-
121. Data: 2024-10-23 15:14:09
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl> wrote:
> Wystarczy popatrzeć na konsekwencje równań Maxwella i wektor tego pana
> na P, którego nazwisko sam diabeł wie, jak się wymawia.
Tak, wektor Poyntinga to jest coś, czego nie rozumiem. Ale może kiedyś
zrozumiem.
Równania Maxwella wiążą elektryczność i magnetyzm w elektromagnetyzm. Co
one mają do tego zjawiska, o którym mówimy? (Nie mówię, że nic, tylko
pytam :) )
--
Na sali wykladowej :
Wykladowca pisze na tablicy, w pewnej chwili zabraklo miejsca. Lapie
wiec gabke i sciera, ale niestety zaczal scierac to co przed chwila
napisal. Jeden z studentow, ktory nie zdazyl tego przepisac nie wytrzymal
i na cala sale : O kur... !! Wykladowca popatrzyl się na niego dzikim
wzrokiem i .... napisal jeszcze raz to co starl . :))
-
122. Data: 2024-10-24 08:17:00
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-10-23 06:51, J.F wrote:
> On Sat, 19 Oct 2024 19:16:29 -0500, ptoki wrote:
>> On 2024-10-18 02:23, J.F wrote:
>>> On Fri, 18 Oct 2024 06:46:50 +0200, Wiesiaczek wrote:
>
>>>>>> Mysle ze to wyjasnia ze on se nie popodskakuje tylko sie przyklei
>>>>>> i tak zostanie https://www.youtube.com/shorts/5KeB7kLK2kc
>>>>>
>>>>> Że se nie będzie podskakiwał, wie każdy, kto ufa zasadzie zachowania
>>>>> energii i nie wierzy w perpetuum mobile. Film tego nie wyjaśnia,
>>>>> pokazuje tylko efekt Curie w temperaturze pokojowej.
>>>
>>>> Po co tyle pieprzenia głupot skoro można tam (na Księżycu) zbudować
>>>> silnik Stirlinga który będzie działał bez żadnych czarów :)
>>>
>>> No ale silnik Stirlinga wiadomo jak działa.
>>> Podobnie jak np "chinski ptak pijący wodę".
>>>
>>> Bardziej ciekawy jest inżektor paro/wozowy.
>>>
>> No na tyle co nadmuchowanie dlugich workow foliowych.
>
> Nie nie.
>
> Tam jest tak, że para z kotła wylatuje przez dyszę, ciśnienie spada,
> więc zasysa zimną wodę, skrapla się, i dzięki wysokiej prędkości woda
> wtłacza się do kotła.
>
> https://en.wikipedia.org/wiki/Injector
>
> Co z kotła wyleciało, to do niego wraca. Strat energii więc nie ma.
> A woda się napompowała.
>
>
Nie wczytywalem sie ale to nie jest nijak magiczne czy nawet trudno
wyjasnialne.
Z tego co tam widze to tak naprawde zasada berbulliego i nieco kryz/dysz.
A energii aby wtloczyc te wode tez tam jest pod dostatkiem bo jest
goraca para.
A strata energii jak najbardziej jest. W zbiorniku overflow woda sie
bedzie pomalu nagrzewac.
Tak czy siak, jest troche mechanizmow ktore w finezyjny aczkolwiek
prosty sposob rozwiazuja problemy - pompa dyfuzyjna, trubina tesli, te
jego zawijane zawory, ten inzektor jak i ten co rozdziela szybkie i
wolne czastki gazu itp. Nie zawsze te rozwiazania sa najsprawniejsze ale
czesto sa na tyle dobre ze gdzies tam sie nadaja do uzycia.
Mnie tu w temacie bardziej chodzi o fakt ze ludzie czasem poniekad
niezle wyksztalceni i jednak nieco myslacy wpadaja w tok myslenia
magicznego. I o ile rozumiem fascynacje magnesami, pradami wirowymi,
zjawiskami kwantowymi o tyle nie rozumiem tego uparcia sie w szukaniu
magicznych wlasciwosci.
Rozumiem potrzebe drążenia tematu bo jednak od tego pojawiaja sie nowe
rozwiazania ale w przypadku pola magnetycznego nie ma mozliwosci jego
uksztaltowania tak aby wyjscie z jego obszaru wymagalo mniej energii niz
uzyskiwane na wejscie. I wlasnie relatywnie znosnie wyedukowany ludek
powinien rozumiec ze tak jak nie da sie skrotem na pietro wejsc tak i
nie da sie z magnesu zrobic popychadla co by wachadlo rozchustywalo bez
wlozenia energii.
No, czasem mozna zacudowac i pozyczyc troche energii tak jak to robi
pompa ciepla ale niestety w aspekcie magnetyzmu tego sie narazie nie
udalo i raczej sie nie uda.
A ja dalej dumam jak zaizolowac tanio 120 ton piachi u temperaturze 700
stopni tak aby straty takiego zbiornika byly nizsze niz 2-3kW
--
Lukasz
-
123. Data: 2024-10-25 15:34:48
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Dąbrowski <r...@a...pl>
W dniu 16.10.2024 o 09:27, J.F pisze:
>
> A koń czy krowa śpią na stojąco i się nie męczą.
>
A człowieka śpiącego na stojąco widziałeś? W wojsku zdarzało się, że
wartownik spał na stojąco. Nie stał sztywno tylko kiwał się z boku na
bok, do tego miał lekko zgięte kolana. Skąd wiadomo że spał? Bo staliśmy
koło niego i mówiliśmy do niego a on nas nie widział i nie słyszał.
Dopiero jak dostał w hełm to się obudził. Mi samemu za młodego zdarzyło
się zasnąć idąc. Nocny posterunek na ulicy Królewskiej. chodziło się pod
arkadami i pilnowało GZP. No i się zdarzyło, że obudziłem się jak
walnąłem głową w filar. Głowa była w hełmie więc nic mi się nie stało
ale huk był tak głośny, że wartownik z sąsiedniego posterunku przyszedł
zobaczyć co się wydarzyło. A mógłbym przysiąc że nie zasnąłem.
-
124. Data: 2024-10-25 19:41:53
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 24.10.2024 08:17, ptoki wrote:
> A ja dalej dumam jak zaizolowac tanio 120 ton piachi u temperaturze 700
> stopni tak aby straty takiego zbiornika byly nizsze niz 2-3kW
>
Wełna szklana chyba wytrzyma, skalna też.
Na spód płytki z wahadłowca, jakiś pumeks czy coś.
Ale nie wiem czy jest sens - piasek sam w sobie dobrze izoluje - daleko
od grzałek dużej temperatury nie będzie.
--
Mirek
-
125. Data: 2024-10-25 19:54:00
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 25.10.2024 15:34, Dąbrowski wrote:
> A człowieka śpiącego na stojąco widziałeś? W wojsku zdarzało się,
Ja zasnąłem w pociągu stojąc na korytarzu - zasztauowany między kątem a
poręczą drzwi.
A raz położyłem się w pustym przedziale w Krakowie i po chwili obudziłem
się w Kołobrzegu. Normalnie teleport :D
--
Mirek
-
126. Data: 2024-10-25 20:18:19
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 24.10.2024 08:17, ptoki wrote:
> A strata energii jak najbardziej jest. W zbiorniku overflow woda sie
> bedzie pomalu nagrzewac.
>
No właśnie, a z czego wynika naprzemienne używanie inżektorów?
https://youtu.be/wp3SVXPUlX8?t=711
Za bardzo rozgrzany nie będzie działać?
--
Mirek
-
127. Data: 2024-10-25 21:22:41
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 25 Oct 2024 20:18:19 +0200, Mirek wrote:
> On 24.10.2024 08:17, ptoki wrote:
>> A strata energii jak najbardziej jest. W zbiorniku overflow woda sie
>> bedzie pomalu nagrzewac.
>>
>
> No właśnie, a z czego wynika naprzemienne używanie inżektorów?
> https://youtu.be/wp3SVXPUlX8?t=711
> Za bardzo rozgrzany nie będzie działać?
Na ile zrozumiałem zasadę działania - jest takie ryzyko.
Para musi się skroplić, bo inaczej nie da rady wpłynąć do kotła.
Ale czy tu nie ma innych przyczyn, to nie wiem.
w 8:45 mówi się o napełnianiu - ale juz tylko o inżektorze w liczbie
pojedynczej, i ani słowa o przemieności.
J.
-
128. Data: 2024-10-26 15:01:10
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> A ja dalej dumam jak zaizolowac tanio 120 ton piachi u temperaturze
>> 700 stopni tak aby straty takiego zbiornika byly nizsze niz 2-3kW
>
> Wełna szklana chyba wytrzyma, skalna też.
> Na spód płytki z wahadłowca, jakiś pumeks czy coś.
> Ale nie wiem czy jest sens - piasek sam w sobie dobrze izoluje
To też. Ale zacząć najlepiej od ciepła właściwego:
kwarc -- 670 J/gK
woda -- 4190 J/gK
Ponad sześć razy więcej. Energia przechowywana we wodzie podgrzanej od
20 do 100 stopni jest niewiele mniejsza od tej w piachu o temperaturze
700°C. Jeśli uwzględnić straty w *możliwym* do uzyskania zbiorniku,
nawet większa. Ale ludzie dają się owładnąć jakiejś idei, potem tylko
dumaja i dumają. A tak poza tym, to jako zbiornik ciepła najlepsza jest
parafina. Nie ze względu na ciepło właściwe, ale ogrone ciepło topnienia.
Parafin jest wiele, można sobie wybrać, przy jakiej temperaturze pracuje
zbiornik (doprowadzamy i odprowadzamy ciepło, a temperatura wciąż ta sama;
co dla wielu też pewnie jest niepojęte).
> daleko od grzałek dużej temperatury nie będzie.
To co się stanie z energią doprowadzoną do grzałki?
--
Jarek
-
129. Data: 2024-10-26 15:20:27
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 26.10.2024 o 15:01, Jarosław Sokołowski pisze:
[...]
> Parafin jest wiele, można sobie wybrać, przy jakiej temperaturze pracuje
> zbiornik (doprowadzamy i odprowadzamy ciepło, a temperatura wciąż ta sama;
> co dla wielu też pewnie jest niepojęte).
Nie bardzo. Parafina to dzika mieszanina różnych węglowodorów, topi się
w pewnym zakresie temperatur w którym jest równowaga między fazą stałą i
fazą ciekłą.
Paweł
-
130. Data: 2024-10-26 16:25:16
Temat: Re: nurtuje mnie
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 26.10.2024 15:01, Jarosław Sokołowski wrote:
> Ale ludzie dają się owładnąć jakiejś idei, potem tylko
> dumaja i dumają. A tak poza tym, to jako zbiornik ciepła najlepsza jest
> parafina.
A bierzesz pod uwagę koszt samej parafiny?
Do tego jak grzać tą parafinę i jak odbierać od niej ciepło - wydaje mi
się, że jedynym sensownym rozwiązaniem byłby kosztowny wymiennik wodny z
gęstą siatką rurek, bo przecież parafina ma niewielką przewodność
cieplną. Jedyna zaleta jaką widzę to to, że można by to grzać
bezpośrednio kolektorem słonecznym, ale wobec dzisiejszej ceny paneli
fotowoltaicznych ta zaleta mogła by być cenna jeśli ktoś ma naprawdę
mało powierzchni do wykorzystania.
Piasek jest tani, bezproblemowy, można wręcz gołe druty oporowe zasypać,
a ciepło odbierać powietrzem, kanałami z rurek metalowych czy kształtek
ceramicznych.
--
Mirek