-
171. Data: 2013-10-28 12:35:07
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l4lg8f$983$1...@d...me...
>> A czy ja poganiam? Albo zachęcam do poganiania?
> tak. MIDa już Artur podał.
ROTFL. Przeczytaj tę wypowiedź i poprzednie - nawet dziecko się zorientuje
że to literówka. Dyskusja cały czas jest w temacie jazdy 70/80 i później
75/80. Nawet w tym samym poście pisze o jeździe 70/70 80/80 i 90/90.
Pozdrawiam
Ergie
-
172. Data: 2013-10-28 12:37:44
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
> I chociaz byłoby idealnie gdyby na trasie kazdy jechał tam gdzie sie da z
> maks predkoscią, to jednak interpetacja tego przepisu stawiajaca to za
> obowiązek jest absurdalna do bólu.
Z punktu widzenia przepisów nie ma rozróżnienia pomiędzy jazdą 10/90 a
89/90. Czy uważasz że jazda 10/90 (w dobrych warunkach na prostej drodze
samochodem który może wyciągnąć większą prędkość itd.) jest dozwolona?
Pozdrawiam
Ergie
-
173. Data: 2013-10-28 12:49:40
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-10-28 12:35, Ergie pisze:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:l4lg8f$983$1...@d...me...
>
>>> A czy ja poganiam? Albo zachęcam do poganiania?
>
>> tak. MIDa już Artur podał.
>
> ROTFL. Przeczytaj tę wypowiedź i poprzednie - nawet dziecko się
> zorientuje że to literówka.
Nawet dziecko się zorientuje, że próbujesz teraz kota ogonem wykręcać.
> Dyskusja cały czas jest w temacie jazdy
> 70/80 i później 75/80.
Nie:
"
> My tu nie dyskutujemy o tym że ktoś chciałby 200/30 tylko o tym, że ktoś
> jadący 70/80 utrudnia życie tym co chcieliby 80/80.
>
a jak będzie jechał 75 to nadal będzie utrudniał? Coś Cię zmusza do jazdy
80? a może 79? a może 90/80?
"
To tylko mały przykład.
:>
-
174. Data: 2013-10-28 13:03:20
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 28 Oct 2013 12:35:07 +0100 osobnik zwany Ergie napisał:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:l4lg8f$983$1...@d...me...
>
>>> A czy ja poganiam? Albo zachęcam do poganiania?
>
>> tak. MIDa już Artur podał.
>
> ROTFL. Przeczytaj tę wypowiedź i poprzednie - nawet dziecko się
> zorientuje że to literówka. Dyskusja cały czas jest w temacie jazdy
> 70/80 i później 75/80. Nawet w tym samym poście pisze o jeździe 70/70
> 80/80 i 90/90.
naprawdę? nawet jeżeli to jest 75/80 a nie 90 to nadal jest to tylko
Twoje wyobrażenie. A 78 3/4 będzie OK?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
175. Data: 2013-10-28 13:18:01
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.10.2013 10:50, Ergie pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:l4l8sq$nuf$...@n...news.atman.pl...
>
>> Nie obronisz twierdzenia, że jazda poniżej ograniczenia (ba, wcześniej
>> twierdziłeś, że nawet jazda powyżej ograniczenia może być utrudnianiem,
>
> Kłamiesz albo celowo zmieniasz temat dyskusji. OD początku dyskusja
> tyczy się sytuacji jazdy poniżej ograniczeń podczas gdy inni chcą
> zgodnie z ograniczeniami.
Nieprawda. Wątek zainicjowałem ja i pisałem o takim zachowaniu podczas
jazdy zgodnie z limitem. Dopiero potem wyskoczył KupaLina czy jakiś jego
klon i zaczął marudzić że to "na pewno dlatego, że blokowałeś drogę
jadąc za wolno".
[ciach]
> Prosta zasada nie jesteś w stanie jechać nie siadasz za kierownicę
> obojętne czy jest to spowodowane alkocholem, lekami, zmęczeniem czy
> chorobą.
Taaak, a każdego 70-latka należy ułożyć do snu łopatą - co się będzie
taki dziadyga po świecie snuł i drogi blokował.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
176. Data: 2013-10-28 13:22:33
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.10.2013 10:54, Ergie pisze:
>> Podstawę określenia tej "nieutrudniającej" poproszę.
>
> Pytaj ustawodawcy.
Ustawodawca nie określił.
>> Nie. I do tego dochodzą jeszcze możliwości pojazdu. Pamiętaj, że nawet
>> na autostradę mogą wjeżdżać pojazdy, których maksymalna prędkość nie
>> przekracza 40km/h.
>
> Nie o tym dyskutujemy.
Ależ o tym. Ludzie mają pełne prawo poruszać się po drogach publicznych
pojazdami, który z przyczyn konstrukcyjnych mogą jechać max. 40km/h -
nawet autostradą.
>>>> , a ten ma prawo do złego samopoczucia,
>>> Bzdura
>
>> Och, wg ciebie złe samopoczucie czy starszy wiek są nielegalne?
>
> Są legalne ale nie usprawiedliwiają łamania przepisów - nie jesteś w
> stanie jechać prawidłowo - nie siadaj za kółko.
Tia, "emeryci do gazu!" - ZUS cię chyba ozłoci.
[ciach]
>> Mhm. A jak odróżnisz podziwianie architektury od szukania właściwego
>> zjazdu z drogi?
>
> A masz jakiś przepis który stanowi że można utrudniać ruch jeśli się
> szuka zjazdu z drogi?
To nie jest utrudnianie, bo jest (1) konieczne i (2) chroni przed
gwałtownym hamowaniem w przypadku znalezienia zjazdu podczas jazdy z
"normalną" prędkością.
>>>> Wielokrotnie już pisałem, że jazda samochodem to nie wojna,
>>>> a droga to nie tor wyścigowy.
>
>>> ROTFL To już do tego doszło że jazda zgodnie z przepisami to "wojna" i
>>> "wyścig" ???
>
>> Jazda komuś "na zderzaku" i potem "karanie" zajechaniem drogi to wg
>> ciebie jazda zgodnie z przepisami? Przypominam że zaczęło się od
>> takiego pytania.
>
> Przypominam, że nie uczestniczyłem w tamtej części dyskusji. Ja tylko
> przypomniałem zapomniany albo nigdy nie poznany p[rzez niektórych paragraf.
Mhm. Który nie mówi nic o jeździe poniżej limitu prędkości.
Gdyby ten paragraf miał takie znaczenie jakie sugerujesz, nie istniałyby
znaki określające prędkość minimalną.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
177. Data: 2013-10-28 13:24:54
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 28.10.2013 12:37, Ergie pisze:
> Z punktu widzenia przepisów nie ma rozróżnienia pomiędzy jazdą 10/90 a
> 89/90. Czy uważasz że jazda 10/90 (w dobrych warunkach na prostej drodze
> samochodem który może wyciągnąć większą prędkość itd.) jest dozwolona?
A jest zabroniona? (pomijając znak "prędkość minimalna")
Swoją drogą - dlaczego hipotetyczny pojazd w tej hipotetycznej sytuacji
jedzie z prędkością 10km/h?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
178. Data: 2013-10-28 14:00:25
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail e...@s...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> I chociaz byłoby idealnie gdyby na trasie kazdy jechał tam gdzie sie
>> da z maks predkoscią, to jednak interpetacja tego przepisu stawiajaca
>> to za obowiązek jest absurdalna do bólu.
>
> Z punktu widzenia przepisów nie ma rozróżnienia pomiędzy jazdą 10/90 a
> 89/90. Czy uważasz że jazda 10/90 (w dobrych warunkach na prostej
> drodze samochodem który może wyciągnąć większą prędkość itd.) jest
> dozwolona?
>
Oczywiście ze jest rozróżnienie.
Otóż ten przepis nie precyzując predkosci kaze oceniac sytuację
doświadczeniem i zdrowym rozsądkiem.
I tu własnie jest rożnica w ocenie 10 a 89...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jest Leżajsk, jest dobrze.
Był Leżajsk, jest mi niedobrze.
-
179. Data: 2013-10-28 14:16:55
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-10-28 13:18, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 28.10.2013 10:50, Ergie pisze:
>> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:l4l8sq$nuf$...@n...news.atman.pl...
>>
>>> Nie obronisz twierdzenia, że jazda poniżej ograniczenia (ba, wcześniej
>>> twierdziłeś, że nawet jazda powyżej ograniczenia może być utrudnianiem,
>>
>> Kłamiesz albo celowo zmieniasz temat dyskusji. OD początku dyskusja
>> tyczy się sytuacji jazdy poniżej ograniczeń podczas gdy inni chcą
>> zgodnie z ograniczeniami.
>
> Nieprawda. Wątek zainicjowałem ja i pisałem o takim zachowaniu podczas
> jazdy zgodnie z limitem. Dopiero potem wyskoczył KupaLina czy jakiś jego
> klon i zaczął marudzić że to "na pewno dlatego, że blokowałeś drogę
> jadąc za wolno".
Dopisując do tego, że nawet jakby miał jechać powyżej ograniczenia to
miał jechać szybciej, bo innym się chciało szybciej i jadąc swoim
tempem ruch by utrudniał, łamiąc przepisy o 'nieutrudnianiu'.
> [ciach]
>
>> Prosta zasada nie jesteś w stanie jechać nie siadasz za kierownicę
>> obojętne czy jest to spowodowane alkocholem, lekami, zmęczeniem czy
>> chorobą.
>
> Taaak, a każdego 70-latka należy ułożyć do snu łopatą - co się będzie
> taki dziadyga po świecie snuł i drogi blokował.
Profilaktycznie 3/4 populacji utłuc, będzie luźniej ;)
-
180. Data: 2013-10-28 14:17:20
Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 28 Oct 2013 13:24:54 +0100 osobnik zwany Andrzej Lawa
napisał:
> Swoją drogą - dlaczego hipotetyczny pojazd w tej hipotetycznej sytuacji
> jedzie z prędkością 10km/h?
bo kierownik jest tak pijany, że boi się szybciej bo nie trafi w drogę :)
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett