-
101. Data: 2011-09-06 17:53:54
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1109061506260.3716@quad...
> On Tue, 6 Sep 2011, WW wrote:
>
>> Sąd Najwyższy trafnie wyjaśnił, że przekroczenie przepisów przez innych
>> użytkowników zwalnia zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania osobę
>> przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła
>> przekroczenia ze strony współuczestników ruchu zauważyć lub przewidzieć.
>
> Wyrok dobry do cytowania,
Ale co chcesz cytować?
Przecież to jest oczywiste.
Jak nie widziałeś kogoś kto był np. za górką, to nie mogłeś stosować zasady
ograniczonego zaufania, która właśnie polega na tym, że musisz widzieć iż
ktoś się zachowuje jakkolwiek.
-
102. Data: 2011-09-06 17:59:10
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-09-06 15:45, AZ pisze:
> On 2011-09-06, Artur Maśląg<f...@p...com> wrote:
>>
>> Nie ma tam niczego, na co się powołujesz. Szukaj dalej.
>>
> Wprost nie jest napisane, trzeba troche sie wykazac by zauwazyc.
Rozpyl jeszcze trochę helu - tam nie ma ani w prost, ani nie wprost.
>> Cieszę się, że to zrozumiałeś, choć z drugiej strony jednak
>> wątpię.
>>
> Widzisz... Ja nie psiocze i nie lamentuje wiecznie, ze kierowcy
> samochodow jezdza szybko, nie patrza wlaczajac sie do ruchu, nie patrza
> zmieniajac pas, po prostu akceptuje ten stan taki jakim jest i nauczylem
> sie z nim zyc - mysle za nich.
No popatrz - niby rozsądna odpowiedź (choć tak naprawdę niezupełnie,
ponieważ dzielisz, podsycając tym wrogość), a dziwnym trafem nadal
nie potrafisz udowodnić swej tezy. Swoją ścieżką - gdzie znalazłeś
lamenty z mojej strony, że motocykliści jeżdżą szybko? Ba, wręcz
stwierdzenie, że jeżdżą szybko.
>>> To, ze masz pretensje do kogos, ze jezdzi szybko robiac to samo.
>>
>> To są Twoje imaginacje, insynuacje itd.
>>
> Chcesz powiedziec ze samochodziarze nie lamia nagminnie ograniczen
> predkosci?
Co ja chcę powiedzieć to ja dokładnie wiem.
>>> Nagminnie widuje samochody jezdzace w miescie 100-150 km/h i 180 km/h na
>>> trasie. Wiec?
>>
>> Co więc? Zgłosiłeś już te wykroczenia gdzie trzeba?
>>
> Czemu mialbym zglaszac gdzies wykroczenia ktore sam popelniam?
No i mamy komplet. A Ty coś wspominałeś o myśleniu za innych.
To ciesz się, że np. ja myślę właśnie za Ciebie i jeżdżących
podobnie, którym się wydaje jak to jeżdżą bezpiecznie, przewidywalnie
i myślą za innych.
> Gdzie tak napisalem? Ta umiejetnosc nie jest przydatna tylko w przypadku
> spotkania motocykla z samochodem. Samochody tez pakuja sie w bok innych
> samochodow wlaczajacych sie do ruchu.
Droga to nie tylko jeżdżenie, samochody i motocykle.
>>> Jakich uprawnien? Uprawnieniem jest prawo jazdy ktore zaswiadcza o
>>> zdolnosci do prowadzenia pojazdu i poruszania sie po drogach
>>> publicznych.
>>
>> Jak widać nie bardzo, skoro argumentacja wygląda "bo motocykle jeżdżą
>> szybciej".
>>
> Tu nie chodzi o motocykle jezdza szybciej.
Nie? Ja to wymyśliłem? Czemu nie zaprzeczyłeś w momencie, gdy taka
teza się pojawiła?
> Wszyscy jezdza szybciej
Bzdura - ci Twoi wszyscy zwolnili ostatnimi czasy i to bardzo.
Niestety istnieje grupa kretynów, którym się wydaje, że jazda
z prędkościami jakie podałeś to coś w zasadzie normalnego i typowego.
> i
> trzeba brac na to poprawke wlaczajac sie do ruchu a nie zakladac, ze to
> swiatelko w oddali jedzie 50 km/h.
Oddaj prawo jazdy.
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich
zachowania.
Tyle w temacie. Jak pisałem - motocykliści (jak i cała reszta) nie
ma prawa przekraczania prędkości i nie ma obowiązku zakładania, że
jeżdżą szybciej.
>>> Jezeli ktos nie potrafi bezpiecznie wlaczyc sie do ruchu w
>>> panujacych warunkach na naszych drogach to znaczy, ze prawa jazdy
>>> posiadac nie powinien.
>>
>> To oddaj swoje prawo jazdy (o ile je posiadasz) ponieważ nie
>> zrozumiałeś rzeczy elementarnej - ludzie popełniają błędy i mają do
>> tego prawo, a jazda na krawędzi błędów nie wybacza.
>>
> Czemu? Ja nie mam problemow z ocena odleglosci/predkosci i wlaczaniem
> sie do ruchu.
Ze zrozumieniem czytać potrafisz? Oprócz Ciebie po drogach poruszają
się miliony innych osób, które mają prawo popełnić błąd oraz zakładać,
że Ty się do przepisów stosujesz.
> PJ posiadam, baaa... nawet jezdze czasem samochodem a z racji tego ze moj
> glowny srodek transportu to motocykl to rozumiem problemy "drugiej
> strony".
Chyba w ogóle nie bardzo rozumiesz w czym problem.
-
103. Data: 2011-09-06 18:49:29
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2011-09-06 12:51, WW pisze:
> Sąd Najwyższy trafnie wyjaśnił, że przekroczenie przepisów przez innych
tam gdzie jest obowiązek > użytkowników zwalnia zgodnie z zasadą
ograniczonego zaufania osobę
> przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła
> przekroczenia ze strony współuczestników ruchu zauważyć lub przewidzieć.
Kluczowe jest "nie mogła". A nie mogła gdyż? Bardzo jej się spieszyło i
ograniczyła się wyłącznie do oceny odległości?
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
104. Data: 2011-09-06 21:24:18
Temat: Re: wałęsa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.09.2011 12:42, WW pisze:
> W dniu 2011-09-06 11:20, WS pisze:
>
>> co do predkosci, to zakladanie przez jadacego z podporzadkowanej, ze
>> na glownej jest limit np. 50km/h jest bezpodstawne,
>
> Czy na pewno ?. KD jest podstawą, tak właśnie określając obowiązującą
> wszystkich, a wiec i motocyklistów, prędkość maksymalna w terenie
> zabudowanym.
Drogi ignorancie! Znak ograniczenia prędkości ma także takie działanie,
że może podwyższyć limit w stosunku do normalnego.
W takiej np. Warszawie jest conieco dróg - jak najbardziej na obszarze
zabudowanym - z wyższym limitem.
> Czy kierujący ma prawo oczekiwać, że inni użytkownicy przestrzegają
> zasad KD ?.
Primo: skoro nie wiesz, jakie tam znaki aktualnie stoją (teoretycznie 5
minut wcześniej mogły zostać zmienione), to nie wiesz, jaki jest limit.
Secundo: oczekiwać tak, ale nie wbrew obserwowanej rzeczywistości. Skoro
widzisz nadjeżdżający pojazd - widzisz, jak szybko się zbliża. Jeśli nie
potrafisz poprawni oszacować tempa zbliżania tak, żeby nie wymusić
pierwszeństwa - wynocha zza kierownicy. A najlepiej w ogóle do dróg się
nie zbliżaj.
> Pozdrawiam
> WW - zdeklarowany kapelusznik
> Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
-
105. Data: 2011-09-06 21:25:51
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.09.2011 12:51, WW pisze:
>>> Może się mylę, ale przy pojedynczym świetle, maskującym sylwetkę, bardzo
>>> trudno ocenić prędkość.
>>
>> Jak nie potrafisz - nie pchaj się na afisz.
>
> Może to coś rozjaśni.
>
> Nieumyślne spowodowanie śmierci, art. 155 Kodeksu karnego
> Apelacja w prawie karnym (cz. 6) - błąd w ustaleniach faktycznych >>
> Zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym na tle art. 177 Kodeksu karnego
> (cz. 3) -zasada ograniczonego zaufania
>
> Sąd Najwyższy trafnie wyjaśnił, że przekroczenie przepisów przez innych
> użytkowników zwalnia zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania osobę
> przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła
^^^^^^^^^^^^^
> przekroczenia ze strony współuczestników ruchu zauważyć lub przewidzieć.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Czytaj uważniej.
-
106. Data: 2011-09-06 21:29:44
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.09.2011 12:55, WW pisze:
>>> Widział go, ale tak daleko iż oceniał, że zdąży wykonać manewr włączenia
>>> do ruchu bezpiecznie. Skąd miał wiedzieć że tamten zamiast 50, jedzie
>>> 180 km/h. ?.
>>
>> Z tego że widział i oceniał.
>>
>> Źle ocenił - jego wina.
>
> A nie motocyklisty, który WIEDZIAŁ, że przekroczył prędkość - ma
> prędkościomierz ?.
> Kierowca ocenił odległość i z doświadczenia wiedział, że zdąży, gdyby
> tamten jechał zgodnie z przepisami.
No beton... Ileż razy można ci powtarzać? Jak widzisz nadjeżdżający
pojazd to możesz więc i musisz ocenić, jak szybko dotrze do punktu
potencjalnej kolizji. A nie zakładać sobie jakąś teoretyczną prędkość.
> Frustra legis auxilium quaerit, qui in legem committit
Durniem byłeś i durniem będziesz - i żadne cytowanie łaciny ci nie pomoże.
-
107. Data: 2011-09-06 21:30:52
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 06.09.2011 12:58, WW pisze:
> W dniu 2011-09-06 11:22, Andrzej Lawa pisze:
>
>
>> Gdyby pojechał znacznie szybciej, to dawno by już przejechał i też
>> sprawy by nie było.
>
> Zatem świadomie łamie prawo a potem ma pretensję, że inny też go nie
> przestrzega ??
Nie zrozumiałeś/
> Jeszcze raz powtórzę.
>
> Frustra legis auxilium quaerit, qui in legem committit
Jak widać łacinę metodą "kopiuj i wklej" może poznać nawet największy
kretyn.
-
108. Data: 2011-09-06 21:36:44
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-09-06 21:29, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 06.09.2011 12:55, WW pisze:
>
>>>> Widział go, ale tak daleko iż oceniał, że zdąży wykonać manewr
>>>> włączenia
>>>> do ruchu bezpiecznie. Skąd miał wiedzieć że tamten zamiast 50, jedzie
>>>> 180 km/h. ?.
>>>
>>> Z tego że widział i oceniał.
>>>
>>> Źle ocenił - jego wina.
>>
>> A nie motocyklisty, który WIEDZIAŁ, że przekroczył prędkość - ma
>> prędkościomierz ?.
>> Kierowca ocenił odległość i z doświadczenia wiedział, że zdąży, gdyby
>> tamten jechał zgodnie z przepisami.
>
> No beton... Ileż razy można ci powtarzać? Jak widzisz nadjeżdżający
> pojazd to możesz więc i musisz ocenić, jak szybko dotrze do punktu
> potencjalnej kolizji.
Na całe szczęście sądy są jednak innego zdania. Zresztą Twoim
idiotycznym teoriom o "możeniu" i muszeniu przeczą wypowiedzi
wielu mistrzów, że na na podstawie "bziuuu" itd. oceniają
błędnie prędkość i później bzdury piszą...
> A nie zakładać sobie jakąś teoretyczną prędkość.
To jest wprost wpisane w ustawę.
>> Frustra legis auxilium quaerit, qui in legem committit
>
> Durniem byłeś i durniem będziesz - i żadne cytowanie łaciny ci nie pomoże.
Tobie jak widać bez cytowania wychodzi tak jak sam powyżej napisałeś :)
-
109. Data: 2011-09-06 21:37:41
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 05 Sep 2011 22:24:37 +0200, megrims napisał(a):
> Czyli jeśli wyjeżdżasz z podporządkowanej i wjedzie w Ciebie
> motorek, co będzie szedł z 200 km/h to i tak Ty będziesz
> winny. No to ja tu czegoś nie rozumiem. Trzeba z lornetką
> jeździć?
Owszem, nie będzie. Tylko trzeba do tego wiedzieć jak się bronić.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
110. Data: 2011-09-06 21:40:50
Temat: Re: [onet] wałęsa
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 6 Sep 2011 13:02:31 +0200, Cavallino napisał(a):
>> A nie motocyklisty
>
> Nie - za złą ocenę odpowiada ten który ją źle wykonał.
Owszem, nie zawsze.
>> Kierowca ocenił odległość i z doświadczenia wiedział, że zdąży, gdyby
>> tamten jechał zgodnie z przepisami.
>
> Tyle że nie mógł sobie robić takiego założenia.
Owszem, miał prawo - art. 4 PoRD.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++