-
361. Data: 2015-12-12 09:42:27
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 11 Dec 2015 21:00:27 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>Serio wyrzuca się rzeczy działające?
>>>Mi się jeszcze nie zdarzyło.
> Może ciut przesadziłem, z tym, że absolutnie nic, ale:
> - jeszcze żadnej sprawnej komórki nie wyrzuciłem (synowie mają nadzwyczajną
> zdolność gubienia, tłuczenia wyświetlacza, wypadania przycisków, a nawet
> pogięcia styków złącza karty SIM).
Ja tez nie, ale prawde powiedziawszy ... pozytek z zawartosci tego
pudelka niewielki :-)
> - pracuję na komputerze z XP (Protel 3 mi na tym jeszcze działa) i na prawdę
> nie pamiętam jak stary on jest, ale nadal jest szybszy ode mnie więc nie
> zauważam, aby się moralnie zestarzał).
I to byl twoj pierwszy komputer ? A co z poprzednimi ?
no coz - skoro dziala, o widac dobry, ale
-XP sie juz chyba moralnie zestarzal, nowe programy jeszcze na tym
chodza, czy narzekaja, ze im czegos brakuje ?
-dysk to chyba jakis symboliczny ... kolekcja pornosow sie nie miesci
:-)
> - kiedyś padł w nim zasilacz to się wymieniło,
I nie probowalo naprawiac. A zasilacz byl dobry, tylko tranzystor zly
:-)
> - kiedyś w domu padła mi płyta główna to się wymieniło,
No coz, tez mi padla. Takich plyt nie robimy, trzeba by na allegro
szukac ... albo taniej bedzie nowy komputer kupic.
Bo nowa plyta to nowy procesor, pamiec, dyski, CD ...
> - jak wymienialiśmy monitory CRT to się okazało, że szkoła chętnie przyjmie.
Dostana dofinansowanie na nowe i wyrzuca ...
J.
-
362. Data: 2015-12-12 10:04:40
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 11 Dec 2015 18:42:04 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Budyń" <b...@r...pl> wrote in message
>> W dniu czwartek, 10 grudnia 2015 23:12:27 UTC+1 użytkownik Pszemol
>>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> > No ... jakbys sie spytal klienta czy mu odpowiada 2 lata trwalosci, to
>>> > chyba bylaby inna odpowiedz.
>>> > Ze np woli troche doplacic i miec sprzet na 4 lata.
>>> To Twoje zdanie - a klienta nie trzeba pytać, bo on głosuje portfelem.
>> chyba mi czas kupic nastepny telewizor - a chciałbym kupic trwały.
>> Daj no linke na taki gdzie mogę sobie pogłosowac na to portfelem.
>> Chyba ze bredzisz/zmyslasz mozliwe opcje :)
Troche racji ma. Tylko ... klient nie wie, jaka trwalosc sprzet ma.
A, nauczony doswiadczeniem, spodziewa sie wiecej.
Jakby przy telewizorze byl napis "przestanie dzialac za 2 lata", a
obok "przestanie dzisalac za 4 lata", to ciekaw jestem wyboru klienta.
Dwa razy wiecej bym nie zaplacil :-)
No chyba ... ze funkcjonalnosc lepsza, a cena w sumie ta sama :-)
Ewentualnie - na tanszym "3 lata gwarancji", na drozszym "6 lat".
> Unikaj po prostu tanich, nieznanych marek.
I kupuj Samsunga :-) Albo drukarki Brother - tez przeciez znana marka.
Wpadki znanych koncernow, napis made in China - tez nie zachecaja
klientow do potrzasniecia portfelem.
Niech producent poprze marke gwarancja, skoro takie dobre robi !
Aczkolwiek przy komputerach twardzych dyskach, smartfonach - to bym z
ta gwarancja nie przesadzal - za duze ryzyko, ze nabywcy sie po 2
latach znudzi i postanowi wymienic.
J.
-
363. Data: 2015-12-12 10:23:11
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Dec 2015 00:20:01 +0000 (UTC), Waldek Hebisch napisał(a):
> Pszemol <P...@p...com> wrote:
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> No ... jakbys sie spytal klienta czy mu odpowiada 2 lata trwalosci, to
>>> chyba bylaby inna odpowiedz.
>>> Ze np woli troche doplacic i miec sprzet na 4 lata.
>>
>> To Twoje zdanie - a klienta nie trzeba pyta?, bo on g?osuje portfelem.
>> Nie bez powodu kto? kupuje ta?sze samochody, mimo i? s? mniej
>> trwa?e, kto? kupuje ta?sze telewizory, mimo ?e s? do kitu...
>> i kto? kupuje najta?sze desktopy, mimo ?e wiemy ?e s? do kitu.
>
> Ekonomisci to badali i w praktyce to nie dziala. Tzn. klient nie
> jest w stanie ocenic produktu i opiera sie na marce.
Jasna sprawa. Nie jestem w stanie ocenic, ale wiem ze XXX dobre
produkty robi.
> Wyszlo
> ze przy malej roznicy kosztu produkcji markowy prodult musi byc
> ok. dwa razy drozszy. Wiec nie ma opcji "zaplace 5% drozej
> ale bedzie trwale", zaplaci duzo drozej.
Nie rozumiem ... dobry produkt musi byc 2x drozszy ? Chyba nie, skoro
pisales o majej roznicy kosztow produkcji.
Budowanie marki kosztuje tyle co produkcja ? Byc moze.
Czy klient nie uwierzy w dobra marke, jesli nie bedzie 2x drozsza w
sklepie od najtanszych ?
No coz, ja technokrata jestem, moze i, tzn prawie na pewno nie umiem
ocenic towaru przed zakupem, ale po zakupie zdanie sobie wyrobie.
Jak mi padnie telewizor po 3 latach, to co prawda nadal nie bede
wiedzial czy on zly czy dobry byl, ale drugi raz za te marke
przeplacal nie bede :-)
Na wielu towarach sie nie znam, i tam moze zadzialac - np jaka kawe
kupic ? Te lepsza czyli te drozsza.
Jest tez grupa ludzi, ktorzy kupia drogo i beda swiecie przekonani, ze
kupili najlepszy produkt i warto bylo tyle zaplacic.
> Jak do tego dodasz
> swiadome psucie marki przez niektorych producentow to
> masz efekt ktory jest: ciecie kosztow na wszystkim czego
> klient nie widzi. Nawet jesli producent wolalby robic trwalsze
> wyroby a klient je kupic: klient kupuje w ciemno wiec wybiera
> najtansze.
Tylko wracamy do poczatku - ile kosztuje mniejsze ciecie kosztow, tak,
zeby jakosc nie cierpiala az tak bardzo.
Choc gdzies tam jest drugie dno i pytanie - ile kosztuje
niepostarzenie produktu.
> Dodam ze w elekronice dosc czesto zmienia sie modele, wiec nie
> ma opcji "stare radio dzialalo 20 lat wiec kupie takie same
> na wymiane" -- te ktore da sie kupic beda zupelnie inne.
nawet nie o modele chodzi - inny wyrob, inny prezes, inna polityka
firmy, z innej fabryki w innym kraju ... co tu mozna porownywac.
J.
-
364. Data: 2015-12-12 10:34:32
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 10 Dec 2015 17:43:15 +0100, Mario napisał(a):
> W dniu 2015-12-10 o 16:49, J.F. pisze:
>>> Kupiłem z 6-7 lat temu plazmę Panasonica i dawali możliwość darmowego
>> RoHS juz obowiazywalo ?
> Dziwne pytania zadajesz. ROHS obowiązywało do 1.07.2006.
Ja tam nie pamietam, a jak widac - daty podobne.
No dobra - podejrzewam ze Panasonic juz wczesniej zaczal bezolowiowo
lutowac.
>>> przedłużenia gwarancji do 5 lat. A przecież powinni dążyć do obniżenia
>>> wieku tak aby wystarczyło na te 2-3 lata. Telewizor chodzi bez
>>> problemów do dziś.
>> No wiesz ... byc moze zaprojektowali na 5 lat. Tylko na 5 lat.
