-
31. Data: 2013-05-29 12:37:53
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia 29 May 2013 09:19:11 GMT, tá´ napisał(a):
> Tak, rozumiem, ale wyraźnie widać, że Tobie ten wyraz jest obcy.
No to proszę, wskaż mi ten obiektywizm w stwierdzeniu:
>>nie ma nic interesującego w
>>wielkim, ciężkim, paliwożernym silniku z kiepskim osprzętem.
Bo to jest Twoja subiektywna opinia. Ja dostrzegam w ciezkich,
paliwozernych v8 sporo zalet.
Czekam.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
32. Data: 2013-05-29 12:59:51
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: tá´Ź
Maciek wrote:
> Bo to jest Twoja subiektywna opinia.
Nie -- poziom zaawansowania konstrukcji czy sprawność silnika to kryteria
obiektywne.
> Ja dostrzegam w ciezkich,
> paliwozernych v8 sporo zalet.
A to już jest całkowicie subiektywne.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
33. Data: 2013-05-29 13:04:24
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: tá´Ź
Deflegmator wrote:
> Wiesz, nawet w Ameryce czasy się zmieniają. Nie wiem, jaki osprzet
> masz na myśli ale na pewno nie ten z np. najnowszych cadillacow.
> Przecież to chyba najbardziej skomputeryzowane auta na świecie.
> Zarzucanie im, ze używają technologii z czasów wojny secesyjnej to
> nieporozumienie jakieś.
Mam na myśli dolot i wydech, a co do najnowszych aut, to są już na
poziomie konstrukcji europejskich sprzed 20 lat, więc zaczyna być coraz
lepiej.
> Nie masz pojęcia skąd to się wzięło. To nie z powodu nieudolności
> amerykańskich konstruktorów przecież. :-) W drugiej połowie lat 60-tych
> silniki osiągały bardzo wielkie moce. Auto dla zwykłego Smitha
> potrafiło mieć 400 koni i nikogo to nie dziwiło. Potem jednak zdarzyły
> się dwie rzeczy. Po pierwsze nastał kryzys paliwowy, po drugie -
> wprowadzono bardzo restrykcyjne normy czystości spalania. Odpowiedź
> koncernów była dwojaka. Albo próbowano downsizeingu, co na warunki
> amerykańskie nie było fajnym pomysłem (druga generacja mustangow ze
> smiesznymi 4-cylindrowymi silniczkami do tej pory uważana jest za
> klęskę), albo odprezano wielkie silniki. To dlatego silnik 7.4 w
> lincolnie continentalu z końca lat siedemdziesiątych ma 150 KM. :-)
Wiem o tym doskonale, to był jeden z powodów dla których powstawały takie
absurdalne konstrukcje i nie chodziło tylko o odprężanie. Drugi był taki,
że tak było taniej, bo łatwiej zepsuć przyzwoity (jak na tamte czasy)
silnik i produkować go kolejne 30 lat niż zaprojektować coś nowego. Skoro
im się to opłacało, to się nie dziwię, ale nic godnego podziwu tu nie
widzę.
> A
> nie dlatego, ze naród wysylajacy ludzi na księżyc nie potrafił stworzyć
> silnika, który wyciąga więcej niż 20 koni z litra. :-) Poza tym te
> wielkie, niewysilone silniki z łatwością dają się podkreślać do
> wielkich mocy, co im zresztą nieszczególnie szkodzi. Toż to kraj
> dragsterow z silnikami o mocach przekraczających grubo 1000 KM. To jest
> kwestia amerykańskiej filozofii tworzenia silnika i motoryzacji w
> ogóle, a nie zacofania technologicznego.
Czy potrafi, czy nie, to mniejsza o to, ważne co powstaje. A jeszcze 10
lat temu (a moze i teraz?) popularne tam były auta z wałkami w bloku,
resorami piórowymi i małymi tarczkami z przodu.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
34. Data: 2013-05-29 13:05:08
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: tá´Ź
Deflegmator wrote:
> No po co? Ani szybszy nie jest, ani szczególnie zwrotniejszy,
ROTFL.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
35. Data: 2013-05-29 13:08:52
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia 29 May 2013 10:59:51 GMT, tá´ napisał(a):
> Nie -- poziom zaawansowania konstrukcji czy sprawność silnika to kryteria
> obiektywne.
A jak niby chcesz porownywac poziom zaawansowania amerykanskich wielkich
silnikow i europejskich czy japonskich konstrukcji, skoro Amerykanie w
ogole nie dazyli do miniaturyzacji ani wyciskania coraz wiekszej mocy z
litra? Jak na tamtejsza filozofie budowy silnikow, ich konstrukcje sa/byly
zaawansowane.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
36. Data: 2013-05-29 13:17:04
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: Deflegmator <w...@...pl>
tá´ Wrote in message:
> Deflegmator wrote:
>
>> No po co? Ani szybszy nie jest, ani szczególnie zwrotniejszy,
>
> ROTFL.
>
No i co się śmiejesz? Taka prawda. Na Nordschleife camaro ma
rekord 7:41.27 a subaru wrx 8:06. Z pewnością przez to, ze
amerykański mastodont nie skręca i nie przyspiesza. :-) Dane na
wikipedii do sprawdzenia.
--
Deflegmator
----Android NewsGroup Reader----
http://www.piaohong.tk/newsgroup
-
37. Data: 2013-05-29 13:29:56
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-05-29 11:58, Użytkownik Deflegmator napisał:
> komar <k...@1...cc> Wrote in message:
>> W dniu 2013-05-29 09:18, komar pisze:
>>> W dniu 2013-05-29 01:15, t? pisze:
>>>> Deflegmator wrote:
>>>>
>>>>> No wiesz, tak stawiając sprawę, to nie problem też machnąć
>>>>> wypierdka 1.3 litra i go uturbic. Aby okres gwarancyjny jakoś
>>>>> przetrwał... :-)
>>>> Wcale nie jest łatwo zrobić taki silnik w ten sposób, żeby mało palił i
>>>> dobrze jeździł. Nie bez powodu takie konstrukcje pojawiły się całkiem
>>>> niedawno.
>>>>
>>>>> Tyle, ze jakbym miał wybierać, wziąłbym jednak coś
>>>>> niezawodnego.
>>>> Np. V6 z Mustanga, w którym często urywał się wał korbowy po dłuższej
>>>> jeździe w okolicach 200 km/h?
>>>>
>>>>> Amerykańskie silniki też pracują równo. :-) Tylko specyficznie.
>>>> Pracują tak samo równo, jak europejskie V z przerdzewiałym jednym
>>>> kolektorem wydechowym.
>>>>
>>>>> Silnik imprezy spali co najmniej tyle, co ten z camaro, za to
>>>>> dlugowiecznoscia prosty amerykaniec go przebije wielokrotnie. Na co
>>>>> komu taka krótkodystansowa "perelka"?
>>>> Spróbuj wejść w zakręt Imprezą i Camaro to zrozumiesz. :)
>>> co zrozumie? że niby przez silnik Camaro słabo zakręca?
>>>
>> a propos słabo zakręcających amerykańców, to zobacz jak sobie poradził
>> Cadillac CTS-V 6.2 na Nürburgring :)
>>
>
> Czy nawet camaro zl1 - auto tańsze niż niejeden pastuch w tdi, a
> jeżdżące jak superauta z najwyższej półki.
Do pierwszego zakrętu na którym się okazuje że ma na nim
stabilność autobusu. :-)
Statystycznie amerykańskie superauta nadają się do wyścigu
na ćwierć mili (prosty odcinek) lub wyścigów torowych (dwie
proste i dwa łagodne i świetnie wyprofilowane łuki.
Co nie zmienia sytuacji że do przejazdów w trasach są bardziej
wygodne a ich europejska konkurencja kosztuje kilkukrotnie
drożej.
Pozdrawiam
-
38. Data: 2013-05-29 13:49:34
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: Deflegmator <w...@...pl>
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> Wrote in message:
> Dnia 2013-05-29 11:58, Użytkownik Deflegmator napisał:
>> komar <k...@1...cc> Wrote in message:
>>> W dniu 2013-05-29 09:18, komar pisze:
>>>> W dniu 2013-05-29 01:15, t? pisze:
>>>>> Deflegmator wrote:
>>>>>
>>>>>> No wiesz, tak stawiając sprawę, to nie problem też machnąć
>>>>>> wypierdka 1.3 litra i go uturbic. Aby okres gwarancyjny jakoś
>>>>>> przetrwał... :-)
>>>>> Wcale nie jest łatwo zrobić taki silnik w ten sposób, żeby mało palił i
>>>>> dobrze jeździł. Nie bez powodu takie konstrukcje pojawiły się całkiem
>>>>> niedawno.
>>>>>
>>>>>> Tyle, ze jakbym miał wybierać, wziąłbym jednak coś
>>>>>> niezawodnego.
>>>>> Np. V6 z Mustanga, w którym często urywał się wał korbowy po dłuższej
>>>>> jeździe w okolicach 200 km/h?
>>>>>
>>>>>> Amerykańskie silniki też pracują równo. :-) Tylko specyficznie.
>>>>> Pracują tak samo równo, jak europejskie V z przerdzewiałym jednym
>>>>> kolektorem wydechowym.
>>>>>
>>>>>> Silnik imprezy spali co najmniej tyle, co ten z camaro, za to
>>>>>> dlugowiecznoscia prosty amerykaniec go przebije wielokrotnie. Na co
>>>>>> komu taka krótkodystansowa "perelka"?
>>>>> Spróbuj wejść w zakręt Imprezą i Camaro to zrozumiesz. :)
>>>> co zrozumie? że niby przez silnik Camaro słabo zakręca?
>>>>
>>> a propos słabo zakręcających amerykańców, to zobacz jak sobie poradził
>>> Cadillac CTS-V 6.2 na Nürburgring :)
>>>
>>
>> Czy nawet camaro zl1 - auto tańsze niż niejeden pastuch w tdi, a
>> jeżdżące jak superauta z najwyższej półki.
>
> Do pierwszego zakrętu na którym się okazuje że ma na nim
> stabilność autobusu. :-)
:-) To są mity. Wpisz w wiki Nordschleife lap times. Dodge i
chevrolet rządzą. Pomijając typowo torowe wynalazki typu
radical.
> Statystycznie amerykańskie superauta nadają się do wyścigu
> na ćwierć mili (prosty odcinek) lub wyścigów torowych (dwie
> proste i dwa łagodne i świetnie wyprofilowane łuki.
A to też. Bynajmniej nie dlatego, ze wyciągają 20 KM z litra. :-)
> Co nie zmienia sytuacji że do przejazdów w trasach są bardziej
> wygodne a ich europejska konkurencja kosztuje kilkukrotnie
> drożej.
>
>
To już dodatkowy urok. Poziom wyposażenia lincolnow z lat 70-tych
auta europejskie osiągnęły w latach 90-tych. Niewątpliwą wadą
amerykańskich samochodów z lat 80 i 90 jest jakość materiałów we
wnętrzu. Ale to też już się zmienia. Nawet prosty F150 dla
rednecka jest w najnowszej odsłonie luksusowym pałacem na kołach.
:-)
--
Deflegmator
----Android NewsGroup Reader----
http://www.piaohong.tk/newsgroup
-
39. Data: 2013-05-29 13:56:52
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Deflegmator" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ko4o3j$oa3$...@n...news.atman.pl...
> No i co się śmiejesz? Taka prawda. Na Nordschleife camaro ma
> rekord 7:41.27 a subaru wrx 8:06. Z pewnością przez to, ze
> amerykański mastodont nie skręca i nie przyspiesza. :-) Dane na
> wikipedii do sprawdzenia.
Cóż to za herezje :-) Każdy Polak wie, że amerykańskie auta są do bani i
tyle, a Subaru jest najszybsze i już! A skoro liczby mówią coś innego to tym
gorzej dla liczb :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
40. Data: 2013-05-29 14:16:56
Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8
Od: tá´Ź
Deflegmator wrote:
> No i co się śmiejesz? Taka prawda. Na Nordschleife camaro ma
> rekord 7:41.27 a subaru wrx 8:06. Z pewnością przez to, ze amerykański
> mastodont nie skręca i nie przyspiesza. :-) Dane na wikipedii do
> sprawdzenia.
WRX czy STI? I ile mocy miał ten camaro?
--
ss??q s? ??u??ou??