-
171. Data: 2019-09-03 07:56:36
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Mon, 02 Sep 2019 22:38:49 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
> czasami to nie tylko kwestia kierowcy lecz pojazdu, dziś miałem 2
> przypadki wyprzedzania kiedy kierowniczka yariski/matiza wyprzedzajac
> wyprzedzajace sie tir-y wjezdzala na lewy i tam zaczynala sie rozpedzac
> :-) i w takim przypadku patrze do tylu czy mnie jakis zapierdalacz nie
> dojedzie bo gownopojazd na lewym to potencjalne niebezpieczenstwo :-)
Tak, to wliczam do kategorii "nie może". Kierowniczka, o której piszesz,
jedzie normalnym samochodem dla normalnych ludzi, tj. małą 3-cylindrową
jednostką miejską rozwijającą w porywach 50 KM - ale przecież nie ma
żadnego wymogu, aby po autostradach poruszać się wyłącznie bolidami.
Konie i Tomy lamentują, że taka kierowniczka nie powinna w ogóle
wyprzedzać - powinna, niejako za karę, wlec się między TIRami. Romany
natomiast twierdzą, że Pani powinna w takiej sytuacji depnąć do 7 krpm na
trójce, żeby się biedny zapierdalacz tylko nie zestresował, ryzykując że
jej te trzy cylinderki w kosmos wylecą. :)
Mateusz
-
172. Data: 2019-09-03 08:07:21
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: p...@g...com
--Konie i Tomy lamentują, że taka kierowniczka nie powinna w ogóle
wyprzedzać - powinna, niejako za karę, wlec się między TIRami.
jesli jest miejsce moze wyprzedzac pamietajac o ograniczeniach swojego miejskiego
bolidu :-)
--Romany natomiast twierdzą, że Pani powinna w takiej sytuacji depnąć do 7 krpm na
trójce, żeby się biedny zapierdalacz tylko nie zestresował, ryzykując że
jej te trzy cylinderki w kosmos wylecą. :)
i czesciowo ma racje bo kierowniczke obowiazuja te same zasady przy wyprzedzaniu jak
zapierdalaczy prawda ? w DE sprawa sytuacja jest jasna, lewy ciagnie ostro na 3
pasach a tu babina zaczyna sie turlac ...
ps moze te kobiety to ofiary marketingu ? ktos sprzedal im samochod i wmowil ze
nadaja sie na autostrade bez ograniczen predkosci :-) raz widzialem jak dziewczyna
wyhamowala tir-a wbijajac sie na autostrade 50 km/h :-) koles trabil na nia przez
nastepne 3km :-)
-
173. Data: 2019-09-03 09:11:51
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Mateusz,
Monday, September 2, 2019, 11:56:12 PM, you wrote:
>> Cudzysłów zauważyłeś? Cytował kierowcę karetki. Szkoda, że zła wola nie
>> pozwoliła tego zauważyć.
> Pozwolę sobie zauważyć, że zła wola w tym wątku jest raczej specjalnością
> rajdowców autostradowych. Ja tu mogę sobie co najwyżej amatorsko pokpić.
> - Anonim, odważnie chowający się za pseudonimem Cavalino,
Po prostu jesteś tu za krótko. Dla mnie to nie jest anonim. Ale być
może jestem na tej grupie dłużej niż Ty żyjesz.
Twoje wnioskowanie oparte jest na błędnych przesłankach i złej woli.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
174. Data: 2019-09-03 10:17:58
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Mon, 02 Sep 2019 23:07:21 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
> raz widzialem jak dziewczyna wyhamowala tir-a wbijajac sie na autostrade
> 50 km/h :-) koles trabil na nia przez nastepne 3km :-)
Ano, już pisałem wcześniej Romanowi - sytuacje ekstremalne zdarzają się w
obu kierunkach, i zarówno w jednym jak i drugim przypadku są szkodliwe
dla ogółu. Istnieje jednak subtelna różnica: ci wolniejsi generują
patologiczne sytuacje z powodów które często są poza ich zasięgiem
(technicznym, umysłowym, emocjonalnym...), natomiast miszcze robią to
zupełnie świadomie i z premedytacją, traktując przy tym pozostałych
uczestników drogi - także tych nie-patologicznych - z pogardą. Nie ma
racjonalnej opcji, by dało się wszystkich przyspieszyć. Jedyne wyjście to
równać w dół, czekając aż komputery odsuną w końcu człowieka od sterów.
Mateusz
-
175. Data: 2019-09-03 10:24:53
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu wtorek, 3 września 2019 07:56:38 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> On Mon, 02 Sep 2019 22:38:49 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
> > czasami to nie tylko kwestia kierowcy lecz pojazdu, dziś miałem 2
> > przypadki wyprzedzania kiedy kierowniczka yariski/matiza wyprzedzajac
> > wyprzedzajace sie tir-y wjezdzala na lewy i tam zaczynala sie rozpedzac
> > :-) i w takim przypadku patrze do tylu czy mnie jakis zapierdalacz nie
> > dojedzie bo gownopojazd na lewym to potencjalne niebezpieczenstwo :-)
>
> Tak, to wliczam do kategorii "nie może". Kierowniczka, o której piszesz,
> jedzie normalnym samochodem dla normalnych ludzi, tj. małą 3-cylindrową
> jednostką miejską rozwijającą w porywach 50 KM - ale przecież nie ma
> żadnego wymogu, aby po autostradach poruszać się wyłącznie bolidami.
> Konie i Tomy lamentują, że taka kierowniczka nie powinna w ogóle
> wyprzedzać - powinna, niejako za karę, wlec się między TIRami. Romany
> natomiast twierdzą, że Pani powinna w takiej sytuacji depnąć do 7 krpm na
> trójce, żeby się biedny zapierdalacz tylko nie zestresował, ryzykując że
> jej te trzy cylinderki w kosmos wylecą. :)
W sobote popołudniu wracałem A1 z nad morza do Krakowa.
A pierwszy raz jechałem samochodem z LPG wiec postanowiłem sprawdzić
ile mi tak naprawdę pali.
ustawiłem tempomat na 160 i moja mazda 6 pomknęła naprzód
Tirów praktycznie nie było. Ruch był średni.
Po pierwsze zastanawiają mnie przedstawiciele handlowi w swoich fabiopodobnych
bolidach którzy pędzą jak szaleni w swoich wozach.
Ja po godzinie swoich myśli nie słyszałem bo taki w mazdzie był hałas.
A co dopiero w takiej fabi/aurisie.
I czułem się jak zombii.
Po drugie zastanawia mnie dlaczego na przestrzeni 260 km bo tyle zrobiłem
na jednym baku samochody jadą stadami. Wszyscy mieli ustawione tempomaty ustawione na
tą samą prędkość? Ja tam wolę jechać sam
i nawet wolę przyspieszyć bo wtedy przyspieszyć jak trzeba
bo nikt nie wjedzie mi w tyłek ani ja komuś.
Po trzecie zsuwacze z migającymi światłami.
Szczerze to mi zupełnie nie przeszkadzają.
Po prostu jadę za takim gościem i potem zamiast używać hamulca to używam
tempmatu właczyć/wyłaczyć a taki mi toruje drogę.
Natomiast zirytowałem sie bardzo jak gość zamrugał i siadł na zderzaku.
I dwie minuty później zjechał z autostrady.
Ale to był Bardzo Mały Wóz jak mówi mój syn.
Trzecia rzecz
Sa zapierdalacze ale są muły.
Jeśli toyota avensis jedzie lewym pasem 120km/h a prawy jest pusty i gdzieś tam w
oddali widać światła. No to sorry.
Nie mrugałem tylko poprostu zjechałem na prawy i sobie pojechałem.
No w tedy w tojocie odezwał sie duch walki.
Nie rozumiem tego.
Kiedyś byłem w Stanach dwa lata.
Miałem okazję przejechać dwa razy w poprzek.
Tam ograniczenie jest chyba do 65 mph czyli gdzieś do 100km/h
I powiem jedno Polska to tak naprawdę jest mały kraj
w którym mieszka dużo ludzi.
I przez który przebiegają szlaki
tranzytowe wschód zachód i pólnoc południe.
I sorry ale bedzie jak w stanach w okolicach miast.
Gdzie niby jest sześć pasów a i tak stoisz albo jedziesz 20 km/h.
I powinnismy sie skupić na tym żeby z Krakowa do Gdańska nie dojechać jak najszybciej
tylko żeby ruch był jak najbardziej płynny/przewidywalny.
zyli do Gdańska jedzie się 7 h i koniec.
ps
Kiedyś byłem w Angli 24 godziny i tyle co tam fotoradarów widziałem
przez te 24 h to nie widziałem w PL przez rok.
I myślę że stą wynika kultura na zachodzie.
ps2
mam pytanie na koniec
czy jak się jedzie takim mercedesem czy BMW 6 godzin
to też człowiek jest zmeczony czy nie?
Bo jestem przekonany że aut będzie coraz więcej.
Dróg już raczej nie powstanie wiecej bo trzeba bedzie remontować te co mamy.
Natomiast przeraża mnie jedno jazda na zderzaku przy v>120km/h
I ja wiem że jak ktoś ma merca z 4 litrowym silnikiem to ma syndrom boga.
Ale czy po kilku godzinach taki kierowca jest w stanie prawidłowo reagować?
btw
Czy problemem dla policji byłoby stanąć na wiadukcie
i wyłapywać takie przypadki z góry?
-
176. Data: 2019-09-03 10:34:47
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: p...@g...com
-Ano, już pisałem wcześniej Romanowi - sytuacje ekstremalne zdarzają się w
obu kierunkach, i zarówno w jednym jak i drugim przypadku są szkodliwe
dla ogółu. Istnieje jednak subtelna różnica: ci wolniejsi generują
patologiczne sytuacje z powodów które często są poza ich zasięgiem
(technicznym, umysłowym, emocjonalnym...), natomiast miszcze robią to
zupełnie świadomie i z premedytacją, traktując przy tym pozostałych
uczestników drogi - także tych nie-patologicznych - z pogardą.
to jest prawda
jak widzę jakaś siwa głowę za sterem po takim manewrze to odpuszczam i po prostu jade
dalej
-
177. Data: 2019-09-03 10:37:44
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: p...@g...com
--Jeśli toyota avensis jedzie lewym pasem 120km/h a prawy jest pusty i gdzieś tam w
oddali widać światła. No to sorry.
Nie mrugałem tylko poprostu zjechałem na prawy i sobie pojechałem.
No w tedy w tojocie odezwał sie duch walki.
Nie rozumiem tego.
ma tez nie ale daj nagranie to chetnie obejrzymy :-)
--Natomiast przeraża mnie jedno jazda na zderzaku przy v>120km/h
Czy problemem dla policji byłoby stanąć na wiadukcie
i wyłapywać takie przypadki z góry?
to Bolanda tu niedasie :-)
-
178. Data: 2019-09-03 13:19:54
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: ToMasz <N...@o...pl>
> ToMasz
https://mistrzowie.org/741669/Autostrada
-
179. Data: 2019-09-03 17:42:28
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 02-09-2019 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Mateusz,
>
> Monday, September 2, 2019, 10:26:02 PM, you wrote:
>
>>>> Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą
>>>> autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.
>>> Nie mam pojęcia, skąd Ci się wzięło te 200 km/h.
>> Ale to przecież nie mi "się wzięło" - to Tomek Nycz jeden post wyżej
>> pisał (jak mniemam w imieniu całego klubu szybkich-ale-bezpiecznych), że
>> jak jedzie z wątrobą do przeszczepu do często jedzie ponad 200 km/h. :)
>
> Cudzysłów zauważyłeś? Cytował kierowcę karetki. Szkoda, że zła wola
> nie pozwoliła tego zauważyć.
Oczekujesz jakiejkolwiek sensownej wypowiedzi po polucjancie?
No bez żartów.
To taki sam młot jak reszta tutejszych kapeluszy, kf to jedyne co na
takich działa.
-
180. Data: 2019-09-03 18:09:33
Temat: Re: o autostradach po raz kolejny
Od: 'TomN' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Kviat w
<news:5d6d74da$0$516$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 02.09.2019 o 19:25, 'TomN' pisze:
>> Kviat w
>> <news:5d6d4aeb$0$529$65785112@news.neostrada.pl>:
>>>>> wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
>>> Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140
>>> Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
>>> potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać
>> Co na to twój lekarz?
> Mój lekarz na to, że dobrze robię.
Ja się o bełkot, który z siebie wydajesz pytałem, a nie o zachowanie na
drodze.
> wycinasz kluczowe fragmenty
Kluczowe fragmenty, do których sie odniosłem pozostawiłem, więc zmień
lekarza...
--
'Tom N'