-
41. Data: 2014-07-23 15:25:57
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 23.07.2014 o 12:51 __Maciek <i...@c...org> pisze:
> ale w tym
> przypadku bym zrobił wyjątek. Postawienie słupków w kilku
> newralgicznych miejscach nie robi nikomu szkody, a może udałoby się
> kogoś ochronić
Ale dlaczego akurat w tym wypadku? Czy wjeżdżanie szaleńców na molo jest
tak nagminnym zjawiskiem, że zasługuje na wyjątek?
A jak następny wceluje w grupę ludzi na przystanku albo wycieczkę szkolną
na chodniku to zrobisz wyjątek dla osłupkowywania przystanków albo
wszystkich chodników (a co z drogami przy których nie ma chodników)? A jak
zamiast ludzi będzie chciał taranować po prostu samochody - mobilne słupki
dookoła każdego samochodu?
Przykładne ukaranie byłoby najlepszym zabezpieczeniem na przyszłość (nie
zadziała tylko na terrorystów-samobójców).
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
42. Data: 2014-07-23 15:45:31
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 23.07.2014 o 00:39 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
pisze:
> Widocznie ktoś, kto znał skutki stosowania innego prawa.
> Za głębokiego PRLu działanie "pod wpływem" było czynnikiem łagodzącym,
A musi być koniecznie czynnikiem? łagodzącym czy zaostrzającym - wszystko
jedno.
O ile w przypadku zwykłego wypadku (nieumyślnego) bycie "pod wpływem" może
dodatkowo obciążać (popełnienie błędu podczas kierowania - mniejsza kara,
kierowanie "pod wpływem" co zwiększyło ryzyko popełnienia błędu podczas
kierowania - większa kara) to w przypadku CELOWEGO (jeśli zostanie
udowodnione, że było to celowe) rozjeżdżania ludzi nie widzę powodu by to,
że robiło się to na trzeźwo miało byc okolicznością łagodzącą.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
43. Data: 2014-07-23 16:20:05
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello SW3,
Wednesday, July 23, 2014, 3:45:31 PM, you wrote:
>> Widocznie ktoś, kto znał skutki stosowania innego prawa.
>> Za głębokiego PRLu działanie "pod wpływem" było czynnikiem łagodzącym,
> A musi być koniecznie czynnikiem? łagodzącym czy zaostrzającym - wszystko
> jedno.
> O ile w przypadku zwykłego wypadku (nieumyślnego) bycie "pod wpływem" może
> dodatkowo obciążać (popełnienie błędu podczas kierowania - mniejsza kara,
> kierowanie "pod wpływem" co zwiększyło ryzyko popełnienia błędu podczas
> kierowania - większa kara) to w przypadku CELOWEGO (jeśli zostanie
> udowodnione, że było to celowe) rozjeżdżania ludzi nie widzę powodu by to,
> że robiło się to na trzeźwo miało byc okolicznością łagodzącą.
W przypadku działania CELOWEGO, w tym wypadku powinna być zmieniona
kwalifikacja czynu - na usiłowanie zabójstwa wielu osób. Ale to wariat
i wyląduje na Srebrzysku (czy gdzie tam na Pomorzu wykonują internację).
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
44. Data: 2014-07-23 16:31:44
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "SW3" <s...@p...fm.invalid>
> nic nie robmy bo to i tak nic nie da, bo jak ktos bedzie chcial to i tak
> sie zdetonuje w tlumie
Niestety, nie da się zapewnić całkowitego bezpieczeństwa. Może jakby koło
każdego człowieka postawić policjanta...
--
A ten policjant to ... czemu miałby być prawy ?
-
45. Data: 2014-07-23 16:39:58
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: "NetiaAbonent" <n...@a...invalid>
Użytkownik "SW3" <s...@p...fm.invalid>
> ale w tym
> przypadku bym zrobił wyjątek. Postawienie słupków w kilku
> newralgicznych miejscach nie robi nikomu szkody, a może udałoby się
> kogoś ochronić
Ale dlaczego akurat w tym wypadku? Czy wjeżdżanie szaleńców na molo jest
tak nagminnym zjawiskiem, że zasługuje na wyjątek?
A jak następny wceluje w grupę ludzi na przystanku albo wycieczkę szkolną
na chodniku to zrobisz wyjątek dla osłupkowywania przystanków albo
wszystkich chodników (a co z drogami przy których nie ma chodników)? A jak
zamiast ludzi będzie chciał taranować po prostu samochody - mobilne słupki
dookoła każdego samochodu?
Przykładne ukaranie byłoby najlepszym zabezpieczeniem na przyszłość (nie
zadziała tylko na terrorystów-samobójców).
--
Ale .. jak to przykładne ? Przestępca nie ma odpowiadać za całe
społeczeństwo tylko za siebie. Nie możesz na niego nakładać większej kary
tylko dlatego, że społeczeństwo a jeszcze lepiej tylko same wygodne osobniki
tego oczekują. Jest faktem, że taki wymiar karanie też ma, ale tu nie o to
chodzi. W ogóle tak ekstremalne przypadki nie są wartościowe bo zawsze w
społeczeństwie znajdzie się ktoś kto nie zastosuje się. Weź np poprawkę, że
gość mógł tylko emocji ulec bo go np kobieta rzuciła. To nie umniejsza
szkodzie jaką wyrządził, ale zdroworozsądkowo usprawiedliwia go jednak
jakoś. Słupki trzeba stawiać w miarę możliwości a nie z tej okazji. Taki
przykład, na przystankach kolei przy torze nie ma barierek tak, że
napierający tłum może wepchnąć kogoś pod nadjeżdżający skład.
-
46. Data: 2014-07-23 18:41:51
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-23 12:54, __Maciek wrote:
> Jeszcze raz - jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego typu rozwiązań,
> myślę w tym przypadku podobnie jak Ty, ale akurat parę słupków w kilku
> miejscach nie zaszkodziłoby.
Ani specjalnie nie pomogło. Zawróciłby przed molem. Przecież nie da się
zakładać że ktoś wpadnie na pomysł zrobienia carmagedonu na molo, więc
czemu miałyby służyć?
Shrek.
-
47. Data: 2014-07-23 18:44:53
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-23 16:39, NetiaAbonent wrote:
> Przykładne ukaranie byłoby najlepszym zabezpieczeniem na przyszłość (nie
> zadziała tylko na terrorystów-samobójców).
I tutaj mamy taki właśnie przypadek - chyba nie sądzisz, że myślal, że
po akcji się zawinie i nikt go nie znajdzie? Sprawdzić czy nie ksiądz
lub syn prokurator czy adwokata.
Shrek
-
48. Data: 2014-07-23 19:35:12
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>
__Maciek <i...@c...org> napisał(a)
> Zdecydowanie nie jestem za kretyńskimi pomysłami typu "zabronić
> sprzedaży/noszenia noży, bo można nimi kogoś zabić". Byłem niedawno na
> koncercie Aerosmith w Łodzi i nie wolno było wnosić napojów z
> nakrętkami, ochroniarze argumentowali to tym, że taka zakręcona
> butelka PET może służyć jako broń...
>
Ale z tymi butelkami, to jest bardzo dobry pomysł.
Chodzi o to, żeby nie zabraniac ludziom wnoszenia picia, a jednocześnie
uniemożliwić ich rzucanie. Taka odkręcona butelka słabo leci.
--
Tomek
-
49. Data: 2014-07-23 22:47:22
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-07-23 19:35, Użytkownik Tomek Kańka napisał:
>> Zdecydowanie nie jestem za kretyńskimi pomysłami typu "zabronić
>> sprzedaży/noszenia noży, bo można nimi kogoś zabić". Byłem niedawno na
>> koncercie Aerosmith w Łodzi i nie wolno było wnosić napojów z
>> nakrętkami, ochroniarze argumentowali to tym, że taka zakręcona
>> butelka PET może służyć jako broń...
>>
>
> Ale z tymi butelkami, to jest bardzo dobry pomysł.
Durny.
> Chodzi o to, żeby nie zabraniac ludziom wnoszenia picia, a jednocześnie
> uniemożliwić ich rzucanie. Taka odkręcona butelka słabo leci.
>
Leci bardzo podobnie a jak się wyjmie z kieszeni nakrętkę
i zakręci to wręcz identycznie. Bo wykrywaczy nakrętek na
odległość jeszcze chyba nie mają.
Pozdrawiam
-
50. Data: 2014-07-24 01:03:50
Temat: Re: rajd przez molo w Sopocie - syn kogoś znanego?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-07-23 12:51, __Maciek pisze:
> Wed, 23 Jul 2014 00:54:44 +0200 Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
> napisał:
>
>>> Tak przy okazji - mogliby przed "wjazdem" na molo postawić takie
>>> chowające się, pancerne słupki:
>>
>> Ale obstawić nimi trzeba cały świat, czy należy zgadnąć wcześniej, że
>> psychol postanowi wjechać akurat tam gdzie postanowił i tylko tam je
>> postawić?
>
> Ja generalnie jestem przeciwnikiem tego typu siłowych rozwiązań i
> zwolennikiem jednak zdawania się na inteligencję ludzi, ale w tym
> przypadku bym zrobił wyjątek. Postawienie słupków w kilku
> newralgicznych miejscach nie robi nikomu szkody, a może udałoby się
> kogoś ochronić.
Na deptak na którym potrącił tych wszystkich ludzi można wjechać z
kilkunastu różnych kierunków (tak na szybko z Google Maps), z czego
kilka z nich to szerokie place.
Tysiące słupków postawiłeś, miliony złotych wydałeś, okolica wygląda
koszmarnie i co?
I gość owszem rezygnuje z rozjeżdżania ludzi akurat na jednej jedynej
ulicy Monte Cassino i jedzie w jakiekolwiek inne miejsce gdzie również
znajdzie masę ludzi i tam robi to co zrobił tutaj.
Miejsc w których o tej (czy jakiejkolwiek innej) porze, można spotkać
wielu pieszych do rozjechania jest całkiem sporo.
Raczej należy po prostu zdać sobie sprawę że jeżeli jakiś psychol z
defektem mózgu postanawia zrobić coś takiego, to nie ma szans na
powstrzymanie go. Po prostu nie ma i już.
Większość ludzi przed taką akcją powstrzyma świadomość skutków takiego
działania, czy nawet samo prawo i nieuchronna kara.
Psychol który ma poprzepalane pewne obwody w mózgu, nie ma takich rozterek.