-
1. Data: 2009-07-28 17:32:32
Temat: pare fotek z ksiazki
Od: rs <n...@n...spam.pl>
joel'a grey'a wydanej pod tytulem "1.3: imeges from my phone".
http://www.wnyc.org/slideshows2/otisvsotis
o ksiazce i autorze:
Tony- and Academy Award-winning actor Joel Grey is best known for his
extensive work in the theater and on film. But on an out-of-town trip
in 2007, he found himself in a small museum filled with bizarre and
eminently photographable objects without his trusty Nikon Nikkormat by
his side. So he reached for his cell phone. His book 1.3: Images from
My Phone, is a collection of pictures he took over eight months,
slices cut from diverse visual worlds: street art and still life,
advertising and architecture, shadows and reflections, natural beauty
and urban grit.
taka ciekawostka. <rs>
-
2. Data: 2009-07-28 19:54:45
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
rs wrote:
> joel'a grey'a wydanej pod tytulem "1.3: imeges from my phone".
> http://www.wnyc.org/slideshows2/otisvsotis
> taka ciekawostka. <rs>
Przypomnienie, że nie sprzęt czyni fotografa. Super, dzięki za linka!
B.
--
Remove -trap- when replying. Usun -trap- gdy odpisujesz.
-
3. Data: 2009-07-29 10:20:38
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@s...net> napisał w wiadomości
news:00b517f8$0$4344$c3e8da3@news.astraweb.com...
> rs wrote:
>> joel'a grey'a wydanej pod tytulem "1.3: imeges from my phone".
>> http://www.wnyc.org/slideshows2/otisvsotis
>> taka ciekawostka. <rs>
>
> Przypomnienie, że nie sprzęt czyni fotografa. Super, dzięki za
> linka!
Niestety czyni - aparat w komorce K550 niby ma i 2M i focus jakis,
a zdjecia wychodza w szczegolach bardzo kiepskie. IMO to cos
przedobrzyli z kompresja.
Choc byc moze po zmniejszeniu do celow internetu bylyby
nienajgorsze.
I do tego ta odwieczna kwestia terminologii - czy aparat pozwoli
zrobic konkursowe zdjecie, tzn fotograf dobry fotograf potrafi
ustawic dobrze scene i cos mu tam ladnie wyjdzie, czy aparat
pozwoli uwiecznic to co sie akurat trafilo ujrzec z dobra jakoscia.
A powyzsze zdjecia .. nie, do mnie kompletnie nie przemawiaja, ale
ja sie nie znam :-).
J.
-
4. Data: 2009-07-29 14:55:56
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Wed, 29 Jul 2009 12:20:38 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Użytkownik "Bronek Kozicki" <b...@s...net> napisał w wiadomości
>news:00b517f8$0$4344$c3e8da3@news.astraweb.com...
>> rs wrote:
>>> joel'a grey'a wydanej pod tytulem "1.3: imeges from my phone".
>>> http://www.wnyc.org/slideshows2/otisvsotis
>>> taka ciekawostka. <rs>
>>
>> Przypomnienie, że nie sprzęt czyni fotografa. Super, dzięki za
>> linka!
>
>Niestety czyni - aparat w komorce K550 niby ma i 2M i focus jakis,
>a zdjecia wychodza w szczegolach bardzo kiepskie. IMO to cos
>przedobrzyli z kompresja.
>Choc byc moze po zmniejszeniu do celow internetu bylyby
>nienajgorsze.
>
>I do tego ta odwieczna kwestia terminologii - czy aparat pozwoli
>zrobic konkursowe zdjecie, tzn fotograf dobry fotograf potrafi
>ustawic dobrze scene i cos mu tam ladnie wyjdzie, czy aparat
>pozwoli uwiecznic to co sie akurat trafilo ujrzec z dobra jakoscia.
>
>A powyzsze zdjecia .. nie, do mnie kompletnie nie przemawiaja, ale
>ja sie nie znam :-).
moze. a w tym wszystkim zobaczenie czego inni nie widza, temat,
ujecie, szybkosc reakcji, odwaga samego bycia w danym miejscu sie juz
nie liczy? dobre zdjecie to nie tylko technika, ale chyba to
oczywistosc, a moze nie. <rs>
-
5. Data: 2009-07-30 13:47:49
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
rs wrote:
>> A powyzsze zdjecia .. nie, do mnie kompletnie nie przemawiaja, ale
>> ja sie nie znam :-).
>
> moze. a w tym wszystkim zobaczenie czego inni nie widza, temat,
> ujecie, szybkosc reakcji, odwaga samego bycia w danym miejscu sie juz
> nie liczy? dobre zdjecie to nie tylko technika, ale chyba to
> oczywistosc, a moze nie. <rs>
ale bez techniki wychodzi kupa.
dal mnei to jest kolejna trendowa działalność nic więcej.
-
6. Data: 2009-07-30 15:26:03
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Thu, 30 Jul 2009 15:47:49 +0200, "Marek Dyjor"
<m...@p...onet.pl> wrote:
>rs wrote:
>>> A powyzsze zdjecia .. nie, do mnie kompletnie nie przemawiaja, ale
>>> ja sie nie znam :-).
>>
>> moze. a w tym wszystkim zobaczenie czego inni nie widza, temat,
>> ujecie, szybkosc reakcji, odwaga samego bycia w danym miejscu sie juz
>> nie liczy? dobre zdjecie to nie tylko technika, ale chyba to
>> oczywistosc, a moze nie. <rs>
>
>ale bez techniki wychodzi kupa.
>
>dal mnei to jest kolejna trendowa działalność nic więcej.
naprawde nie interesuje mnie, co robia ludzie jak ida "na strone".
<rs>
-
7. Data: 2009-07-30 19:37:36
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> >>> joel'a grey'a wydanej pod tytulem "1.3: imeges from my phone".
> >>> http://www.wnyc.org/slideshows2/otisvsotis
> >>> taka ciekawostka. <rs>
> >>
> >> Przypomnienie, że nie sprzęt czyni fotografa. Super, dzięki za
> >> linka!
> >
> >Niestety czyni - aparat w komorce K550 niby ma i 2M i focus jakis,
> >a zdjecia wychodza w szczegolach bardzo kiepskie. IMO to cos
> >przedobrzyli z kompresja.
> >Choc byc moze po zmniejszeniu do celow internetu bylyby
> >nienajgorsze.
> >
> >I do tego ta odwieczna kwestia terminologii - czy aparat pozwoli
> >zrobic konkursowe zdjecie, tzn fotograf dobry fotograf potrafi
> >ustawic dobrze scene i cos mu tam ladnie wyjdzie, czy aparat
> >pozwoli uwiecznic to co sie akurat trafilo ujrzec z dobra jakoscia.
> >
> >A powyzsze zdjecia .. nie, do mnie kompletnie nie przemawiaja, ale
> >ja sie nie znam :-).
>
> moze. a w tym wszystkim zobaczenie czego inni nie widza, temat,
> ujecie, szybkosc reakcji, odwaga samego bycia w danym miejscu sie juz
> nie liczy? dobre zdjecie to nie tylko technika, ale chyba to
> oczywistosc, a moze nie. <rs>
W tym wypadku autor idzie jednak trochę drętwym krokiem, wykorzystująć komórkę
do kompozycjnie ułożonych zdjęć. A do tego lepszy jest każdy inny aparat.
Komórka jest naprawdę super. Pod względem wrażliwości, jeśli można to tak
ująć, bije na łeb każdy inny sprzęt. W tym wypadku jednak masz kompozycje a
dużo póżniej wrażliwość. Aktor teatralny robi te zdjęcia?... na czuja dodałbym
jeszcze, że architekt;)
Jest taki film "Euforia". Rosyjski, nakręcony przez reżysera teatralnego. No
więc gra jego aktorów jest całkowicie odrealniona przez tą teatralność i
pomimo, że trzyma się to kupy od począku do końca jest tam coś groteskowego. W
filmie jest więcej różnych "czynników" i w gruncie rzeczy taki film się broni.
W fotografii broni się wyłącznie wrażliwość... W Twoim linku jest przerost
formy nad treścią;) Tak sobie myślę.
Pozdrawiam
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2009-07-31 07:48:07
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: John Smith <u...@e...net>
marek augustynski napisał(a):
> W tym wypadku autor idzie jednak trochę drętwym krokiem, wykorzystująć komórkę
> do kompozycjnie ułożonych zdjęć. A do tego lepszy jest każdy inny aparat.
> Komórka jest naprawdę super. Pod względem wrażliwości, jeśli można to tak
> ująć, bije na łeb każdy inny sprzęt. W tym wypadku jednak masz kompozycje a
> dużo póżniej wrażliwość. Aktor teatralny robi te zdjęcia?... na czuja dodałbym
> jeszcze, że architekt;)
Zabawne, całkiem niedawno ktoś (zupełnie obca osoba) widząc moje
podejście do fotografowania też zapytał czy nie jestem przypadkiem
architektem. A ja jestem tylko tej architektury konsumentem. :-)
> W fotografii broni się wyłącznie wrażliwość... W Twoim linku jest przerost
> formy nad treścią;) Tak sobie myślę.
A może po prostu słaba próba kamuflażu braku treści poprzez nędzną formę?
--
Mirek
-
9. Data: 2009-07-31 10:05:15
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> marek augustynski napisał(a):
> > W tym wypadku autor idzie jednak trochę drętwym krokiem, wykorzystująć
komórkę
> > do kompozycjnie ułożonych zdjęć. A do tego lepszy jest każdy inny aparat.
> > Komórka jest naprawdę super. Pod względem wrażliwości, jeśli można to tak
> > ująć, bije na łeb każdy inny sprzęt. W tym wypadku jednak masz kompozycje
a
> > dużo póżniej wrażliwość. Aktor teatralny robi te zdjęcia?... na czuja
dodałbym
> > jeszcze, że architekt;)
>
> Zabawne, całkiem niedawno ktoś (zupełnie obca osoba) widząc moje
> podejście do fotografowania też zapytał czy nie jestem przypadkiem
> architektem. A ja jestem tylko tej architektury konsumentem. :-)
Może kiedyś, kiedy architektura nie miała aż tak dużego wpływu na każdego
człowieka, było łatwiej odróżnić fotografa z zacięciem architektnicznym. Teraz
każdy w zasadzie dotyka architektury i takie domysły są pewnie łatwe.. Tak
więc sobie wydedukowalem, gdy ktos "uklada zdjęcie z klocków", zajezdza mi
architektem. Moze bardziej ciekawe i unikatowe jest fotografowanie wszystkiego
co widzisz w sposób swobodny, bez komponowania tego. No tylko otoczenie jest
juz do tego stopnia poukladane...
> > W fotografii broni się wyłącznie wrażliwość... W Twoim linku jest przerost
> > formy nad treścią;) Tak sobie myślę.
>
> A może po prostu słaba próba kamuflażu braku treści poprzez nędzną formę?
Podejrzewam, że autor zupelnie sie nad tym nie zastanawia. Robi naturalnie ale
jest slaby po prostu;)
Pozdrawiam
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2009-07-31 10:17:39
Temat: Re: pare fotek z ksiazki
Od: John Smith <u...@e...net>
marek augustynski napisał(a):
>> marek augustynski napisał(a):
> Może kiedyś, kiedy architektura nie miała aż tak dużego wpływu na każdego
> człowieka, było łatwiej odróżnić fotografa z zacięciem architektnicznym. Teraz
> każdy w zasadzie dotyka architektury i takie domysły są pewnie łatwe.. Tak
> więc sobie wydedukowalem, gdy ktos "uklada zdjęcie z klocków", zajezdza mi
To "układanie z klocków" to po prostu szukanie wzoru geometrycznego,
zestawianie prostych plam, szukanie kontrastów i upraszczanie. Dla mnie
to nie ma specjalnie nic wspólnego z samą architekturą jako taką. Równie
dobrze można podobne zdjęcia budować z czegokolwiek.
> Podejrzewam, że autor zupelnie sie nad tym nie zastanawia. Robi naturalnie ale
> jest slaby po prostu;)
To w końcu naturalnie czy formalnie (cyt: przerost formy nad treścią)?
:-)
--
Mirek