>> Albo liczyli na dodatkowy zysk z przedluzonych gwarancji, a tylko u nas
>> promocja taka.
>
> Promocja dotyczyła całej linie Viera. No i jakoś nie bardzo wierzę w
> możliwość precyzyjnego zaprojektowania na 5 lat - pomijając zaszycie
> Time-Bomb w programie lub w specjalistycznej kości. Umieszczanie
> kondensatora nad radiatorem nie będzie skutecznym sposobem na
> projektowania czasu życia. W zależności od tego jak ktoś zamontuje
> telewizor (odkryty, zabudowany, nad elementem wydzielającym ciepło)
> mogłoby się okazać że telewizor wytrzyma 2 lata albo 8.
Termostat dodac, zeby rowno podgrzewal :-)
>>> A w sumie gdyby padł po 3 latach to może (gdybym sobie nie potrafił
>>> wymienić kondensatorów) kupił bym jakiś z eth czy Wifi i z DLNA? A za
>>> kolejne dwa lata jakiś z Androidem :)
>> Ale czy Panasonica, czy na pewno nie ?
> No właśnie mogą się obawiać że wybiorę Samsunga bo bardziej mnie
> interesują glutożelki a nie trwałość produktu.
A gdybys tak kupil Samsunga, a on padl po 3 latach ... to nastepny
bylby Samsung ? :-)
>> No i czy bys kupil, gdyby nie ta gwarancja darmowa ?
> Kupiłem (jakie 2400zł) bo moim subiektywnym zdaniem porównanie jakości
> obrazu Panasonica z plazmą do Sony czy innych na LCD było stanowczo na
> korzyść plazmy (42 cale w zakresie cenowym do 3 kpln). Porównywalne
> jakościowo LCDki to były Philipsy w cenie ponad 5kpln.
> Później znalazłem na ich stronie zaproszenie żeby się zarejestrować aby
> dostać tę gwarancję.
Ok, ale IMO - od paru lat te obrazy sa podobnej jakosci.
Plazma chyba wieksze piksele i mniejsza rozdzielczosc.
J.
-
365. Data: 2015-12-12 11:25:41
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2015-12-12 o 10:34, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 10 Dec 2015 17:43:15 +0100, Mario napisał(a):
>> W dniu 2015-12-10 o 16:49, J.F. pisze:
>>>> Kupiłem z 6-7 lat temu plazmę Panasonica i dawali możliwość darmowego
>>> RoHS juz obowiazywalo ?
>> Dziwne pytania zadajesz. ROHS obowiązywało do 1.07.2006.
>
> Ja tam nie pamietam, a jak widac - daty podobne.
>
> No dobra - podejrzewam ze Panasonic juz wczesniej zaczal bezolowiowo
> lutowac.
>
>>>> przedłużenia gwarancji do 5 lat. A przecież powinni dążyć do obniżenia
>>>> wieku tak aby wystarczyło na te 2-3 lata. Telewizor chodzi bez
>>>> problemów do dziś.
>>> No wiesz ... byc moze zaprojektowali na 5 lat. Tylko na 5 lat.
>>> Albo liczyli na dodatkowy zysk z przedluzonych gwarancji, a tylko u nas
>>> promocja taka.
>>
>> Promocja dotyczyła całej linie Viera. No i jakoś nie bardzo wierzę w
>> możliwość precyzyjnego zaprojektowania na 5 lat - pomijając zaszycie
>> Time-Bomb w programie lub w specjalistycznej kości. Umieszczanie
>> kondensatora nad radiatorem nie będzie skutecznym sposobem na
>> projektowania czasu życia. W zależności od tego jak ktoś zamontuje
>> telewizor (odkryty, zabudowany, nad elementem wydzielającym ciepło)
>> mogłoby się okazać że telewizor wytrzyma 2 lata albo 8.
>
> Termostat dodac, zeby rowno podgrzewal :-)
>
>>>> A w sumie gdyby padł po 3 latach to może (gdybym sobie nie potrafił
>>>> wymienić kondensatorów) kupił bym jakiś z eth czy Wifi i z DLNA? A za
>>>> kolejne dwa lata jakiś z Androidem :)
>>> Ale czy Panasonica, czy na pewno nie ?
>> No właśnie mogą się obawiać że wybiorę Samsunga bo bardziej mnie
>> interesują glutożelki a nie trwałość produktu.
>
> A gdybys tak kupil Samsunga, a on padl po 3 latach ... to nastepny
> bylby Samsung ? :-)
No na pewno bym się zastanawiał czy to nie jest zbyt ryzykowne.
>>> No i czy bys kupil, gdyby nie ta gwarancja darmowa ?
>> Kupiłem (jakie 2400zł) bo moim subiektywnym zdaniem porównanie jakości
>> obrazu Panasonica z plazmą do Sony czy innych na LCD było stanowczo na
>> korzyść plazmy (42 cale w zakresie cenowym do 3 kpln). Porównywalne
>> jakościowo LCDki to były Philipsy w cenie ponad 5kpln.
>> Później znalazłem na ich stronie zaproszenie żeby się zarejestrować aby
>> dostać tę gwarancję.
>
> Ok, ale IMO - od paru lat te obrazy sa podobnej jakosci.
> Plazma chyba wieksze piksele i mniejsza rozdzielczosc.
Nie wiem czy ktokolwiek produkuje jeszcze plazmę. Panasonic zaprzestał 2
lata temu. Zbyt droga produkcja. A w ostatnich latach jakość obrazu LCD
wyraźnie wzrosła.
--
pozdrawiam
MD
-
366. Data: 2015-12-12 11:58:09
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2015-12-12 o 10:34, J.F. pisze:
>
> Ok, ale IMO - od paru lat te obrazy sa podobnej jakosci. Plazma chyba
> wieksze piksele i mniejsza rozdzielczosc.
>
Oczywiście rozdzielczość wynika *też* i z wielkości pikseli, kumam, ale
przecież przy ekranach o przekątnej znacznie ponad 32 cale - to już zbyt
duża wielkość pikseli raczej nie przeszkadza. Wszak i tak nie będziesz
widział czy "piksel obserwowalny" (że się tak wyrażę) składa się z 9,
może 4, a może jednego "piksela realnego".
Uściślę: Ten "obserwowalny" to taki, który jesteś w stanie rozróżnić na
ekranie oddalonym o te parę metrów od Twej źrenicy...
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
-
367. Data: 2015-12-12 15:52:07
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: Waldek Hebisch <h...@a...uni.wroc.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Sat, 12 Dec 2015 00:20:01 +0000 (UTC), Waldek Hebisch napisa?(a):
> > Pszemol <P...@p...com> wrote:
> >> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
> >>> No ... jakbys sie spytal klienta czy mu odpowiada 2 lata trwalosci, to
> >>> chyba bylaby inna odpowiedz.
> >>> Ze np woli troche doplacic i miec sprzet na 4 lata.
> >>
> >> To Twoje zdanie - a klienta nie trzeba pyta?, bo on g?osuje portfelem.
> >> Nie bez powodu kto? kupuje ta?sze samochody, mimo i? s? mniej
> >> trwa?e, kto? kupuje ta?sze telewizory, mimo ?e s? do kitu...
> >> i kto? kupuje najta?sze desktopy, mimo ?e wiemy ?e s? do kitu.
> >
> > Ekonomisci to badali i w praktyce to nie dziala. Tzn. klient nie
> > jest w stanie ocenic produktu i opiera sie na marce.
>
> Jasna sprawa. Nie jestem w stanie ocenic, ale wiem ze XXX dobre
> produkty robi.
>
> > Wyszlo
> > ze przy malej roznicy kosztu produkcji markowy prodult musi byc
> > ok. dwa razy drozszy. Wiec nie ma opcji "zaplace 5% drozej
> > ale bedzie trwale", zaplaci duzo drozej.
>
> Nie rozumiem ... dobry produkt musi byc 2x drozszy ? Chyba nie, skoro
> pisales o majej roznicy kosztow produkcji.
>
> Budowanie marki kosztuje tyle co produkcja ? Byc moze.
To caly mechanizm rynkowy:
- cena musi byc troche wyzsza zeby klient uwierzyl ze lepsze
- koszt tez daje wysza cene
- sklepy maja swoja polityke cenowa i przesuna produkt do
innej kategorii, podbijajac cene
- ze wzrostem ceny spada obrot, wiec koszty niepowtarzalne
(projekt, oprzyrzadowanie) mocniej wchodza w cene
- producent ponosi koszty dzis, a efekt malej trwalosci widac
dopiero za 3-5 lat. Zlotowka dzis jest warta rzedu 2 zl za
5 lat, wiec producent kompensuje to sobie wyzsza marza
Cos wyzej moglem przekrecic albo zapominiec (czytalem to iles
lat temu), ale laczny efekt jest taki ze rownowaga ustala sie
dopiero jak cena jest ok. dwa razy wyzsza. Niektore mechanizmy
mogly sie zmienic, np. jak to czytalem to zakupy wysylkowe
byly rzadkoscia. Ale mysle ze wiekszosc dziala.
Moze jeszcze konkretny przyklad: jak wybierano miedzy
FireWire a USB to szacowano ze koszt dodania FireWire
to ok. 10 centow, zas koszt USB to ok. 1 centa. Przy
cenie plyty glownej rzedu 100 dolarow moglbys myslec
ze 10 centow jest pomijalne. Ale producenci zgodnie
stwierdzili ze to za drogo i wybrali USB. Przy tym
wyszlo ze 1 cent mozna bylo "podarowac" z marzy,
liczac ze to skompensuje wyzsza sprzedarz. 10 centow
bylo za duzo zeby to "darowac", a przy wyzej cenie
np. przegrywlo sie przetagi i obrot spadal.
> > Jak do tego dodasz
> > swiadome psucie marki przez niektorych producentow to
> > masz efekt ktory jest: ciecie kosztow na wszystkim czego
> > klient nie widzi. Nawet jesli producent wolalby robic trwalsze
> > wyroby a klient je kupic: klient kupuje w ciemno wiec wybiera
> > najtansze.
>
> Tylko wracamy do poczatku - ile kosztuje mniejsze ciecie kosztow, tak,
> zeby jakosc nie cierpiala az tak bardzo.
>
> Choc gdzies tam jest drugie dno i pytanie - ile kosztuje
> niepostarzenie produktu.
No, malutkie oszczednosci/straty zwykle sa wzmacniane przez
mechanizmy rynku. Wiec firmy ktore nie tna kosztow przegrywaja.
Nawet jak na pierwszy rzut oka firma moglaby na cos wydac
pieniadze (bo je ma) to analitycy gieldowi wylicza ze sie
jej pogorszyly wskazniki i kurs akcji spadnie. No a wtedy
zarzad musi przekonac akcjonariuszy ze wydatek sie oplaci,
jak nie to akcjonariusze zmienia zarzad.
--
Waldek Hebisch
-
368. Data: 2015-12-12 15:57:47
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cgnxccfjdae6.xnwvbkkyfwt5.dlg@40tude.net...
>> - pracuję na komputerze z XP (Protel 3 mi na tym jeszcze działa) i na
>> prawdę
>> nie pamiętam jak stary on jest, ale nadal jest szybszy ode mnie więc nie
>> zauważam, aby się moralnie zestarzał).
>
> I to byl twoj pierwszy komputer ? A co z poprzednimi ?
>
Tu mnie masz :).
Kilka razy zmieniałem komputer. Poprzedni zazwyczaj trafiał do mniej ważnych
zadań u nas, a potem dalej do mniej ważnych zadań na produkcji (tak się na
razie składa, że w produkcji jeszcze potrzebujemy RS232 bo jakiś tester jest
tak obsługiwany. Każdy kiedyś w końcu pada i już nie szkoda wyrzucić.
Mniej ważne zadania u nas to np. komputer używany przeze mnie wyłącznie jak
coś mam do zeskanowania, a brat jeszcze go czasem do czegoś innego
zapuszcza, jak mu te dwa co ma na biurku nie starczają.
