eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypraca alternatora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2010-01-11 19:24:19
    Temat: praca alternatora
    Od: KA-RAM-BA <k...@w...pl>

    Witam

    Mój samochów to Renault Megane 1.9 D

    Zauważyłem, że mój alternator dziwnie pracuje. Przynajmniej tak
    uważam. Jeśli to normalny objaw to przepraszam za zamieszanie.

    Uruchamiam silnik i wychodzę z pojazdu (pracuje sobie na wolnych
    obrotach)
    Przez jakieś 5 minut ładowanie mam coś ok. 12,7 V. Potem dostaje
    jakiegoś kopa i ładowanie jest już 14,4 V.

    Czy to normalny objaw? Wydaje mi się, że od razu powinien mieć te 14,4
    V.

    Pozdrawiam serdecznie i prosze o opinie. Wszystkie mile widziane.

    KA-RAM-BA


  • 2. Data: 2010-01-11 19:30:41
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    Raczej normalny, po uruchomieniu uzupełniany jest zapas mocy w
    akumulatorze, co za tym idzie spada napięcie ładowania, jeżeli do tak
    dużego poziomu to albo akumulator jest już słaby, albo coś z
    regulatorem. Wszystko też zależy od sposobu eksploatacji, ale to tylko
    moje zdanie.


  • 3. Data: 2010-01-11 21:02:12
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: " Wmak" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>

    KA-RAM-BA <k...@w...pl> napisał(a):


    W żadnym samochodzie (może poza 126p) nie jest to normalny objaw.
    We wszystkich, jakie znam "dorosłych" autach alternator się wzbudza
    natychmiast po uruchomieniu silnika, z pełnym napięciem rzędu 14.0, typowo
    14.4V, w mrozy do 14.6V.
    Po długim "piłowaniu" starterem przez kilka SEKUND napięcie może być o kilka
    dziesiątych wolta niższe ale bardzo szybko dochodzi do nominalnego.
    Po dłuższej pracy, gdy alternator wraz z regulatorem ogrzeje się (przepływ
    prądu, cieplejszy silnik) napięcie odrobinę spada (w zimę o ok 0.25V, w lato
    ok 0.5V) bo regulatory napięcia mają kompensację termiczną.
    W twoim aucie na początku całkiem nie ma ładowania, dopiero po kilku
    minutach napięcie nagle podskakuje do prawidłowej wartości, tak jakby nagle
    coś gdzieś odzyskało kontakt - jakiś przewód, szczotki wzbudzenia w
    alternatorze albo element elektroniki w regulatorze.

    Nie znam Megane, ale szansa, że coś takiego wymyślili Francuzi jest znikoma,
    bo auto z tak pracującym alternatorem przy jeździe na krótkich dystansach
    szybko miałoby pusty akumulator.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2010-01-11 22:22:46
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: "Jarek" <j...@e...pl>


    Przez jakieś 5 minut ładowanie mam coś ok. 12,7 V. Potem dostaje
    jakiegoś kopa i ładowanie jest już 14,4 V.


    Świece żarowe.



  • 5. Data: 2010-01-12 00:03:34
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: " Wmak" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Jarek <j...@e...pl> napisał(a):

    >
    > Przez jakieś 5 minut ładowanie mam coś ok. 12,7 V. Potem dostaje
    > jakiegoś kopa i ładowanie jest już 14,4 V.
    >
    >
    > Świece żarowe.
    >
    >
    Masz rację. Przegapiłem "D" w typie auta.
    Swiece pobierają duży prąd a grzeją jeszcze jakiś czas po uruchomieniu
    silnika.

    Dawno nie jeździłem dieslem a zresztą w Peugeocie z 1982 roku chyba świece
    wyłączały się natychmiast po zgaśnięciu lampki (nie przysięgnę się).

