-
11. Data: 2012-04-09 21:07:02
Temat: Re: co dla 13 latka?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 9 Kwi, 17:45, Atlantis <N...@w...pl> wrote:
> Swoją drogą zabawnie będzie patrzeć, jak za kilkadziesiąt (kilkanaście?)
> lat wszyscy ci lingwiści zaczną biadolić, że nie ma dla nich pracy z
> powodu dostępności cyfrowych systemów tłumaczących.
I taki systemik pomoże w rozmowach na żywo, wyłapie niuanse i wygładzi
wypowiedź jak jedna strona jest napruta i nieco bełkocze? Chyba
jeszcze długo na to poczekamy :>
L.
-
12. Data: 2012-04-09 21:11:27
Temat: Re: co dla 13 latka?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 9 Kwi, 17:08, Jawi <t...@p...pl> wrote:
> sam sobie podpowiem że pewnie najlepszy byłby lego mindstorms :)
Właśnie miałem o tym pisać :> Nieco lat temu spotkałem się z tym na
polibudzie jak odwiedziłem pracownię robotyki, nawet stare konie miały
kupę frajdy z tego i z pewnością sporo się szło nauczyć. A że wtedy te
majndstormy były jeszcze nieco ubogie, to koleżkowie dorabiali swoje
sensory i zabawa nabierała rumieńców :> Lego jest o tyle fajne że
można zrobić cokolwiek w parę godzin, tzn. zbudować konstrukcję i nie
tracić czasu na żmudną dłubaninę w drewnie czy metalu.
L.
-
13. Data: 2012-04-09 23:30:19
Temat: Re: [OT]co dla 13 latka?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
>Użytkownik "Lisciasty"
>I taki systemik pomoże w rozmowach na żywo, wyłapie niuanse i wygładzi
>wypowiedź jak jedna strona jest napruta i nieco bełkocze? Chyba
>jeszcze długo na to poczekamy
Kilka dni temu widziałem wywiad z 1968 r. A. Małachowskiego z B. Zielińskim.
Pierwszy to ówcześnie dziennikarz, drugi tłumacz. I ten pierwszy wspomniał,
że są komputery, potrafiące w miarę sprawnie tłumaczyć z rosyjskiego na
francuski.
Możliwe to? Blisko pół wieku temu?
Robert
-
14. Data: 2012-04-10 00:02:37
Temat: Re: [OT]co dla 13 latka?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Robert Wańkowski kilka dni temu widział wywiad z 1968 r.:
> A. Małachowskiego z B. Zielińskim. Pierwszy to ówcześnie dziennikarz,
> drugi tłumacz. I ten pierwszy wspomniał, że są komputery, potrafiące
> w miarę sprawnie tłumaczyć z rosyjskiego na francuski.
> Możliwe to? Blisko pół wieku temu?
Pół wieku temu dziennikarze dużo pisali o komputerach. A informatyka
systematycznie czyniła spore postępy (wyrażające się czym innym niż
megaherce, megabajty itd). Starano się również przewidzieć, co będzie
za kilka, kilkanaści, kilkadziesiąt lat. I tak na przykład uważano, że
tłumaczenie z jednego języka na drugi, to prosta sprawa. Bo przecież
słownik rosyjsko-francuski, to nieduża książka, podręcznik do gramatyki
podobnie. Komputery lada moment będą miały tyle pamięci, że sobie
poradzą. Za to na opanowanie gry w szachy dawano komputerom coś koło
pół wieku. Bo tych kombinacji, to strasznie dużo jest. No i w Związku
Radzieckim mniej jest arcymistrzów szachowych, niż ludzi umiejących po
francusku.
Przewidywania co do możliwości automatycznego tłumaczenia języków
naturalnych, to jedna z większych wpadek ludzi prognozujących rozwój
algorytmów. Małachowski mógł sobie po prostu w czasie rozmowy przypomnieć,
że kilka lat wześniej czytał o tym, że już za parę lat będą takie komputery.
A tu nigdy nie należy wierzyć na słowo. Nawet uczonym radzieckim.
Jarek
--
Za trzydzieści parę lat, | Siądę przy piecu, zapalę sporta
jak dobrze pójdzie, | i do snu wnukom powiem baśń
w kiosku "Ruchu" kupię "Świat", | o cudownych pięknych dniach
"Życia" nie będzie. | z lat sześćdziesiątych!
-
15. Data: 2012-04-10 00:35:53
Temat: Re: [OT]co dla 13 latka?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Jarosław,
Tuesday, April 10, 2012, 12:02:37 AM, you wrote:
[...]
> Przewidywania co do możliwości automatycznego tłumaczenia języków
> naturalnych, to jedna z większych wpadek ludzi prognozujących rozwój
> algorytmów. Małachowski mógł sobie po prostu w czasie rozmowy przypomnieć,
> że kilka lat wześniej czytał o tym, że już za parę lat będą takie komputery.
> A tu nigdy nie należy wierzyć na słowo. Nawet uczonym radzieckim.
Chyna większą wpadką jest rozumienie mowy, które jest zapowiadane od
kiedy pamiętam. I od kiedy pamiętam - działa niepoprawnie.
Swego czasu próbowałem nauczyć mojego palmtopa mojego pisma
odręcznego. Wyszło na to, ze szybciej ja bym się napisałe tego pisma,
jakiego nauczył palmtopa jego projektant - chyba leworęczny, sądzac po
kierunku pisania liter.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
16. Data: 2012-04-10 01:47:44
Temat: Re: co dla 13 latka?
Od: Jawi <t...@p...pl>
W dniu 2012-04-09 21:11, Lisciasty pisze:
> On 9 Kwi, 17:08, Jawi<t...@p...pl> wrote:
>> sam sobie podpowiem że pewnie najlepszy byłby lego mindstorms :)
>
> Właśnie miałem o tym pisać :> Nieco lat temu spotkałem się z tym na
> polibudzie jak odwiedziłem pracownię robotyki, nawet stare konie miały
> kupę frajdy z tego i z pewnością sporo się szło nauczyć. A że wtedy te
> majndstormy były jeszcze nieco ubogie, to koleżkowie dorabiali swoje
> sensory i zabawa nabierała rumieńców :> Lego jest o tyle fajne że
> można zrobić cokolwiek w parę godzin, tzn. zbudować konstrukcję i nie
> tracić czasu na żmudną dłubaninę w drewnie czy metalu.
>
> L.
No. Tylko cena na polskie warunki odstrasza.
--
-
17. Data: 2012-04-10 01:53:38
Temat: Re: co dla 13 latka?
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2012-04-09 16:41, Jawi pisze:
> Hey,
> Są jakieś fajne zestawy do nauki programowania, jakieś zestawy
> uruchomieniowe nadające się dla nastolatka? 13 latka dokładnie :)
> Początkującego.
> Myślałem o Arduino. Są tam zestawy modułów i kurs za okolice 300pln.
Arduino jakiś "starter-board" plus płytki uniwersalne i wiadro elementów
tudzież dobry dostęp do tego co się może wymyślić w trakcie nauki
(wyświetlacze czujniki itp), kursów chyba żadnych nie potrzeba, poza
kursem języka C oraz podstaw elektryki-elektroniki (np czerwona księga
tietze-shenk czy jak to sie pisze) ale to i bez Arduino by prędzej czy
później się mu przydało.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
18. Data: 2012-04-10 04:12:15
Temat: Re: co dla 13 latka?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"K" <...@...c> wrote in message news:jlv0ro$nre$1@news.dialog.net.pl...
> Dlatego warto uczyc dzieciaka jezykow obcych a frajerow do roboty zawsze
> znajdzie z jakiesc wiochy hinduskiej albo chinskiej. W sumie warto
> pomyslec tez nad jakims afrykanskim jezykiem za kilkanascie lat jak
> dorosnie murzyny juz sie wyedukuja troche i bedzie jak znalazl afrykasni
> robol. Znajomy zatrudnia hindusow do pisania softu sa tani nie pija a
> wiec nie zawalaja roboty no i wszystko zdalnie a koszta zadne do tego nie
> slucha biadolenia ze wyplata za mala itp.
I jak jest zadowolony z tego softu pisanego na odległość?
Bo nasza firma ma raczej nieciekawe rezultaty, jak na razie...
Co z tego że masz coś tanio jeśli to będzie do kitu?
-
19. Data: 2012-04-10 04:14:04
Temat: Re: [OT]co dla 13 latka?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> wrote in message
news:3530393929$20120410003554@squadack.com...
> Hello Jarosław,
>
> Tuesday, April 10, 2012, 12:02:37 AM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Przewidywania co do możliwości automatycznego tłumaczenia języków
>> naturalnych, to jedna z większych wpadek ludzi prognozujących rozwój
>> algorytmów. Małachowski mógł sobie po prostu w czasie rozmowy
>> przypomnieć,
>> że kilka lat wześniej czytał o tym, że już za parę lat będą takie
>> komputery.
>> A tu nigdy nie należy wierzyć na słowo. Nawet uczonym radzieckim.
>
> Chyna większą wpadką jest rozumienie mowy, które jest zapowiadane
> od kiedy pamiętam. I od kiedy pamiętam - działa niepoprawnie.
Próbowałeś się już bawić z Siri z iPhone 4S?
http://www.youtube.com/watch?v=5mNcnj2l6RE
-
20. Data: 2012-04-10 08:08:57
Temat: Re: co dla 13 latka?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 10 Kwi, 01:47, Jawi <t...@p...pl> wrote:
> No. Tylko cena na polskie warunki odstrasza.
A co jest w niej odstraszającego? Że kosztuje tysiąc?
Nojacieprzepraszam :>
L.