-
231. Data: 2009-10-22 09:38:22
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
Dnia Thu, 22 Oct 2009 11:31:58 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):
> "Andrzej Libiszewski" <a...@g...USUNTO.pl> napisał:
>
>>>> [...]
>>>> Dobrze zrobiony to jest ThinkPad TXXX. Apple jest co najwyżej ładnie
>>>> zrobione (rzecz gustu).
>>> Otwórz mi dowolnego lapotopa nie Apple jedną rękę,
>>
>> W czym problem?
>>[...]
>
> Domyślam się, że pewnie w tym, że w wielu laptopach trzeba zwolnić dwa
> oddzielne zaczepy po dwóch stronach ekranu. Znane są jednak konstrukcje (np.
> wspominany przeze mnie przed chwilą Thinkpad T42) w których oba te zaczepy
> są sprzężone i otwierane jednym, wspólnym suwakiem - wtedy z otwieraniem
> jedną ręką nie ma problemu.
Są też laptopy które nie mają po prostu żadnych zatrzasków (docisk jest na
zawiasach). Tak mają wszystkie Paviliony, nowe Lenovo Y550 i tak dalej. To
nie jest, wbrew pozorom coś nietypowego. Zdecydowanie da się je otworzyć
jedną ręką.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".
-
232. Data: 2009-10-22 09:45:44
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: Bartosz Skowronek <n...@n...pl>
On 2009-10-22 11:31:58 +0200, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:
> Domyślam się, że pewnie w tym, że w wielu laptopach trzeba zwolnić dwa
> oddzielne zaczepy po dwóch stronach ekranu
imho raczej chodzi o baterie - w makach jest ona z przodu obudowy co
dociaza dol i dlatego podnoszac klape nie podnosi sie przy tej calego
komputera tymczasem w pecetowych laptopach jest z tym roznie. i tu
wychodzi kolejny blad takich dyskusji - pecetow jest taka masa ze sila
rzeczy uogolnia sie ich wady lub zalety co prowadzi do flejma. gdyby
zejsc na poziom macbook kontra konkretny model della, hp czy ibm
dyskusja by zyskala jakis sens choc pewnie stracila nieco na
"atrakcyjnosci"...
--
Bartosz Skowronek
http://blog.fotogenia.info
-
233. Data: 2009-10-22 09:45:55
Temat: Re: komputer dla fotografa
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-21 16:24:16 +0200, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> said:
>> tylko na krotka mete. glupiemu zaden mak czy pecet nie pomoze podczas
>> gdy laik z latwiejszej techniki tylko skorzysta.
>
> Jezu Bartek a co jest łatwiejszego w Makówce?
Jako że jestem jakby na bieżąco, to chetnie napiszę. Ot, taka głupia i
prostacka sprawa, jak profilowanie monitora. Akurat mam taką
specyficzną potrzebę, że chcę wygenerować 2 profile i sprawdzić na
którym jest lepiej.
Mac OS: instaluję i1 Match (kliknąć package, wpisać hasło jak ktoś ma,
kliknąć OK, wkazać dysk/partycję, kliknąć Finished), odrazu odpalam i
przechodzę do profilowania. Aaaaa, zapomniałem podpiąć kalibrator, no
nic, podpinam dopiero po odpaleniu. Raz, profil zrobiony, i1 musi
wyjść, odpalam drugi raz, robię drugi profil, koniec. Klikam System
Preferences, panel Monitors, zakładka Color - mam listę wszystkich
profii dla monitorów w systemie, wybrany jest ten ostatni zrobiony
przez i1. Odpalam sobie w tle jakiś obrazek testowy i się przełączam:
klik na profil - widzę zmiany, klik na inny - widzę zmiany.
XP: klikam na instalkę. Uff, poszła sama, nie trzeba używać żadnych
kreatorów. Radzi mi grzecznie, żebym już teraz podpiął kalibrator,
dobra. 3 kliki i... opad szczęki. Po jaką cholerę mam restartować
komputer? Aaaaa, przecież musiał wrzucić driver dla USB, no tak. Dobra,
restart. i1 się odpala, wygląda zupełnie jak na Maku, myk, myk, mamy
profil, tu również idiotycznie po jego wygenerowaniu sam wychodzi.
Dobra, jeszcze raz, myk, myk, jest. Kul. Z prawym w desktop,
właściwości, wyświetlanie, zaawansowane. Pokazuje tylko ostatni profil.
Fak. Dobra, dodaj, o, jest i poprzedni, ok, są 2. No to klikam na
drugi... nic się nie dzieje. E?! Aaaaa, no przecież jest guzik "użyj
jako domyślnego", no tak, o ja głupia pipa! Klikam. Nic się nie dziej.
Eeeee? Aaaaa, zastosuj! Nic się nie dzieje. Szit. Może jestem w
niewłasciwym miejscu? Może sterownik karty? Dobra, gdzie jest Catalyst.
Ooooo! Wywaliło profile i wróciło do fabrycznego (HGW gdzie go trzyma,
bo przecież na liście profili go nie ma). Klikam, szukam, nie widzę
miejsca, gdzie można by podpiąć w sterowniku ATI jakiś profil, nie ma.
Są za to jakieś siermiężne suwaczki do miąchania kolorami. Fajnie, ale
ja mam przecież zrobiony profil. Szit... Aaaaa, może trzeba restartnąć?
A może poszukać jakiegoś LUT Loadera, bo system sam nie umi? Nic,
zabawa zajęła mi ponad godzinę, teraz muszę wychodzić do tyrki, jak
wróce sięgnę do Gugla, albo tfu, tfu, helpa, bo bez tego nie dam rady.
Faktycznie, na Windows jest prawie tak samo wygodnie jak Maku.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
234. Data: 2009-10-22 09:48:22
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-21 22:52:13 +0200, Andrzej Libiszewski
<a...@g...USUNTO.pl> said:
>> Należysz do tych co nie potrafią odrużnić dobrze zrobionego towaru od
>> tańszego.
>
> Dobrze zrobiony to jest ThinkPad TXXX. Apple jest co najwyżej ładnie
> zrobione (rzecz gustu).
Ile razy miałeś okazję pomacać własnymi ręcami komputer Apple?
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
235. Data: 2009-10-22 09:50:52
Temat: Re: komputer dla fotografa
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
Dnia Thu, 22 Oct 2009 11:45:55 +0200, de Fresz napisał(a):
> Faktycznie, na Windows jest prawie tak samo wygodnie jak Maku.
Jezu, może byś wziął do porównania coś bardziej współczesnego niż Windows
XP? Bo jak nie, to może Win 98SE? Jestem pewien, że tam jest jeszcze gorzej
i materiału na narzekanie będzie dość.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"
-
236. Data: 2009-10-22 10:17:23
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
Dnia Thu, 22 Oct 2009 11:48:22 +0200, de Fresz napisał(a):
> On 2009-10-21 22:52:13 +0200, Andrzej Libiszewski
> <a...@g...USUNTO.pl> said:
>
>>> Należysz do tych co nie potrafią odrużnić dobrze zrobionego towaru od
>>> tańszego.
>>
>> Dobrze zrobiony to jest ThinkPad TXXX. Apple jest co najwyżej ładnie
>> zrobione (rzecz gustu).
>
> Ile razy miałeś okazję pomacać własnymi ręcami komputer Apple?
Sporo razy. Z tego raz rozbierałem taki w celu wymiany napędu optycznego.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"
-
237. Data: 2009-10-22 10:17:39
Temat: Re: komputer dla fotografa
Od: cichybartko <c...@g...com>
T...@s...in.the.world pisze:
> Witam,
>
> Fotograf potrzebuje komputera.
>
> Najchetniej przenosnego, ale to ma byc jego jedyny komputer. Wyrazil
> zainteresownie makami. Ale nie jestem mu w stanie doradzic.
Fascynujący wątek o wyższości mojszego nad twojszym. Jeśli chodzi o tą
niezwykłą funkcjonalność produktów Apple proponuję obejrzeć ten dość
złośliwy film http://www.youtube.com/watch?v=_hnOCUkbix0 ale jakieś
ziarenko prawdy w nim jest. Ileż to było przełomowych produktów Apple i
ile ich kilerów. Pamiętam zachwyt nad Ipod i odpowiedź Creativa, Iphone
z brakiem MMS i konkurencyjne konstrukcje Google czy Samsunga, no i
ten nieszczęsny Macbook Air i masa konkurencyjnych kilerów.
--
Pozdrawiam.
Bartko.
-
238. Data: 2009-10-22 10:19:13
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Andrzej Libiszewski napisał(a):
> Sporo razy. Z tego raz rozbierałem taki w celu wymiany napędu optycznego.
I jakie wrazenia dostarczyl widok srodka?
j.
-
239. Data: 2009-10-22 10:22:58
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
Dnia 22 Oct 2009 12:19:13 +0200, januszek napisał(a):
> Andrzej Libiszewski napisał(a):
>
>> Sporo razy. Z tego raz rozbierałem taki w celu wymiany napędu optycznego.
>
> I jakie wrazenia dostarczyl widok srodka?
Wrażenia upchania.
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
Alvy Singer
-
240. Data: 2009-10-22 10:28:41
Temat: Re: komputer dla fotografa [flame] ;-)
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-22 11:45:44 +0200, Bartosz Skowronek <n...@n...pl> said:
>> Domyślam się, że pewnie w tym, że w wielu laptopach trzeba zwolnić dwa
>> oddzielne zaczepy po dwóch stronach ekranu
>
> imho raczej chodzi o baterie - w makach jest ona z przodu obudowy co
> dociaza dol i dlatego podnoszac klape nie podnosi sie przy tej calego
> komputera tymczasem w pecetowych laptopach jest z tym roznie.
Dokładnie, jest to np. bolączka paru modeli Toshib, które miałem okazje
mieć w rekach. Podobnie w niektórych HP i Asusach. A miewam do
czynienia z pecetowymi laptopami sporadycznie, jednak rzuciło mi się w
oczy.
--
Pozdrawiam
de Fresz