-
11. Data: 2012-11-21 16:38:24
Temat: Re: czego usb nie lubi?
Od: shg <s...@g...com>
On Nov 21, 10:15 am, Piotr Gałka <p...@C...pl>
wrote:
> Myślę, że wątpię.
W co?
Jeżeli podłączysz urządzenie z rezystorem na linii danych czyli
"połączone" z magistralą, to system operacyjny stwierdzi, że ma na
magistrali urządzenie LS albo FS z błędem i dalej z nim gadać nie
będzie.
-
12. Data: 2012-11-21 17:08:51
Temat: Re: czego usb nie lubi?
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 21.11.2012 16:38, shg wrote:
> On Nov 21, 10:15 am, Piotr Gałka<p...@C...pl>
> wrote:
>> Myślę, że wątpię.
>
> W co?
> Jeżeli podłączysz urządzenie z rezystorem na linii danych czyli
> "połączone" z magistralą, to system operacyjny stwierdzi, że ma na
> magistrali urządzenie LS albo FS z błędem i dalej z nim gadać nie
> będzie.
System spróbuje wyenumerować urządzenie kilka razy tak dla pewności.
Ale dobrą praktyką i tak jest zasymulowanie odłączenia. Jak nie możesz
machnąć podciągnięciem (bo pożałowałeś jednego tranzystora i pinu) to
wystawiasz na chwilę "silny" stan po czym zwalniasz do HI-Z. Ze
specyfikacji wynika, że ze strony hosta będzie to wyglądać na odłączenie
i podłączenie.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
13. Data: 2012-11-21 17:10:08
Temat: Re: czego usb nie lubi?
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "shg" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:51f03a03-6e62-41dc-aa24-d3cb050e08e8@eo2g2000vb
b.googlegroups.com...
On Nov 21, 10:15 am, Piotr Gałka <p...@C...pl>
wrote:
>> Myślę, że wątpię.
> W co?
> Jeżeli podłączysz urządzenie z rezystorem na linii danych czyli
> "połączone" z magistralą, to system operacyjny stwierdzi, że ma na
> magistrali urządzenie LS albo FS z błędem i dalej z nim gadać nie
> będzie.
W to, że w czasie między kontaktem styków zasilających a kontaktem styków
sygnałowych urządzenie ma już być gotowe do komunikacji.
P.G.
-
14. Data: 2012-11-21 19:26:10
Temat: Re: czego usb nie lubi?
Od: shg <s...@g...com>
On Nov 21, 5:09 pm, Piotr Gałka <p...@C...pl>
wrote:
> W to, że w czasie między kontaktem styków zasilających a kontaktem styków
> sygnałowych urządzenie ma już być gotowe do komunikacji.
Mając na myśli podłączenie chodziło mi o zasygnalizowanie podłączenia
przez podciągnięcie linii, co też napisałem, nie kontakt fizyczny.
Z tym że jedno implikuje drugie, jeżeli jest tam rezystor wlutowany na
stałe.
No i sprawdziłem, 100 ms jest w standardzie, nie tylko w win, więc
masz rację, dokładnie w tym momencie jeszcze nie musi być gotowe, bo
ma chwilę "dla siebie", a dopiero po 100 ms od wykrycia połączenia
(rezystora) następuje reset i enumeracja.
W te 100 ms musi się wyrobić, bo standard nie przewiduje konieczności
wykonania ponownej enumeracji.
Jeżeli jest to rozwiązane prawidłowo (rezystor włączany programowo),
to oczywiście różna długość styków już tej funkcji nie spełnia.
-
15. Data: 2012-11-21 20:43:29
Temat: Re: czego usb nie lubi?
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 21.11.2012 19:26, shg wrote:
> W te 100 ms musi się wyrobić, bo standard nie przewiduje konieczności
> wykonania ponownej enumeracji.
100ms to masa czasu.
>
> Jeżeli jest to rozwiązane prawidłowo (rezystor włączany programowo),
> to oczywiście różna długość styków już tej funkcji nie spełnia.
Długość styków głównie dba o to, żeby wyrównanie potencjałów nie poszło
pinami danych. Zobacz np na kartę SD - tam silanie jest pierwsze a chip
select dodatkowo cofnięty.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
16. Data: 2012-11-22 09:08:18
Temat: Re: czego usb nie lubi?
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "shg" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:923c73be-1d7d-4f32-8658-e71dbf2608e6@10g2000vbu
.googlegroups.com...
> Jeżeli jest to rozwiązane prawidłowo (rezystor włączany programowo),
to oczywiście różna długość styków już tej funkcji nie spełnia.
Nie widzę żadnej nieprawidłowości w podłączeniu rezystora na stałe.
P.G.