eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmkomoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 85

  • 41. Data: 2011-01-22 14:09:57
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:39:22 +0100, J.F. napisał(a):

    >>> Skoro pomogla, to widac program miales inny niz aktualny, wiec jak
    >>> najbardziej mozna :-)
    >>
    >>Bo zacznę gryźć...
    >
    > Numerek wersji mogles miec ten sam, ale zawartosc najwyrazniej nie :-)

    Brakowało prawdę mówiąc pierdół - ot tematów wyglądu.

    >>> A tak swoja droga - trzecia plyta glowna ... czy oni je z innych
    >>> podejrzanych telefonow wyciagaja, czy jednak cos jest w twoich danych,
    >>> ze wystarczy reset i telefon zaczyna dzialac poprawnie ..
    >>
    >>Niby co? Wysyłam SMSy bez polskich diakrytyków.
    >
    > Ale moze takie przychodza.

    Też nie.

    > Tylko ze to bywa trudne do namierzenia, szczegolnie gdy jest potrzebna
    > jakas specyficzna kombinacja zdarzen.
    > Co oczywiscie klienta zasadniczo nie powinno interesowac :-)

    Ano właśnie...

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Yeah, a little bit of hate-fucking always good for the soul. ]
    [ (Lew Ashby "Californication 2x05 Vaginatown") ]


  • 42. Data: 2011-01-22 14:09:57
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 12:09:58 +0000, Waldek Godel napisał(a):

    > 0573909 021.013 Light SWAP EU-General
    >
    > SWAP sugeruje, że dla wymienianych płyt mają oddzielny P/C, jakoś wcześniej
    > tego nie widziałem. Ale jeżeli tak jest, to przy okazji dowodzi, że płyta
    > którą ci dali nie była z odzysku.

    To dlaczego cholera jasna soft Plusa się tam znalazł?

    > Dlatego też pytałem o oryginalny, który masz na stickerach. Również na
    > pudełku.

    Na pudełku Product Code nie mam. Z tym, że ciekawostka - naklejka ma wpis:
    "Polkomtel srebrny
    Telefon komórkowy
    EGSM 850/900/1800/1900
    WCDMA 900/2100"

    Czyżby to sugerowało, że telefon był z partii dla Plusa i sprzedawca wgrał
    niebrandowane oprogramowanie zanim w ogóle telefon sprzedał?

    > Niebrandowane polskie to:
    > 0587798: E52 RM-469 Country Variant Poland PL (Golden Aluminium)
    > 0587592: E52 RM-469 Country Variant Poland PL (metal aluminium)
    > Plusowy:
    > 0591770 E52 RM-469 Polkomtel SA PL (metal aluminium)

    Hmm... Szkoda, że pierwszego product code nie mam. By się trochę rozjaśniło.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Ciekawe dlaczego pieniądze odkładane na "czarną godzinę" wydaje się na ]
    [ ślub? (JoeMonster.org) ]


  • 43. Data: 2011-01-22 14:27:44
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Mackenzi <m...@g...com>

    On 21 Sty, 06:30, Przemysław Ryk <p...@g...com> wrote:
    > Styczeń 2010. Moja stara słuchawka (Motorola V360) swoje kilka lat już
    > miała, swoje już przeszła, co zresztą po niej już od jakiegoś czasu widać.
    > Powoli dojrzewała we mnie decyzja, aby sprezentować sobie nowy aparat, ale
    > kupując go normalnie w sklepie - bez ograniczania się do modeli będących w
    > aktualnej promocji operatora, bez wiązania się z takowym umową dłuższą niż
    > 12 miesięcy. Znajomi z powodzeniem używali Nokii E51 i ten właśnie model
    > początkowo brałem pod uwagę. Piszę początkowo, gdyż dość szybko wpadł mi w
    > oko model o numerek wyższy - właśnie E52. I na nią właśnie padło. Przekonała
    > mnie pojemniejsza bateria i wbudowany GPS. Przeszukałem internet, znalazłem
    > sklep z w miarę sensowną ceną (wtedy 875 PLN), 11 stycznia 2010 dokonałem
    > zakupu.
    >
    > Początki - jak to początki. Poustawiałem sobie pod swoje wymagania wszystko,
    > co było do poustawiania i najnormalniej w świecie zacząłem z telefonu
    > korzystać. Złego słowa nie mogłem powiedzieć - czytelny i całkiem spory
    > wyświetlacz, bateria trzymająca ponad tydzień przy mojej częstotliwości
    > rozmów, brak problemów z zasięgiem, a sam aparat wygodnie leżał w dłoni.
    > Wydawało się, że to naprawdę udany i trafiony zakup.
    >
    > W czerwcu pojechałem na urlop. Urlop - jak to urlop - korzystałem z aparatu
    > wręcz sporadycznie. Wobec czego specjalnie mnie nie zdziwiło, gdy 14 czerwca
    > wziąłem go do ręki i zobaczyłem, że jest wyłączony. Pierwsza myśl -
    > wyczerpała się bateria. Podłączyłem wobec czego telefon do ładowarki i
    > próbuję włączyć. I niestety - za nic w świecie nie byłem w stanie tego
    > dokonać. Podejrzewając, że może faktycznie z baterią jest coś nie tak,
    > pożyczyłem od kolegi baterię z jego aparatu (również Nokia E52 - żeby ktoś
    > nie pomyślał, że jakiejś innej baterii próbowałem użyć). Ten sam problem.
    > Mój telefon po prostu nie pozwalał się uruchomić. Trudno się mówi - trafił
    > mi się egzemplarz, w którym ujawniła się jakaś wada, aparat się po prostu
    > zepsuł, zdarza się.
    >
    > Przebojów część 1
    >
    > Jedną z pierwszych rzeczy, którą zrobiłem po powrocie z urlopu, było
    > zaniesienie telefonu do punktu Nokia Care. Blisko miejsca zamieszkania,
    > specjalnie więc się nie nachodziłem. Aparat oddałem do naprawy 17 czerwca do
    > autoryzowanego punktu sprzedaży i serwisu Nokia na ul. Broniewskiego 28.
    > Naprawa poszła nawet szybko, gdyż 22 czerwca miałem już telefon z powrotem w
    > rękach. Z zapisu w karcie gwarancyjnej wynika, że została wymieniona płyta
    > główna. Zadowolony wyszedłem z serwisu, przekonany, że moje problemy z tym
    > telefonem się skończyły. Ależ ja byłem głupi...
    >
    > Przebojów część 2
    >
    > Telefon po wymianie płyty głównej wrócił do mnie w stanie dziewiczym.
    > Przywróciłem z kopii zapasowej zarchiwizowane ustawienia, książkę adresową,
    > wpisy w kalendarzu i zacząłem znowu ze słuchawki korzystać. Raz na jakiś
    > czas, w losowym momencie (tworzenie czy odczytywanie SMSa, transfer danych
    > między aparatem, a komputerem, edycja wpisów kalendarza, uaktywnienie
    > budzika, odbiór przychodzącego połączenia) telefon się resetował. Nie
    > powiem, żeby mnie to nie irytowało, ale powiedzmy, że jeszcze byłem to w
    > stanie jakoś stolerować. Tymczasem 21 lipca słuchawka ponownie odmówiła
    > współpracy: wyłączyła się i nie było metody, by z powrotem ją uruchomić.
    >
    > Skierowałem się ponownie do autoryzowanego punktu sprzedaży i serwisu Nokia,
    > zgłosiłem problem i tego samego dnia oddałem aparat do naprawy. Dzień
    > później dostaję informację, że słuchawka jest gotowa do odbioru. 22 lipca
    > dowiedziałem się, że problem rozwiązano dokonując aktualizacji
    > oprogramowania. Zastanawia mnie to do dnia dzisiejszego: jak można ponowne
    > wgranie tej samej wersji oprogramowania nazwać jego aktualizacją? Telefon
    > odebrałem mając nadzieję, że tym razem to już naprawdę koniec moich
    > problemów. Ależ ja byłem głupi...
    >
    > Przebojów część 3
    >
    > Długo się działającym aparatem nie nacieszyłem. 27 lipca po raz kolejny
    > słuchawka wyłączyła się na amen i uruchomić nie pozwoliła. Mocno już
    > zirytowany (tak, to eufemizm), 28 lipca po raz kolejny pojawiłem się w
    > punkcie serwisowym i oddałem telefon do naprawy, z której odebrałem go 30
    > lipca. Podczas owej naprawy dokonano: wymiany głośnika (co jest działaniem
    > równie zastanawiającym, jak nazywanie ponownego wgrania oprogramowania jego
    > aktualizacją. Na żadne problemy z głośnikiem się bowiem nie uskarżałem),
    > wymiany uszkodzonej podczas poprzedniej naprawy obudowy (małe pęknięcie)
    > oraz - jak to określono - naprawiono interfejs użytkownika. Miałem
    > podejrzenie, graniczące wręcz z pewnością, że cała ta naprawa pomoże mniej
    > więcej tyle, ile umarłemu kadzidło. Nie myliłem się...
    >
    > Przebojów część 4
    >
    > Jak przewidywałem, sprawnie funkcjonującym telefonem długo się nie
    > nacieszyłem. Od czasu do czasu potrafił się zresetować, więc tylko czekałem,
    > kiedy po raz kolejny zawiesi się tak, że nie będę go mógł uruchomić. Długo
    > nie czekałem. 10 sierpnia telefon wyłożył się po raz wtóry. Tym razem
    > wysłałem go do sprzedawcy żądając wymiany na nowy, sprawny egzemplarz lub
    > zwrot pieniędzy. W odpowiedzi dostałem 19 sierpnia aparat z dołączonym
    > pismem następującej treści (pisownia oryginalna).
    >
    > W odpowiedzi na Pańskie pismo oświadczam, iż zakupiony przez Pana telefon
    > marki Nokia e52 jest zgodny z umową. Otrzymał Pan od nas nowy telefon z
    > pełną gwarancją Nokia. Z pisma wynika, że wymieniono Panu płytę główną,
    > więć prawie cały telefon. Kolejne dwie naprawy dotyczą oprogramowania.
    > Zmiana oprogramowania jest to rutynowa czynność, którą przeprowadza serwis.
    > Po każdej naprawie otrzymał Pan napewno ekspertyzę z Nokia Care, która
    > stwierdza sprawność telefonu.
    > My jesteśmy tylko pośrednikiem i proszę wybaczyć, że ale dla nas stanowisko
    > Nokia Care jest bardziej wiążące. Proponuję złożyć reklamację bezpośrednio
    > do nokii.
    >
    > Przebojów część 5
    >
    > Mieląc w ustach bardzo "ciepłe" słowa, po raz kolejny pojawiłem się w
    > autoryzowanym punkcie serwisowym, zgłaszając po raz kolejny ten sam problem
    > i już - delikatnie mówiąc - nieco się gotując z irytacji (tak, to jeszcze
    > większy eufemizm). Telefon odebrałem z naprawy 25 sierpnia. Tym razem w
    > karcie gwarancyjnej mowa o kolejnej wymianie płyty głównej.
    >
    > Uruchomiłem telefon i mało mnie szlag na miejscu nie trafił. Oddawałem
    > słuchawkę mającą tylko i wyłącznie wgrane fabryczne oprogramowanie Nokii.
    > Dostałem po naprawie aparat z oprogramowaniem brandowanym dla sieci Plus
    > GSM. Zrobiłem w tył zwrot, wróciłem do punktu serwisowego i pytam, co to w
    > ogóle ma znaczyć. Pracownica owego punktu serwisowego zaczęła mi tłumaczyć,
    > że mam aparat z takim, a nie innym numerem seryjnym, z puli przeznaczonej
    > dla tego konkretnego operatora i nic się nie da zrobić. Znaczy się
    > generalnie się da, ale wgranie mi przez punkt serwisowy oryginalnego
    > oprogramowania Nokii dla tego modelu skutkować będzie - uwaga, bo to
    > naprawdę dobre - utratą gwarancji. Tylko za nic w świecie nie była mi w
    > stanie powiedzieć, na podstawie którego punktu umowy gwarancyjnej tak
    > twierdzi, jak również za nic na świecie nie chciała mi takiego oświadczenia
    > dać na piśmie.
    >
    > Dodatkowy feler z aktualnie wtedy wgranym oprogramowaniem brandowanym dla
    > Plus GSM był taki, że po podłączeniu do komputera i uruchomieniu Nokia PC
    > Suite, ten ostatni chciał dokonać aktualizacji modułów oprogramowania na
    > telefonie. W trzech lub czterech przypadkach okazało się to niemożliwe, a
    > otrzymany komunikat mówił o nieważnych i nieaktualnych certyfikatach.
    > Odnośnie tej kwestii pani w punkcie serwisowym próbowała mi wmawiać, że to
    > na pewno wskutek używania przeze mnie jakiegoś dodatkowego oprogramowania,
    > pomijając całkowicie fakt, że słuchawkę dopiero co odebrałem z naprawy.
    > Dodatkowo z pełnym przekonaniem twierdziła, że software w telefonie jest już
    > w najnowszej wersji. Na pytanie, co w takim razie Nokia PC Suite chciała
    > aktualizować odpowiedzi już nie udało mi się uzyskać, podobnie jak na
    > pytanie jakim cudem w tej chwili najnowsza wersja ma numer 033.xxxx, skoro
    > przed oddaniem telefonu do naprawy była wgrana wersja 034.xxxx. Nowsza
    > wersja oprogramowania ma niższy numerek?
    >
    > Gotując się ze złości zadzwoniłem do sklepu komoorki.pl, w którym w styczniu
    > aparat kupowałem. Wyłuszczyłem o co mi chodzi, okazało się, że nie ma
    > najmniejszego problemu, by aparat do sklepu wysłać i mieć wgrane oryginalne
    > oprogramowanie. Takiej też operacji dokonałem i 1 września odebrałem
    > przesyłkę.
    >
    > Wydawać by się mogło, że druga wymiana płyty głównej załatwi problem. Tak
    > też mi się wydawało. Ależ ja byłem głupi...
    >
    > Przebojów część 6
    >
    > Nauczony nieciekawymi doświadczeniami, kopie zapasowe stanu telefonu
    > wykonywałem już dosłownie co kilka dni. Zacząłem się mocno zastanawiać, ile
    > czasu tym razem upłynie do kolejnego kompletnego zawieszenia się telefonu.
    > Długo nie czekałem. 1 października okazał się być tym dniem. Słuchawka padła
    > i nie pozwoliła się uruchomić. Komentarze, które się ze mnie w tym momencie
    > wydobywały, niestety absolutnie nie nadają się do publikacji... Tym razem
    > dałem sobie spokój z serwisem i 5 października telefon odesłałem do
    > sprzedawcy dołączając pismo następującej treści.
    >
    > Niniejszym, na podstawie art. 560 paragraf 1 Kodeksu Cywilnego (cyt.
    > "Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana
    > ma wady zmniejszające jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w
    > umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy,
    > jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego,
    > albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia
    > za wady fizyczne)"), odstępuję od zawartej w
    > ...
    >
    > więcej >>

    Nie wiem na ile Cię to pocieszy ale nie jesteś sam z takim
    przypadkiem...
    Miałem dokładnie to samo, jak wchodziłem do serwisu oddać po raz
    kolejny telefon to już nawet się nie pytali tylko hasło "...znowu się
    nie włącza?..."
    W końcu dodałem pisemko od siebie, że domagam się wymiany produktu
    wolnego od wad i takie tam dla, bla, bla... Telefon pojechał do
    serwisu głównego i... wymienili płytę główną...
    Skończyły mi się nerwy, telefon bardzo szybko sprzedałem (sprawdziłem
    tylko czy się włącza po wymianie płyty) i nigdy więcej nokii i
    symbiana... Wolę już mieć szajsunga na androidzie który pomimo
    badziewnego wykonania (tak na pierwszy rzut oka..) ale działa w miarę
    sprawnie i stabilnie... Nie ma zwisów, zamulania się, czy wyłączania
    się bez powodu...

    Najfajniejsza w tym wszystkim była "diagnostyka". "uszkodzenie
    interfejsu użytkownika spowodowało używanie nieautoryzowanych przez
    firmę nokia aplikacji..."
    Diagnostyka była tylko do mojego wglądu ale poprosiłem panią o ksero
    śmiejąc się z tego jak idiota, zapytałem czy jeżeli aplikacja jest z
    Ovi Store to jest autoryzowana...? Bo tylko takie tam były (mam kopię
    pamięci), a w jednym z przypadków telefon "położył" się na Ovi Maps...
    Pani zrobiła nietęgą minę i zrobiła mi ksero...

    Pozdrawiam.
    Mackenzi


  • 44. Data: 2011-01-22 14:36:59
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 15:09:57 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

    > To dlaczego cholera jasna soft Plusa się tam znalazł?
    >

    Pewnie sprawdzili po IMEI

    > Na pudełku Product Code nie mam. Z tym, że ciekawostka - naklejka ma wpis:
    > "Polkomtel srebrny
    > Telefon komórkowy
    > EGSM 850/900/1800/1900
    > WCDMA 900/2100"
    >
    > Czyżby to sugerowało, że telefon był z partii dla Plusa i sprzedawca wgrał
    > niebrandowane oprogramowanie zanim w ogóle telefon sprzedał?

    Dokładnie drogi Watsonie. W takim razie autoryzowany serwis miał podstawy
    do unieważnienia gwarancji, a ty masz podstawy żądania wymiany telefonu
    jako niezgodnego z umową.

    A soft Plusa się znalazł w telefonie całkiem słusznie.

    > Hmm... Szkoda, że pierwszego product code nie mam. By się trochę rozjaśniło.

    Ale informacja o Polkomtelu też wyjaśnia. W dodatku telefon
    najprawdopodobniej mial simlocka, który został zdjęty - jeżeli nie ma o tym
    adnotacji w karcie gwarancyjnej, to kolejne nieautoryzowane działanie które
    unieważnia gwarancję.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
    Jan Strybyszewski


  • 45. Data: 2011-01-22 14:47:43
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 22 Jan 2011 15:09:57 +0100, Przemysław Ryk wrote:
    >Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:39:22 +0100, J.F. napisał(a):
    >>>> Skoro pomogla, to widac program miales inny niz aktualny, wiec jak
    >>>> najbardziej mozna :-)
    >>>Bo zacznę gryźć...
    >> Numerek wersji mogles miec ten sam, ale zawartosc najwyrazniej nie :-)
    >
    >Brakowało prawdę mówiąc pierdół - ot tematów wyglądu.

    Wystarczy ze sie jeden bit nie zgadzal, i juz moze sie telefon nie
    wlaczac.

    >>>> A tak swoja droga - trzecia plyta glowna ... czy oni je z innych
    >>>> podejrzanych telefonow wyciagaja, czy jednak cos jest w twoich danych,
    >>>> ze wystarczy reset i telefon zaczyna dzialac poprawnie ..
    >>>
    >>>Niby co? Wysyłam SMSy bez polskich diakrytyków.
    >> Ale moze takie przychodza.
    >Też nie.

    Jestes absolutnie pewien ? Moze ich nie zdazysz zobaczyc :-)

    Jakas przyczyna tego zawieszania jest, jesli naprawde wymienili plyty
    na nowe to trudno podejrzewac zeby hadwareowa. No chyba ze wymieniaja
    na inne ktore sie zawieszaly :-)

    J.


  • 46. Data: 2011-01-22 15:59:34
    Temat: Re: [OT] komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    "Mackenzi" napisał:

    [ciach sto kilkadziesiąt linii cytatu]

    > więcej >>

    A może już wystarczy?

    > Nie wiem na ile Cię to pocieszy ale nie jesteś sam z takim
    > przypadkiem...

    Nie wiem jak Przemka, ale mnie pocieszyłeś tym przypadkiem.
    Halooo, ToMaszu, masz tu piękny przykład tego, o czym dyskutowaliśmy, a
    czego nijak nie chciałeś przyjąć do wiadomości. Masz więc czarno na białym
    dowód, że automagiczne ustawianie kursora na końcu cytatu jest wadą, nie
    zaletą. CBDO.

    JoteR


  • 47. Data: 2011-01-22 16:17:31
    Temat: Re: [OT] komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Piotr Hosowicz <a...@o...pl>

    On 22.01.2011 16:59, JoteR wrote:
    > "Mackenzi" napisał:
    >
    > [ciach sto kilkadziesiąt linii cytatu]
    >
    >> więcej >>
    >
    > A może już wystarczy?
    >
    >> Nie wiem na ile Cię to pocieszy ale nie jesteś sam z takim
    >> przypadkiem...
    >
    > Nie wiem jak Przemka, ale mnie pocieszyłeś tym przypadkiem.
    > Halooo, ToMaszu, masz tu piękny przykład tego, o czym dyskutowaliśmy, a
    > czego nijak nie chciałeś przyjąć do wiadomości. Masz więc czarno na
    > białym dowód, że automagiczne ustawianie kursora na końcu cytatu jest
    > wadą, nie zaletą. CBDO.

    Czarno na białym, że nie używanie mózgu szkodzi.

    Pozdrawiam,

    Piotr Hosowicz

    --
    > Jeden z powodów, dla których KRK nie był skłonny do
    > oddawania Biblii w ręce pospólstwa. Po rozmowie z
    > Jehowitami często można zrozumieć, dlaczego.
    Tak. Ja na przykład zrozumiałem że Jan Chrzciciel był
    kolejarzem - bo: "z kolei udał się nad Jordan".
    NP: -
    NB: 2.6.38-rc2


  • 48. Data: 2011-01-22 17:19:57
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 14:36:59 +0000, Waldek Godel napisał(a):

    >> To dlaczego cholera jasna soft Plusa się tam znalazł?
    >
    > Pewnie sprawdzili po IMEI

    Mhm.

    >> Na pudełku Product Code nie mam. Z tym, że ciekawostka - naklejka ma wpis:
    >> "Polkomtel srebrny
    >> Telefon komórkowy
    >> EGSM 850/900/1800/1900
    >> WCDMA 900/2100"
    >>
    >> Czyżby to sugerowało, że telefon był z partii dla Plusa i sprzedawca wgrał
    >> niebrandowane oprogramowanie zanim w ogóle telefon sprzedał?
    >
    > Dokładnie drogi Watsonie. W takim razie autoryzowany serwis miał podstawy
    > do unieważnienia gwarancji, a ty masz podstawy żądania wymiany telefonu
    > jako niezgodnego z umową.

    Czekaj moment - unieważnienia gwarancji na podstawie?

    > A soft Plusa się znalazł w telefonie całkiem słusznie.

    Fuck. :-/

    >> Hmm... Szkoda, że pierwszego product code nie mam. By się trochę rozjaśniło.
    >
    > Ale informacja o Polkomtelu też wyjaśnia. W dodatku telefon
    > najprawdopodobniej mial simlocka, który został zdjęty - jeżeli nie ma o tym
    > adnotacji w karcie gwarancyjnej, to kolejne nieautoryzowane działanie które
    > unieważnia gwarancję.

    No i weź, i się nie wścieknij do kwadratu...

    Po zakupie telefonu karta gwarancyjna była dziewiczo czysta - nie było pół
    informacji o zdejmowaniu simlocka, czy wgrywaniu softu Nokii w miejsce
    brandowanego dla Plusa.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ It's not how many ideas you have. It's how many you make happen. ]
    [ (Juan C. Santiago) ]


  • 49. Data: 2011-01-22 17:19:57
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 15:47:43 +0100, J.F. napisał(a):

    >>> Numerek wersji mogles miec ten sam, ale zawartosc najwyrazniej nie :-)
    >>
    >>Brakowało prawdę mówiąc pierdół - ot tematów wyglądu.
    >
    > Wystarczy ze sie jeden bit nie zgadzal, i juz moze sie telefon nie
    > wlaczac.

    Hmm... Pół roku z tym tematem telefon działał bez zająknięcia i nagle, po
    wymianach płyty głównej mu bitów zaczęło brakować? No bez jaj...

    >>>>Niby co? Wysyłam SMSy bez polskich diakrytyków.
    >>> Ale moze takie przychodza.
    >>Też nie.
    >
    > Jestes absolutnie pewien ? Moze ich nie zdazysz zobaczyc :-)

    Jestem, jestem. :D

    > Jakas przyczyna tego zawieszania jest, jesli naprawde wymienili plyty
    > na nowe to trudno podejrzewac zeby hadwareowa. No chyba ze wymieniaja
    > na inne ktore sie zawieszaly :-)

    Dlaczego skłaniam się ku tej drugiej teorii?

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Jak mawia stare przysłowie: Kto nie ma szczęścia w kartach, ten nie ma ]
    [ pieniędzy na miłość... (znalezione w necie) ]


  • 50. Data: 2011-01-22 17:35:08
    Temat: Re: komoorki.pl, Nokia Poland - czyli moje przeboje z E52
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 22 Jan 2011 18:19:57 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

    > Czekaj moment - unieważnienia gwarancji na podstawie?
    >

    1. wgranie oprogramowania niezgodnego z modelem, prawdopodobnie zmiana
    product code (niekoniecznie)
    2. prawdopodobnie nieautoryzowane odblokowanie telefonu (simlock)

    > Po zakupie telefonu karta gwarancyjna była dziewiczo czysta - nie było pół
    > informacji o zdejmowaniu simlocka, czy wgrywaniu softu Nokii w miejsce
    > brandowanego dla Plusa.

    jw
    Oczywiście JEST mozliwe, że:
    a. telefon trafił się bez simlocka, ale to wątpliwe, bo jeżeli operator ma
    takowe, to w wyniku braku jego własnych ("Polkomtel"...) i wtedy dla
    uzupełnienia braków kupuje niebrandowane (EU czy jak tam oznaczają)
    b. telefon został odblokowany oficjalnie przez operatora, tylko ten fakt
    nie został odnotowany w karcie.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Thalia bije na glowe Yarisa wygodą" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
    Strybyszewski

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: