-
131. Data: 2013-09-12 13:45:41
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "bma" <b...@b...pl>
Użytkownik "Refleksyjny" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l0s6r2$7p8$...@n...icpnet.pl...
> Umiesz czytać po angielsku? masz cytat wklejony w treść mojego
> poprzedniego postu.
> Taka jest właśnie charakterystyka silnika parowego który napędza
> BEZPOŚREDNIO koła pojadu, że nie ma strat na przełożeniach i cała moc jest
> dostępna od razu, od 0,01 RPM, lub inaczej od 0-140 km/h i służy do
> napędzania, a nie jest cześciowo marnowana na skrzyni biegów, wale
> napędowym itd!
> To co piszesz dotyczy silników spalinowych, gdzie jak auto nie ma tych
> 90KM to jest słabe. Ale to jest 90KM tylko na określonych (z reguły
> maksymalnych) obrotach! Podczas normalnej jazdy używasz ułamka mocy
> maksymalnej silnika, czyli z reguły właśnie np te 20-30KM, które w silniku
> parowym są dostępne cały czas. Od startu do maksymalne prędkości.
I tym fragmentem udowadniasz że nie masz pojęcia o fizyce i dlatego łykasz
te wszystkie brednie. Kilowat w silniku parowym to ten sam kilowat co
w spalinowym. Moc = siła x prędkość obowiązuje wszędzie.
>>> accelerated from 0 - 75 mph (121 km/h) in 10 seconds.
>>
>> To wymaga 113kW mocy ŚREDNIEJ! To jest ponad 150KM
> Najwidoczniej się całkowicie mylisz, skoro steamer rozpędza się mając
> silnik o mniejszej mocy. Moment obrotowy od zerowych obrotów w silniku
> parowym jest tak wielki, że generuje przyśpieszenie.
Ma 100% racji. A Ty się mylisz. Moment jest ściśle związany z mocą poprzez
obroty. Nie ma czegoś takiego jak wielki moment pozwalający na rozpędzanie
do dużych prędkości przy małej mocy. Przykład - ciągnik rolniczy. Przy małej
prędkości uciągnie wiele ale szybko nie pojedzie.
-
132. Data: 2013-09-12 13:46:14
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "Refleksyjny" <n...@p...org.pl> napisał w wiadomości
news:l0pot1$55v$1@news.icpnet.pl...
> To że nie stosuje sie czegoś seryjnie nie znaczy, że to nie działa :)
> Wiem, że stosują technologie zderzaka łagiewki w portach (chyba
> Skandynawii) jako zabezpieczenie podczas cumowania statków do nadbrzeża.
> Łągiewka dostał jakieś prestiżowe międzynarodowe nagrody w końcu za swój
> wynalazek, ale z jakichś przyczyn udupiono jego konstrukcję w
> praktycznym zastosowaniu motoryzacyjnym. Nie interesuję się tym za
Bo w porcie taki zderzak na za zadanie chronić nabrzeże przed zniszczeniem a nie
chronić statek.
J. -
133. Data: 2013-09-12 13:55:30
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Refleksyjny,
Thursday, September 12, 2013, 12:59:50 PM, you wrote:
[...]
>>> accelerated from 0 - 75 mph (121 km/h) in 10 seconds.
>> To wymaga 113kW mocy ŚREDNIEJ! To jest ponad 150KM
> Najwidoczniej się całkowicie mylisz, skoro steamer rozpędza się mając
> silnik o mniejszej mocy. Moment obrotowy od zerowych obrotów w silniku
> parowym jest tak wielki, że generuje przyśpieszenie.
Dlaczego podważasz podstawowe prawa fizyki?
>> Przestań bredzić o 30KM, bo to już dawno przestało być śmieszne.
> Sam bredzisz. Nie masz wiedzy o parowych silnikach. Myślisz, że wszystko
> co wiesz o spalinowych odnosi się też do parowych.
Czy ja napisałem choć słowo o silniku spalinowym? Policzyłem wprost z
prędkości, masy i czasu przyśpieszania, jaka moc jest do tego
potrzebna. Średnia moc, bez uwzględnienia jakichkolwiek oporów.
Nie posiadasz ELEMENTARNEJ umiejętności zastosowania PODSTAWOWYCH praw
fizyki i nie potrafisz zweryfikować wiarygodności swoich źródeł. To,
że ktoś napisał, że moc silnika wynosi 30KM i przez lata jest to
powielane ma się nijak do tego, że ktoś inny napisał o rozpędzaniu do
121km/h 2 ton w czasie 10 sekund. Co najmniej jeden z nich musiał
kłamać, bo w tym matriksie obowiązują dość proste i powszechnie znane
prawa fizyki.
Moment obrotowy w ruchu równa się dokładnie mocy podzielonej przez
obroty. Przy zerowych obrotach nie ma mocy - jest tylko siła. Bez
względu na to, czy napędem jest silnik parowy, spalinowy, elektryczny
czy sprężyna. Zależność między mocą, momentem obrotowym i obrotami
jest prosta i niepodważalna bez względu na źródło pochodzenia.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
134. Data: 2013-09-12 13:55:58
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "Refleksyjny" <n...@p...org.pl> napisał w wiadomości
news:l0q34a$i61$1@news.icpnet.pl...
> Ale ja wcale nie twierdzę, że koniecznie trzeba go instalować w
> samochodach osobowych. Może na początku w autobusach i tramwajach?
> Albo w kolejach żelaznych.
Już dawno zauważono, że jeśli silnik parowy dołączyć do generatora prądu stalego
i tym prądem zasilić lokomotywę to będzie to efektywniej wykorzystana energia.
Tak działają lokomotywy spalinowe.
> Zgoda.
> Zauważ jednak, że taki komfort o jakim piszesz osiągnięto dopiero po co
> najmniej kilkudziesięciu latach rozwoju motoryzacji z silnikami spalania
> wewnętrznego. Na początku przez wiele lat i kilka generacji trzeba było
> obsługiwać mnóstwo różnych mechanizmów, np ręcznie pompować paliwo do
> gaźnika, pompować olej do silnika, ustawiać kąt wyprzedzenia zapłonu i
> wiele innych rzeczy itd. Gdyby dano technologii parowej taki sam czas na
> rozwój techniczny w użyciu samochodowym i użyto współczesnych
> materiałów, elektroniki itp, to też by było tak samo komfortowo jak w
> spaliniakach.
Mam słabą wyobraźnię i dlatego nie wyobrażam sobie jak można było by skrócić czas
na doprowadzenie wody do stanu uzywalności? Zamiast węgla - benzyna?
Tankowanie przegrzanej pary wodnej jako czynności wstępnej? -
135. Data: 2013-09-12 13:58:46
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:1726363073.20130911174235@pik-net.pl.invalid...
>
> RWD7 ważył poniżej 280kG a tu sam silnik parowy ważył 230kG. Silnik
> Armstrong-Siddeley Genet II, zastosowany w RWD ważył 76kG.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/RWD-7
> http://en.wikipedia.org/wiki/Armstrong_Siddeley_Gene
t
Dlaczego używasz dużej litery G przy masach?
J. -
136. Data: 2013-09-12 14:05:15
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "Jan Koval" <j...@o...pl>
Użytkownik "Refleksyjny" <n...@p...org.pl> napisał w wiadomości
news:l0pmvr$2oq$1@news.icpnet.pl...
> A tak a propos cudów, to pamiętasz zderzak Łągiewki? też wszyscy
> jajogłowi teoretycy twierdzili, że to nie ma prawa działać i jest wbrew
> prawom fizyki, a jednak działa.
W takiej formie jaką zaproponował konstruktor to nie miało prawa działać.
Zderzak poprzez wydłużenie drogi hamowania zmniejszał przeciążenie działające na
układ samochód-człowiek ale i tak trzeba wytracić prędkość do zera.
Ze 100kmph droga hamowania wynosi dzisiaj jakies 34-45 metrów a i tak czuć
przeciążenie a przy zderzaku Ł droga
ta miała być skrócona do (nie pamiętam) kilkudziesięciu centymetrów. Dla modelu z
pudełka do zapałek na pewno działa.
J. -
137. Data: 2013-09-12 14:18:59
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jan,
Thursday, September 12, 2013, 1:58:46 PM, you wrote:
>> RWD7 ważył poniżej 280kG a tu sam silnik parowy ważył 230kG. Silnik
>> Armstrong-Siddeley Genet II, zastosowany w RWD ważył 76kG.
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/RWD-7
>> http://en.wikipedia.org/wiki/Armstrong_Siddeley_Gene
t
> Dlaczego używasz dużej litery G przy masach?
Podaję wagę (ciężar) a nie masę - "ważył". Wagę podaje się w kG a nie
kg. Tak, wiem - po nowemu powinno być kgf ale ja jestem starej daty.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
138. Data: 2013-09-12 17:06:40
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-09-11 19:39, Big Jack pisze:
>Jest kilka problemów. m.in taki, że znaleźli by
> się "majstry" co by autka zaczęli przekuwać na bomby ;) Pomysł wydaje
> się absurdalny, ale myślano kiedyś samolotach o napędzie jądrowym, mogą
> być i auta :)
Reaktora nie przerobisz na bombę. Reaktor potrzebuje uranu o 3%
czystości. Bomba ponad 97%.
Samoloty jądrowe - chyba ukończono i utajniono. Jakoś dziwnie temat
ucichł więc zakładam, że im się udało.
--
MN
-
139. Data: 2013-09-12 17:06:53
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik wrote:
> Weź patelnię z cienkim dnem. nalej pół szklanki wody. Postaw na
> palniku gazowym. Największy w typowej kuchence ma z 2.5kW. Doprowadź
> do wrzenia. Zdejmij patelnię z palnika. Jak przestanie wrzeć to
> postaw na palniku. Licz czas jaki upłynie żeby znowu zaczęło wrzeć. W
> silniku spalinowym opóźnienie przy daniu w pedał to setki milisekund.
> W parowym odpowiedz jest po o wiele dłuższym czasie. To
> dyskwalifikuje taki silnik do napędu współczesnego samochodu. na
> pewno z jakiś filmów znasz zwrot " kocioł pod para". Dotyczy to
> parowozów i statków. Oznacza ze w kotle utrzymywane jest maksymalne
> ciśnienie pomimo że silnik nie pracuje. Nadmiar pary wyrzucany jest
> zaworem bezpieczeństwa do atmosfery. Jak skład rusza to
> charakterystyczne jest buksowanie kół w parowozie. Po kilkunastu
> obrotach koła zwalniają i łapią przyczepność. Zwalniają nie dlatego
> że ktoś zawór przymknął ale że spadło ciśnienie pary w kotle. Na
> chwilę przed ruszeniem węglarz szufluje węgiel na maksa i dmuchawa
> idzie na maksa. Skład się bujnie i przez moment jedzie siła
> bezwładności. Trwa to do momentu aż w kotle zrobi się para o
> odpowiednim ciśnieniu. Trwa to chwilę zanim ciśnienie urośnie do
> takiego że umożliwi przyspieszanie. Ze `względu na duży czas zwłoki
> napęd parowy jest praktycznie nie regulowalny. Bo albo ciśnienie jest
> za małe albo wywala zaworem bezpieczeństwa. W parowozach z wyjątkiem
> pierwszych konstrukcji woda była w obiegu zamkniętym. Ale że były
> duże ubytki ze względu na to że jedyna szybka regulacja polega na
> puszczaniu pary w gwizdek. To przy każdym parowozie był ogromny
> zbiornik na wodę żeby uzupełniać ubytki związane z wypuszczaniem pary
> do atmosfery. Powiedzenie puszczanie pary w gwizdek oznacza na
> marnowanie czegoś. parowóz jak jedzie to słychać że od czasu do czasu
> gwiżdże. Gwiżdże żeby ostrzec że za chwilę ciśnienie będzie za duże i
> otworzą się zawory bezpieczeństwa, stąd się wzięło powiedzenie o
> puszczaniu pary w gwizdek. Podstawową wadą kołów parowych jest nie
> to że nie można ich szybko uruchomić. Ich nie daje się szybko
> regulować ani wyłączyć. W przypadku lokomotywy a tym bardziej statku
> nie jest to duży feler. Ale w przypadku samochodu bardzo duży. W
> statku z silnikiem parowym przejście od mała naprzód do cała naprzód
> może trwać godzinę i nikomu to nie będzie przeszkadzało.
mówiąc szczerze to pierdolisz jak potłuczony...
a o budowie lokomotyw to masz raczej marne pojęcie...
buksowanie kół w lokomotywie to wina marnego maszynisty który nie potrafi
ładnie i delikatnie regulować mocy podawanej na koła.
Zobacz kiedyś jak rusza lokomotywa obsługiwana przez fachowca... widziałeś
te straszliwe kłęby pary podczas ruszania? zastanów sie skąd sie biorą i
dlaczego pojawiają.
Lokomotywa ma możliwość regulacji mocy
-
140. Data: 2013-09-12 17:10:52
Temat: Re: chcę zmienić silnik spalinowy na parowy, wolno mi?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik wrote:
>> Sam bredzisz. Nie masz wiedzy o parowych silnikach. Myślisz, że
>> wszystko
>>
>> co wiesz o spalinowych odnosi się też do parowych.
>
> Ograniczeniem dla silnika parowego jest wytwornica pary. Nie da się w
> samochodzie osobowym zainstalować kotła potrafiącego wygenerować 30kW
> w 200ms.
bo nie ma takiej potrzeby... musi być duży zbiornik napełniony parą
przegrzaną o odpowiednim ciśnieniu utrzymywany cały czas w gotowości. W
przypadku pogrzewania zbiornika innym paliwem niż węgiel, można dostwę
energii do zbiornika dość łatwo regulować tak aby utrzymać ciśnienie
dyspozycyjne w zakresie wymaganym, bo przegrzewania zbiornika i wywalania
pary w powietrze.