-
81. Data: 2011-08-17 07:06:41
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-16 23:34, J-L-F pisze:
> http://www.pbase.com/image/137288007
> Nie dokładnie to jest to samo, mało nieba, ale chodzi mi o odwzorowanie
> widzianej rzeczywistości - zdjęcie przedstawia dokładnie to, co widziałem.
Trudno na podstawie tego pracować z tamtym (tu zrównoważona waga
świateł, tam głównie światła wysokie), ale może wystarczy Ci takie:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/c2.jpg
Moje uwagi: stanowczo za wysoka przysłona, nie przekraczaj przy tym
obiektywie... 6,3, przy f=10 już ze szczegółami niedobrze. ISO 250 jest
dla tego aparatu (50D) zabójcze, powierzchnia nieba jest zaszumiona.
Trzymaj zawsze, gdy nie ma wyraźniej potrzeby zmieniać, ISO 100. Oba
czynniki mają jednak wpływ na duże zdjęcie, przy takim jak pbase nie ma
to znaczenia. Ale inne już mają: wprowadziłeś korektę naświetlania
-2/3EV. Przy takich scenach (okołopółnocne niebo dominujące w kadrze)
wypadałoby wprowadzić korektę dodatnią.
W końcu polar, ewidentnie zmienił charakterystykę barw, z którą trudno
teraz walczyć. Wbrew dwóm głosom z tej grupy, polar może i czasem pomaga
(choć będę się upierał, że photoshop zrobi to lepiej), a czasem
(znacznie częściej) przeszkadza. Mam znajomą, która używa polara jako
szkiełka ochronnego, bo ktoś jej powiedział, że każde zdjęcie będzie
lepsze. Jej galerie siedzą w dominancie buro-granatowej, ale ona nie da
sobie nic powiedzieć.
Zwróć uwagę, że kolorystyka tej sceny i tak jest nietypowa ze względu na
wypalone (słońcem) trawy i małą ilość zieleni. Na przyszłość zrób dwa
ujęcia - z polarem i bez, różnica będzie wyraźna i zwykle z korzyścią
dla zdjęcia bez polara.
PS. Tak tu opluwana wersja wcześniejsza:
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/c.jpg
która zresztą mnie się także nie podoba, emuluje slajd. Mam takich
obrazków ze setkę, dokładnie w takiej kolorystyce. Dlatego nie lubię
slajdów :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/ostatnio słyszałem, że wszystko bierze się z... a, nieważne/
-
82. Data: 2011-08-17 07:14:20
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 16 Aug 2011 22:50:21 +0200, Piotr Sz. napisał(a):
> Taki "probny strzal" na polaroidzie raczej nie sluzyl ocenie rozpietosci
> tonalnej sceny pod katem "czy sie zmiesci na materiale docelowym", bo od
> tego sa swiatlomierze.
No właśnie... szkoda. Tu analog został daleko w tyle za cyfrą.
Pozdrawiam,
Henry
-
83. Data: 2011-08-17 07:30:21
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 16 Aug 2011 23:34:18 +0200, J-L-F napisał(a):
> http://www.pbase.com/image/137288007
>
> Nie dokładnie to jest to samo, mało nieba, ale chodzi mi o odwzorowanie
> widzianej rzeczywistości - zdjęcie przedstawia dokładnie to, co widziałem.
Masz skalibrowany monitor?
Pozdrawiam,
Henry
-
84. Data: 2011-08-17 08:21:12
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
On 16.08.2011 23:34, J-L-F wrote:
>
>>> Dziękuję.
>>> Zgadza się, powinno się podobać, ale mi się nie podoba, bo WIEM, jak
>>> widoczek wyglądał w naturze :-)
>>
>> Ale nie masz czegoś na wzór, z sieci? Zobaczylibyśmy, co się da zrobić.
>
> Dobre postawienie sprawy.
> Zacząłem szukać odpowiednich zdjęć i na razie szukam.
> Mam co takiego:
>
> http://www.pbase.com/image/137288007
>
> Nie dokładnie to jest to samo, mało nieba, ale chodzi mi o odwzorowanie
> widzianej rzeczywistości - zdjęcie przedstawia dokładnie to, co widziałem.
Zdjęcie nigdy nie przedstawia tego co widziałeś. Może być do podobne do
tego co zapamiętałeś, ale podobne i nic więcej. Obraz, który mamy w
pamięci jest idealizacją i uproszczeniem tego co widzimy. Zdjęcia są tak
robione i obrabiane, żeby to co na zdjęciu było zgodne z naszymi
wyobrażeniami jak to powinno wyglądać. Obłoki muszą być białe, niebo
błękitne, trawa zielona, łany zbóż złote. Gdy obłoki są
szarawo-niebieskie, niebo bladobłękitne, albo szaroniebieskawe, trawa
szarozielona lub żółtozielona, a zboże żółte. I trzeba tak obrabiać
zdjęcie, żeby było zgodne z tym jak wydaje nam się, że to wygląda, a nie
tak jak to wyglądało.
--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu
-
85. Data: 2011-08-17 13:43:51
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: "Piotr Sz." <n...@s...pl>
> No właśnie... szkoda. Tu analog został daleko w tyle za cyfrą.
I jedna i druga technika zapisu obrazu ma swoje wady i zalety. Technologia
cyfrowa zdecydowanie wygrywa wygoda i latwoscia w manipulowaniu obrazem.
Tutaj jest bezkonkurencyjna. :-)
--
Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com
-
86. Data: 2011-08-17 14:53:30
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-17 10:21, b...@n...pl pisze:
> Zdjęcie nigdy nie przedstawia tego co widziałeś. Może być do podobne do
> tego co zapamiętałeś, ale podobne i nic więcej.
Ale chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości, nie sposób przedstawić
obrazu rzeczywistego. To tylko uproszczenie.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/walka o pokój, walka z terroryzmem, a może wszystko dla twego
bezpieczeństwa?/
-
87. Data: 2011-08-17 15:17:54
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: J-L-F <j...@o...pl>
>> http://www.pbase.com/image/137288007
>> Nie dokładnie to jest to samo, mało nieba, ale chodzi mi o odwzorowanie
>> widzianej rzeczywistości - zdjęcie przedstawia dokładnie to, co
>> widziałem.
>
> Trudno na podstawie tego pracować z tamtym (tu zrównoważona waga
> świateł, tam głównie światła wysokie), ale może wystarczy Ci takie:
> http://www.cyfrowka.neostrada.pl/c2.jpg
Wystarczy, zaszumienie przeszkadza, ale, to może być bez znaczenia, bo
mam zamiar kupić EOS 5D z pierwszego wydania. Mam nadzieję, że pełna
klatka tak nie szumi.
> Moje uwagi: stanowczo za wysoka przysłona, nie przekraczaj przy tym
> obiektywie... 6,3, przy f=10 już ze szczegółami niedobrze. ISO 250 jest
> dla tego aparatu (50D) zabójcze, powierzchnia nieba jest zaszumiona.
> Trzymaj zawsze, gdy nie ma wyraźniej potrzeby zmieniać, ISO 100. Oba
> czynniki mają jednak wpływ na duże zdjęcie, przy takim jak pbase nie ma
> to znaczenia. Ale inne już mają: wprowadziłeś korektę naświetlania
> -2/3EV. Przy takich scenach (okołopółnocne niebo dominujące w kadrze)
> wypadałoby wprowadzić korektę dodatnią.
> W końcu polar, ewidentnie zmienił charakterystykę barw, z którą trudno
> teraz walczyć. Wbrew dwóm głosom z tej grupy, polar może i czasem pomaga
> (choć będę się upierał, że photoshop zrobi to lepiej), a czasem
> (znacznie częściej) przeszkadza. Mam znajomą, która używa polara jako
> szkiełka ochronnego, bo ktoś jej powiedział, że każde zdjęcie będzie
> lepsze. Jej galerie siedzą w dominancie buro-granatowej, ale ona nie da
> sobie nic powiedzieć.
>
> Zwróć uwagę, że kolorystyka tej sceny i tak jest nietypowa ze względu na
> wypalone (słońcem) trawy i małą ilość zieleni. Na przyszłość zrób dwa
> ujęcia - z polarem i bez, różnica będzie wyraźna i zwykle z korzyścią
> dla zdjęcia bez polara.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienia i rady, tłumaczą w jaki sposób doszło do
do fatalnych końcowych rezultatów.
Akurat jadę na trzy dni w plener, będzie na czym ćwiczyć.
Niewielkie ISO 250, a takie spustoszenie - zgroza, to jeszcze jeden
argument za 5D. Te ISO 250 pozostało ze zdjęć z poprzedniego dnia
wieczorem, zapomniałem je zmienić, z drugiej strony, nie starałem się za
bardzo, bo to przecież 'pięćdziesiątde', a to tylko 250, to prawie jak 100.
Zakres przysłon obiektywowi się łaskawie daruje, to chyba naturalne
zjawisko w tej klasie cenowej.
Nie rozumiem naświetlania z korektą +2/3EV - będą większe przepalenia
intensywnie świecących fragmentów chmur?
Pozdrawiam,
Jan
-
88. Data: 2011-08-17 15:20:59
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: J-L-F <j...@o...pl>
W dniu 11-08-17 16:53, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-08-17 10:21, b...@n...pl pisze:
>> Zdjęcie nigdy nie przedstawia tego co widziałeś. Może być do podobne do
>> tego co zapamiętałeś, ale podobne i nic więcej.
>
> Ale chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości, nie sposób przedstawić
> obrazu rzeczywistego. To tylko uproszczenie.
Powiem więcej: doznanie koloru, jest doznaniem zmysłowym.
Tak, jak poczucie smaku cukru, czekolady, kiszonego ogórka.
-
89. Data: 2011-08-17 16:26:44
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2011-08-16 16:42, Robert_J pisze:
>> Mam wrażenie, że EF 35 2,0 dobrze sprawdza się w scenach bez dużej
>> rozpietości tonalnej, inaczej podbija kontrast
>
> Co robi??? ;-))
Podkreśla bass i nadaje przestrzeni górze ;).
--
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
90. Data: 2011-08-17 16:28:09
Temat: Re: filtry polaryzacyjne w cyfrze
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-08-17 17:17, J-L-F pisze:
> Wystarczy, zaszumienie przeszkadza, ale, to może być bez znaczenia, bo
> mam zamiar kupić EOS 5D z pierwszego wydania. Mam nadzieję, że pełna
> klatka tak nie szumi.
Nie szumi, ale spotka Cię niemiła niespodzianka - bardzo kapryśny
światłomierz i wbrew temu, co się mówi, niewielka dynamika użyteczna
(cienie dość szumią). Do tego ogólnie wolniej, ale przy pejzażu nie ma
to znaczenia.
> Nie rozumiem naświetlania z korektą +2/3EV - będą większe przepalenia
> intensywnie świecących fragmentów chmur?
Miałeś ok. 2/3 ev niedoszacowania i 2/3 zapasu - razem półtora ev. To
dla cieni bardzo dużo. Dając +1,5ev jeszcze nie przepaliłbyś chmur, a
uzyskał znacznie jaśniejsze i klarowniejsze zdjęcie do lekkiej obróbki.
Kiedyś wrzuciłem taki test: lewe - doszacowane ręcznie (+1EV przy
kontroli przepaleń), środkowe - histogram na środku - tak powinien
ustawić światłomierz, prawe - tak pokazał światłomierz i ustawił
automat. Oczywiście potem wszystkie zdjęcia wyrównałem w ACRze. Zaufanie
światłomierzowi zamiast histogramowi może doprowadzić do tak dużej
degradacji cieni.
http://www.cyfrowka.neostrada.pl/histogram.jpg
Obecnie takie pomyłki zdarzają się nieczęsto (zwłaszcza w kompaktach i
bezlusterkowcach), ale w czasach 5D to był standard.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
/idzie kryzys, sprzedaż spada, dział marketingu zaleca stworzyć bloga/