-
81. Data: 2024-03-05 17:10:06
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-03-05 o 16:29, J.F pisze:
> Ale w liczbach zespolonych i macierzach lepsi ... przez miesiąc, dwa
> :-)
Ja to kojarzyłem, że z j? nie mieli problemu, ale już z s jak najbardziej.
> W dodatku pasjonaci jak my, to sie czesto sami uczyli nadprogramowo.
Wydaje mi się, że żadnego normalnego przedmiotu (w tym mat, fiz) nie
uczyłem się nadprogramowo. Tylko elektroniki.
Pamiętam, że w jakiejś książce o układach tranzystorowych była
przedstawiona praca końcowego stopnia wzmacniacza przeciwsobnego w ten
sposób, że były dwa układy współrzędnych (charakterystyki każdego z
tranzystorów były jakby w osobnym układzie). Jeden był 'do góry nogami'.
Osie poziome były blisko siebie. Ich rozsunięcie było związane z
wstępnym prądem polaryzacji tego stopnia końcowego (gdyby prąd był 0 to
osie byłyby na sobie). A pionowe - jedna była normalnie po lewej, a
druga po prawej i ze strzałką chyba w dół (choć może to były ujemne
liczby w dół). Była też jakaś linia obciążenia, która przechodziła z
jednego do drugiego wykresu - że zależnie który tranzystor teraz pracuje
to jesteśmy na jednej lub drugiej części linii.
Nie wiem czy nie byłem jeszcze w podstawówce. Kilka dni gapiłem się w
ten rysunek usiłując to wszystko ogarnąć i było tego za dużo na raz.
W końcu postanowiłem czytać dalej nie zważając na to, że zostawiam za
sobą coś co nie do końca jest dla mnie jasne.
Wtedy układ współrzędnych był dla mnie bezwzględnym odniesieniem. A tu
jeden pływa względem drugiego zależnie od wstępnej polaryzacji - zwoje w
mózgu mi się przegrzewały. Do abstrakcyjnego myślenia dochodzi się
stopniowo.
Ale, choć zgłębiałem tylko elektronikę, oczywiście taki trening
powodował, że potem w szkole zwykłe funkcje w zwykłych układach
współrzędnych wydawały się dziecinnie proste.
P.G.
-
82. Data: 2024-03-05 17:16:49
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 5 Mar 2024 16:24:20 +0100, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2024-03-05 o 16:08, J.F pisze:
>> Nie da się tego jakąś symetrią rozwiązać?
>> że np dwa przeciwlegle kawałki dają zawsze taką samą sumę?
>> A moze 4 ...
>>
> Nie wiem i nie chce mi się za bardzo myśleć. Nie mam niestety kopii
> tamtego rozwiązania, co byłoby jakimś punktem wyjścia. Już od dłuższego
> czasu siedzę jak na szpilkach, że kolejny dzień minie a ja nie wezmę się
> za bardzo nie lubianą, żmudną i długotrwałą robotę, która na mnie czeka.
Jest wolfram, można zadać całke i zobaczyc na ile proste rozwiązanie
:-)
> Może (ale tylko może) gdyby siła tarcia była proporcjonalna do prędkości
> dało by się niezależnie potraktować ruch obrotowy i posuwisty.
Jakos tak, ale właśnie nie jest.
> Z moją wyobraźnią jest coraz gorzej. Kiedyś bym od razu wiedział pod
> jakimi warunkami można to traktować niezależnie a teraz nie umiem sobie
> wyobrazić co musi zachodzić, aby jedno nie wpływało na drugie i czy na
> pewno w sytuacji jak w zadaniu nie można tego rozdzielić.
> Ale gdyby można było to wtedy bym chyba to wiedział - więc raczej nie można.
Tarcie raczej nie, byc moze zresztą autorzy na to liczyli, ze ktos
wpadnie na takim założeniu.
J.
P.S. zadałem pytanie gemini.google.com
ile wynosi całka z (v+u sin(a))/sqrt( (v+u*sin(a))^2+(u*cos(a))^2)
odpowiedz jest za gatunku "powiedział co wiedział" :-)
PPS. ale wyszukiwarkę google ma lepszą
http://www.kgof.edu.pl/baza_zadan/files/XXV-IIT1_roz
w.pdf
Bez całki się nie da?
Ale jakos podejrzanie zgrabnie im się mianownik uprościł.
Ci chyba zgrabniej rozpisali, całka prosciutka, ale jest
https://www.kgof.edu.pl/baza_zadan/files/26OF3T1_roz
257.pdf
J.
-
83. Data: 2024-03-05 17:27:25
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Ghost <g...@h...net>
W dniu 04.03.2024 o 21:46, Piotr Gałka pisze:
> Według mnie jakość szkoły nie miała wtedy wiele do tego. Przecież
> podręczniki były wtedy wszędzie te same, a nie kojarzę aby jakiś
> nauczyciel wychodził poza podręczniki.
Dramatyczne uproszczenie. Jesli chodzi o olimpiady moglbys byc
niesamowicie utalentowany ale bez wsparcia nauczyciela na np. krajowej z
fizyki juz byles w plecy.
Teza jakoby o wszystkim w szkole decydowaly podreczniki lezy i kwiczy w
kontekscie, ze olimpiada z fizyki wykraczala daleeeeeko poza podrecznik.
Mowa o szkole sredniej.
-
84. Data: 2024-03-05 17:31:15
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Ghost <g...@h...net>
W dniu 05.03.2024 o 16:09, Piotr Gałka pisze:
> A różnice na I roku to mi się wydawało, że głównie były między liceum a
> technikum. Ci po technikum byli, szczególnie z matematyki, ciency.
Ja nie bylem, ale nie zawdzieczam tego nauczycielom z technikum.
-
85. Data: 2024-03-05 18:26:31
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 05/03/2024 09:21, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2024-03-04 o 19:13, ddddddddddd pisze:
>
>> świetnie, mam nadzieję że uda się Tobie wreszcie dotrzeć do celu i nie
>> być zmuszonym pracować
>
> Raczej już nie mam takiej nadziei :) .
> W lipcu planuję zacząć pobierać emeryturę (na 100% będzie wyraźnie
> niższa niż emerytury naszych pracowników).
> Firma niestety nadal wymaga naszej pracy. Może byłoby inaczej gdyby nie
> kryzys 2008 i ostatnio totalna zapaść w półprzewodnikach.
niestety, planować można, a życie i tak weryfikuje :/
dlatego też staram się już wszystkich nadwyżek nie inwestować w firmę
>
>> (na pohybel większości, która wtedy stwierdzi, że to nieuczciwe, że ty
>> będziesz prezesem, a oni muszą pracować - bo nikt nie będzie pamiętał
>> twoich poświęceń po drodze)
>
> Ostatnimi czasy dosyć późno przychodzę do pracy (koło 10), ale wychodzę
> zazwyczaj po 22.
>
to mi się póki co (tzn teraz, bo pierwsze lata pracowałem znacznie
więcej) udaje pracować niewiele ponad 40h tygodniowo (pomijając pracę po
pracy czyli doskonalenie nowych umiejętności, tu by się pewnie drugi
etat uzbierał)- ale to głównie dzięki temu, że nikogo nie zatrudniam -
pracuję dwuosobowo. W pl zatrudniałem, ale brak pracowników w moim
przypadku ma dużo większy sens i generuje znacznie mniej problemów -
nawet się zastanawiałem czy nie zrobić 4-dniowego tygodnia pracy, żeby
mieć dodatkowy dzień na rozwój, ale od kilku miesięcy widzę dookoła
oznaki kryzysu, więc finalnie z tego zrezygnowałem
>> Chyba nigdy nie przestanę podziwiać takich ludzi jak Ty i Oni - oby
>> było takich ludzi jak najwięcej!
>
> Ale patrząc na to z boku to zaciąganie kredytów zamiast zwalniania
> pracowników raczej świadczy o tym, że nie nadaję się na przedsiębiorcę :)
chyba wielu tak ma, mi się nigdy nie zdarzyło nie zapłacić pracownikowi
czy kontrahentowi, raz też musiałem wykorzystać kredyt, bo miałem kilku
miesięczne opóźnienie płatności za większą robotę. Zwalniać nie
musiałem, bo firemkę miałem malutką - ale po kilkunastu latach marzyłem
o etacie, gdzie po godzinach mam na wszystko wywalone jak normalni
ludzie. Po wyjeździe z PL pracowałem na etacie 4 lata - ale już po roku
wiedziałem że to nie dla mnie, a teraz nie zamieniłbym tego co mam na
nic innego ;)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
86. Data: 2024-03-05 18:40:19
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: pytajacy <r...@p...fm>
W dniu 05.03.2024 o 10:21, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2024-03-04 o 19:13, ddddddddddd pisze:
>
>> świetnie, mam nadzieję że uda się Tobie wreszcie dotrzeć do celu i nie
>> być zmuszonym pracować
>
> Raczej już nie mam takiej nadziei :) .
> W lipcu planuję zacząć pobierać emeryturę (na 100% będzie wyraźnie
> niższa niż emerytury naszych pracowników).
> Firma niestety nadal wymaga naszej pracy. Może byłoby inaczej gdyby nie
> kryzys 2008 i ostatnio totalna zapaść w półprzewodnikach.
>
To jest najlepsze w tym wszystkim, że przez 40 lat ciężko pracujący
właściciel firmy będzie miał mniejszą emeryturę niż pracownik przez
niego zatrudniany. Ale zapewne było tak że właściciel miał miękkie serce
i zamiast zwolnić pracownika, to odjął sobie opłacając sobie najniższy ZUS.
>> (na pohybel większości, która wtedy stwierdzi, że to nieuczciwe, że ty
>> będziesz prezesem, a oni muszą pracować - bo nikt nie będzie pamiętał
>> twoich poświęceń po drodze)
> Ostatnimi czasy dosyć późno przychodzę do pracy (koło 10), ale wychodzę
> zazwyczaj po 22.
>> Chyba nigdy nie przestanę podziwiać takich ludzi jak Ty i Oni - oby
>> było takich ludzi jak najwięcej!
> Ale patrząc na to z boku to zaciąganie kredytów zamiast zwalniania
> pracowników raczej świadczy o tym, że nie nadaję się na przedsiębiorcę :)
> P.G.
Szanuję Pana,
na studiach m.in. z Pańskiej książki uczyłem się asemblera na '51
(słynny DSM-51). Zresztą mam ją do dziś.
Ale męczy mnie jedno pytanie, wydaje m się że w pierwszych 20 latach
działalności byliście High-Tech, czy wtedy nie chcieliście bardziej
rozwinąć firmy aby np. projektować dla innych firm?
Robert
-
87. Data: 2024-03-05 20:05:29
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>
W dniu 05.03.2024 o 17:27, Ghost pisze:
> W dniu 04.03.2024 o 21:46, Piotr Gałka pisze:
>
>> Według mnie jakość szkoły nie miała wtedy wiele do tego. Przecież
>> podręczniki były wtedy wszędzie te same, a nie kojarzę aby jakiś
>> nauczyciel wychodził poza podręczniki.
>
> Dramatyczne uproszczenie. Jesli chodzi o olimpiady moglbys byc
> niesamowicie utalentowany ale bez wsparcia nauczyciela na np. krajowej z
> fizyki juz byles w plecy.
Dramatyczne uproszczenie. Moja nauczycielka chemii w liceum nie nauczyła
mnie absolutnie nic. Byłem stuprocentowym samoukiem. Trzecie miejsce na
międzynarodowej w Bukareszcie.
Paweł
-
88. Data: 2024-03-05 20:10:43
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-03-05 o 17:16, J.F pisze:
>
> P.S. zadałem pytanie gemini.google.com
> ile wynosi całka z (v+u sin(a))/sqrt( (v+u*sin(a))^2+(u*cos(a))^2)
Nie wiem co to jest gemini i skąd Ci się taka skomplikowana całka wzięła.
Ja pamiętam, że to co faktycznie liczyłem to się sprowadzało do całki
sinusa czy cosinusa.
>
> odpowiedz jest za gatunku "powiedział co wiedział" :-)
>
> PPS. ale wyszukiwarkę google ma lepszą
> http://www.kgof.edu.pl/baza_zadan/files/XXV-IIT1_roz
w.pdf
Nawet mi do głowy nie przyszło, że coś tak starego jest do znalezienia w
sieci i nie w formie jakiegoś skanu, tylko eleganckiego pdf-a. Muszę
przyznać, że jestem pod wrażeniem. No chyba, że masz dostęp do Hermes-a
który podobno służy do skutecznego przeszukiwania sieci :)
> Bez całki się nie da?
> Ale jakos podejrzanie zgrabnie im się mianownik uprościł.
>
> Ci chyba zgrabniej rozpisali, całka prosciutka, ale jest
> https://www.kgof.edu.pl/baza_zadan/files/26OF3T1_roz
257.pdf
>
Tu są jakieś prostsze wzory, bardziej zbliżone do tego co ja uzyskałem.
Myślę, że odpowiedzialne za 'podejrzanie zgrabnie' może być powiązanie
prędkości postępowej z obrotową o czy mnie pamiętałem, że takowe było.
P.G.
-
89. Data: 2024-03-05 20:33:05
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-03-05 o 17:27, Ghost pisze:
> W dniu 04.03.2024 o 21:46, Piotr Gałka pisze:
>
>> Według mnie jakość szkoły nie miała wtedy wiele do tego. Przecież
>> podręczniki były wtedy wszędzie te same, a nie kojarzę aby jakiś
>> nauczyciel wychodził poza podręczniki.
>
> Dramatyczne uproszczenie. Jesli chodzi o olimpiady moglbys byc
> niesamowicie utalentowany ale bez wsparcia nauczyciela na np. krajowej z
> fizyki juz byles w plecy.
>
> Teza jakoby o wszystkim w szkole decydowaly podreczniki lezy i kwiczy w
> kontekscie, ze olimpiada z fizyki wykraczala daleeeeeko poza podrecznik.
> Mowa o szkole sredniej.
>
Burzysz mi wspomnienia z dzieciństwa :(. Byłem pewien, że moja szkoła
była jak każda inna. Nie wiedziałem, że gdzie indziej może być inaczej.
Może jakby wtedy był internet to byłaby taka wymiana wiedzy między uczniami.
Nawet mi do głowy nie przyszło, aby pytać nauczyciela o pomoc w
przygotowaniu do olimpiady - przecież to konkurs mojej wiedzy a nie
nauczyciela. Nikt mi nie pomagał w podstawówce to dlaczego tu miałby
pomagać.
W olimpiadzie z fizyki startowałem (do wojewódzkiej) bo zadania były dla
mnie zrozumiałe.
Ale jak przeczytałem kiedyś zadania do zrobienia w domu do olimpiady
matematycznej to stwierdziłem, że to jest jakby pisane obcym, nie znanym
mi językiem i sobie odpuściłem.
Dopiero teraz zaczynam rozumieć dlaczego moja szkoła miała opinię
najgorszej w 3-mieście.
P.G.
-
90. Data: 2024-03-05 20:45:16
Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-03-05 o 18:26, ddddddddddd pisze:
> (pomijając pracę po
> pracy czyli doskonalenie nowych umiejętności, tu by się pewnie drugi
> etat uzbierał)
Marzę o czasie na doskonalenie nowych umiejętności, ale brak mi
samodyscypliny.
Jak zacząłem używać KiCada to systematycznie jestem na jego forum i jak
tylko coś wiem to staram się pomóc tym co nie wiedzą. Zajmuje mi to
zdecydowanie za dużo czasu, ale taka trochę moja natura.
Jak nie KiCad to zajrzę na wp.pl - co słychać w polityce i na świecie i
czas przelatuje między palcami.
> a teraz nie zamieniłbym tego co mam na nic innego ;)
Coś rozwiniesz?
Co konkretnie robisz i co Cię w tym rajcuje?
P.G.