-
11. Data: 2008-01-05 07:59:43
Temat: Re: najdłuższy wątek - Streżyńska w GW
Od: wer <b...@n...pl>
Tomasz Śląski pisze:
>
> Odrobina (czarnego?) humoru i próba konkluzji na koniec:
> 1. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie zdefiniować "złotego środka"
> administracyjnego, który zapewniłby pełen komfort korzystania z
> internetu klientom końcowym. Jak mawia mój pewien znajomy inżynier
> telekomunikacyjny(*): "to, że ten cały internet w ogóle działa, to musi
> być jakiś cud".
Wystarczyłaby regulacja pozwalająca zrywać lojalki bez konsekwencji w
przypadku niskiej jakości usług. To spowodowałoby już znaczne
polepszenie jakości usług. Klient przedłużający umowę ma już
doświadczenie z operatorem, nowy klient jest najczęściej jeleniem. Wcisk
a mu się super łącze w ofercie promocyjnej, a super łącze okazuje się
totalnym niewypałem. Ale już jest nasz na 3 lata, a za trzy lata osoba
osoba łapiąca tych klientów będzie prezesem firmy sprzedającej etui na
wizytówki Aborygenom w Burkina Faso, więc z założenia ma wszystko
gdzieś, bo premię za nowych klientów dostała, a co będzie później to nie
jej problem.
wer
-
12. Data: 2008-01-05 09:45:03
Temat: Re: najdłuższy wątek - Streżyńska w GW
Od: kulek <k...@p...onet.pl>
Wojciech Apel pisze:
> Może któryś z kolegów weteranów mnie poprawi, ale nie pamiętam aby kiedyś
> pojawił się tu dłuższy wątek niż ten.
>
> Oczywiście dyskusja jak dyskusja a uzgodnionych wniosków zero. Ale może, aby
> był z tego jakiś pożytek najbardziej płodne osoby w formie krótkiego listu
> spiszą tu swoje tezy i nie będziemy z nimi już dyskutować tylko tak to
> zachowamy. Chodzi mi o esencje wszystkich kierunków wypowiedzi, chodzi mi o
> to aby został z tego jakiś syntetyczny ślad.
>
> Wojtek
>
>
ja jako dobre działania, które nie są trudne do wprowadzenia, a mogą
przynieść efekt uważam :
- skrócenie czasu trwania umów do maksymalnie 12 miesięcy
- ograniczenie możliwości korzystania z promocji
- walka przez urząd z kłamliwymi reklamami, oraz celową dezinformacją
klientów
- wprowadzenie obowiązku informowania klienta, o całkowitych kosztach,
gwarancjach itp. korzystania z usługi
Powyższe działania na pewno doprowadzą do zwiększenia (okresowo) cen za
abonament. uważam jednak, że cena za internet jest już niska. Abonament
w wysokości 40 zł brutto dla klienta jest na skraju opłacalności
(niezależnie od prędkości). Oczywiście dla firmy, która chce inwestować.
Skrócenie czasu trwania umów wiążących, pozwoli firmom z lepszą jakością
usług na przejmowanie klientów firm, które mają słaba jakość. Ograniczy
też zabójcze promocje na które mogą sobie pozwolić bogate firmy, a które
służą tylko do walki z konkurencją. Zmniejszy dysproporcje między cena
na czas nieokreślony a określony, tym samym karę za zerwanie umowy.
Pozwoli użytkownikom końcowym na swobodne podążanie za standardami
(chodzi mi o prędkość/cena).
Walka z reklamami i obowiązek informowania zwiększy samoświadomość klientów.
-
13. Data: 2008-01-05 10:11:36
Temat: Re: najdłuższy wątek - Streżyńska w GW
Od: T <...@i...invalid>
wer pisze:
> Wystarczyłaby regulacja pozwalająca zrywać lojalki bez konsekwencji w
> przypadku niskiej jakości usług.
To jeszcze tylko zdefiniuj "niską jakość usług".
--
http://tomasz.insane.pl
-
14. Data: 2008-01-05 10:12:46
Temat: Re: najdłuższy wątek - Streżyńska w GW
Od: crazy bejbi <t...@n...ma>
wer pisze:
> Wystarczyłaby regulacja pozwalająca zrywać lojalki bez konsekwencji w
> przypadku niskiej jakości usług. To spowodowałoby już znaczne
> polepszenie jakości usług. Klient przedłużający umowę ma już
zerwanie umowy z powodu niskiej jakości usług jest sensowne, ale śliskie
w interpretacji.
wielokrotnie do mnie dzwoniła jedna Klientka mająca pakiet 1Mbps, że
"osiołek jej ciągnie 80KB/s a miało być Megabit" i mamy coś z tym
koniecznie zrobić. Umowę miała na czas nieokreślony zatem akuratnie było
argumentu o rezygnacji, niemniej dla jednych działa źle jak ma magbit a
idzie mu na emule 80KB ... zatem trzeba by to precyzować co znaczy źle.
A tutaj znowu się zamykamy w kole "źle do czego i na jakich usługach" i
znowu trzeba określać coś w sensie gwarancji, co znowu powoduje
kreatywny QoS i tak w kółko.
Wojtek
-
15. Data: 2008-01-05 10:14:56
Temat: Re: najdłuższy wątek - Streżyńska w GW
Od: crazy bejbi <t...@n...ma>
kulek pisze:
> ja jako dobre działania, które nie są trudne do wprowadzenia, a mogą
> przynieść efekt uważam :
>
> - skrócenie czasu trwania umów do maksymalnie 12 miesięcy
prawda.
> - walka przez urząd z kłamliwymi reklamami, oraz celową dezinformacją
> klientów
> - wprowadzenie obowiązku informowania klienta, o całkowitych kosztach,
> gwarancjach itp. korzystania z usługi
chyba najważniejszy argument - z przeliczeniem ile wychodzi na miesiąc
średnio itd. a moze dodać, że należy mieć abonament telefoniczny w
wysokości XX :)
> Powyższe działania na pewno doprowadzą do zwiększenia (okresowo) cen za
> abonament. uważam jednak, że cena za internet jest już niska. Abonament
> w wysokości 40 zł brutto dla klienta jest na skraju opłacalności
> (niezależnie od prędkości). Oczywiście dla firmy, która chce inwestować.
zgadza się.
> Skrócenie czasu trwania umów wiążących, pozwoli firmom z lepszą jakością
> usług na przejmowanie klientów firm, które mają słaba jakość. Ograniczy
> też zabójcze promocje na które mogą sobie pozwolić bogate firmy, a które
> służą tylko do walki z konkurencją. Zmniejszy dysproporcje między cena
> na czas nieokreślony a określony, tym samym karę za zerwanie umowy.
> Pozwoli użytkownikom końcowym na swobodne podążanie za standardami
> (chodzi mi o prędkość/cena).
> Walka z reklamami i obowiązek informowania zwiększy samoświadomość
> klientów.
dokładnie tak.
Wojtek
-
16. Data: 2008-01-05 10:45:22
Temat: Re: najdłuższywątek - Streżyńska w GW
Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>
On 05.01.2008, T <...@i...invalid> wroted:
>> Wystarczyłaby regulacja pozwalająca zrywać lojalki bez konsekwencji w
>> przypadku niskiej jakości usług.
>
> To jeszcze tylko zdefiniuj "niską jakość usług".
Nie jest potrzebna żadna definicja. Jeśli klient będzie mógł swobodnie
głosować nogami (zerwać umowę np. z miesięcznym wypowiedzeniem), łatwiej
mu będzie znaleźć taki poziom usług jakiego szuka. Dalej może już działać
reputacja, social networking, marketing "szeptany". Może to samo nie
wystarczy, ale będzie krokiem w przód.
GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
-
17. Data: 2008-01-05 10:52:19
Temat: Re: najdłuższywątek - Streżyńska w GW
Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>
On 05.01.2008, kulek <k...@p...onet.pl> wroted:
> ja jako dobre działania, które nie są trudne do wprowadzenia, a mogą
> przynieść efekt uważam :
>
> - skrócenie czasu trwania umów do maksymalnie 12 miesięcy
> - ograniczenie możliwości korzystania z promocji
> - walka przez urząd z kłamliwymi reklamami, oraz celową dezinformacją
> klientów
> - wprowadzenie obowiązku informowania klienta, o całkowitych kosztach,
> gwarancjach itp. korzystania z usługi
Może jakiś obowiązek ujawniania warunków technicznych? W sensie, "mamy
was trzech neostradowców z tego bloku na łączu E1, jesteście wpięci
w port switcha X z uplinkiem 1G b/s do szkieletu MAN 10 Gb/s, do operatorów
X, Y, Z mamy peering, do Q kupione łącze takie a takie"? Techno-bełkotem
łatwo klientów dezorientować, ale może ci którzy wiedzą czego szukają
będą mieli jedną przesłankę więcej przy wyborze?
> Powyższi działania na pewno doprowadzą do zwiększenia (okresowo) cen za
> abonament. uważam jednak, że cena za internet jest już niska. Abonament
> w wysokości 40 zł brutto dla klienta jest na skraju opłacalności
> (niezależnie od prędkości). Oczywiście dla firmy, która chce inwestować.
Dokładnie. Chodzi nie o urzędowe obniżki cen, a o zapewnienie orientacji
pozwalającej rozpoznać i wybrać lepszą ofertę za lepsze pieniądze.
GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
-
18. Data: 2008-01-05 11:01:28
Temat: Re: najdłuższywątek - Streżyńska w GW
Od: T <...@i...invalid>
Grzegorz Staniak pisze:
> Nie jest potrzebna żadna definicja. Jeśli klient będzie mógł swobodnie
> głosować nogami (zerwać umowę np. z miesięcznym wypowiedzeniem), łatwiej
> mu będzie znaleźć taki poziom usług jakiego szuka. Dalej może już
> działać reputacja, social networking, marketing "szeptany". Może to samo
> nie wystarczy, ale będzie krokiem w przód.
Czy naprawdę nie rozumiesz, ze umowa na czas określony którą można zerwać
w dowolnym momencie z powodu widzimisie nie jest defacto umową na czas
określony? Twój pomysł jest więc w zasadzie tożsamy z zakazem zawierania
umów na czas określowny. A to bzdura, w dodatku wiążąca się ze wzrostem
cen.
--
http://tomasz.insane.pl
-
19. Data: 2008-01-05 11:05:03
Temat: Re: najdłuższywątek - Streżyńska w GW
Od: T <...@i...invalid>
Grzegorz Staniak pisze:
> Może jakiś obowiązek ujawniania warunków technicznych? W sensie, "mamy
> was trzech neostradowców z tego bloku na łączu E1, jesteście wpięci w
> port switcha X z uplinkiem 1G b/s do szkieletu MAN 10 Gb/s, do
> operatorów X, Y, Z mamy peering, do Q kupione łącze takie a takie"?
> Techno-bełkotem łatwo klientów dezorientować, ale może ci którzy wiedzą
> czego szukają będą mieli jedną przesłankę więcej przy wyborze?
Bezsensu. Ci którzy wiedzą, czego szukają i teraz mogą dobrze wybrać, bo
są mniej więcej zorientowani w temacie i wiedzą mniej więcej czego można
się spodziewać po jakiej usłudze.
> Dokładnie. Chodzi nie o urzędowe obniżki cen, a o zapewnienie orientacji
> pozwalającej rozpoznać i wybrać lepszą ofertę za lepsze pieniądze.
Zgodzę się z jednym -- klient powinien zostać jasno poinformowany czy i
jakie gwarancje zapewnia mu operator. Operator nie powinien stwarzać
wrażenia, ze gwarantuje mu 6 Mbit/s jeśli mu nie gwarantuje. Nie powinien
także sugerować, że reklamowana prędkość jest łatwo osiągalna podczas gdy
osiągnąć jej się w praktyce obecnie raczej nie da, jak w przypadku
operatorów GSM.
--
http://tomasz.insane.pl
-
20. Data: 2008-01-05 11:39:55
Temat: Re: najdłuższywątek - Streżyńska w GW
Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>
On 05.01.2008, T <...@i...invalid> wroted:
>> Nie jest potrzebna żadna definicja. Jeśli klient będzie mógł swobodnie
>> głosować nogami (zerwać umowę np. z miesięcznym wypowiedzeniem), łatwiej
>> mu będzie znaleźć taki poziom usług jakiego szuka. Dalej może już
>> działać reputacja, social networking, marketing "szeptany". Może to samo
>> nie wystarczy, ale będzie krokiem w przód.
>
> Czy naprawdę nie rozumiesz, ze umowa na czas określony którą można zerwać
> w dowolnym momencie z powodu widzimisie nie jest defacto umową na czas
> określony? Twój pomysł jest więc w zasadzie tożsamy z zakazem zawierania
> umów na czas określowny.
Maj pojnt igzaktli.
> A to bzdura, w dodatku wiążąca się ze wzrostem cen.
Wszyscy tu tylko, poza Tobą, bez przerwy bzdury gadają. Przyzwyczajaj się.
GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>