W dniu 2011-09-08 12:59, Cavallino pisze:
>
> To się dowiedz jakim cudem nie ma kratki, ale ma fakturę VAT?
> W 2007 nie było możliwości pełnego odliczenia.
> No chyba że jednak chodzi o FVATmarża.
Jedno drugiego nie wyklucza, znam ludzi, którzy kupują na FV bez kratki.
Odliczasz 50% VAT, ale max 6000 zł.
Jak masz kasę, to czy warto przyoszczędzić 2500 zł (bo tyle oszczędza na
aucie za 60 000 zł sprzedawanym za 30 000 zł) i mieć obcięty bagażnik?
Nawet nart lub deski nie da się przewieść.

do góry

Użytkownik "Wojciech Wrodarczyk" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:j4a89p$944$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-09-08 12:59, Cavallino pisze:
>>
>> To się dowiedz jakim cudem nie ma kratki, ale ma fakturę VAT?
>> W 2007 nie było możliwości pełnego odliczenia.
>> No chyba że jednak chodzi o FVATmarża.
> Jedno drugiego nie wyklucza, znam ludzi, którzy kupują na FV bez kratki.
> Odliczasz 50% VAT, ale max 6000 zł.

Oczywiście.
Tylko że potem nie sprzedajesz z naliczonym vat.

> Jak masz kasę, to czy warto przyoszczędzić 2500 zł (bo tyle oszczędza na
> aucie za 60 000 zł sprzedawanym za 30 000 zł)

No nie do końca, bardziej wtedy chodziło o możliwość odliczania vat od
paliwa.
Czyli nawet w roku potrafi wyjść więcej niż pisałeś.

> i mieć obcięty bagażnik?

A dlaczego obcięty?

> Nawet nart lub deski nie da się przewieść.

Oczywiście że się da, w Megane miałem możliwość rozsunięcia dolnej części
kratki.
No i zawsze można ją zdjąć całkowicie, a w razie potrzeby przejestrować na
osobówkę.

do góry

W dniu 2011-09-08 13:22, Cavallino pisze:
> Tylko że potem nie sprzedajesz z naliczonym vat.

Faktura VAT to nazwa dokumentu, na którym jest (chyba) "zw.".
P.

do góry

Użytkownik "Pan Piskorz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:j4a9nn$n6b$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-09-08 13:22, Cavallino pisze:
>> Tylko że potem nie sprzedajesz z naliczonym vat.
>
> Faktura VAT to nazwa dokumentu, na którym jest (chyba) "zw.".

No tak, może źle założyłem, że skoro ktoś wspomina o fakturze VAT, to da się
coś z niej odliczyć, bo w przeciwnym razie, co wnosi taka informacja?

do góry

W dniu 2011-09-08 13:22, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Wojciech Wrodarczyk" <w...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:j4a89p$944$1@node2.news.atman.pl...
>>
> Oczywiście.
> Tylko że potem nie sprzedajesz z naliczonym vat.
>
Ale proporcjonalnie, czyli też 50% lub taki procent (jeśli odliczyłeś
maxa 6 kzł) jaki byłodliczony. Troche skomplowane, ale tak to działa.

> No nie do końca, bardziej wtedy chodziło o możliwość odliczania vat od
> paliwa.
> Czyli nawet w roku potrafi wyjść więcej niż pisałeś.
Fakt, paliwo pominąłem.
>
> Oczywiście że się da, w Megane miałem możliwość rozsunięcia dolnej
> części kratki.
> No i zawsze można ją zdjąć całkowicie, a w razie potrzeby przejestrować
> na osobówkę.
Hmm, może ja tam nie mam jakiegoś wielkiego przeglądu, ale widziałem tak
na stałe dospawane. Oczywiście mówię o tych "ostatnich kratkach" po 2004
roku, bo prędzej było inaczej.
Co do demontażu to się zgadza, przy czym formalnie jest zmiana
konstrukcyjna, nie wiem kto miałby to egzekwować ale tak jest.

do góry

W dniu 2011-09-08 13:50, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Pan Piskorz" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:j4a9nn$n6b$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-09-08 13:22, Cavallino pisze:
>>> Tylko że potem nie sprzedajesz z naliczonym vat.
>>
>> Faktura VAT to nazwa dokumentu, na którym jest (chyba) "zw.".
>
> No tak, może źle założyłem, że skoro ktoś wspomina o fakturze VAT, to da
> się coś z niej odliczyć, bo w przeciwnym razie, co wnosi taka informacja?
Może być "zw." może być 23%. Jedno z drugim (tzn. z odliczeniem VAT) ma
niewiele wspólnego. Tzn. "zw." jak VAT nie był odliczany, 23% bez
żadnych warunków, w szczególności przy częściowym odliczeniu VAT.

do góry

Użytkownik "Wojciech Wrodarczyk" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:j4abmf$cqu$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-09-08 13:22, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "Wojciech Wrodarczyk" <w...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:j4a89p$944$1@node2.news.atman.pl...
>>>
>> Oczywiście.
>> Tylko że potem nie sprzedajesz z naliczonym vat.
>>
> Ale proporcjonalnie,

Nieprawda.

> czyli też 50% lub taki procent (jeśli odliczyłeś maxa 6 kzł) jaki
> byłodliczony. Troche skomplowane, ale tak to działa.

Nie, tak to nie działa.
Musisz skorygować proporcjonalnie odliczony vat, ale naliczyć na fakturze
sprzedaży go nie możesz.

> Co do demontażu to się zgadza, przy czym formalnie jest zmiana
> konstrukcyjna, nie wiem kto miałby to egzekwować

Ale co egzekwować?
Potrzebowałeś cieżarówki, teraz nie potrzebujesz, więc zmieniasz
konstrukcję.
Robiłem to w tym roku, koszt poniżej 300 zł za całość.

do góry