> musial dodatkowo bilet kupowac zeby sie poruszac. Wiec w sumie
    >>>> porownanie bylo by raczej: 70+23.50(dojazd do katowic)+iles na bilet
    >>>> zbiorkomu i 3h+40m (dojazd do katowic) jazdy pkp (94pln)  vs 110pln
    >>>> (auto palace 6/100 ropy i 280km jazdy - 3.5h.
    >>>>
    >>>> Wychodzi na styk. Ale obstawiam ze w tym IC to bym nie posiedzial...
    >>>>
    >>>
    >>> Widzę, że nadal nie przyjmujesz prostych faktów :-)
    >>
    >> Za dlugo zyje zeby widziec ze sie poprawilo uczciwie.
    >>
    >> BTW. Jak jezdzilem to prace mialem w centrum.
    >> Teraz jakbym mial jechac to z cementarnego musial bym pol miasta
    >> jeszcze przejechac - na poludnie.
    >> Tym bardziej by mi sie oplacalo autem jechac. bo mialbym nieco blizej
    >> a z  dworca musial bym kolejne 20-30minut jechac.
    >>
    >> Tak ze nawet jak dzisiejsza cena pociagu jest taka jak tania 10-15 lat
    >> temu a benzyna zdrozala o 50% to nadal pkp jest srednia opcja.
    >>
    >> I to przy dosyc dobrze obleganych kierunkach.
    >> Do bydzi czy lublina to juz nieco slabo.
    >>
    >
    > No widzisz, a dla mnie to jest często idealna opcja. Koszt paliwa, czas
    > przejazdu, komfort ... w pojedynkę lepiej pociągiem.

    Alez prosze, nie przecze.
    Z watka sie dowiedzialem o postepie i to cieszy.
    Ale nadal postep to nie rozwiazanie kompleksowe.

    Ale dobrze jest miec alterntywy. W obie strony.

    --
    Lukasz


  • 70. Data: 2024-08-19 11:55:34
    Temat: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 17.08.2024 o 23:57, ptoki pisze:
    > On 2024-08-12 13:18, io wrote:
    >> W dniu 12.08.2024 o 18:07, ptoki pisze:
    >>> On 2024-08-12 09:42, io wrote:
    >>>> W dniu 11.08.2024 o 23:21, ptoki pisze:
    >>>>> On 2024-08-11 14:48, ptoki wrote:
    >>>>>> On 2024-08-11 09:07, Robert Tomasik wrote:
    >>>> ...
    >>>>>> Nie jestem wogole zdziwiony. Tak to realnie wyglada.
    >>>>>> A te iowe bilety po 60pln to wogole jakas abstrakcja. Moze fajna
    >>>>>> promocje wylapal i generalizuje ze tak sie da ciagle?
    >>>>>>
    >>>>>> Te promocje co pamietam (weekendowy, wojazer) to byly dosyc
    >>>>>> precyzyjnie krojone zeby w poniedzialek do roboty sie za tanio
    >>>>>> jechac nie dalo.
    >>>>>> Jedynie ten wojazer mial sens wtedy. Ale tez tak pi*oko na styk bo
    >>>>>> cena wychodzila na styk z autem a trzeba bylo cudowac z zakupem
    >>>>>> miejscowki itp.
    >>>>>>
    >>>>>
    >>>>> Pogrzebalem nieco i rzeczywiscie mozna kupic bilet IC z kraka i
    >>>>> katowic do wawy za okolice 70pln.
    >>>>
    >>>> Brawo. :-)
    >>>>
    >>>
    >>> Zdziwilem sie nieco.
    >>> Ale to i tak duzo mi nie zmienia.
    >>> Jakbym musial to i tak bym jechal autem.
    >>> Bo z trzech czy czterech powodow nadal przynajmniej dwa pozostaja.
    >>> No i licze moj najmniej przychylny wariant. Ze jade sam.
    >>
    >> Myślę, że głównie z powodu przyzwyczajenia.
    >>
    >
    > Mysle ze nie.
    > Z kim nie gadam to narzeka na zbiorkom.
    > Ostatnio szwagier co nie ma PJ narzekal ze mu kurier paczke do
    > paczkomatu zastepczego zawiozl. I ze to drugi koniec miasta.
    > No bilet miesieczny ma wiec koszt zerowy ale narzekal ze kolejna strata
    > czasu i nerwow itp.

    Klakson mi przestał działać. Podejrzewam, że bezpiecznik, ale nie
    pamiętam gdzie są te bezpieczniki i nie wiadomo czy będzie narysowane, i
    no i gdzie na wymianę, poza tym deszcz pada i nie chce się grzebać.
    Kolejna strata czasu i nerwów itp

    :-)

    >
    > A dla mnie wsiadniecie w auto to polowa "oh straszne ze taki cyrk" i
    > polowa "ok, pojade i se radia poslucham".

    Ale, że w domu nie możesz?

    >
    > Swiat sie zmienil i dzis pracuje dla firmy warszawskiej z fotela na
    > mojej wsi. jak potrzebowalem dobrego pkp to nie bylo.
    > Teraz mam work from home, siec 200mbit na zadupiu i pkp nawet tani jak
    > auto mi nie potrzebny.
    >
    > A jakbym musial pojechac do biura to i tak szybciej by mnie wyszlo
    > jechac pociagiem.

    No to przecież o tym piszę.

    >
    > No, jakbym na wsi nie mieszkal tylko w katowicach to moze bym na to
    > inaczej patrzyl bo auto w duzym miescie to wiekszy klopot a mniejszy
    > pozytek ale nawet mieszkajac w takim chorzowie to jazda do dworca w
    > katowicach byla by upierdliwa wiec nadal bym wolal jechac autem cala
    > droge, szczegolnie ze zaplacilem za budowe autostrady i jest niedaleko.

    A ten pociąg do Bielska-Białej co to nim jechałem nie zatrzymuje się w
    Chorzowie?

    >
    >>>
    >>>>>
    >>>>> To nadal srednio dla mnie mimo ze cena jest naprawde dobra -
    >>>>> porownywalna do PRow 10 lat temu.
    >>>>>
    >>>>> nie wiem czemu taka tania skoro ekspresy sa 2x drozsze. Moze w
    >>>>> praktyce sie nie da kupic biletu z miejscem siedzacym? Tak czesto
    >>>>> bylo za moich czasow i placilem 120pln stojac w korytarzu (15pln
    >>>>> miejscowki dostawalem spowrotem po poswiadczeniu braku miejsca).
    >>>>
    >>>> Jest dobrym pytaniem czemu EIC jest 2x droższy a wcale jakoś bardzo
    >>>> lepszy nie jest. No ale żadnych przepełnień IC na tych trasach o
    >>>> których mowy nie ma. Pojedynczych miejsc brakuje w sezonie i to nie
    >>>> na całej trasie tylko, że się miejsca zwalniają. Np wracając
    >>>> zamieniłem bilet na wcześniejszy z rezerwacją miejsca na 10 minut
    >>>> przed wyjazdem. Ludzie po prostu nie jeżdżą pociągami to jak miałoby
    >>>> tych miejsc brakować :-)
    >>>>
    >>>
    >>> Te 10 lat temu PR-y byly dosyc mocno nabite (w wawie duzo ludzi
    >>> wsiadalo zeby jechac do koluszek i skierniewic) potem sie luzowalo.
    >>
    >> No więc mówię, że w sezonie kilka osób potrafi czekać w tych obszarach
    >> na wolne miejsce ale to tyle. Może jakiś limit jest takich miejsc bez
    >> rezerwacji, że nie da się kupić internetowo i tylko u konduktora.
    >>
    >>> Ale PR-y byly tanie. Wlasnie te 60pln.
    >>>
    >>> IC i EX byly drogie. I one mialy te przewage nad PRami ze jezdzily
    >>> szybciej (bo po cmk) i raczej na czas. No i wagony nieco lepsze.
    >>>
    >>> Choc pod koniec moich wojazy bylo ciekawie bo PR owy hutnik mial
    >>> wagony zdeklasowane czyli druga klasa miala po 6 miejsc na przedzial.
    >>>
    >>> Obstawiam ze IC sa takie tanie z jakiegos papierowego powodu i
    >>> ciekawi mnie oblozenie w poniedzialki rano do wawy i spowrotem po 15tej.
    >>>
    >>> Jak duzo ludzi nie jezdzi to moze po prostu juz sie pozegnali z pkp i
    >>> nawet nie interesuje ich ze sie da.
    >>
    >> No raczej.
    >>
    >>>
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> Nie dogrzebalem sie czemu IC teraz takie tanie. Moze dlatego ze pry
    >>>>> nie jezdza przez cala polske?
    >>>>
    >>>> Przecież jeżdżą, Katowice->Gdańsk 84zł :-)
    >>>>
    >>>
    >>> Ile przesiadek i jaki czas przejazdu?
    >>> A do wawy jezdza? Nie znalazlem.
    >>
    >> Regionalnie nie jeżdżą, są właśnie IC, i one jeżdżą. Nie wiem po co
    >> forsować regionalne jak one po prostu zostały zastąpione przez IC.
    >>
    >
    > Nie forsuje. Ot wspominam ze kiedys ex/ic to byla droga liga.
    > IC zajelo miejsce IC - to jest moje zdziwienie.
    > Przyznaje ze fajnie ze standard ic sie ostal a cena jest PRowa.
    > Nie badalem ile ic dostaje dofinansowania do tych biletow wiec tematu
    > nie podnosze choc podejrzewam ze jakas kasa tam plynie. Do PRow tez
    > plynela.

    No ja uważam, że dostają, ale to nie zmienia, że opłaca się nimi jechać.

    >
    > Tak czy siak, nawet jak dzis jest lepiej niz bylo (bo jest) to nie jest
    > na tyle aby nawet polowa polski przesiadla sie do pkp z aut.

    A po co ma się 'połowa Polski przesiadać' jak ludzie generalnie nie
    podróżują tyle. Kolej jest na długie dystanse. Na krótkie to jeszcze
    metro a głównie inne zbiorkomy.

    > I nie dlatego ze nie bo nie. Raczej dlatego ze i drog sie poprawily i
    > ludzie maja i tak auta wiec praktyczniej jest jechac autem.

    Ale zrozum, praktyczniej jest pociągiem. Pociąg jest tańszy, szybszy i
    bardziej komfortowy. Tylko uprzedzenia powodują, że ludzie przylepili
    się do tych swoich samochodów. Opisałem Ci to na przykładzie tego
    przejazdu. Nie, że zawsze, ale Ty kwestionujesz właśnie to, co
    ewidentnie takie jest.

    >
    >>>
    >>>>>
    >>>>> Znalazlem to ale to nie tlumaczy generalnie cen.
    >>>>> https://www.money.pl/gospodarka/gigantyczna-rekompen
    sata-dla-pkp-intercity-decyzja-rzutem-na-tasme-69631
    21979968192a.html
    >>>>>
    >>>>> Za te 70 pln dzis to bym jezdzil pkpem. Moze nawet stojac.
    >>>>> Ale i Tak by mnie ktos musial na pociag dowiezc i po wawie bym
    >>>>> musial dodatkowo bilet kupowac zeby sie poruszac. Wiec w sumie
    >>>>> porownanie bylo by raczej: 70+23.50(dojazd do katowic)+iles na
    >>>>> bilet zbiorkomu i 3h+40m (dojazd do katowic) jazdy pkp (94pln)  vs
    >>>>> 110pln (auto palace 6/100 ropy i 280km jazdy - 3.5h.
    >>>>>
    >>>>> Wychodzi na styk. Ale obstawiam ze w tym IC to bym nie posiedzial...
    >>>>>
    >>>>
    >>>> Widzę, że nadal nie przyjmujesz prostych faktów :-)
    >>>
    >>> Za dlugo zyje zeby widziec ze sie poprawilo uczciwie.
    >>>
    >>> BTW. Jak jezdzilem to prace mialem w centrum.
    >>> Teraz jakbym mial jechac to z cementarnego musial bym pol miasta
    >>> jeszcze przejechac - na poludnie.
    >>> Tym bardziej by mi sie oplacalo autem jechac. bo mialbym nieco blizej
    >>> a z  dworca musial bym kolejne 20-30minut jechac.
    >>>
    >>> Tak ze nawet jak dzisiejsza cena pociagu jest taka jak tania 10-15
    >>> lat temu a benzyna zdrozala o 50% to nadal pkp jest srednia opcja.
    >>>
    >>> I to przy dosyc dobrze obleganych kierunkach.
    >>> Do bydzi czy lublina to juz nieco slabo.
    >>>
    >>
    >> No widzisz, a dla mnie to jest często idealna opcja. Koszt paliwa,
    >> czas przejazdu, komfort ... w pojedynkę lepiej pociągiem.
    >
    > Alez prosze, nie przecze.
    > Z watka sie dowiedzialem o postepie i to cieszy.
    > Ale nadal postep to nie rozwiazanie kompleksowe.

    Ale jakie znowu kompleksowe? Czy samochodem masz kompleksowe? Paliwo
    ktoś Ci tankuje? Samochód prowadzi? Przeglądy samochodowi robisz,
    naprawy, ubezpieczenia, zmiany opon, płyn do spryskiwaczy, sprzątanie.
    To jest kompleksowe robienie sobie roboty. Przyzwyczaiłeś się to tak masz.


    >
    > Ale dobrze jest miec alterntywy. W obie strony.
    >

    Największą alternatywą jest oczywiście możliwość nie jeżdżenia, ale
    skoro za to płacą to ludzie jeżdżą. Niektórym nie płacą to mogliby
    powiedzieć 'walcie się', ale akurat ich pewnie na to nie stać...

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: