-
1. Data: 2014-07-20 00:25:03
Temat: słabnie bez rury dolotowej
Od: PiteR <e...@f...pl>
Dziś była ładna pogoda więc wziąłem się za wymiane oniemiałej trombki.
Zdjąłem rurę filtr powietrza - pas przedni i pojechałem tak do garażu
po prąd. Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
Wpadłem więc na pomysł, że po złożeniu wszystkiego dodam lejek który
wytworzy mi doładowanie :)
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
2. Data: 2014-07-20 00:52:00
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: k...@g...com
Trabant 600 miał taki lejek. Słabło najprawdopodobniej wskutek ciągniecie zbyt
ciepłego powietrza spod maski, mało tlenu.
-
3. Data: 2014-07-20 08:14:05
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sun, 20 Jul 2014 00:25:03 +0200, PiteR napisał(a):
> Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
Zdawało ci się. Kilka % różnicy mocy jest nie do wyczucia. A poza tym, moc
powinna wzrosnąć. No, chyba że komputer w twoim aucie wyczuwszy brak
elementów dolotu wrzucił jakiś bezpieczny tryb eksploatacji.
--
Jacek
-
4. Data: 2014-07-20 09:11:21
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: MarcinJM <m...@o...pl>
W dniu 2014-07-20 08:14, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sun, 20 Jul 2014 00:25:03 +0200, PiteR napisał(a):
>
>> Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
>
> Zdawało ci się. Kilka % różnicy mocy jest nie do wyczucia. A poza tym, moc
> powinna wzrosnąć. No, chyba że komputer w twoim aucie wyczuwszy brak
> elementów dolotu wrzucił jakiś bezpieczny tryb eksploatacji.
Tak, zapewne dlatego opracowywanie układów dolotowych jest dosc
skomplikowane (ścislej: dolotowo/wydechowych, przy założonym pokryciu
faz rozrządu oraz oczekiwanym zakresie obrotów efektywnych uwzględniając
odbicia na katalizatorze, bo to praktycznie jeden uklad).
A przeciez wystarczy zastosowac nic i za darmo jest MOC.
Ech, ludzie, ludzie.
--
Pozdrawiam
MarcinJM gg: 978510 http://www.supervw.com.pl
kompleksowe remonty old i youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "tego sie nie da zrobic"
-
5. Data: 2014-07-20 11:52:34
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: megrimsES <m...@i...pl>
W dniu 2014-07-20 09:11, MarcinJM pisze:
> W dniu 2014-07-20 08:14, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Sun, 20 Jul 2014 00:25:03 +0200, PiteR napisał(a):
>>
>>> Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
>>
>> Zdawało ci się. Kilka % różnicy mocy jest nie do wyczucia. A poza tym,
>> moc
>> powinna wzrosnąć. No, chyba że komputer w twoim aucie wyczuwszy brak
>> elementów dolotu wrzucił jakiś bezpieczny tryb eksploatacji.
>
> Tak, zapewne dlatego opracowywanie układów dolotowych jest dosc
> skomplikowane (ścislej: dolotowo/wydechowych, przy założonym pokryciu
> faz rozrządu oraz oczekiwanym zakresie obrotów efektywnych uwzględniając
> odbicia na katalizatorze, bo to praktycznie jeden uklad).
> A przeciez wystarczy zastosowac nic i za darmo jest MOC.
> Ech, ludzie, ludzie.
>
Większość ludzi uważa, że tzw barany stosowane w autach wyczynowych
są używane ze względów estetycznych - ładnie wyglądają.
http://imagizer.imageshack.us/a/img811/1523/3lq6.jpg
A nie z powodów zestrojenia czasów potrzebnych aby spaliny z tłoka
przeszły do rury wydechowej. Czyli aby z poszczególnych tłoków spaliny
w równych odstępach czasu dostawały się do wydechu (równoległosciowy
kolektor wydechowy).
Ogólnie to cały układ jest zaprojektowany i policzony.
Aby pogodzić osiągi z dźwiękiem to inżynierowie z AMG w C63
pracowali latami.
Ale pomysł, aby ujebać wydech przy samym silniku podoba mi się ;)
-
6. Data: 2014-07-20 13:03:51
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "megrimsES" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:lqg73h$noi$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2014-07-20 09:11, MarcinJM pisze:
>> W dniu 2014-07-20 08:14, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Dnia Sun, 20 Jul 2014 00:25:03 +0200, PiteR napisał(a):
>>>
>>>> Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
>>>
>>> Zdawało ci się. Kilka % różnicy mocy jest nie do wyczucia. A poza tym,
>>> moc
>>> powinna wzrosnąć. No, chyba że komputer w twoim aucie wyczuwszy brak
>>> elementów dolotu wrzucił jakiś bezpieczny tryb eksploatacji.
>>
>> Tak, zapewne dlatego opracowywanie układów dolotowych jest dosc
>> skomplikowane (ścislej: dolotowo/wydechowych, przy założonym pokryciu
>> faz rozrządu oraz oczekiwanym zakresie obrotów efektywnych uwzględniając
>> odbicia na katalizatorze, bo to praktycznie jeden uklad).
>> A przeciez wystarczy zastosowac nic i za darmo jest MOC.
>> Ech, ludzie, ludzie.
>>
> Większość ludzi uważa, że tzw barany stosowane w autach wyczynowych
> są używane ze względów estetycznych - ładnie wyglądają.
>
> http://imagizer.imageshack.us/a/img811/1523/3lq6.jpg
>
> A nie z powodów zestrojenia czasów potrzebnych aby spaliny z tłoka
> przeszły do rury wydechowej. Czyli aby z poszczególnych tłoków spaliny
> w równych odstępach czasu dostawały się do wydechu (równoległosciowy
> kolektor wydechowy).
>
> Ogólnie to cały układ jest zaprojektowany i policzony.
> Aby pogodzić osiągi z dźwiękiem to inżynierowie z AMG w C63
> pracowali latami.
>
> Ale pomysł, aby ujebać wydech przy samym silniku podoba mi się ;)
>
w tym akurat da rade ale w innych konstrukcjach trzeba gdzies turbine
podpiac...
--
pozdr
tck(at)top.net.pl
-
7. Data: 2014-07-20 13:10:46
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 20 lipca 2014 08:14:05 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Sun, 20 Jul 2014 00:25:03 +0200, PiteR napisaďż˝(a):
>
>
>
> > Auto odczuwalnie os�ab�o. Dlaczego?
>
>
>
> Zdawa�o ci si�. Kilka % r�nicy mocy jest nie do wyczucia. A poza tym, moc
>
> powinna wzrosn��. No, chyba �e komputer w twoim aucie wyczuwszy brak
>
> element�w dolotu wrzuci� jaki� bezpieczny tryb eksploatacji.
>
> --
>
> Jacek
Jak może wzrosnąć jak w mieszance jest połowa tlenu?
-
8. Data: 2014-07-20 13:20:45
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Jacek Maciejewski pisze tak:
>> Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
>
> Zdawało ci się.
Chciałbym ale chyba nie. Bez rury, cisnę ma inny buczący odgłos i
słabiej przyśpiesza. Z rurą cisnę jest cichszy i jedzie normalnie.
Jeden argument na Twoje, że mi się zdaje, to jest to że nie bardzo
widzę różnicy pomiędzy zimnym a ciepłym silnikiem. No chyba, że to jest
tak blisko kolektora wydechowego i powietrze tak szybko nagrzewa się od
niego.
Po zderzeniu w 2010r mam trochę połamany ten fabryczny lejek. Spróbuje
tak dla nauki go uszczelnić lub wymienić skoro ma to aż takie
znaczenie. Może przybędzie koni ;)
--
Piter
golf - 350 tyś km, nic nie póka nic nie stóka
Niemiec pod kocem trzymał. Płakał jak sprzedawał.
-
9. Data: 2014-07-20 14:13:05
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-07-20 00:25, PiteR pisze:
> Dziś była ładna pogoda więc wziąłem się za wymiane oniemiałej trombki.
> Zdjąłem rurę filtr powietrza - pas przedni i pojechałem tak do garażu
> po prąd. Auto odczuwalnie osłabło. Dlaczego?
Zapewne popsułeś wszelkie falowe efekty które są wykorzystywane do
poprawy pracy układu dolotowego (chociaż tu najbardziej krytyczny jest
kawałek od przepustnicy do zaworów, ale ten przed przepustnicą też nie
jest bez znaczenia).
Po drugie dolot oryginalny może wciągał w miarę chłodne powietrze z
zewnątrz, a ciągnąc w przypadkowym miejscu pewnie jest to powietrze
które przeszło już co najmniej przez chłodnicę (a 30C cieplejsze
powietrze to około 10% mniej mocy).
Kolejna sprawa - nie ma w tym zdemontowanym dolocie jakiegoś czujnika
temperatury powietrza? Bez czujnika komputer sterujący silnikiem ma
trudniej.
I na koniec - bez dolotu silnik pewnie sporo głośniejszy się zrobił przy
wciśniętym gazie. A jakoś tak jest że przy tej samych osiągach, im
cichszy silnik tym wydaje się mocniejszy (przynajmniej mi).
> Wpadłem więc na pomysł, że po złożeniu wszystkiego dodam lejek który
> wytworzy mi doładowanie :)
Doładowanie z lejka zaczyna mieć sens tak przy 400-500km/h ;)
Z chałupniczego tuningu dolotu, sens mają chyba tylko takie modyfikacje
które przenoszą miejsce samego zaciągania powietrza tam gdzie powietrze
jest chłodniejsze.
Jakiś kawałek rury spiro gdzieś z okolic zderzaka do oryginalnej puszki
z powietrzem potrafi znacznie obniżyć temperaturę powietrza i dać kilka
koni (w moim Civicu 196KM->201KM - zupełnie nieodczuwalne, ale mierzalne).
-
10. Data: 2014-07-20 14:33:20
Temat: Re: słabnie bez rury dolotowej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-07-20 14:13, Tomasz Pyra pisze:
> Kolejna sprawa - nie ma w tym zdemontowanym dolocie jakiegoś czujnika
> temperatury powietrza? Bez czujnika komputer sterujący silnikiem ma
> trudniej.
A no i jak auto ma przepływomierz, to też gdzieś tam był zamontowany.