-
151. Data: 2014-12-02 16:10:32
Temat: Re: na co czekac?
Od: Pszemol <P...@P...com>
"Ghost" <g...@e...com> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5kea8$g2j$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
> news:547d6a0e$0$2155$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>> dyskusyjnych:m5isu8$ths$...@d...me...
>>
>>>>> Jasne, że rżnę głupa bo zakładam, iż potrafisz pojąc ścisłe znaczenie
>>>>> >>>> słowa "korelacja", jako tumanista masz jakąś swoja urojoną definicję
>>>>> i po prostu idziesz w zaparte.
>>
>>>> Ale się wijesz.
>>
>>> Misiu co rozumiesz przez "korelacje"?
>
>> Jak chcesz korepetycji to musiałbyś zapłacić.
>> Za darmo możesz doszkolić się używając googla.
>
> Wszystko wskazywało na to, ze nie wiesz o czym piszesz, dzięki za ostateczne
potwierdzenie.
Na razie Ty udowodniłeś, że nie wiesz co to korelacja, skoro oczekujesz że
na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej liczby wywnioskować drugą.
Brak Ci cywilnej odwagi i hokoru w dyskusji aby przyznać się do błędu i
wijesz się jak oślizgły pędrak oróbując zarzucić mi że nie wiem co to
korelacja. Ja Cię douczać nie zamierzam.
-
152. Data: 2014-12-02 16:19:24
Temat: Re: na co czekac?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5kkp8$b3v$...@d...me...
"Ghost" <g...@e...com> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m5kea8$g2j$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
> news:547d6a0e$0$2155$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>> dyskusyjnych:m5isu8$ths$...@d...me...
>>
>>>>>> Jasne, że rżnę głupa bo zakładam, iż potrafisz pojąc ścisłe znaczenie
>>>>>> >>>> słowa "korelacja", jako tumanista masz jakąś swoja urojoną
>>>>>> >>>> definicję
>>>>>> i po prostu idziesz w zaparte.
>>
>>>>> Ale się wijesz.
>>
>>>> Misiu co rozumiesz przez "korelacje"?
>
>>> Jak chcesz korepetycji to musiałbyś zapłacić.
>>> Za darmo możesz doszkolić się używając googla.
>
>> Wszystko wskazywało na to, ze nie wiesz o czym piszesz, dzięki za
>> ostateczne potwierdzenie.
>Na razie Ty udowodniłeś, że nie wiesz co to korelacja, skoro oczekujesz że
>na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej liczby wywnioskować drugą.
>Brak Ci cywilnej odwagi i hokoru w dyskusji aby przyznać się do błędu i
>wijesz się jak oślizgły pędrak oróbując zarzucić mi że nie wiem co to
>korelacja. Ja Cię douczać nie zamierzam.
Cos takiego - chamidło bezpodstawnie wmawiające mi, ze odróżniam operacyjnej
od masowej, śmie mówić o bledach i honorze.
Naści, udław się matole:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zale%C5%BCno%C5%9B%C4%8
7_zmiennych_losowych
-
153. Data: 2014-12-02 16:24:35
Temat: Re: na co czekac?
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-11-30 o 14:06, Pszemol pisze:
> "Trybun" <i...@j...ru> wrote in message
> news:547a083e$0$21546$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2014-11-25 o 22:18, Pszemol pisze:
>>>
>>>> Nie chodziło mi o górę kasy w kontekście przychodów klientów, a w
>>>> takim
>>>> że odpowiednik któremu nic nie brakuje kosztuje tylko około 1/3
>>>> wartości tego sprzętu.
>>> W czyjej ocenie mu nic nie brakuje? Twojej? A znasz wszystkie kryteria
>>> jakimi posługuje się orzy wyborze kupujący?
>>
>> Tak w mojej. Tak znam doskonale te kryteria dla których niektórzy są
>> gotowi płacić za konkretny telefon 3 razy tyle co za inny. Po prostu
>> przede wszystkim nie o to aby mieć coś lepszego, bo faktycznie ta
>> lepszość często jest wielce dyskusyjna, chodzi o to aby mieć
>> droższy.. lepiej wyglądający na papierze.
>
> Acha :-)) Widzę że jeden z tych wszechwiedzących i wmawiających
> innym jaką decyzję *powinni* podejmować, co kupować, co wybierać
> ile płacić za telefon, za łóżko, za samochód...
> Miałem takiego kolegę niedawno, którego przy okazji poprosiłem
> aby mi pomógł przywieźć łóżko (materac) ze sklepu i też miał
> silnie wyrobioną opinię na temat mojej decyzji: że za drogi materac
> wybrałem, że kupiłem w sklepie daleko od domu, że on by znalazł
> taki sam taniej, bliżej domu, że w ogóle po co mi taki drogi/dobry itp.
> Są ludzie którym wydaje się, że wiedzą wszystko mimo że naprawdę
> nie wiedzą nic, nie wiedząc nic o sytuacji człowieka chętnie człowieka
> oceniają i wartościują jego decyzje i jak widać Ty do tych ludzi
> należysz :-)
Spokojnie, piszę tylko co o tym myślę widząc takie zachowanie. A Ty
picujesz jak jakiś nabywca Rolls-Royce`a który mówi że wydaje taką kasę
tylko po to aby nabyć dobrą rzecz, i jak najbardziej uzasadnioną
ekonomicznie.
Rozumiem że to już Twój BYŁY kolega? Przecież on zupełnie do Ciebie, z
twoim blichtrem nie pasuje.
No cóż, ja jeżeli już do czegoś doszedłem to doszedłem własnymi rękami,
i ze wstydem muszę dodać że w USA nikt mi za moje tytuły wyniesione ze
szkoły nie płacił. Co Ty choć otwarcie tego nie mówisz to jednak
sugerujesz nie pisząc o tym co robisz, a tylko o swoim dyplomie.
>
>>> I jak definiujesz "odpowiednik"?
>>> Bo jakkolwiek w sferze urządzeń z Androidem na pokładzie łatwo
>>> między dwoma
>>> producentami odszukać odpowiedników to jednak już pomiędzy
>>> platformami jest
>>> dużo trudniej ustalić co dla kogo będzie odpowiednikiem...
>>
>> Odpowiednik, czyli jakość fotek, rozmów, głośność, szybkość chwytanie
>> fiksa przez GPS, wytrzymałość baterii itd. a więc co tu mają do
>> rzeczy platformy. Czy naprawdę sądzisz że można wykazać w jakimś
>> zakresie wyższość Andka nad iOS czy WP i odwrotnie?
>
> Oczywiście! Naprawdę tak uważam. I interface z użytkownikiem jest jedną
> z tych ważnych kryteriów które się porównuje przy wyborze urządzenia.
> Równie ważną co szybkość łapania fixa z GPSa czy też jakość robionych
> fotek.
> Zwłaszcza że interfejsu GUI używasz zawsze, codziennie, przy każdej
> swojej
> interakcji z telefonem, a fixa potrzebujesz złapać wtedy gdy
> uruchamiasz mapy,
> nawigacje, czyli dużo rzadziej... Może to być dla Ciebie małoważna
> funkcja
> jesli mało podróżujesz albo żyjesz w małym mieście i poruszasz się w
> promieniu
> 5km w każdą stronę i znasz wszystkie ulice na pamięć, bez żadnych map.
No to wykaż choć kilka różnic na plus i odpowiednio na minus cechujących
te trzy systemy operacyjne.
Co do nawigowania - mam również nawigację stacjonarną, kupioną jakieś
3-4 lata temu. Używana była zaledwie kilka razy. Jednak z
telefonicznych programów typu Yanosik czy Rysiek korzystam codziennie.
Czyli bez rozpisywania się - GPS i dobry program do
nawigowania/określania pozycji to u mnie priorytet przy kupowaniu
telefonu. Do samych rozmów czy fotek wystarczyłby mi jeden z tych
kilkunastu telefonów które leżą nieużywane w kartonie, na strychu. Żadne
programy biurowe, do edycji fotek czy filmów też mi nie są e telefonie
potrzebne.
>
>>> Miałem niedawno doświadczenie w tej sprawie: odradzałem komuś kto
>>> używał od
>>> wielu lat iPhone z iOS zakup iPada - to oczywiscie była szersza
>>> sprawa przy
>>> wyborze pierwsego tableta.
>>> I każdej kontr-propozycji czegoś istotnego brakowało. Brakowało
>>> znanego i
>>> lubianego iOSa na pokładzie! I mimo, że za nieco powyżej $1200 można
>>> było
>>> kupić np świetne Surface 3 Pro a za połowę tej kwoty szereg
>>> wyśmienitych
>>> tabletów z Androidem lub Windows RT na pokładzie to jednak skończyło
>>> się na
>>> zakupie iPada Air 10" z dyskiem 128Gb i modemem LTE za $950. I
>>> zapewniam
>>> Cię, że dla tej osoby trzy stówki w jedną czy drugą stronę przy zakupie
>>> sprzętu tego typu nie robiło absolutnie żadnej różnicy. Uznałem
>>> bowiem, że
>>> przy uslalonych kryteriach to będzie najlepszy produkt spełniający
>>> funkcjonalne kryteria użytkownika. I wiesz co? Po kilku miesiącach
>>> wiem że
>>> dokonaliśmy słusznego wyboru - właścicielka jest bardzo zadowolona i
>>> używa
>>> go praktycznie codziennie.
Takie ogólnikowe gadanie nic mi nie mówi. Proszę kilka konkretów - czego
w tamtym sprzęcie brakowało względem iPada czy iPhone`a?
>>
>> Ale nie różnicowaliście z innym sprzętem..
>
> Co to znaczy nie różnicowaliśmy ?
> Osoba ta poprosiła mnie o pomoc w wyborze tableta...
> Ja byłem *przeciwny* zakupowi iPada bo uważam że w dziedzinie tabletów
> to nie jest *moim zdaniem* najlepszy wybór - od tableta oczekuje się dużo
> więcej niż od telefonu i iOS *moim prywatnym zdaniem* na tablecie nie
> wyrabia, brak pendrive USB na tablecie to duża wada, itp, itd... Więc ja
> od siebie zacząłem doradzać pójście w dwie strony: albo w kierunku
> Surface,
> czyli pełnofunkcjonalnego laptopa w formacie tableta, albo w kierunku
> tabletów Asusa lub Samsunga, czyli wypasionych Androidów...
> Osoba której doradzałem nie była fanatyczna, nie podchodziła emocjonalnie
> do wyboru, nie spieszyliśmy się, odwiedziliśmy wiele sklepów, wymacaliśmy
> wygłaskaliśmy i wywąchaliśmy wiele różnych tabletów i w sklepach i u
> naszych znajomych i po takich doświadczeniach usiedliśmy i
> przedyskutowali
> wady i zalety - w toku rozmowy Z PRZYSZŁYM UŻYTKOWNIKIEM, gdzie
> przedstawiłem, moim zdaniem chłodno i w wyważony sposób wady i zalety
> usłyszałem że przyszły użytkownik nie widzi potrzeby posiadania laptopa
> z Windows, nie chce używać programów pecetowych, MS Office itp....
> Widziałem że próbując używać Androida tenże applowski użytkownik (do
> iPhone przyzwyczajony) jest mocno pogubiony i bezradny na Androidzie.
> Że nie chce używać pendrive, że nie potrzebuje karty pamięci SD, że nie
> potrzebuje nawet zdolności robienia fotek ani nic innego z zalet jakie ja
> potrafiłem wymienić dla urządzeń alternatywnych. Co było najważniejsze?
> Ano po pierwsze aby "działał tak samo jak iPhone" a po drugie "aby już
> ściągnięte na iPhone i lubiane gry i inne apki były wszystkie na
> tablecie".
> I co ? No i wybrano iPada :-) Więc napisz co to znaczy "nie
> różnicowaliśmy".
Po prostu sprawdzić jak się te różne sprzęty sprawują, jak z
funkcjonalnością,. A tu słyszę że jedynym przesłaniem do zakupu iPada a
nie np. Asusa było to że kolega był po kilkuletnim użytkowaniu
przyzwyczajony do rozwiązań firmy Apple... Naprawdę argument że ręce
opadają..
>
>
>> Wiesz, gdy się przesiadłem z Mustanga na Vectrę to myślałem że
>> gporzej już upaść nie można. Jednak
>> w miarę jeżdżenia okazało sioę że i ta Vectra to wcale nie takie złe
>> auto. Przykładowo - spalanie to 8,5 litra gazu, klocki hamulcowe
>> idzie dostać za 17zł itd. Gdyby jeszcze tak miała lepsze fotele i
>> nagłośnienie audio to szczerze polecałbym jej zakup zamiast Mustanga.
>
> Ciekawe co mówisz bo to dwa zupełnie inne auta, z zupełnie innej sfery
> zainteresowań, zupełnie inna działka potencjalnych klientów... W ogóle
> jeden do drugiego nie jest alternatywą! Vectra to 4-drzwiowy, rodzinny,
> wygodny sedan na długie podróże z dziećmi z tyłu, z przednim napędem,
> niemiecki produkt gdzie rozsądek bierze górę nad emocjami w czasie jazdy.
> Mustang to 2-drzwiowy bolid sportowy z tylnym napędem, ogromnymi
> silnikami mającymi głównie głośno ryczeć i dać łatwe zerwanie
> przyczepności
> do popisów i robienia donutów na drodze i rwania lasek pod dyskoteką
> gdzie rozsądku w czasie jazdy (i tankowania) w ogóle nie ma a masz do
> czynienia wyłącznie z emocjami... :) Te auta są w ogóle nieporównywalne!
Tak, inne sfery. Sytuacja była taka że wykonywałem zawód przy wykonaniu
którego nie mogłem sobie pozwolić na chodzenie w szarych płaszczach czy
jeżdżenia Oplem Vectrą. Teraz w Polsce i na emeryturze już nie muszę, no
co tu pisać w pięknych słówkach - po prostu - szpanować.
Inżynier elektronik jak najbardziej może jeździć Vectrą czy Passatem.
>
>>>> Mało tego, w sporo sprawach nawet go przewyższa, np. w takim iPhone
>>>> czy
>>>> SGS5 próżno szukać slotu na drugą kartę SIM.
>>> Sugerujesz, że każdy powinien wybierać tylko telefony z dwoma
>>> gniazdami pod SIM?
>> Sugeruję tylko to że dwie karty SIM to większe możliwości
>> wykorzystania. Ktoś słysząc że telefon ma tylko jedną kartę może o
>> nim powiedzieć g*no, i będzie miał do tego pełne prawo.
>
> Cały czas chodzi mi o to, że zafiksowałeś sobie w głowie jeden,
> jedyniesłuszny
> zestaw kryteriów i uważasz że "kazdy rozsądny człowiek" powinien się tymi
> właśnie kryteriami posługiwać przy wyborze telefonu. A dwie karty SIM to
> mus. Nawet dla kogoś kto nie ma i nie przewiduje nigdy potrzeby aby
> używać dwie karty SIM. Weź przestań się wygłupiać...
>
> Zaraz pewnie napiszesz że wszyscy powinni wybierać Vectrę przy zakupie
> samochodu a wszyscy Ci co kupili cokolwiek innego to patentowani
> idioci... :-)
Absolutnie nie! Jednak zwolennik dwu slotów na karty SIM może wypominać
tą niedogodność z iPhone`a czy SGS5 a Ty jego sprzętu nie, bo chyba
możliwość rozszerzenia funkcjonalności to dla Ciebie nie wada...?
>
>>>> A tak swoja drogą - jak myślisz Przemo, kto tu pisze na grupie,
>>>> dochodowa
>>>> elita kraju? Bo ja stawiam na paru emerytów, rencistów i nudzących
>>>> się w
>>>> robocie roboli na stanowisku wycenionym na 2000zł/miesiąc.
>>> I dlatego są opinie na temat iPhone że jest za drogi :-) Albo ze
>>> ktokolwiek
>>> kupuje coś tak drogiego musi kupować dla szpanu i na kredyt bo przecież
>>> myśl, że dla kogoś to jest ulotna zabawka jedna z wielu takich które
>>> sobie
>>> kupi zwyczajnie dla zabawy jest niewiarygodna...
>>>
>>> Każdy sądzi innych według swoich własnych doświadczeń i horyzontów
>>> poznawczych - jak ktoś zarabia te 2000zł brutto i przykłada swoje
>>> kryteria
>>> wyboru jakich używa przy tego typu zakupach do interpretacji wyborów
>>> kogoś
>>> kto ma dochody 10x większe to nie dziwi mnie że dochodzi do
>>> nieporozumień
>>> czy czasem nawet konfliktów i posądzania o szpanerstwo czy chęć
>>> wywołania
>>> zazdrości takim zakupem...
>>
>> Nie za drogi, ale raczej przepłacony. Naprawdę nie ma żadnych
>> przesłanek aby aż tyle przepłacać za logo firmy i trochę lepszą jakość..
>
> Nie pisz że "nie ma przesłanek" tylko napisz że Ty ich nie widzisz.
> Tak samo jak nie wszyscy wybierają vectrę do jeżdzenia tak samo
> nie wszyscy wybierają jakiegoś biedafona za 1/3 ceny iPhone
> i cieszą się że nie przepłacili wmawiając sobie że to tylko "trochę"
> lepsza jakość...
Oczywiście że piszę tylko o tym co sam myślę. Biorę kilka telefonów i
sprawdzam osobiście, w praktyce wszystkie różnią się tylko specyfikacją
na papierze, no i tym co wydaje się absurdalne i za co trzeba płacić
ekstra logiem firmy, albo cukierkowatą pastelowatością ekranu.
>
>> Tak, oczywiście masz rację z tą oceną. Jednak odnosisz się do ogółu
>> nabywców, a ja przypominam że raczej z milionerów to nikt tu na
>> grupie nie udziela się, także bardzo wątpliwa jest obecność
>> przedstawicieli tzw klasy średniej zarobkowej.
>
> Nikt tu nie mówił o milionerach!
> Ja mówiłem o inżynierach z wyższym wykształceniem po AGH i Polibudzie.
> Żadna rewelacja, żadne Warszawy czy takie tam. Zarobki mają DUŻO
> powyżej średniej krajowej. Kilkukrotnie większe od średniej krajowej.
A nie o tym czym się zajmują, tzn jaką pracę wykonują? Z tego co wiem z
samego dyplomu raczej nie dałoby się wyżyć..
I tak nawiasem - Polska to dziwny kraj - 80% społeczeństwa marzy o
średniej krajowej w zarobkach, natomiast uprzywilejowani zawsze żądają
jej wielokrotności.. Niedługo chyba w tym kastowaniu społeczeństwa
dogonimy Indie.
-
154. Data: 2014-12-02 16:34:36
Temat: Re: na co czekac?
Od: Pszemol <P...@P...com>
"Ghost" <g...@e...com> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5kkp8$b3v$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote:
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>> dyskusyjnych:m5kea8$g2j$...@d...me...
>>
>> "Ghost" <g...@e...com> wrote in message
>> news:547d6a0e$0$2155$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>>> dyskusyjnych:m5isu8$ths$...@d...me...
>>>
>>>>>>> Jasne, że rżnę głupa bo zakładam, iż potrafisz pojąc ścisłe znaczenie
>>>>>>>>>>> słowa "korelacja", jako tumanista masz jakąś swoja urojoną >>>>>> >>>>
definicję
>>>>>>> i po prostu idziesz w zaparte.
>>>
>>>>>> Ale się wijesz.
>>>
>>>>> Misiu co rozumiesz przez "korelacje"?
>>
>>>> Jak chcesz korepetycji to musiałbyś zapłacić.
>>>> Za darmo możesz doszkolić się używając googla.
>>
>>> Wszystko wskazywało na to, ze nie wiesz o czym piszesz, dzięki za >>
>>> ostateczne potwierdzenie.
>
>> Na razie Ty udowodniłeś, że nie wiesz co to korelacja, skoro oczekujesz że
>> na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej liczby wywnioskować drugą.
>> Brak Ci cywilnej odwagi i hokoru w dyskusji aby przyznać się do błędu i
>> wijesz się jak oślizgły pędrak oróbując zarzucić mi że nie wiem co to
>> korelacja. Ja Cię douczać nie zamierzam.
>
> Cos takiego - chamidło bezpodstawnie wmawiające mi, ze odróżniam
> operacyjnej od masowej, śmie mówić o bledach i honorze.
>
> Naści, udław się matole:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zale%C5%BCno%C5%9B%C4%8
7_zmiennych_losowych
Brawo... No to już widzisz korelację między wartością średnią składowych a
jedną składową czy dalej jej nie widzisz?
-
155. Data: 2014-12-02 16:50:45
Temat: Re: na co czekac?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5km6c$gkd$...@d...me...
"Ghost" <g...@e...com> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m5kkp8$b3v$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote:
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>> dyskusyjnych:m5kea8$g2j$...@d...me...
>>
>>> Na razie Ty udowodniłeś, że nie wiesz co to korelacja, skoro oczekujesz
>>> że
>>> na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej liczby wywnioskować
>>> drugą.
>>> Brak Ci cywilnej odwagi i hokoru w dyskusji aby przyznać się do błędu i
>>> wijesz się jak oślizgły pędrak oróbując zarzucić mi że nie wiem co to
>>> korelacja. Ja Cię douczać nie zamierzam.
>
>> Cos takiego - chamidło bezpodstawnie wmawiające mi, ze odróżniam
>> operacyjnej od masowej, śmie mówić o bledach i honorze.
>
>> Naści, udław się matole:
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zale%C5%BCno%C5%9B%C4%8
7_zmiennych_losowych
>Brawo... No to już widzisz korelację między wartością średnią składowych a
>jedną składową czy dalej jej nie widzisz?
widze twoje:
"skoro oczekujesz że na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej liczby
wywnioskować drugą"
vs z linka
"znając wartość jednej z nich, dałoby się przynajmniej w niektórych
sytuacjach dokładniej przewidzieć wartość drugiej zmiennej"
-
156. Data: 2014-12-02 18:54:54
Temat: Re: na co czekac?
Od: "Tomek" <n...@o...pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał:
> Postuluję średnią zarobków wśród grupowiczów piszących na tą konkretną
> grupę.
I dalej twierdzisz z uporem inteligentnego osła, że średnia płaca 5
aktywnych osób piszących na tej grupie będzie miarodajnym wynikiem?
Poważnie?
-
157. Data: 2014-12-02 19:02:22
Temat: Re: na co czekac?
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "Tomek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:m5kudd$28i$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał:
>
>> Postuluję średnią zarobków wśród grupowiczów piszących na tą konkretną
>> grupę.
>
>
> I dalej twierdzisz z uporem inteligentnego osła, że średnia płaca 5
> aktywnych osób piszących na tej grupie będzie miarodajnym wynikiem?
> Poważnie?
Poważnie to:
http://pulsinwestora.pb.pl/3956489,91907,apple-ciagn
ie-wall-street-w-dol
--
marfi
-
158. Data: 2014-12-02 20:40:19
Temat: Re: na co czekac?
Od: Pszemol <P...@P...com>
"Tomek" <n...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał:
>
>> Postuluję średnią zarobków wśród grupowiczów piszących na tą konkretną > grupę.
>
>
> I dalej twierdzisz z uporem inteligentnego osła, że średnia płaca 5
> aktywnych osób piszących na tej grupie będzie miarodajnym wynikiem?
> Poważnie?
Poważnie.
Bo mnie wlasnie interesuje średnia zarobków wsrod aktywnych grupowiczów,
nic więcej.
-
159. Data: 2014-12-02 20:40:20
Temat: Re: na co czekac?
Od: Pszemol <P...@P...com>
"Ghost" <g...@e...com> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5km6c$gkd$...@d...me...
>
> "Ghost" <g...@e...com> wrote:
>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>> dyskusyjnych:m5kkp8$b3v$...@d...me...
>>
>> "Ghost" <g...@e...com> wrote:
>>> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup >
>>> dyskusyjnych:m5kea8$g2j$...@d...me...
>>>
>>>> Na razie Ty udowodniłeś, że nie wiesz co to korelacja, skoro oczekujesz >>> że
>>>> na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej liczby wywnioskować >>> drugą.
>>>> Brak Ci cywilnej odwagi i hokoru w dyskusji aby przyznać się do błędu i
>>>> wijesz się jak oślizgły pędrak oróbując zarzucić mi że nie wiem co to
>>>> korelacja. Ja Cię douczać nie zamierzam.
>>
>>> Cos takiego - chamidło bezpodstawnie wmawiające mi, ze odróżniam
>>> operacyjnej od masowej, śmie mówić o bledach i honorze.
>>
>>> Naści, udław się matole:
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zale%C5%BCno%C5%9B%C4%8
7_zmiennych_losowych
>
>> Brawo... No to już widzisz korelację między wartością średnią składowych a
>> jedną składową czy dalej jej nie widzisz?
>
> widze twoje:
> "skoro oczekujesz że na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej
> liczby wywnioskować drugą"
> vs z linka
> "znając wartość jednej z nich, dałoby się przynajmniej w niektórych
> sytuacjach dokładniej przewidzieć wartość drugiej zmiennej"
Tak, tak, ale brak Ci odwagi aby przyznać że to samo można "w niektórych
sytuacjach" zrobić w przypadku średniej na podstawie wartości składowej :-D
-
160. Data: 2014-12-02 20:59:22
Temat: Re: na co czekac?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5l4j4$dls$...@d...me...
>>>> Naści, udław się matole:
>>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Zale%C5%BCno%C5%9B%C4%8
7_zmiennych_losowych
>
>>> Brawo... No to już widzisz korelację między wartością średnią składowych
>>> a
>>> jedną składową czy dalej jej nie widzisz?
>
>> widze twoje:
>> "skoro oczekujesz że na podstawie korelacji jesteś w stanie z jednej
>> liczby wywnioskować drugą"
>> vs z linka
>> "znając wartość jednej z nich, dałoby się przynajmniej w niektórych
>> sytuacjach dokładniej przewidzieć wartość drugiej zmiennej"
>Tak, tak, ale brak Ci odwagi aby przyznać że to samo można "w niektórych
>sytuacjach" zrobić w przypadku średniej na podstawie wartości składowej :-D
Tak, w sytuacjach gdy same składowe są skorelowane, nie nie brak mi odwagi,
raczej tobie rozumku nasz ty łini ze póó.