-
31. Data: 2016-11-06 18:48:25
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Niespecjalnie.
> Jak juz mowisz o obligacjach - one podnosza zadluzenie. Juz teraz.
> I przekraczamy prog, i unia nam grozi.
>
> To trzeba jakos zgrabniej zalatwic. We Wroclawiu np miasto sprzedalo
> budynki a teraz je leasinguje od nabywcy.
to akurat jest standardową praktyką w wiekszości firm.
I ma to sens ekonomiczny
> Co sie da, przerzucono do spolek miejskich, one sie moga zadluzac do
> woli.
nie mogą.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
32. Data: 2016-11-06 19:22:24
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Nov 2016 17:48:25 -0000 (UTC), masti napisał(a):
> J.F. wrote:
>> To trzeba jakos zgrabniej zalatwic. We Wroclawiu np miasto sprzedalo
>> budynki a teraz je leasinguje od nabywcy.
> to akurat jest standardową praktyką w wiekszości firm.
> I ma to sens ekonomiczny
Sens moze i ma, ale taka firma dzieki uzyskanym srodkom zarabia.
A miasto ... chce tylko wiecej pieniedzy pozyczyc, bo juz siegnelo
progu. A co pozniej ? Pozniej, to oni beda rzadzic :-)
Nie mowie nie - czasem dzieki takiemu kredytowi moze w miescie lepiej
byc. Bedzie nowy most czy nowa droga, czy nowy szpital, i w dodatku
beda kosztowac polowe, bo Unia da dotacje.
Ale u nas akurat powstal nowy stadion, i nowa Stolica Kultury.
>> Co sie da, przerzucono do spolek miejskich, one sie moga zadluzac do
>> woli.
> nie mogą.
No, banki im nie pozwola ... ale duzo dlugow miasta moga ukryc.
J.
-
33. Data: 2016-11-06 20:38:03
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Dnia Sun, 6 Nov 2016 17:48:25 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>> J.F. wrote:
>>> To trzeba jakos zgrabniej zalatwic. We Wroclawiu np miasto sprzedalo
>>> budynki a teraz je leasinguje od nabywcy.
>> to akurat jest standardową praktyką w wiekszości firm.
>> I ma to sens ekonomiczny
>
> Sens moze i ma, ale taka firma dzieki uzyskanym srodkom zarabia.
niesamowite. Firma zarabia?
Ale leasingobiorca też zarabia.
Cuda Panie.
>
> A miasto ... chce tylko wiecej pieniedzy pozyczyc, bo juz siegnelo
> progu. A co pozniej ? Pozniej, to oni beda rzadzic :-)
>
> Nie mowie nie - czasem dzieki takiemu kredytowi moze w miescie lepiej
> byc. Bedzie nowy most czy nowa droga, czy nowy szpital, i w dodatku
> beda kosztowac polowe, bo Unia da dotacje.
> Ale u nas akurat powstal nowy stadion, i nowa Stolica Kultury.
>
>>> Co sie da, przerzucono do spolek miejskich, one sie moga zadluzac do
>>> woli.
>> nie mogą.
>
> No, banki im nie pozwola ... ale duzo dlugow miasta moga ukryc.
nie mogą bo one są wliczane do długu miasta
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
34. Data: 2016-11-06 21:55:53
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Nov 2016 18:07:27 +0100, Cavallino napisał(a):
> W dniu 06-11-2016 o 14:45, J.F. pisze:
>> Dnia Sun, 6 Nov 2016 13:06:04 +0100, Cavallino napisał(a):
>>> W dniu 06-11-2016 o 10:26, Budzik pisze:
>>>> W 2004 jezdziło ci sie lepiej niz obecnie?
>>> Na zwykłych drogach - zdecydowanie tak.
>>
>> W 2004 to chyba juz nie.
> Ale i tak lepiej niż teraz.
> Choćby z powodu ilości importu po 2004, to zatłoczyło drogi niesamowicie.
Ilosc pojazdow w kraju
1993 10 437 538
1999 13 169 216
2003 15 899 195
2004 16 701 072
2007 19 471 836
2008 21 336 913
2012 24 875 717
Roslo stale, 2004 nie jest tu jakis graniczny.
Swoja droga - to ciekaw jestem ile tu "martwych dusz".
Ile mowicie sie ostatnio powiekszylo - 400 tys nowych i 750 tys
uzywanych ? To zakladajac, ze nowy bedzie srednio 15 lat jezdzil, a
taki uzywany 8, to mi wychodzi, ze powinnismy miec tylko 12 mln
pojazdow na drogach.
Chyba, ze to byla mowa o samych osobowyc, tych bylo 18 mln w 2012,
to nadal cos sie nie zgadza.
>>> A jeszcze lepiej w latach 90-tych.
>>> Wtedy do średniej rzędu 100 km/h na dłuższej trasie nie trzeba było się
>>> zbytnio przykładać.
>> A jaka to ta dluzsza trasa ?
> Dla mnie taka ponad 100 km.
Tak bez podania kierunku ...
>> Ja tam pamietam raczej 80.
> 80 to się robi i dzisiaj, poza regionami w rodzaju Śląska, gdzie każdy
> robi za melepetę i masz non stop obszar zamieszkany.
80 jak dzis osiagne, to mowie, ze dobrze bylo.
Ale tak naprawde 80, wedlug komputera/gps, czy chocby stopera.
Zazwyczaj troche brakuje ... ale na szczescie coraz czesciej autostrad
lub ekspresowek po drodze.
Chcesz powiedziec, ze dawniej z Poznania do Wroclawia niecale 2h
jechales ? A Komornikow do granic Wroclawia to tylko 1.5h ?
>>> Nie było kretyńskich rozwiązań drogowych, np. pobocza na prawdziwych
>>> krajówkach były używalne i ludzie na nie zjeżdżali, żeby przepuścić
>>> środkiem tych co chcieli ich wyprzedzać, nie było wysepek i ciągłych
>>
>> Owszem, ale takich drog to IMO niewiele bylo,
>
> Zależy gdzie.
> Od Poznania praktycznie główne drogi (czyli krajówki o numeracji sprzed
> reformy, zazwyczaj takie z numerami jednocyfrowymi) tak właśnie wyglądały.
> Dojechanie do Warszawy w 3 h było raczej normą niż jakimś specjalnym
> wyczynem.
Do Warszawy ... a do Koszalina ? Albo do Wroclawia czy Katowic ?
Z Wrocka do Warszawy to takiej drogi bylo z kilkadziesiat km.
Na szczescie bylo tez 150km gierkowki i ze 20km podobnego standardu
pod Wroclawiem. A i tak do Piotrkowa to sie ze 3h telepalo 200km ...
choc niektorzy sie chwalili ze w 3h to do Warszawy dojezdzali ...
nie mowie nie, ale silnik trzeba bylo miec duzy, a jaja wieksze od
mozgu :-)
>>> linii, których jedynym celem jest uniemożliwienie wyprzedzania, malucha
>> To fakt - za przyklad zawsze dawalem DK-8 na odcinku Wroclaw-Klodzko.
>
> Ja wczoraj wracałem z rajdu off-road z zachodu, DK 92.
> TIR-ów zatrzęsienie, a na większości odcinków ciągła linia.
> Również w miejscach, gdzie nawet moim 110 konnym badziewiem, bez
> problemu wyprzedzałbym po jednym TIR-ze.
> Kiedyś tak nie było.
>
>> Ograniczen bylo duzo, bo teren trudny, ale tylko tam gdzie trzeba.
> Dokładnie o tym piszę.
Z tym, ze nawet wtedy to byl raczej wyjatek, inne drogi bardziej
ograniczone.
Ale od paru lat, to pierd* dostali z tymi "ulepszeniami".
Ilosc wypadkow jednak spadla ... no ale jakie moga byc wypadki, jak
grzecznie jade 70 w kolumnie, bo szans na wyprzedzenie niemal nie ma.
J.
-
35. Data: 2016-11-06 21:58:53
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> Dzisiaj jest to tylko z rzadka osiagalne ... ale przybylo autostrad i
>> S-ek:-)
>>
>>> Nie było kretyńskich rozwiązań drogowych, np. pobocza na prawdziwych
>>> krajówkach były używalne i ludzie na nie zjeżdżali, żeby przepuścić
>>> środkiem tych co chcieli ich wyprzedzać, nie było wysepek i ciągłych
>>
>> Owszem, ale takich drog to IMO niewiele bylo,
>
> Zależy gdzie.
> Od Poznania praktycznie główne drogi (czyli krajówki o numeracji
> sprzed reformy, zazwyczaj takie z numerami jednocyfrowymi) tak właśnie
> wyglądały. Dojechanie do Warszawy w 3 h było raczej normą niż jakimś
> specjalnym wyczynem.
>
3h do wawy? To chyba jadac jak wariat...
Golina - powolutku
Słupca polwolutku
Konin - powolutku
a potem tylko gorzej...
Ale moze i masz racje - bedac odrobine młodszy tez tam zapierdalałem, ale
jak sobie dzis pomysle to nie było to specjalnie madre jezdzenie...
bardziej walka niz jazda... Bez sensu.
>
> niestety ... albo i
>> stety bo zrobili nowe.
>>
>>> linii, których jedynym celem jest uniemożliwienie wyprzedzania,
>>> malucha
>>
>> To fakt - za przyklad zawsze dawalem DK-8 na odcinku Wroclaw-Klodzko.
>
> Ja wczoraj wracałem z rajdu off-road z zachodu, DK 92.
>
> TIR-ów zatrzęsienie, a na większości odcinków ciągła linia.
> Również w miejscach, gdzie nawet moim 110 konnym badziewiem, bez
> problemu wyprzedzałbym po jednym TIR-ze.
> Kiedyś tak nie było.
>
> Aż się wkurzałem, że jednak nie skorzystałem z kulczykowej autostrady.
>
I mowisz ze tych tirów 10 lat temu nie było?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"
-
36. Data: 2016-11-06 21:58:54
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>> W 2004 jezdziło ci sie lepiej niz obecnie?
>>>
>>> Na zwykłych drogach - zdecydowanie tak.
>>> A jeszcze lepiej w latach 90-tych.
>
> [..]
>
>> Podziwiam to, jak pamiec potrafi byc zawodna.
>> Ale przypomne - nie mowimy o roku 80 tylko o 2004...
>
> Przecież powyżej masz napisane o jakich latach pisałem.
> Po co znowu przekręcasz sens moje wypowiedzi i usiłujesz zasugerować, że
> piszę nieprawdę?
>
> No chyba że nie czytasz na co odpowiadasz - to dość typowe dla
> grafomanów którzy lubią czytać tylko to co sami napisali.
> Pewnie w tym celu zostawiasz taką kupę śmiecia ze swoimi cytatami - to
> by dużo tłumaczyło. ;-)
No przeciez napisałes ze w 2004 roku jezdziło ci sie lepiej niz obecnie.
Ja sie z tym absolutnie nie zgadzam. Ciagle stałem gdzies w korku gdzie
teraz jade całkiem normalnie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Krowa w sklepie: 'Poproszę mączkę kostną. 20 kilo, jak szaleć, to szaleć!'
-
37. Data: 2016-11-06 22:38:36
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Nov 2016 20:58:54 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>>>> W 2004 jezdziło ci sie lepiej niz obecnie?
>>>> Na zwykłych drogach - zdecydowanie tak.
>>>> A jeszcze lepiej w latach 90-tych.
>> [..]
> No przeciez napisałes ze w 2004 roku jezdziło ci sie lepiej niz obecnie.
> Ja sie z tym absolutnie nie zgadzam. Ciagle stałem gdzies w korku gdzie
> teraz jade całkiem normalnie.
A teraz nie stoisz ?
Troche dobrych drog przybylo. Troche obwodnic przybylo.
Ale samochodow tez przybylo.
I na "zwyklych drogach" tlok sie zrobil.
I sie skonczylo wyprzedzanie - teraz sie wloke 70, 60 czy 50.
Dlugich swiatel tez juz nie ma kiedy wlaczyc.
J.
-
38. Data: 2016-11-06 22:40:51
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Chcesz powiedziec, ze dawniej z Poznania do Wroclawia niecale 2h
> jechales ?
Mi sie własnie około 2005 roku raz udalo - miedzy godzina 18 a 20 - ale to
była jazda oszołoma - but, but but - 1,55h - masakra a nie jazda.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau
-
39. Data: 2016-11-06 23:00:53
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>>> W 2004 jezdziło ci sie lepiej niz obecnie?
>>>>> Na zwykłych drogach - zdecydowanie tak.
>>>>> A jeszcze lepiej w latach 90-tych.
>>> [..]
>> No przeciez napisałes ze w 2004 roku jezdziło ci sie lepiej niz obecnie.
>> Ja sie z tym absolutnie nie zgadzam. Ciagle stałem gdzies w korku gdzie
>> teraz jade całkiem normalnie.
>
> A teraz nie stoisz ?
Wydaje mi sie ze mniej - moze akurat tam gdzie jezdze.
Obecnie na drogach na korki najbardziej wpływ maja roboty drogowe.
>
> Troche dobrych drog przybylo. Troche obwodnic przybylo.
> Ale samochodow tez przybylo.
> I na "zwyklych drogach" tlok sie zrobil.
> I sie skonczylo wyprzedzanie - teraz sie wloke 70, 60 czy 50.
>
Byc moze jezdzi sie troche wolniej, chociaz u mnie to chyba korelacja
warunków z dojrzeniem do wniosku ze przewaznie nie ma sie gdzie spieszyc na
wariata bo 5 minut nikogo jeszcze nie uratowało - jezdze obecnie duzo
bardziej bezstresowo.
> Dlugich swiatel tez juz nie ma kiedy wlaczyc.
>
No bez przesady... Zreszta długie mozesz właczac regularnie swiecac tym co
nie umieja sobie swiateł ustawic - pełno tego na drogach...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy." Niels Bohr
-
40. Data: 2016-11-06 23:29:37
Temat: Re: akcyza - kto placi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 6 Nov 2016 22:00:53 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>>>> W 2004 jezdziło ci sie lepiej niz obecnie?
>>>>>> Na zwykłych drogach - zdecydowanie tak.
>>>>>> A jeszcze lepiej w latach 90-tych.
>>>> [..]
>>> No przeciez napisałes ze w 2004 roku jezdziło ci sie lepiej niz obecnie.
>>> Ja sie z tym absolutnie nie zgadzam. Ciagle stałem gdzies w korku gdzie
>>> teraz jade całkiem normalnie.
>>
>> A teraz nie stoisz ?
>
> Wydaje mi sie ze mniej - moze akurat tam gdzie jezdze.
> Obecnie na drogach na korki najbardziej wpływ maja roboty drogowe.
Takie stojace korki poza miastami, to i dawniej byly tylko przy okazji
robot. Ale teraz np pojawily sie korki na peryferiach Wroclawia, co
raczej jest skutkiem tanich domow za miastem, no i niedostosowaniem
drog do wydanych pozwolen na budowy.
Za to np jak wracam z Klodzka, to sie kolumny zaczynaja 20-30km przed
Wroclawiem. A ze z przeciwka ruch spory - to wyprzedzania nie ma.
>> Troche dobrych drog przybylo. Troche obwodnic przybylo.
>> Ale samochodow tez przybylo.
>> I na "zwyklych drogach" tlok sie zrobil.
>> I sie skonczylo wyprzedzanie - teraz sie wloke 70, 60 czy 50.
>>
> Byc moze jezdzi sie troche wolniej, chociaz u mnie to chyba korelacja
> warunków z dojrzeniem do wniosku ze przewaznie nie ma sie gdzie spieszyc na
> wariata bo 5 minut nikogo jeszcze nie uratowało - jezdze obecnie duzo
> bardziej bezstresowo.
Mnie wolna jazda stresuje :-)
>> Dlugich swiatel tez juz nie ma kiedy wlaczyc.
> No bez przesady... Zreszta długie mozesz właczac regularnie swiecac tym co
> nie umieja sobie swiateł ustawic - pełno tego na drogach...
Nie mam czym, kiedys 4*75 to ladnie swiecilo :-)
J.