    Mój wcześniejszy tekst mógłby dotyczyć benzyniaka.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2010-01-12 00:04:14
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    > Raczej normalny, po uruchomieniu uzupełniany jest zapas mocy w
    > akumulatorze, co za tym idzie spada napięcie ładowania, jeżeli do tak
    > dużego poziomu to albo akumulator jest już słaby, albo coś z
    > regulatorem. Wszystko też zależy od sposobu eksploatacji, ale to tylko
    > moje zdanie.
    A mógłbyś policzyć i przedstawić wynik ile amperogodzin ubywa przy odpalaniu
    silnika. Możesz przyjąć że czas odpalenia 2 sekundy w czasie których pobór prądu
    wynosi 150A. Om słabszy akumulator tym szybciej rośnie na nim napięcie. Przy
    alternatorze w granicach 750W potrzebny jest akumulator z łodzi podwodnej żeby
    na nim wolno rosło napięcie. Nie wiesz nie pisz, czekaj na prawidłową odpowiedź.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2010-01-12 00:22:29
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Mon, 11 Jan 2010 23:03:34 +0000 (UTC), Wmak napisał(a):

    > Dawno nie jeździłem dieslem a zresztą w Peugeocie z 1982 roku chyba świece
    > wyłączały się natychmiast po zgaśnięciu lampki (nie przysięgnę się).

    Nie, grzały jeszcze około minuty - to był właśnie czas dla użytkownika na
    odpalenie silnika, po zgaśnięciu kontrolki.
    Kontrolka znaczyła - "jeszcze czekaj"

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
    zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
    kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"


  • 8. Data: 2010-01-12 02:51:11
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: Piter <b...@e...pl>

    na ** p.m.s ** KA-RAM-BA pisze tak:

    > Uruchamiam silnik i wychodzę z pojazdu (pracuje sobie na wolnych
    > obrotach) Przez jakieś 5 minut ładowanie mam coś ok. 12,7 V.
    > Potem dostaje jakiegoś kopa i ładowanie jest już 14,4 V.

    Jak przygazujesz to od razu wskoczy 14,4 V
    czy 14,4 V wskakuje zawsze równo po 5 minutach?

    Jak to pierwsze to uszkodziły się w alternatorze diody wzbudzenia.



    --
    Piter
    vw golf mk2


  • 9. Data: 2010-01-12 03:05:01
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Piter,

    Tuesday, January 12, 2010, 2:51:11 AM, you wrote:

    >> Uruchamiam silnik i wychodzę z pojazdu (pracuje sobie na wolnych
    >> obrotach) Przez jakieś 5 minut ładowanie mam coś ok. 12,7 V.
    >> Potem dostaje jakiegoś kopa i ładowanie jest już 14,4 V.
    > Jak przygazujesz to od razu wskoczy 14,4 V
    > czy 14,4 V wskakuje zawsze równo po 5 minutach?
    > Jak to pierwsze to uszkodziły się w alternatorze diody wzbudzenia.

    Jakby się diody uszkodziły, to w ogóle by nie ładował. Uszkodziła się
    żarówka - kontrolka ładowania.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)


  • 10. Data: 2010-01-12 08:53:05
    Temat: Re: praca alternatora
    Od: KA-RAM-BA <k...@w...pl>

    Odpowiem ogólnie na wszystkie pytania:

    Jak przygazuje "na postuju" to ładowanie nie wzrasta, ale jak juz
    samochód sie toczy to momentami przy przygazowaniu ładowanie wzrasta.

    Zrobiłem mały teścik:
    Podłaczyłem miernik pod jedną świecę
    Po uruchomieniu silnika napiecie na świecy wynosiło średnio 12 V i na
    alternatorze też.
    Po około 5 minutach napiecie na świecy spadło do 0 i wtedy pojawiło
    sie ładowanie 14,4 V


    Alternator mam 75 Ah a akumulator 74 Ah (680 A)

    żaróweczka, kontrolka ładowania jest sprawna, przynajmniej na taką
    wygląda, zapala się gdy silnik nie pracuje i gaśnie od razu po
    uruchomieniu

    KA-RAM-BA



strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: