eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 95

  • 11. Data: 2016-02-12 20:26:30
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2016-02-12 o 15:36, jedrek pisze:
    > "Zenek Kapelinder"
    >> Kup sobie nowy.
    >
    > Zabłysnąłeś chłopie.........................
    > Po to jest grupa elektronika żeby próbować coś zaradzić, coś się nowego
    > dowiedzieć, po to jest dyskusja, która może rzucić nowe światło na
    > zagadnienie.
    > Chodzi o rozważenie przypadku elektronicznego, a nie tam jakieś
    > opłacalność niepłacalność.
    > Idąc twoim głupim tokiem to w ogóle niewarto żyć, bo życie kosztuje.
    > Czekam na rozwiązania od elektroników, a nie kup sobie nowe. Nowych mam
    > kilka więc nie będę nic kupował.

    A co jest poznawczego w próbie ratowania trupa? Ma trochę starych dysków
    4GB, 20GB. Karty SD 64 MB. Chcesz robić z nich doktorat?
    A co do wskrzeszania to napisz na jak długo wskrzesza się tego ADATA.
    Sprawa jest prosta: jak nośnik danych zaczyna być nieobliczalny, to nie
    trzyma się na nim ważnych danych i trzeba się przygotować do zastąpienia
    nowym. Albo od razu w kubeł.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 12. Data: 2016-02-12 20:31:06
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: v...@g...com

    użytkownik AlexY napisał:

    > No nie wiem, jeden tu pisze o ręcznym przypisaniu litery

    Pod win98/me było w menadżer urządzeń, myślałem że w
    XP/7 nie ma, a jednak ukryli.

    http://www.komputerswiat.pl/poradniki/programy/windo
    ws/2012/04/staly-skrot-do-danych-z-pendrive.aspx

    Tylko zabawę robiłem pod win98/me, nie wiadomo czy tutaj się
    uda. Wtedy po podłączeniu skopanego pena był dzwięk,
    ale pen nie był widoczny. Po ustawieniu litery dysku
    był widoczny, trzeba było formatować i działa do dzisiaj.


  • 13. Data: 2016-02-12 20:56:26
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: t-1 <t...@t...pl>

    W dniu 12.02.2016 o 15:00, jedrek pisze:

    > Dane na wskazanym Sandisku pedrive nieistotne, chodzi o sposób
    > przywrócenia go do życia dowolną metodą ale skuteczną.

    Potraktuj go na początek zamrażaczem.
    Jak wstanie na zimno to raczej hardware.



  • 14. Data: 2016-02-12 21:20:59
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: janusz_k <J...@o...pl>

    W dniu 2016-02-12 o 15:00, jedrek pisze:
    > Taki pen:
    > http://www.imagebam.com/image/2933c7464741001
    >
    > Obecnie jest "wykrywany" jako nieznane urządzenie
    > http://www.imagebam.com/image/37db03464741618
    > Kilka miesięcy temu jeszcze działał ale było ostrzeżenie, że pracuje na
    > prędkości zwolnionej, transfery wtedy były w okolicy USB1 ~1MB/s.
    > Raz pomogło mu na chwilę potraktowanie go programem HDD Low Level Format
    > http://hddguru.com/software/HDD-LLF-Low-Level-Format
    -Tool/
    > Ale dziś tylko się zgłasza jako nieznane urządzenie.
    >
    > Da się coś jeszcze z tym zrobić?
    Też go miałem i wyżuciłem, niestety to jest wielkie g..o
    z którym nic się nie da zrobić, softu też nie ma, jak kupowałem nowy to
    cruzery omijam szerokim łukiem, a jest tego po marketach pełno.



    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 15. Data: 2016-02-12 23:41:52
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>

    W dniu 2016-02-12 o 17:49, Dariusz Dorochowicz pisze:
    > W dniu 2016-02-12 o 15:50, Zenek Kapelinder pisze:
    >> Od jakiegos czasu czekam az ktos spyta czy papier toaletowy
    >> mozna prac. Doczekam sie.
    >
    > Jak tam chcesz ;)
    > W czasach braku wszystkiego (w tym papieru) padło hasło "papier
    > toaletowy perforowany" jako lekarstwo na jego brak ;)
    >
    > DD
    >

    On po prostu od kogoś "kupił" ten tekst (nie wykluczone, że uważa się za
    jego odkrywcę) i koniecznie _musi_ się nim pochwalić wszem, i wobec. W
    tym przypadku dotknął go chyba syndrom nieco zbliżony do koprolalii, nad
    czym nie mógł po prostu zapanować. No cóż, bywają w necie ludzie
    uczynni, co kawał swego czasu poświęcą, aby pomóc komuś, kogo nigdy na
    oczy nie widzieli, ani nie zobaczą, a są i tacy, co gdy komuś z rana nie
    rzucą złego słowa, to uważają dzień za stracony

    --


    "Cokolwiek robisz
    - rób to dobrze!"


  • 16. Data: 2016-02-12 23:50:39
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    Mario pisze:
    [..]
    > A co jest poznawczego w próbie ratowania trupa?

    Chciałbym być lekarzem a Ty moim pacjentem, powiedziałbym Ci to samo.
    BTW w rodzinnej miejscowości małżonki jeden konował coś takiego
    powiedział starszej kobiecie, chryja była niezła.
    A w temacie dlaczego uważasz że to trup? Jak Winda Ci się wykrzaczy
    kupujesz nowego kompa?

    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 17. Data: 2016-02-13 00:33:20
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:46db3d58-6504-4198-9f16-c5079d8b9edc@googlegrou
    ps.com...
    > Nowe swiatlo na cos wartego kilka zlotych. Jeszcze jak by chodzilo o
    > odzyskanie
    > danych majacych bezposredni zwiazek z bezpieczenstwem Ziemi. Od jakiegos

    Ale niech to będą choćby fotki Ukochanej Cioci i jej pieska, sprzed 20 lat,
    a my nie mamy kopii (pomińmy dysputę o tym, kto backupy robi, a kto dopiero
    będzie), warto spróbować odzyskać choć część.

    > czasu czekam az ktos spyta czy papier toaletowy mozna prac. Doczekam sie.

    Ale już chodziło lat temu hmm... 30 około, że gość wlazł do tramwaju z
    jakimś śmierdzącym pakunkiem, pytają go, co tak capi, a on, że papier
    toaletowy do pralni wiezie...
    Może to teraz?
    Hmm... na giełdzie, gość mi opylił penisa 16GB USB3, za 30 PLN (teraz będzie
    pewnie jeszcze taniej) i jeszcze sie cieszył, że wziąłem. Penis dyma
    świetnie, do 30 MB/s (tylko na porcie kombinowanym z eSata ciut wolniej i
    nie mogę dociskać do końca), próbna instalacja Linuxa z niego wypadła
    rewela. Więc w sumie po co się jebać z tak niepewną rzeczą? Jeśli coś
    zabolało, to życie pokazuje, że zaboleć może znowu w najbardziej do tego
    nieodpowiednim momencie, o czym prawa Murphy'ego potrafią boleśnie
    doświadczyć. Już lepiej do MediaMarktu pójść i za 35 zyla, nie wiem ile
    dziś, bo 2 lata temu kupowałem też, 16GB przy kasie wystawione, o zyla
    taniej, niż te z góry. (przy Ostrobramskiej, Wawa).
    O, proszę, pokusiłem się wyszukać na Alledrogo i oto jest:
    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =pendrive+16+GB
    Znajomy, będąc w Kanadzie u rodziny, nabył w jednym z tamtejszych sklepów
    typu "mydło i powidło" dwa peny, nawet ładnie zapakowane i wyglądające, po 1
    GB sztuka, niewiele, ale fotki by wlazły.
    Delikatnie mówiąc, wpierdolił się. Okazało się, że sprawnej pamięci było tam
    ledwie ok. 128 kB, a reszta, niezależnie czym zapisana, zwracała bajty
    wyłącznie zerowe. I nie zwracało błędów, ani odczytu, ani zapisu.
    Światełkiem alarmowym była bardzo powolna współpraca z kompem. Rozebrałem,
    nawet dobrze polutowane. Ale nawet ruscy za komuny lepiej by to zrobili,
    podzespoły były jak wyciupciane przez Pana Iksińskiego w garażu, metodą
    chałupniczą. Najlepsze, że na jednym z tych penów były zgrane zdjęcia z jego
    podróży. Niestety, dało się odzyskać, bo się dało, mniej niż nic. Jedną
    miniaturkę i kawałek zdjęcia głównego tylko.
    Mam małego empecza Philipsa, GoGear SA2115/02. Znalazłem rozpieprzonego w
    drobny mak. Udało mi się go poskładać, ruszył, nawet byłem zadowolony. Ale,
    wytrzymał jakieś 2 lata, dokładnie nie powiem. I zaczął się sypać, nagle
    błąd zapisu na części sektorów, mam firmowy program do niego akurat i co z
    tego, ze go nim przejadę, jak pożyje z tydzień i znów się sypnie (a nawet po
    5 minutach potrafi)? Pół biedy, gdy w końcu uda się wgrać materiał, to
    odczyt go nie rozwala, poza tym, nawet z błędem zapisu, odczyt bangla. Tylko
    po co taka niewygoda, która może zawieść jak w prawach Murphy'ego? Widzę
    najwyżej jako użytek do zabawy, ile z nim wytrzymam, ma zresztą kilka
    części, które odciągnę, jak padnie do reszty, chę zobaczyć, kiedy padnie na
    amen.
    WG tego http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =pendrive+4GB
    penisy 4GB są średnio po 15 zyla, warto się jebać z czymś tak niepewnym? No
    chyba, że to hobby, dla zabawy właśnie.
    A to, że z pozahobbystyczną naprawą MP3 pieprzyć się nie ma po co, nie warta
    skórka wyprawki, zobaczymy tu:
    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =pendrive+mp3.

    --
    To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
    to ja tego też nie powiem!
    (C) Tewje do Pana Boga.


  • 18. Data: 2016-02-13 01:43:13
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: JaNus <bez@adresu>

    W dniu 2016-02-12 o 20:31, v...@g...com pisze:
    > użytkownik AlexY napisał:
    >
    >> No nie wiem, jeden tu pisze o ręcznym przypisaniu litery
    >
    > Pod win98/me było w menadżer urządzeń, myślałem że w
    > XP/7 nie ma, a jednak ukryli.
    >
    > http://www.komputerswiat.pl/poradniki/programy/windo
    ws/2012/04/staly-skrot-do-danych-z-pendrive.aspx
    >
    > Tylko zabawę robiłem pod win98/me, nie wiadomo czy tutaj się
    > uda. Wtedy po podłączeniu skopanego pena był dzwięk,
    > ale pen nie był widoczny. Po ustawieniu litery dysku
    > był widoczny, trzeba było formatować i działa do dzisiaj.
    >

    Jakoś nie widzę, aby ktoś podał metodę, którą mi się powiodło:
    pen nie był czytelny w jednym kompie (była mu przypisana litera, ale był
    "pusty"), a inny widział zawartość bez problemów. Ta pierwsza maszyna ma
    w ogóle problemy z USB, od czasu do czasu natykam się na to, że czegoś
    przez ten bus - nie widzi. Czy to może być wina zdegenerowanego sprzętu,
    czy Win-7? Miał ktoś z was takie objawy?

    --
    Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

    Dobre rady nic nie kosztują

    i przeważnie warte są
    swojej... ceny!


  • 19. Data: 2016-02-13 01:51:35
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: AlexY <a...@i...pl>

    JaNus pisze:
    [..]
    > Jakoś nie widzę, aby ktoś podał metodę, którą mi się powiodło:
    > pen nie był czytelny w jednym kompie (była mu przypisana litera, ale był
    > "pusty"), a inny widział zawartość bez problemów. Ta pierwsza maszyna ma
    > w ogóle problemy z USB, od czasu do czasu natykam się na to, że czegoś
    > przez ten bus - nie widzi. Czy to może być wina zdegenerowanego sprzętu,
    > czy Win-7? Miał ktoś z was takie objawy?

    Gniazdo przednie na kabelku czy na płycie, USB jest dość wrażliwe na
    różnicę długości linii sygnałowych, bodajże 100milsów jest dopuszczalne,
    jeśli różnica jest za duża to albo zrzuci do USB 1.1 albo wieki łączy i
    rezygnuje. Dokładnie tak mam w swoim kompie.


    --
    AlexY
    http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
    http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html


  • 20. Data: 2016-02-13 02:33:19
    Temat: Re: pendrive Sandisk 4GB Cruzer padaka, soft naprawczy do chipa?
    Od: Mario <M...@...pl>

    W dniu 2016-02-12 o 23:50, AlexY pisze:
    > Mario pisze:
    > [..]
    >> A co jest poznawczego w próbie ratowania trupa?
    >
    > Chciałbym być lekarzem a Ty moim pacjentem, powiedziałbym Ci to samo.
    > BTW w rodzinnej miejscowości małżonki jeden konował coś takiego
    > powiedział starszej kobiecie, chryja była niezła.

    Ja natomiast nawet nie będąc lekarzem mogę stwierdzić, że mam do
    czynienia z idiotą. Jeszcze mnie porównaj do doktora Mengele i walnij
    coś o Cyklonie B.

    > A w temacie dlaczego uważasz że to trup? Jak Winda Ci się wykrzaczy
    > kupujesz nowego kompa?


    Ile czasu jesteś skłonny poświęcić na przywrócenie do życia pendrive 4G
    jeśli pendrive 32 G kosztuje jakieś 40 zł. Rozumiem, że można ratować
    dysk z cenną zawartością. Albo cenny bo nowy, ale się partycja
    rozwaliła. Ale tu wcześniej miał sygnały, że dysk zdycha. Teraz mu się
    nawet nie enumeruje jako pamięć masowa.


    --
    pozdrawiam
    MD

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: