W dniu 2012-05-09 21:29, Włodzimierz Wojtiuk
pisze:
> gzk wrote:
> (ciap)
>>
>> Poniekąd 'sumar' rację, może zbyt brutalnie
>> to wyraził ale ma rację!
>> Po jaką cholerę jeden z drugim się wymądrza
>> jak nic nie ma do
>> powiedzenia w tym temacie?????????
>
> Bo może!
> (W imię zasad, których nie znasz i nie poznasz.)
>

Bo nie istnieją?
Głupawy post ignoranta.

--
JK

do góry

Pan Pawel "O'Pajak" napisał:

>> bo to logiczne ze pozwolenie na budowe jest potrzebne
>
> Pozwolenia na budowe z logika nie maja nic wspolnego. Co niby w tym
> logicznego?
> Logiczne natomiast jest, ze jesli masz prawo do kawalka terenu i
> inwestycja nie przeszkadza sasiadom, to robisz co chcesz i nie jest to
> sprawa, ktora ma obchodzic taki, czy inny urzad.
> Istniejacego prawa nie nazwalbym logicznym.

A jeśli sąsiadom przeszkadza, to co wtedy? I jak wtedy?

--
Jarek

do góry

Powitanko,

> A jeśli sąsiadom przeszkadza, to co wtedy? I jak wtedy?

Jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Dosyc dokladnie
okresla on co wolno, a czego nie wolno budowac i jaka dzialalnosc mozna
prowadzic na danym terenie. Do uchwalanego planu kazdy zainteresowany
moze wniesc uwagi, ja tak zrobilem i zostaly uwzglednione. Takie
rozwiazanie juz istnieje i nie trzeba nic nowego wymyslac. Moze nie jest
to absolutnie idealne rozwiazanie, ale znakomicie zabezpiecza sasiadow,
przed tym, co moze im przeszkadzac.
Natomiast kompletnie pozbawione logiki jest żądanie pozwolenia na budowe
czegos, co MPZP dopuszcza. To wymysl urzedasow, zeby mogli sie poczuc
wazni i miec prace. To tak, jakbys majac prawo jazdy musial sie pytac
urzednika, czy mozesz jezdzic, za kazdym razem jak kupujesz nowy samochod.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

do góry

Pawel "O'Pajak" wrote:
> Powitanko,
>
>> bo to logiczne ze
>> pozwolenie na budowe jest potrzebne
>
> Pozwolenia na budowe z logika nie maja nic wspolnego. Co niby w tym
> logicznego?
> Logiczne natomiast jest, ze jesli masz prawo do kawalka terenu i
> inwestycja nie przeszkadza sasiadom, to robisz co chcesz i nie jest to
> sprawa, ktora ma obchodzic taki, czy inny urzad.
> Istniejacego prawa nie nazwalbym logicznym.

Logiczne to jest że jak ktos chce stawiać masz o wysokosci 25 metrów to to
nie jest popierdołka.

chyba że ma hektar działki a maszt postawi sobie na środku.

jest całkiem sporo formalności do załatwienia.

do góry

sumar wrote:
> Włodzimierz Wojtiuk:
>
>> Stosowne urzędy zbombardowali, czy strajk jest?
>
>> Czyzby strony rządowe znów nie działały?
>
> Vypierdalaj z takimi radami bezmózgi kretynie.

może troche kultury co?

do góry

W dniu 09.05.2012 20:59, Padre pisze:

>> Doszukałem, że maszty stojące samodzielnie (nie na budynku) wymagają
>> pozwolenia.
>> Jakie będą potrzebne dokumenty do takiego pozwolenia (projekt i co
>> jeszcze)?
>
> A jakby go tak na podwoziu zrobić? Teoretycznie składany?

To popytaj w AMW i ludzi od nich kupujących ;)

Chociaż najwyższy, jaki widziałem ostatnio w ofercie, to 18m.

do góry

On 05/09/2012 08:59 PM, Padre wrote:
>> Doszukałem, że maszty stojące samodzielnie (nie na budynku) wymagają
>> pozwolenia.
>> Jakie będą potrzebne dokumenty do takiego pozwolenia (projekt i co
>> jeszcze)?
>
> A jakby go tak na podwoziu zrobić? Teoretycznie składany?

Można spytać u nich:

http://www.sp2hai.pl

Pozdr
Portal

do góry

> Powiem tak zeby zajac sie udostepnianiem internetu trzeba sie na tym znac
> albo zatrudniac kogos kto sie na tym zna. Jesli spelnisz ten warunek to
> nie bedziesz musial zadawac glupich pytan bo to logiczne ze pozwolenie na
> budowe jest potrzebne a w drugim wypadku zgloszenie przedsiebiorstwa
> telekomunikacyjnego do odpowiedniego urzedu.


dziękuję za cenne wskazówki...
aż oczy mi z orbit wylazły, że ktoś się doczytał "chęci zakładanie
przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego"...

do góry

> Może spróbujesz postawić maszt pod ekologiczny wiatrak? Wstawisz tam takie
> śmigiełko na 50W i dodatkowo przy okazji - antenkę. Tyle że coś mi się
> niechce wierzyć w aż tak białą plamę, żeby nie było absolutnie możliwości
> odbioru internetu z GSM na antenie yagi. policz ile masz miesięcy
> abonementu - w koszcie budowy masztu, urządzeń 1kW?


poniżej 1 W ! (wata, nie kilowata!)

odbierać GSM przy pomocy YAGI da się tutaj
ale co mozna na takim łączu zrobic?
no chyba tylko sprawdzić czy dostałeś pocztę...
i pewnie zaraz skończy się limit

pisze o łączu szerokopasmowym
na którym uruchomię kilka wymagających usług
(monitoring video, voip, telemetria, etc)

do góry

W dniu 2012-05-10 09:14, qlphon pisze:
>> Powiem tak zeby zajac sie udostepnianiem internetu trzeba sie na tym
>> znac albo zatrudniac kogos kto sie na tym zna. Jesli spelnisz ten
>> warunek to nie bedziesz musial zadawac glupich pytan bo to logiczne ze
>> pozwolenie na budowe jest potrzebne a w drugim wypadku zgloszenie
>> przedsiebiorstwa telekomunikacyjnego do odpowiedniego urzedu.
>
>
> dziękuję za cenne wskazówki...
> aż oczy mi z orbit wylazły, że ktoś się doczytał "chęci zakładanie
> przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego"...
>
>
>
>
>
Skoro zadajesz takie pytania to zakladam ze jestes kompletnym
lajkonikiem a taka dzialalnosc wymaga zgloszenia bo jak nie to niezla
kara sie moze szykowac !

do góry