eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › czy ktoś ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 115

  • 41. Data: 2010-01-05 10:17:23
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Mariusz Kruk pisze:
    > epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
    >> wersji klawiatur. A gdy pojawiły się takie możliwości, nawet
    >> Microsoft nie dał już rady. Windows 3.1 CEE preferowało układ
    >> polski maszynistki (co powodowało nieco problemów),
    >
    > E, Windows 3.1PL miał jak najbardziej klawiaturę polską programisty.
    > (chociaż owszem, domyślnie przy instalacji proponował maszynistkę).

    Domyślnie to maszynistkę miał chyba nawet windows 98 jeszcze.
    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 42. Data: 2010-01-05 10:19:27
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przemysław Adam Śmiejek"
    >>> Ale jak się ma klawiatura z wygodnym układem klawiszy do piractwa? Ona w
    >>> pirackich programach też działa.
    >> Wygodnym? Ja osobiście uważam, że układ zdefiniowany w Pol-
    >> skiej Normie jest co najmniej daleki od wygody i powoduje
    >> problemy z obsługą komputera, bo nie przewiduje używania
    >> kilku znaków istotnych w wierszu poleceń wielu systemów ope-
    >> racyjnych.
    >Możliwe, nie znam układu zdefiniowanego w Polskiej Normie. Nie twierdzę,
    >że powinien być akurat TEN układ.
    >
    >A jakich znaków brakuje?

    Backslash, etka, dolar, hash. Nie mówiąc już o niemożności uzyskania
    wielkich liter z polskimi ogonkami.

    >ATPO: Zrób coś z tymi nieszczęsnymi kreseczkami, bo koszmarnie się czyta
    >to, co piszesz. Tekst niejustowany w małych blokach nie powinien być
    >dzielony, bo tylko spowalnia czytanie.

    Lepiej zatem wyrównać :-)

    >> W tym samym czasie (mam ładną niemiecką książkę opisującą to),
    >> w tymże RFN powstawały własne konstrukcje, a użytkownicy -
    >> korzystając z praw rynku - wymuszali na dostawcach gotowych
    >> rozwiązań informatycznych (których u nas nie było!) pełne
    >> dostosowanie sprzętu i oprogramowania do lokalnych wymagań.
    >Niestety poddańcza mentalność narodu zawsze będzie kulą u nogi.

    Portalisz. Jaka znowu "poddańcza mentalność"? Można było używać to, co
    było, albo obrazić się na rzeczywistość i nie używać w ogóle.

    >> PS. A swoją drogą, może układ z AltGr nie jest taki zły?
    >> Język polski ma dosyć sporo specjalnych znaków (w su-
    >> mie 20 powinno być dostępnych), a trudno sobie wyobra-
    >> zić dodanie do klawiatury 10 nowych klawiszy. Zresztą
    >> znak waluty euro dodano w ten sam sposób -- czysto pro-
    >> gramowo.
    >A dodano? Jak go uzyskać?

    W US-International - AltGr-5.

    >W acerze miałem przycisk ze znaczkiem ojro,
    >ale nie działał.

    Soft nie wspierał.

    >W Thinkpadzie nie mam wcale i nie umiem tego znaczka
    >uzyskać.

    Nadruki na klawiaturze mają się nijak do interpretacji kodów przez soft.

    Co mi przypomina targi komputerowe w PKiN gdzieś ok. 1990 roku. Stał tam
    komputer, który nadruki na klawiaturze miał rosyjskie, klawiaturę
    interpretował w amerykańskim QWERTY, a OS miał chyba po niemiecku. :-)
    --
    /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\
    \ K...@e...eu.org /
    / http://epsilon.eu.org/ \
    \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/


  • 43. Data: 2010-01-05 10:21:23
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
    >2) Shrek to już w ogóle osobne zagadnienie, bo polonizacja
    > tego filmu została zrobiona perfekcyjnie. Od etapu tłuma-
    > czenia, aż po realizację.

    Z drugiej strony - trzeba mieć świadomość, że jest to przez to po prostu
    inny film niż oryginał (Sgt. Pompous and the Fancy Pants Club Band
    anyone?)

    --
    Kruk@ -\ |
    }-> epsilon.eu.org |
    http:// -/ |
    |


  • 44. Data: 2010-01-05 10:25:07
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Mariusz Kruk pisze:
    >> Napisy
    >> są lepsze, ale cóż -- one znów nie nadają się do telewizji,
    > Dobrze, że Skandynawowie tego nie wiedzą.

    No wiesz, oglądanie telewizji nie jest obowiązkowe. Skoro nie mają
    wyboru, to korzystają, podobnie jak ja korzystam czasami z burczącego
    lektora.

    >> a i w kinie
    >> odejmują bardzo sporo z wrażeń wizualnych dla odmiany.
    > "Bardzo sporo"?
    > No niestety, zawsze stracisz coś nieznając (dobrze!) języka oryginału.

    Na filmach z pełnym podkładem językowym nie tracę. Albo tracę oryginalny
    głos aktora, a to mi mało zależy. Aktorów z cudownym głosem znam ledwie
    kilku, a i to sami polscy (Stuhr, Fronczewski, Drzewicz i chyba na tyle
    bez zastanawiania się wnikliwego)

    >> że teraz będą filmy z wyborem ścieżki dźwiękowej i co? Jajco. Cyfrowe
    >> platformy też mają różne przełączniki i co? jajco.
    >> Wciąż słyszę burczącego lektora, który zagłusza wszystko i czyni film
    >> zupełnie nieprzyjaznym.
    > Kupuj normalne płyty, a nie kastraty z gazetek, będziesz mieć możliwość
    > ustawienia fińskich napisów i niemieckiego dubbingu.

    A czy ja proponuję fińskie napisy i niemiecki dubbing? Ponownie
    przeinaczasz moje słowa, jak z tą niemiecką klawiaturą w Polsce. Ja chcę
    sobie włączyć POLSKI dubbing.

    >>> Aktor tworzy wizerunek postaci nie tylko swoim wyglądem, mi-
    >>> miką czy zachowaniem, ale również *głosem*. A Ty sugerujesz,
    >>> że usunięcie tego głosu i zastąpienie go innym (dubbing) jest
    >>> najlepszym rozwiązaniem.
    >> Oczywiście. Polski aktor też zagra. Np. osioł bez Sthura to nie to.
    > Owszem. Co nie zmienia faktu, że Shrek po polsku jest innym filmem niż
    > Shrek po angielsku. I w tym wypadku można sobie na to pozwolić.

    A nie-Shrek z lektorem to dokładnie to samo? Też inny. Do tego dużo
    gorszy, bo lektor psuje całkowicie przyjemność odbioru. Ani aktorów nie
    słyszysz, ani emocji nie oddaje.

    > W przypadku większości masówki to się po prostu nie opłaca.
    > (ba, patrząc po wielu tłumaczeniach, w ogóle tłumaczenie na jakimkolwiek
    > sensownym poziomie się nie opłaca, a ty byś jeszcze chciał wydawać na
    > aktorów).

    Czesi mogą? Niemcy mogą? Francuzi mogą?

    >>> Mam w swojej pamięci kilka filmów oglądanych najpierw w wer-
    >>> sji z lektorem lub napisami, a potem z dubbingiem i zazwyczaj
    >>> po oglądnięciu wersji dubbingowanej stwierdzałem, że oryginal-
    >>> ne głosy aktorów były jednak o niebo lepsze.
    >> Kwestia wmówienia sobie. Znasz dany głos, potem patrzysz z podmienionym
    >> i mózg zgłasza, że coś nie gra. To tak jakby twoja żona nagle zaczęła
    >> mówić głosem najseksowniejszej i najwspanialszej twojej kochanki :-P.
    >> Mózg zgłosi różnicę. Nie można tak porównywać przez oglądanie jedno po
    >> drugim.
    >
    > Przede wszystkim, mózg zgłasza, że mu się coś nie podoba jak ruch ust
    > nie zgadza się z dźwiękiem.

    Jak jest dobrze zrobione, to się zgadza.
    Zresztą z burczącym lektorem też się nie zgadza.
    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 45. Data: 2010-01-05 10:26:52
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>



    nadir pisze:
    >> kwestia poddaństwa. To tak samo jak z filmami. Niemcy mają swoje wersje
    >> narodowe, Francuzi mają, Czesi mają. A Polacy mają burczącego lektora,
    >> który zagłusza cały klimat filmu. Albo w kinie napisy, które nie
    >> pozwalają spokojnie śledzić akcji.
    >
    > W Szwecji na przykład od dawna mieli napisy nawet w filmach puszczanych
    > w TV i jakoś im to nie przeszkadza śledzić akcję filmu.

    A skąd wiesz, że nie przeszkadza. Mi w kinie przeszkadza, ale nic nie
    potrafię z tym zrobić.

    >>> Zresztą nawet Niemcy nie przeforsowali telefonów komórkowych ze swoimi
    >>> znakami na klawiaturze numerycznej, czyli co "Poddańczy Naród"?
    >> No pewnie po części też. Ale w tym zakresie chyba nikt nie ma.
    > Żadne tłumaczenie, że nikt nie ma, taki "wolny" kraj jak Niemcy nie
    > powinni sobie narzucać Amerykańskich klawiatur w telefonach.


    A ja mówię, że wolny i że powinni? Jak nie wygrali w A, to dowód, że w
    BCDE i F wygrana się nie liczy?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 46. Data: 2010-01-05 10:33:31
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Mariusz Kruk pisze:
    >>>> Jak możesz wnioskować po moich wypowiedziach, korzystnie.
    >>> Pisałeś po polsku na niemieckiej klawiaturze i było ci wygodnie?
    >> A czy ja postuluję aby w Polsce używać niemieckiej?
    > Postulujesz coś podobnego - używanie układu innego niż ten, do którego
    > wszyscy są przyzwyczajeni.

    No to się przestawią bardzo szybko, skoro się przestawiają na laptopach.
    Zwłaszcza, że będzie na lepsze.

    >>>> i
    >>>> ogólnie jest wesoło. Co z tego, że QWERTY takie samo, skoro już głupi
    >>>> Ctrl i FN są zamienione raz tak, raz tak... Do tego całkowicie losowe
    >>>> rozmieszczenie homów, endów, deletów i podobnych.
    >>> E, akurat home, czy end używa się rzadko.
    >> ja tam używam. Delete też nie używasz?
    > Odróżniasz "rzadko" od "nie używam"?

    ja tam używam często. Delete też rzadko używasz?

    >>> Jak dotąd jedyną klawiaturą,
    >>> która miała na tyle odbiegający od standardowego układ, żebym nie
    >>> trafiał w klawisze, była klawiatura od Altusenowego KVM-a.
    >> No niestety ja np. w Thinkpadzie mam całkiem inny układ niż w acerze i
    >> jeszcze inny niż w Dellu.
    > Współczuję. Nie miałem problemów z przesiadkami pomiędzy różnymi
    > stacjonarnymi klawiaturami (ostatnio trochę mnie męczy klawiatura MS,
    > ale to bardziej ze względu na ustawienie całego stanowiska pracy),
    > laptopami Acera, HP, Asusa i paroma innymi wynalazkami. Podstawowy układ
    > jest ten sam.

    Owszem, ale już trafianie w Delete czy Ctrl jest utrudnione.

    >>>>> to
    >>>>> coś zupełnie innego niż "na tej klawiaturze litery są losowo
    >>>>> przemieszane".
    >>>> Nie losowo, bo ogólny układ jest ten sam.
    >>> No właśnie nie ten sam, bo jednak chcesz coś pozmieniać.
    >> Dołożyć polskie znaki.
    > Nie masz gdzie "dołożyć". Musisz coś zabrać żeby mieć na nie miejsce.

    Można poszerzyć klawiaturę.

    >>>> Można do
    >>>> układu US dołożyć klawisze z ogonkami.
    >>> Jassssne. Gdzie? (nie zabierając przy okazji backslashów, podkreśleń
    >>> i innych takich).
    >> No na niemieckiej jakoś sie mieszczą.
    > Radośnie ignorujesz poprzesuwanie części symboli na kombinacje Alt-owe.

    Zależy których. Nie pisuję codziennie na niemieckiej, więc nie umiem
    stwierdzić, jakie zostały przesunięte. W każdym razie, można by jakieś
    przenieść w polskiej i też by było OK. Np. po co mi tylda (która pod
    windows jest i tak dwumlaskowa), uszek przytyldowy, pionowa belka itp.

    >>> ATSD, szczytem perwersji był dla mnie któryś układ, który wymagał
    >>> pisania cyfr z shiftem. O, znalazłem, to było francuskie AZERTY.
    >> No do cyfr jest alfanumeryczna, więc w czym problem?
    > Rzeco? Piszesz normalnie tekst, a liczby w środek wpisujesz z prawego
    > bloku???

    Jak często wklepujesz cyfry? Przeanalizuj naszą dyskusję, ile w niej
    jest znaków, a ile cyfr? Chyba ani jednej.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 47. Data: 2010-01-05 10:42:57
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przemysław Adam Śmiejek"
    >>> Napisy
    >>> są lepsze, ale cóż -- one znów nie nadają się do telewizji,
    >> Dobrze, że Skandynawowie tego nie wiedzą.
    >No wiesz, oglądanie telewizji nie jest obowiązkowe. Skoro nie mają
    >wyboru, to korzystają, podobnie jak ja korzystam czasami z burczącego
    >lektora.

    Myślisz, że telewizja robi wbrew widzom, jeśli różnica cenowa jest
    minimalna? (lektor jest tani, dobry dubbing - nie).

    >>> a i w kinie
    >>> odejmują bardzo sporo z wrażeń wizualnych dla odmiany.
    >> "Bardzo sporo"?
    >> No niestety, zawsze stracisz coś nieznając (dobrze!) języka oryginału.
    >Na filmach z pełnym podkładem językowym nie tracę.

    Oczywiście. Zupełnie nie tracisz żartów językowych. Skądże.
    Że o np. różnych wymowach nie wspomnę. ("I fuckin' hate pikeys!")

    >>> że teraz będą filmy z wyborem ścieżki dźwiękowej i co? Jajco. Cyfrowe
    >>> platformy też mają różne przełączniki i co? jajco.
    >>> Wciąż słyszę burczącego lektora, który zagłusza wszystko i czyni film
    >>> zupełnie nieprzyjaznym.
    >> Kupuj normalne płyty, a nie kastraty z gazetek, będziesz mieć możliwość
    >> ustawienia fińskich napisów i niemieckiego dubbingu.
    >A czy ja proponuję fińskie napisy i niemiecki dubbing? Ponownie
    >przeinaczasz moje słowa, jak z tą niemiecką klawiaturą w Polsce. Ja chcę
    >sobie włączyć POLSKI dubbing.

    Oczywiście. I chcesz za to zapłacić pewnie nie więcej niż 15zł.
    Coś jak "młody, zdolny, z prawem jazdy, dziesięcioma latami praktyki,
    dwoma fakultetami, nie starszy niż 23 lata informatyk poszukiwany za
    1000zł netto".

    >>>> Aktor tworzy wizerunek postaci nie tylko swoim wyglądem, mi-
    >>>> miką czy zachowaniem, ale również *głosem*. A Ty sugerujesz,
    >>>> że usunięcie tego głosu i zastąpienie go innym (dubbing) jest
    >>>> najlepszym rozwiązaniem.
    >>> Oczywiście. Polski aktor też zagra. Np. osioł bez Sthura to nie to.
    >> Owszem. Co nie zmienia faktu, że Shrek po polsku jest innym filmem niż
    >> Shrek po angielsku. I w tym wypadku można sobie na to pozwolić.
    >A nie-Shrek z lektorem to dokładnie to samo? Też inny.

    Ale w mniejszym stopniu.

    >Do tego dużo
    >gorszy, bo lektor psuje całkowicie przyjemność odbioru. Ani aktorów nie
    >słyszysz, ani emocji nie oddaje.

    Oczywiście. A dubbing psuje jeszcze bardziej.

    >> W przypadku większości masówki to się po prostu nie opłaca.
    >> (ba, patrząc po wielu tłumaczeniach, w ogóle tłumaczenie na jakimkolwiek
    >> sensownym poziomie się nie opłaca, a ty byś jeszcze chciał wydawać na
    >> aktorów).
    >Czesi mogą? Niemcy mogą? Francuzi mogą?

    Łojezu, nie przypominaj mi nawet. "Und jetzt, junge Skywalker... Jetzt
    wirst du sterben!". I ci wyrobnicy od czytania kwestii.

    >>>> Mam w swojej pamięci kilka filmów oglądanych najpierw w wer-
    >>>> sji z lektorem lub napisami, a potem z dubbingiem i zazwyczaj
    >>>> po oglądnięciu wersji dubbingowanej stwierdzałem, że oryginal-
    >>>> ne głosy aktorów były jednak o niebo lepsze.
    >>> Kwestia wmówienia sobie. Znasz dany głos, potem patrzysz z podmienionym
    >>> i mózg zgłasza, że coś nie gra. To tak jakby twoja żona nagle zaczęła
    >>> mówić głosem najseksowniejszej i najwspanialszej twojej kochanki :-P.
    >>> Mózg zgłosi różnicę. Nie można tak porównywać przez oglądanie jedno po
    >>> drugim.
    >> Przede wszystkim, mózg zgłasza, że mu się coś nie podoba jak ruch ust
    >> nie zgadza się z dźwiękiem.
    >Jak jest dobrze zrobione, to się zgadza.

    Nie ma szans się zgadzać. No, chyba że wszystkie języki są mówione tak
    samo, ale ostatnio jak sprawdzałem, to się jednak od siebie różniły.

    >Zresztą z burczącym lektorem też się nie zgadza.

    Przy lektorze masz przebijającą spod spodu oryginalną ścieżkę dźwiękową
    i lektor jest w sposób oczywisty czymś innym niż mówiące postaci.

    --
    /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\
    \ K...@e...eu.org /
    / http://epsilon.eu.org/ \
    \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/


  • 48. Data: 2010-01-05 10:51:16
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>

    epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przemysław Adam Śmiejek"
    >>>>> Jak możesz wnioskować po moich wypowiedziach, korzystnie.
    >>>> Pisałeś po polsku na niemieckiej klawiaturze i było ci wygodnie?
    >>> A czy ja postuluję aby w Polsce używać niemieckiej?
    >> Postulujesz coś podobnego - używanie układu innego niż ten, do którego
    >> wszyscy są przyzwyczajeni.
    >No to się przestawią bardzo szybko, skoro się przestawiają na laptopach.

    Jak "się przestawiają"? Na laptopach mamy AZERTY? Coś przespałem?

    >Zwłaszcza, że będzie na lepsze.

    Wbrew pozorom, niekoniecznie. Układ programisty jest względnie
    intuicyjny.

    >>>>> i
    >>>>> ogólnie jest wesoło. Co z tego, że QWERTY takie samo, skoro już głupi
    >>>>> Ctrl i FN są zamienione raz tak, raz tak... Do tego całkowicie losowe
    >>>>> rozmieszczenie homów, endów, deletów i podobnych.
    >>>> E, akurat home, czy end używa się rzadko.
    >>> ja tam używam. Delete też nie używasz?
    >> Odróżniasz "rzadko" od "nie używam"?
    >ja tam używam często. Delete też rzadko używasz?

    Owszem, dość rzadko. Przynajmniej w porównaniu z literami, czy spacją.

    >>>> Jak dotąd jedyną klawiaturą,
    >>>> która miała na tyle odbiegający od standardowego układ, żebym nie
    >>>> trafiał w klawisze, była klawiatura od Altusenowego KVM-a.
    >>> No niestety ja np. w Thinkpadzie mam całkiem inny układ niż w acerze i
    >>> jeszcze inny niż w Dellu.
    >> Współczuję. Nie miałem problemów z przesiadkami pomiędzy różnymi
    >> stacjonarnymi klawiaturami (ostatnio trochę mnie męczy klawiatura MS,
    >> ale to bardziej ze względu na ustawienie całego stanowiska pracy),
    >> laptopami Acera, HP, Asusa i paroma innymi wynalazkami. Podstawowy układ
    >> jest ten sam.
    >Owszem, ale już trafianie w Delete czy Ctrl jest utrudnione.

    Do czego w normalnej pracy z tekstem potrzebny jest Ctrl?

    >>>>>> to
    >>>>>> coś zupełnie innego niż "na tej klawiaturze litery są losowo
    >>>>>> przemieszane".
    >>>>> Nie losowo, bo ogólny układ jest ten sam.
    >>>> No właśnie nie ten sam, bo jednak chcesz coś pozmieniać.
    >>> Dołożyć polskie znaki.
    >> Nie masz gdzie "dołożyć". Musisz coś zabrać żeby mieć na nie miejsce.
    >Można poszerzyć klawiaturę.

    Jasssne. Ale oczywiście widzisz to w praktyce, prawda? Jak chciałbyś
    wymusić produkcję innych urządzeń dla polski? (przypominam, że
    stosowanie PN jest dobrowolne). Chciałbyś wprowadzić ustawę nakazującą
    używanie polskich klawiatur? (w sensie mechanicznym) Obawiam się, że
    padłaby w TK (i słusznie).

    >>>>> Można do
    >>>>> układu US dołożyć klawisze z ogonkami.
    >>>> Jassssne. Gdzie? (nie zabierając przy okazji backslashów, podkreśleń
    >>>> i innych takich).
    >>> No na niemieckiej jakoś sie mieszczą.
    >> Radośnie ignorujesz poprzesuwanie części symboli na kombinacje Alt-owe.
    >Zależy których. Nie pisuję codziennie na niemieckiej, więc nie umiem
    >stwierdzić, jakie zostały przesunięte.

    Gógle wyłączyli?

    >W każdym razie, można by jakieś
    >przenieść w polskiej i też by było OK. Np. po co mi tylda (która pod
    >windows jest i tak dwumlaskowa),

    Owszem, tylda w windows jest spaprana. Dlatego przedefiniowałem sobie
    klawiaturę tamże :-)

    >uszek przytyldowy, pionowa belka itp.

    Popracuj w konsoli, zdziwisz się.
    O programowaniu nie wspomnę.

    >>>> ATSD, szczytem perwersji był dla mnie któryś układ, który wymagał
    >>>> pisania cyfr z shiftem. O, znalazłem, to było francuskie AZERTY.
    >>> No do cyfr jest alfanumeryczna, więc w czym problem?
    >> Rzeco? Piszesz normalnie tekst, a liczby w środek wpisujesz z prawego
    >> bloku???
    >Jak często wklepujesz cyfry?

    W czasie pracy? Dość często.

    >Przeanalizuj naszą dyskusję, ile w niej
    >jest znaków, a ile cyfr? Chyba ani jednej.

    Moja praca nie polega na dyskusji na newsach.

    --
    Kruk@ -\ |
    }-> epsilon.eu.org |
    http:// -/ |
    |


  • 49. Data: 2010-01-05 11:24:56
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    Mariusz Kruk pisze:
    >Nie mówiąc już o niemożności uzyskania
    > wielkich liter z polskimi ogonkami.

    a jakieś wyrazy na Ą czy Ę znasz?

    >> ATPO: Zrób coś z tymi nieszczęsnymi kreseczkami, bo koszmarnie się czyta
    >> to, co piszesz. Tekst niejustowany w małych blokach nie powinien być
    >> dzielony, bo tylko spowalnia czytanie.
    > Lepiej zatem wyrównać :-)


    Se ne da w tej technologii.

    >>> W tym samym czasie (mam ładną niemiecką książkę opisującą to),
    >>> w tymże RFN powstawały własne konstrukcje, a użytkownicy -
    >>> korzystając z praw rynku - wymuszali na dostawcach gotowych
    >>> rozwiązań informatycznych (których u nas nie było!) pełne
    >>> dostosowanie sprzętu i oprogramowania do lokalnych wymagań.
    >> Niestety poddańcza mentalność narodu zawsze będzie kulą u nogi.
    > Portalisz. Jaka znowu "poddańcza mentalność"? Można było używać to, co
    > było, albo obrazić się na rzeczywistość i nie używać w ogóle.

    No można było wymuszać inne rozwiązania. Polacy mają dziwny nawyk
    zasysania wszystkiego co hamerykańskie (np. helołyn) i bez sensu. Za to
    jak coś hamerykańskie i z sensem (np. młynek w zlewie) to się już nie
    przyjmie.


    >>> PS. A swoją drogą, może układ z AltGr nie jest taki zły?
    >>> Język polski ma dosyć sporo specjalnych znaków (w su-
    >>> mie 20 powinno być dostępnych), a trudno sobie wyobra-
    >>> zić dodanie do klawiatury 10 nowych klawiszy. Zresztą
    >>> znak waluty euro dodano w ten sam sposób -- czysto pro-
    >>> gramowo.
    >> A dodano? Jak go uzyskać?
    > W US-International - AltGr-5.

    A to u mnie się nic nie dzieje w Viście. Może temu, że mam klawiaturę
    ustawioną PL.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 50. Data: 2010-01-05 11:39:07
    Temat: Re: czy kto? ma zbędne stare klawiatury ps2 ?
    Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>

    Mariusz Kruk pisze:
    >> Microsoft nie dał już rady. Windows 3.1 CEE preferowało układ
    >> polski maszynistki (co powodowało nieco problemów),
    >
    > E, Windows 3.1PL miał jak najbardziej klawiaturę polską programisty.
    > (chociaż owszem, domyślnie przy instalacji proponował maszynistkę).

    Mieć miały wszystkie, ale w 3.1 CE domyślną była maszynistki,
    w 3.1 PL nie pamiętam, ale chyba też jeszcze maszynistki, a
    w Windows 95 *już chyba* programisty.

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | Politechnika Śląska |
    \................... Microsoft MVP ......................../

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: