-
11. Data: 2011-02-18 09:57:44
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: "Wojtek" <n...@g...pl>
Piotr Rezmer wrote:
> Miałem kiedyś bezprzewodową ale miała dwie istotne wady:
> -ciężka (dwa akumulatory AAA)
dwa AAA i ciężka???
> -nie pozwala slęczeć godzinami przy PC - pada akumulator.
Mam akurat dość małą gabarytowo esperanzę EM117 na BT i bateryjki
wymieniam moża raz 4-5 miesięcy? nie pamiętam kiedy ostatnio...
--
Wojtek
-
12. Data: 2011-02-18 10:09:30
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 18.02.2011 10:16, Piotr Rezmer pisze:
> Codziennie po pracy w biurze zwijam zasilacz, mysz i do plecaka. Plecack do
bagażnika. I tak 5 razy w tygodniu. Wizyta u klienta -> dodatkowe wyginanie kabli.
1) Tak się kończy używanie komputera przenośnego w biurze
jako podstawowego stanowiska pracy.
2) Nie możesz kupić osobnej myszy do biura i jej nie zabie-
rać ze sobą?
3) Inaczej zwijaj kabel. Szczególnie zostawiaj luźną pętlę
zaraz za wyjściem kabla z myszy. Najgorszym błędem jest
(niekoniecznie nawet bardzo mocne) zaciągnięcie kabla tak,
że w tym miejscu powstaje naprężenie kabla opartego o
krawędź obudowy.
4) Zastanawiasz się, kiedy przetrą Ci się kable zasilacza? :)
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\...................................................
......./
-
13. Data: 2011-02-18 10:33:13
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>
Radosław Sokół pisze:
> 2) Nie możesz kupić osobnej myszy do biura i jej nie zabie-
> rać ze sobą?
to rozwiązuje problem myszy "biurowej", nie uratuje "podróżującej"
> 3) Inaczej zwijaj kabel. Szczególnie zostawiaj luźną pętlę
> zaraz za wyjściem kabla z myszy. Najgorszym błędem jest
> (niekoniecznie nawet bardzo mocne) zaciągnięcie kabla tak,
> że w tym miejscu powstaje naprężenie kabla opartego o
> krawędź obudowy.
Pomyślę o staranności ale bez gwarancji :)
> 4) Zastanawiasz się, kiedy przetrą Ci się kable zasilacza? :)
Kable zasilacza mają większy zapas, ale podsunąłeś mi ciekawy pomysł.
Przecież kabel myszy mógłby być wypinalny, np. mini USB.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
14. Data: 2011-02-18 12:10:51
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: diverek <U...@o...pl>
W dniu 2011-02-18 07:33, Piotr Rezmer pisze:
> Jestem fanem dużych/wielkich lekkich myszek przewodowych.
Szkoda, że nie można już nigdzie kupić ogoniastego Microsoft
IntelliMouse Explorer 4.0.
Co prawda używam z komputerem stacjonarnym i za często raczej nie
wypinam, ale za to bardzo intensywnie. Mysz kupiona pod koniec marca
2004r. Niedługo skończy 7 lat. Działa nadal bez zarzutu, jak nowa. Tylko
rolka już nie jest biało-przeźroczysta lecz żółta :)
--
Pozdrowienia,
diverek
-
15. Data: 2011-02-18 13:02:38
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2011-02-18 10:02, Lagod pisze:
> W dniu 2011-02-18 07:33, Piotr Rezmer pisze:
>> Witam
>>
>> Aktualnie zużywam myszki w tempie ok 1/rok. Chciałbym być ekologiczny i
>> obniżyć zużycie do 1/2 lata. Aktualnie używam A4 office 8k. Czy są
>
> No tak. widać to reguła. A4tech-dobre myszki ale na krótko. Też miałem
> kilka, też wymiękały po ~roku, teraz używam MS od 5 lat, ale niski
> model, IntelliMouse Optical 1.1
>
>
mam A4 GreatEye od jakis 7 lat i jest jak nowa :) Ale to byly czasy
kiedy najtansza myszka optyczna kosztowala 50 zl to i producentom nie
oplacalo sie oszczedzac na plastiku.
--
the_foe
-
16. Data: 2011-02-18 13:06:01
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: Kamil <k...@s...com>
On 18/02/2011 10:09, Radosław Sokół wrote:
> W dniu 18.02.2011 10:16, Piotr Rezmer pisze:
>> Codziennie po pracy w biurze zwijam zasilacz, mysz i do plecaka.
>> Plecack do bagażnika. I tak 5 razy w tygodniu. Wizyta u klienta ->
>> dodatkowe wyginanie kabli.
>
> 1) Tak się kończy używanie komputera przenośnego w biurze
> jako podstawowego stanowiska pracy.
here we go again...
--
Pozdrawiam
Kamil
-
17. Data: 2011-02-18 16:08:38
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
W dniu 2011-02-18 07:33, Piotr Rezmer pisze:
> Witam
>
> Aktualnie zużywam myszki w tempie ok 1/rok. Chciałbym być ekologiczny i
> obniżyć zużycie do 1/2 lata. Aktualnie używam A4 office 8k. Czy są
> producenci którzy oferują trwalsze wyroby w niewysokiej cenie?
A4Tech OP-3D
http://www.skapiec.pl/site/cat/52/comp/203941
Już 4 rok. Poprzednia działała 5 lat i wyrobił się lewy przycisk.
--
| TOMASZEK te miejsca omija:
| gazeta.pl*tvn24.pl*facebook.pl*nk.pl
-
18. Data: 2011-02-18 19:06:22
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Tomek" <...@...z> napisał w wiadomości
news:4d5e3cb2$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
> U mnie czas przeżycia myszki "ogoniastej" jest znacznie większy niż
> bezprzewodowej. Wszystko z tego powodu, że ta pierwsza jak spada ze stołu
> to zawiśnie nad podłogą, a druga nie... A uszkodzony przewód (łamie się
> tam gdzie powinna być odgiętka) to 5 minut roboty łącznie z grzaniem
> lutownicy i szukaniem śrubokręta - u mnie a4tech rocznik 2003 w ciągłej
> służbie :)
hmm
No to namówiłeś mnie do naprawy przewodu do Microsoft IntelliMouse Optical,
bo tak leży od 2 tygodni a teraz jadę na Dell'owskiej (ma gorszą optykę
niestety)
Bo poza ułamanym kabelkiem co jakieś 3 lata to jest niedozajechania i
precyzyjna oraz nie śfiruje na błyszczącym blacie drewnianym.
Rocznik - hmm.. chyba jeszcze starszy niż Twoja
Pozdro
--
Irokez
-
19. Data: 2011-02-18 19:39:03
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Piotr Rezmer <p...@e...net.pl> napisał(a):
>zly pisze:
>>> Jestem fanem dużych/wielkich lekkich myszek przewodowych.
>>
>> Mimo tego, że co rok pada ci kabel? Dobre :)
>
>Miałem kiedyś bezprzewodową ale miała dwie istotne wady:
>-ciężka (dwa akumulatory AAA)
>-nie pozwala slęczeć godzinami przy PC - pada akumulator. choć może to
>zaleta: ochrona przed pracocholizmem.
Mam bezprzewodowego Logitecha M510
Czas pracy na 2 akku - 2 lata, ale co Tobie moze byc istotne
mysz dziala tez na 1 paluszku. W zestawie dostajesz odbiornik
unifying do ktorego mozesz podlaczac inne urzadzenia Logitecha
pracujace w tym standardzie.
-
20. Data: 2011-02-18 22:26:34
Temat: Re: myszka na 2 lata
Od: "eFTe" <j...@w...pl>
Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
news:4d5e352b$1@news.home.net.pl...
> No tak. widać to reguła. A4tech-dobre myszki ale na krótko.
Hmm, moja ciągnie od 1997. Ma irytujące cechy bo np. kursor lubi czasem sam
z siebie.. myszkować. Wystarczy trochę ruszyć i staje, więc bardzo to nie
przeszkadza. Czasami też podryguje, jak jakiś paproch jest pod diodą -
trzeba przedmuchać. Głośna grzechotka przy kółkach. Poza tym jednak -
niezniszcalna. Zdarzało mi się walić w nią z góry z piąchy (życie generuje
stresujące momenty - lepiej walnąć w mysz, niż w siostrę czy żonę ;). Wtedy
najwyżej zacinał się jeden przycisk. Naprawiał się z następnym walnięciu
(lub kilku). Raz tylko rozbierałem żeby wyczyścić i podkleić ogonek który
zanadto się wysunął. Aha, jako nowa była "srebrna". Teraz 90% "srebra" się
starło. No nie jest najpiękniejsza, ale jakegoś rozsądnego rozmiaru Logitech
(lubię mieć za co złapać) kosztuje więcej niż jest wart moj pecet.
pzdr
eFTe