> no coz - skoro dziala, o widac dobry, ale
> -XP sie juz chyba moralnie zestarzal, nowe programy jeszcze na tym
> chodza, czy narzekaja, ze im czegos brakuje ?
>
Co to są nowe programy?
Jedyne co mi nie działa (na razie) to spam z T-mobile - pisze, że nie może
otworzyć, ale to raczej zaleta niż wada :).
> -dysk to chyba jakis symboliczny ... kolekcja pornosow sie nie miesci
> :-)
Dysk to chyba kiedyś zmieniany ale stary na pewno gdzieś jeszcze leży.
>> - kiedyś w domu padła mi płyta główna to się wymieniło,
>
> No coz, tez mi padla. Takich plyt nie robimy, trzeba by na allegro
> szukac ... albo taniej bedzie nowy komputer kupic.
Ja znalazłem nie na allegro inną płytę ale pod ten sam procesor i pamięci.
P.G.
-
369. Data: 2015-12-12 16:13:53
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: Waldek Hebisch <h...@a...uni.wroc.pl>
Pszemol <P...@p...com> wrote:
> "Waldek Hebisch" <h...@a...uni.wroc.pl> wrote in message
> news:n4fp7h$qmi$1@z-news.wcss.wroc.pl...
> > Ekonomisci to badali i w praktyce to nie dziala. Tzn. klient nie
> > jest w stanie ocenic produktu i opiera sie na marce. Wyszlo
> > ze przy malej roznicy kosztu produkcji markowy prodult musi byc
> > ok. dwa razy drozszy. Wiec nie ma opcji "zaplace 5% drozej
> > ale bedzie trwale", zaplaci duzo drozej.
>
> Ceny telewizor?w obecnie nie r??ni? si? na rynku wi?cej.
> Chyba ?e kupujesz wypasione modele, wtedy przep?acasz.
> Ale mo?esz kupi? porz?dnego Sony, LG, Samsunga w cenie
> niewiele wy?szej ni? niemarkowe produkty je?li kupujesz
> modele podstawowe, bez wodotrysk?w albo rok starsze.
>
> > Jak do tego dodasz swiadome psucie marki
>
> Dlaczego mia?bym dodawa? co? wymy?lonego?
>
Mowa jest o tym ze dzis nie mozna oczekiwac od produktow
LG czy Samsunga trwalosci. A wiec w tym sensie te marki
sa zepsute. Dlatego tez nie ma duzej roznicy w cenie.
--
Waldek Hebisch
-
370. Data: 2015-12-12 18:55:31
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Dec 2015 11:58:09 +0100, JaNus napisał(a):
> W dniu 2015-12-12 o 10:34, J.F. pisze:
>> Ok, ale IMO - od paru lat te obrazy sa podobnej jakosci. Plazma chyba
>> wieksze piksele i mniejsza rozdzielczosc.
>>
> Oczywiście rozdzielczość wynika *też* i z wielkości pikseli, kumam, ale
> przecież przy ekranach o przekątnej znacznie ponad 32 cale - to już zbyt
Jak pamietam jakies ostatnie wypusty, to nawet 40" mialy rozdzielczosc
ustepujaca HD. A poniewaz bylo to juz modne - wyciagnalem wniosek, ze
wiecej nie potrafia.
> duża wielkość pikseli raczej nie przeszkadza. Wszak i tak nie będziesz
> widział czy "piksel obserwowalny" (że się tak wyrażę) składa się z 9,
> może 4, a może jednego "piksela realnego".
> Uściślę: Ten "obserwowalny" to taki, który jesteś w stanie rozróżnić na
> ekranie oddalonym o te parę metrów od Twej źrenicy...
Dokladnie, ale:
-przy ocenianiu w sklepie stoi sie blizej :-)
-przy przekodowaniu na inna rozdzielczosc to IMO - jakosc troche
cierpi. Telewizorom co prawda jakos to przeliczenie lepiej wychodzi
niz komputerom.
-ktos moze miec w planach podlaczanie do komputera i zwroci uwage na
rozdzielczosc.
J.