-
21. Data: 2011-01-13 11:16:05
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Wojsko to przeżytek, nie każdego chcą. Co raz więcej ...
Ta młodzież :-)
NTG.
S.
-
22. Data: 2011-01-13 11:17:48
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.01.2011 09:50, Sylwester Łazar pisze:
>> Ja się zatrzymałem i przepuściłem pieszego (a jakiś tępy ch*.*j zaczął
>
>> zap*.*lanie tępych ch*.*jów z karabinka ;-/ [tu wstawić pogardliwe
>> splunięcie]
>
> Kochasz bardziej ludzi, czy zwierzęta?
O czym ty chrzanisz?
> Rąbnąłem kiedyś kota rurą wydechową od motoru, jakiegoś psa uderzyłem
> zderzakiem.
> Za każdym razem to było niemiłe uczucie i do dziś to pamiętam.
A czy prawidłowo (przepisowo) przechodziły przez jezdnię, czy było to
klasyczne wtargnięcie, hmm?
> Strzelać do ludzi _zanim_ coś przeskrobali uważam w tym momencie za postawę
> nieopanowania.
Przeskrobali - przepędzili prawidłowo przechodzącego pieszego z pasów.
-
23. Data: 2011-01-13 11:19:28
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.01.2011 09:46, masti pisze:
>> Pies póki co nie jest pieszym :-):
>> "pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą
>> na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami".
>> A gdyby przez jezdnię przechodziła mała myszka?
>
> a pająk? albo mrówka? ;)
>
A jaki masz wzrok?
Powtarzam: pies był doskonale widoczny.
-
24. Data: 2011-01-13 11:21:38
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-01-13 11:16, Sylwester Łazar pisze:
>> Wojsko to przeżytek, nie każdego chcą. Co raz więcej ...
> Ta młodzież :-)
> NTG.
> S.
>
Jeszcze mieszczę się przed trójką z przodu, więc zaliczam się jak
najbardziej do młodzieży. :)
Ech.. Te staruchy :)
-
25. Data: 2011-01-13 11:53:13
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2011-01-13 10:57, Filip KK pisze:
> A które miejsca dla zwierząt są niedozwolone?
Wyraziłem się nieprecyzyjnie, ale chyba wszyscy wiedzą o co chodzi. W
obszarze zabudowanym, albo przynajmniej oznaczonym znakiem ostrzegającym
o możliwości pojawienia się zwierząt, kierowca powinien zachować
szczególną ostrożność, nie tylko ze względu na możliwość pojawienia się
na drodze zwierząt, ale także dzieci, a może nawet ludzi ;-)
Poza takim obszarem, trudno chyba wymagać od kierowcy, że będzie
zwalniał przed każdą kępą krzaków, bo z niej może coś wyskoczyć.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
26. Data: 2011-01-13 12:17:48
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Krzysiek Niemkiewicz <"[moje_inicjaly]"@post.pl>
W dniu 2011-01-13 11:19, Andrzej Ława pisze:
>> a pająk? albo mrówka? ;)
>>
>
> A jaki masz wzrok?
>
> Powtarzam: pies był doskonale widoczny.
A co ma wzrok do przestrzegania prawa? Jaka jest prawna różnica między
psem i mrówką? Zresztą już Ci odpowiedziano, że pies to nie pieszy, więc
PoRD ma tu zastosowanie ewentualnie jedynie w kwestii "unikać wszelkiego
działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub
porządku ruchu drogowego" - wtedy faktycznie rozmiar ma znaczenie, ale
co ma do tego przejście dla pieszych?
--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
-
27. Data: 2011-01-13 12:20:06
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: Heraklit <w...@p...onet.pl>
Był sobie taki dzień: 13 styczeń (czwartek), gdy o godzinie 10:49 *gri*
naskrobał(a):
> Użytkownik "Heraklit" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1m2n962vmpfnt$.ozgwu6bufysu.dlg@40tude.net...
>> zadeptanie mrówki, a "ukatrupienie" psa to dla ciebie ma takie same
>> odczucia?
>
> Z ukatrupienia rekina każdy byłby dumny.
> A z ukatrupienia szczura. szczupaka, leszcza?
w afekcie, czy dla "przyjemności" samego zabicia?
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2011-01-13 12:19:32
-
28. Data: 2011-01-13 12:28:39
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: "go!" <g...@g...nospam.us>
On 13/01/2011 10:17, Andrzej Ława wrote:
> Przeskrobali - przepędzili prawidłowo przechodzącego pieszego z pasów.
>
Jakiego "pieszego"? Cos sie czepil?
-
29. Data: 2011-01-13 12:42:46
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 13 Jan 2011 10:55:27 +0100, Filip KK wrote:
>Wojsko to przeżytek, nie każdego chcą. Co raz więcej ludzi przepisują na
>rezerwę, mnie przenieśli do rezerwy w 2 klasie liceum z tego co pamiętam.
Dlugo powtarzales te klasy w podstawowce :-)
J.
-
30. Data: 2011-01-13 12:58:13
Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
Od: "K" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości
> Zaobserwowana dzisiaj scenka skłoniła mnie do takiej refleksji: [...]
> Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził
> zdecydowanie prawidłowo, nie przebiegał i był dobrze widoczny.
>
> Jaki wyrok powinien dostać tępy ch*.*j, który rozjechałby takiego
> prawidłowo przechodzącego przez jezdnię psa? Założenie: jest świadek,
> obcy dla stron (poświęciłbym czas, a co!).
>
zaden wyrok, a jesli by powstaly jakies uszkodzenia na samochodzie to ten
tępy ch*.*j powinien poszukac wlasciciela i obciazyc za naprawe auta
Tak BTW, gdyby nie jakis tępy ch*.*j przez ktorego ten pies biega po
miescie, nie bylo by sytuacji, a Ty nie bylbys zawalidroga robiacemu
przejscie bezpanskiemu (czy panskiemu) kundlowi
--
Pozdr