eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodychcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 178

  • 131. Data: 2013-09-12 13:45:41
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "bma" <b...@b...pl>

    Użytkownik "Refleksyjny" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:l0s6r2$7p8$...@n...icpnet.pl...

    > Umiesz czytać po angielsku? masz cytat wklejony w treść mojego
    > poprzedniego postu.
    > Taka jest właśnie charakterystyka silnika parowego który napędza
    > BEZPOŚREDNIO koła pojadu, że nie ma strat na przełożeniach i cała moc jest
    > dostępna od razu, od 0,01 RPM, lub inaczej od 0-140 km/h i służy do
    > napędzania, a nie jest cześciowo marnowana na skrzyni biegów, wale
    > napędowym itd!
    > To co piszesz dotyczy silników spalinowych, gdzie jak auto nie ma tych
    > 90KM to jest słabe. Ale to jest 90KM tylko na określonych (z reguły
    > maksymalnych) obrotach! Podczas normalnej jazdy używasz ułamka mocy
    > maksymalnej silnika, czyli z reguły właśnie np te 20-30KM, które w silniku
    > parowym są dostępne cały czas. Od startu do maksymalne prędkości.

    I tym fragmentem udowadniasz że nie masz pojęcia o fizyce i dlatego łykasz
    te wszystkie brednie. Kilowat w silniku parowym to ten sam kilowat co
    w spalinowym. Moc = siła x prędkość obowiązuje wszędzie.

    >>> accelerated from 0 - 75 mph (121 km/h) in 10 seconds.
    >>
    >> To wymaga 113kW mocy ŚREDNIEJ! To jest ponad 150KM

    > Najwidoczniej się całkowicie mylisz, skoro steamer rozpędza się mając
    > silnik o mniejszej mocy. Moment obrotowy od zerowych obrotów w silniku
    > parowym jest tak wielki, że generuje przyśpieszenie.

    Ma 100% racji. A Ty się mylisz. Moment jest ściśle związany z mocą poprzez
    obroty. Nie ma czegoś takiego jak wielki moment pozwalający na rozpędzanie
    do dużych prędkości przy małej mocy. Przykład - ciągnik rolniczy. Przy małej
    prędkości uciągnie wiele ale szybko nie pojedzie.


  • 132. Data: 2013-09-12 13:46:14
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Refleksyjny" <n...@p...org.pl> napisał w wiadomości
    news:l0pot1$55v$1@news.icpnet.pl...
    > To że nie stosuje sie czegoś seryjnie nie znaczy, że to nie działa :)
    > Wiem, że stosują technologie zderzaka łagiewki w portach (chyba
    > Skandynawii) jako zabezpieczenie podczas cumowania statków do nadbrzeża.
    > Łągiewka dostał jakieś prestiżowe międzynarodowe nagrody w końcu za swój
    > wynalazek, ale z jakichś przyczyn udupiono jego konstrukcję w
    > praktycznym zastosowaniu motoryzacyjnym. Nie interesuję się tym za

    Bo w porcie taki zderzak na za zadanie chronić nabrzeże przed zniszczeniem a nie
    chronić statek.

    J.


  • 133. Data: 2013-09-12 13:55:30
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Refleksyjny,

    Thursday, September 12, 2013, 12:59:50 PM, you wrote:

    [...]

    >>> accelerated from 0 - 75 mph (121 km/h) in 10 seconds.
    >> To wymaga 113kW mocy ŚREDNIEJ! To jest ponad 150KM
    > Najwidoczniej się całkowicie mylisz, skoro steamer rozpędza się mając
    > silnik o mniejszej mocy. Moment obrotowy od zerowych obrotów w silniku
    > parowym jest tak wielki, że generuje przyśpieszenie.

    Dlaczego podważasz podstawowe prawa fizyki?

    >> Przestań bredzić o 30KM, bo to już dawno przestało być śmieszne.
    > Sam bredzisz. Nie masz wiedzy o parowych silnikach. Myślisz, że wszystko
    > co wiesz o spalinowych odnosi się też do parowych.

    Czy ja napisałem choć słowo o silniku spalinowym? Policzyłem wprost z
    prędkości, masy i czasu przyśpieszania, jaka moc jest do tego
    potrzebna. Średnia moc, bez uwzględnienia jakichkolwiek oporów.

    Nie posiadasz ELEMENTARNEJ umiejętności zastosowania PODSTAWOWYCH praw
    fizyki i nie potrafisz zweryfikować wiarygodności swoich źródeł. To,
    że ktoś napisał, że moc silnika wynosi 30KM i przez lata jest to
    powielane ma się nijak do tego, że ktoś inny napisał o rozpędzaniu do
    121km/h 2 ton w czasie 10 sekund. Co najmniej jeden z nich musiał
    kłamać, bo w tym matriksie obowiązują dość proste i powszechnie znane
    prawa fizyki.

    Moment obrotowy w ruchu równa się dokładnie mocy podzielonej przez
    obroty. Przy zerowych obrotach nie ma mocy - jest tylko siła. Bez
    względu na to, czy napędem jest silnik parowy, spalinowy, elektryczny
    czy sprężyna. Zależność między mocą, momentem obrotowym i obrotami
    jest prosta i niepodważalna bez względu na źródło pochodzenia.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 134. Data: 2013-09-12 13:55:58
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Refleksyjny" <n...@p...org.pl> napisał w wiadomości
    news:l0q34a$i61$1@news.icpnet.pl...
    > Ale ja wcale nie twierdzę, że koniecznie trzeba go instalować w
    > samochodach osobowych. Może na początku w autobusach i tramwajach?
    > Albo w kolejach żelaznych.

    Już dawno zauważono, że jeśli silnik parowy dołączyć do generatora prądu stalego
    i tym prądem zasilić lokomotywę to będzie to efektywniej wykorzystana energia.
    Tak działają lokomotywy spalinowe.

    > Zgoda.
    > Zauważ jednak, że taki komfort o jakim piszesz osiągnięto dopiero po co
    > najmniej kilkudziesięciu latach rozwoju motoryzacji z silnikami spalania
    > wewnętrznego. Na początku przez wiele lat i kilka generacji trzeba było
    > obsługiwać mnóstwo różnych mechanizmów, np ręcznie pompować paliwo do
    > gaźnika, pompować olej do silnika, ustawiać kąt wyprzedzenia zapłonu i
    > wiele innych rzeczy itd. Gdyby dano technologii parowej taki sam czas na
    > rozwój techniczny w użyciu samochodowym i użyto współczesnych
    > materiałów, elektroniki itp, to też by było tak samo komfortowo jak w
    > spaliniakach.

    Mam słabą wyobraźnię i dlatego nie wyobrażam sobie jak można było by skrócić czas
    na doprowadzenie wody do stanu uzywalności? Zamiast węgla - benzyna?
    Tankowanie przegrzanej pary wodnej jako czynności wstępnej?


  • 135. Data: 2013-09-12 13:58:46
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>


    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:1726363073.20130911174235@pik-net.pl.invalid...
    >
    > RWD7 ważył poniżej 280kG a tu sam silnik parowy ważył 230kG. Silnik
    > Armstrong-Siddeley Genet II, zastosowany w RWD ważył 76kG.
    > http://pl.wikipedia.org/wiki/RWD-7
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Armstrong_Siddeley_Gene
    t

    Dlaczego używasz dużej litery G przy masach?

    J.


  • 136. Data: 2013-09-12 14:05:15
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>


    Użytkownik "Refleksyjny" <n...@p...org.pl> napisał w wiadomości
    news:l0pmvr$2oq$1@news.icpnet.pl...
    > A tak a propos cudów, to pamiętasz zderzak Łągiewki? też wszyscy
    > jajogłowi teoretycy twierdzili, że to nie ma prawa działać i jest wbrew
    > prawom fizyki, a jednak działa.
    W takiej formie jaką zaproponował konstruktor to nie miało prawa działać.

    Zderzak poprzez wydłużenie drogi hamowania zmniejszał przeciążenie działające na
    układ samochód-człowiek ale i tak trzeba wytracić prędkość do zera.
    Ze 100kmph droga hamowania wynosi dzisiaj jakies 34-45 metrów a i tak czuć
    przeciążenie a przy zderzaku Ł droga
    ta miała być skrócona do (nie pamiętam) kilkudziesięciu centymetrów. Dla modelu z
    pudełka do zapałek na pewno działa.

    J.


  • 137. Data: 2013-09-12 14:18:59
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Jan,

    Thursday, September 12, 2013, 1:58:46 PM, you wrote:

    >> RWD7 ważył poniżej 280kG a tu sam silnik parowy ważył 230kG. Silnik
    >> Armstrong-Siddeley Genet II, zastosowany w RWD ważył 76kG.
    >> http://pl.wikipedia.org/wiki/RWD-7
    >> http://en.wikipedia.org/wiki/Armstrong_Siddeley_Gene
    t
    > Dlaczego używasz dużej litery G przy masach?

    Podaję wagę (ciężar) a nie masę - "ważył". Wagę podaje się w kG a nie
    kg. Tak, wiem - po nowemu powinno być kgf ale ja jestem starej daty.

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 138. Data: 2013-09-12 17:06:40
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2013-09-11 19:39, Big Jack pisze:
    >Jest kilka problemów. m.in taki, że znaleźli by
    > się "majstry" co by autka zaczęli przekuwać na bomby ;) Pomysł wydaje
    > się absurdalny, ale myślano kiedyś samolotach o napędzie jądrowym, mogą
    > być i auta :)

    Reaktora nie przerobisz na bombę. Reaktor potrzebuje uranu o 3%
    czystości. Bomba ponad 97%.

    Samoloty jądrowe - chyba ukończono i utajniono. Jakoś dziwnie temat
    ucichł więc zakładam, że im się udało.


    --
    MN


  • 139. Data: 2013-09-12 17:06:53
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik wrote:
    > Weź patelnię z cienkim dnem. nalej pół szklanki wody. Postaw na
    > palniku gazowym. Największy w typowej kuchence ma z 2.5kW. Doprowadź
    > do wrzenia. Zdejmij patelnię z palnika. Jak przestanie wrzeć to
    > postaw na palniku. Licz czas jaki upłynie żeby znowu zaczęło wrzeć. W
    > silniku spalinowym opóźnienie przy daniu w pedał to setki milisekund.
    > W parowym odpowiedz jest po o wiele dłuższym czasie. To
    > dyskwalifikuje taki silnik do napędu współczesnego samochodu. na
    > pewno z jakiś filmów znasz zwrot " kocioł pod para". Dotyczy to
    > parowozów i statków. Oznacza ze w kotle utrzymywane jest maksymalne
    > ciśnienie pomimo że silnik nie pracuje. Nadmiar pary wyrzucany jest
    > zaworem bezpieczeństwa do atmosfery. Jak skład rusza to
    > charakterystyczne jest buksowanie kół w parowozie. Po kilkunastu
    > obrotach koła zwalniają i łapią przyczepność. Zwalniają nie dlatego
    > że ktoś zawór przymknął ale że spadło ciśnienie pary w kotle. Na
    > chwilę przed ruszeniem węglarz szufluje węgiel na maksa i dmuchawa
    > idzie na maksa. Skład się bujnie i przez moment jedzie siła
    > bezwładności. Trwa to do momentu aż w kotle zrobi się para o
    > odpowiednim ciśnieniu. Trwa to chwilę zanim ciśnienie urośnie do
    > takiego że umożliwi przyspieszanie. Ze `względu na duży czas zwłoki
    > napęd parowy jest praktycznie nie regulowalny. Bo albo ciśnienie jest
    > za małe albo wywala zaworem bezpieczeństwa. W parowozach z wyjątkiem
    > pierwszych konstrukcji woda była w obiegu zamkniętym. Ale że były
    > duże ubytki ze względu na to że jedyna szybka regulacja polega na
    > puszczaniu pary w gwizdek. To przy każdym parowozie był ogromny
    > zbiornik na wodę żeby uzupełniać ubytki związane z wypuszczaniem pary
    > do atmosfery. Powiedzenie puszczanie pary w gwizdek oznacza na
    > marnowanie czegoś. parowóz jak jedzie to słychać że od czasu do czasu
    > gwiżdże. Gwiżdże żeby ostrzec że za chwilę ciśnienie będzie za duże i
    > otworzą się zawory bezpieczeństwa, stąd się wzięło powiedzenie o
    > puszczaniu pary w gwizdek. Podstawową wadą kołów parowych jest nie
    > to że nie można ich szybko uruchomić. Ich nie daje się szybko
    > regulować ani wyłączyć. W przypadku lokomotywy a tym bardziej statku
    > nie jest to duży feler. Ale w przypadku samochodu bardzo duży. W
    > statku z silnikiem parowym przejście od mała naprzód do cała naprzód
    > może trwać godzinę i nikomu to nie będzie przeszkadzało.

    mówiąc szczerze to pierdolisz jak potłuczony...

    a o budowie lokomotyw to masz raczej marne pojęcie...

    buksowanie kół w lokomotywie to wina marnego maszynisty który nie potrafi
    ładnie i delikatnie regulować mocy podawanej na koła.

    Zobacz kiedyś jak rusza lokomotywa obsługiwana przez fachowca... widziałeś
    te straszliwe kłęby pary podczas ruszania? zastanów sie skąd sie biorą i
    dlaczego pojawiają.

    Lokomotywa ma możliwość regulacji mocy


  • 140. Data: 2013-09-12 17:10:52
    Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Użytkownik wrote:
    >> Sam bredzisz. Nie masz wiedzy o parowych silnikach. Myślisz, że
    >> wszystko
    >>
    >> co wiesz o spalinowych odnosi się też do parowych.
    >
    > Ograniczeniem dla silnika parowego jest wytwornica pary. Nie da się w
    > samochodzie osobowym zainstalować kotła potrafiącego wygenerować 30kW
    > w 200ms.

    bo nie ma takiej potrzeby... musi być duży zbiornik napełniony parą
    przegrzaną o odpowiednim ciśnieniu utrzymywany cały czas w gotowości. W
    przypadku pogrzewania zbiornika innym paliwem niż węgiel, można dostwę
    energii do zbiornika dość łatwo regulować tak aby utrzymać ciśnienie
    dyspozycyjne w zakresie wymaganym, bo przegrzewania zbiornika i wywalania
    pary w powietrze.

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: