-
11. Data: 2012-07-09 23:38:19
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Padre <P...@n...net>
W dniu 2012-07-09 14:38, Lucek pisze:
>
> Potrzebuję przykleić uchwyt do tapicerki w samochodzie (pod szybą)
> tak, aby w przyszłości dało się to w miarę łatwo usunąć.
>
obawiasz się niższej ceny przy odsprzedaży auta za parę lat?
-
12. Data: 2012-07-10 05:58:26
Temat: Re: klej lub ta?ma dwustronna?
Od: Dziadek <d...@n...spam.pl>
Użytkownik J.F napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości
>> On Monday, 9 July 2012 14:45:17 UTC+1, Lucek wrote:
>>> No nie, tworzywo porowate,
>> Porowate? Nie mam Astry, ale jakoś nie wyobrażam sobie tam porowatych
>> elementów...
>
> Zalezy pewnie od wersji.
> Typowo to powierzchnia grawerowana jest (tzn forma taka) i moze sprawiac
> wrazenie porowatej, choc wcale nie jest.
> A dalej to nie wiadomo - najtansza wersja i po prostu twarda skorupa,
> czy oblozona jakims skajem na piance, bo klient lubi miekko.
>
> Tak czy inaczej - jesli sie "nic nie klei" - to wskazuje na PE lub PP.
> Choc osobiscie bym sie raczej spodziewal czegos innego - moze tylko
> kleje do d*.
> Probowales "kropelki" ?
>
> Ale jak miekka powierzchnia, to z odklejaniem moze byc problem - oderwie
> sie razem z zewnetrzna "skorka" :-)
>
>
> J.
>
>
>
Kropelka chyba nie. Czasem kropelka wchodzi w reakcje z detalem
[rozpuszcza?] i uszkodzić może powierzchnię. A gdyby nawet nie, to
wartość kropelki jest mała.Ona źle znosi wilgoć i szybko kruszeje, a
wytrzymałość klejenia prawie żadna.
Ja może próbowałbym dwustronną typową taśmą często używaną w
budownictwie,ale zastanowiłbym się nad grubością takiej taśmy. Im
cieńsza tym sztywniej trzyma,ale jeśli nierówne podłoże to musi być
odpowiednio gruba,aby zniwelować różnice.Poza tym taka taśma jest
paskudna potem do usunięcia
Dziadek
-
13. Data: 2012-07-10 08:29:50
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Lucek <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-07-09 23:38, Padre pisze:
> obawiasz się niższej ceny przy odsprzedaży auta za parę lat?
A sam byś kupił taki, który ma jakieś dziury na podszybiu?
Ja raczej nie.
Pozdrawiam
-
14. Data: 2012-07-10 08:34:54
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Lucek <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-07-09 23:05, v...@i...pl pisze:
> W dniu 2012-07-09 17:00, J.F pisze:
>> Tak czy inaczej - jesli sie "nic nie klei" - to wskazuje na PE lub PP.
>
> Zaplakowane jakims g...nem pewnie zeby lsnilo jak psu oczy - totez sie
> nic nie klei. :)
>
Odtłuszczałem kilkukrotnie. Nie pomaga niestety.
Ale właściwie problemem jest temperatura, bo nawet zwykły rzep się
dobrze trzyma dopóki słońce nie rozgrzeje kokpitu, wtedy
po prostu klej wypływa i całość spływa...
Próbowałem nawet zakrywać to miejsce od słońca, ale nie pomaga, więc już
sama temperatura wewnątrz samochodu jest za duża.
Nie wiem jak butapren by się tam sprawdził, ale jest szansa, ze może
wejść w reakcję z tworzywem.
Pozdrawiam
-
15. Data: 2012-07-10 10:13:41
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "Lucek"
> sama temperatura wewnątrz samochodu jest za duża.
Mam taką taśmę klejącą do wyklejania kominków płytami izolacyjnymi.
Wytrzymuje klej koło 300*. Bardzo dobrze klei.
http://www.andreakominki.pl/index.php/akcesoria.html
Ale tyle nie kosztowała. I nie jest to samo aluminium. Tylko jakaś
metalizowana folia.
Jedyny minus, że jednostronna. Ale jakiś adapter tym możesz przykleić.
Robert
-
16. Data: 2012-07-10 10:42:58
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Lucek wrote:
> W dniu 2012-07-09 23:38, Padre pisze:
>
>> obawiasz się niższej ceny przy odsprzedaży auta za parę lat?
>
> A sam byś kupił taki, który ma jakieś dziury na podszybiu?
> Ja raczej nie.
>
>
> Pozdrawiam
ja przyklejałem dobrą taśmą dwustronną (grubą taką jakby gąbkową) 3M
ja mam taką technikę że przed samym naklejeniem mocno podgrzewam klej
nad zapalniczką ( ale bez zwęgleń czy przebarwień) i szybki docisk
pomijam kwestię odtłuszczenia bo to oczywiste
po przyklejeniu co najmniej dobę nie obciążać mechanicznie
i trzyma przynajmniej do czyszczenia wozu w myjni bo tam zawsze coś
oberwą
jeffrey
-
17. Data: 2012-07-10 19:05:25
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Padre <P...@n...net>
> A sam byś kupił taki, który ma jakieś dziury na podszybiu?
> Ja raczej nie.
Oczywiście, o ile byłby sprawny i nie skorodowany, dziurka po wkręcie
dyskryminuje samochód dla tych co nie maja nic mądrzejszego w życiu
ponad polerowanie blaszanki. Dawnymi czasy w autach niektórzy wozili
anteny do radia na blaszkach trzymających się szyby, żeby nie wywiercić
otworu i nie zamontować porządnie anteny no i nie zrywali folii z siedzeń.
-
18. Data: 2012-07-10 22:33:26
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-07-10 08:34, Lucek pisze:
> W dniu 2012-07-09 23:05, v...@i...pl pisze:
>> W dniu 2012-07-09 17:00, J.F pisze:
>>> Tak czy inaczej - jesli sie "nic nie klei" - to wskazuje na PE lub PP.
>>
>> Zaplakowane jakims g...nem pewnie zeby lsnilo jak psu oczy - totez sie
>> nic nie klei. :)
>>
>
Gdyby nie mialoby byc odklejane to sprobowalbym na klej do lusterek
samochodowych. Na szybie idealnie trzyma gumowa podkladke a na podkladce
lusterko, tylko ze zdarciem tego jest pozniej kaplica.
Uzywalem takiego jednoskladnikowego firmy OIDP Dragon.
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
19. Data: 2012-07-11 09:29:29
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Lucek <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-07-10 19:05, Padre pisze:
>
>> A sam byś kupił taki, który ma jakieś dziury na podszybiu?
>> Ja raczej nie.
>
> Oczywiście, o ile byłby sprawny i nie skorodowany, dziurka po wkręcie
> dyskryminuje samochód dla tych co nie maja nic mądrzejszego w życiu
> ponad polerowanie blaszanki.
Poniekąd tak, ale widząc takie dziury w kokpicie na pewno bym sobie
pomyślał, że właściciel jest "niezłym grzebaczem" i licho wie
jakie jeszcze niespodzianki mógłbym znaleźć w przyszłości...
Mojego rdza już żre, aż żal patrzeć, ale do głowy by mi nie przyszło
wiercić coś w środku.
-
20. Data: 2012-07-11 21:57:37
Temat: Re: klej lub taśma dwustronna?
Od: Padre <P...@n...net>
> Mojego rdza już żre, aż żal patrzeć, ale do głowy by mi nie przyszło
> wiercić coś w środku.
>
A ja głupi myślałem przez chwilę, że masz nowy samochód :)
Mój ma 60 tys. na liczniku i jak go w kwietniu kupiłem to pierwsze co
zrobiłem to przerobiłem uchwyt od nawigacji i przykręciłem go solidnie
śrubą na środku między nawiewami. Nawigacja trzyma się solidnie, nie
trzęsie się i przede wszystkim nie zasłania widoku jak większość
przyssanych do szyby. Przymierzyłem oczywiście najpierw uchwyt mocowany
do kratki nawiewu ale jak mam zapłacić 40zł za chińskie gówno to wolę
jedną śrubę w kokpit. Jak będę sprzedawał auto to przykleję w miejscu
otworu medalik ze świętym Krzysztofem...