-
51. Data: 2015-08-28 12:07:36
Temat: Re: Zrob to sam
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mrpaj3$4um$...@d...me...
Ergie wrote:
>> Nie jestem pewien czy to ta sama sprawa (ale zdjęcia łudząco
>> podobne) gdy o
>> tym czytałem to problem był taki że most był na ruch osobowy a
>> właściciel
>> firmy/gospodarstwa po drugiej stronie chciał tamtędy jeździć
>> ciężkim
>> sprzętem aby nie nadrabiać kilku km i dlatego nie na rękę mu była
>> naprawa
>> starego tylko zrobienie wału ziemnego z przepustem - ot zwykła
>> samowolka
>> tyle że opakowana w sąsiedzką pomoc poszkodowanym.
>
>i znowu wychodzi szydło z worka :)
Nie wiem czy to ta sama sprawa, ale cos podobnego w zasadzie tam
napisane.
Mieszkancy (kilku, a moze nawet jeden) chca do pol, sprzet rolniczy
wazy coraz wiecej, moze nawet stary mostek pekl po przejechaniu
takiego sprzetu.
Z drugiej strony ... gmina/powiat/gd powinna chyba zadbac o mozliwosc
dojazdu, a nie 30km objazd ?
J.
-
52. Data: 2015-08-28 12:26:11
Temat: Re: Zrob to sam
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mrpaj3$4um$...@d...me...
> Ergie wrote:
>>> Nie jestem pewien czy to ta sama sprawa (ale zdjęcia łudząco
>>> podobne) gdy o
>>> tym czytałem to problem był taki że most był na ruch osobowy a
>>> właściciel
>>> firmy/gospodarstwa po drugiej stronie chciał tamtędy jeździć
>>> ciężkim
>>> sprzętem aby nie nadrabiać kilku km i dlatego nie na rękę mu była
>>> naprawa
>>> starego tylko zrobienie wału ziemnego z przepustem - ot zwykła
>>> samowolka
>>> tyle że opakowana w sąsiedzką pomoc poszkodowanym.
>>
>>i znowu wychodzi szydło z worka :)
>
> Nie wiem czy to ta sama sprawa, ale cos podobnego w zasadzie tam
> napisane.
> Mieszkancy (kilku, a moze nawet jeden) chca do pol, sprzet rolniczy
> wazy coraz wiecej, moze nawet stary mostek pekl po przejechaniu
> takiego sprzetu.
>
> Z drugiej strony ... gmina/powiat/gd powinna chyba zadbac o mozliwosc
> dojazdu, a nie 30km objazd ?
>
powinna. a może nie ma kasy?
albo są jakieś inne ograniczenia?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
53. Data: 2015-08-28 12:39:35
Temat: Re: Zrob to sam
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mrpd03$d38$...@d...me...
>> Z drugiej strony ... gmina/powiat/gd powinna chyba zadbac o mozliwosc
>> dojazdu, a nie 30km objazd ?
> powinna. a może nie ma kasy?
> albo są jakieś inne ograniczenia?
Ale dlaczego? Jak przez 50 lat po jednej stronie była wieś a po drugiej pola
i wymagany był mostek co utrzyma ursusa czy bizona to dlaczego gmina miałaby
coś fundować komuś kto nagle zapragnął jeździć ciężkim sprzętem?
Pozdrawiam
Ergie
-
54. Data: 2015-08-28 12:43:08
Temat: Re: Zrob to sam
Od: masti <g...@t...hell>
Ergie wrote:
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mrpd03$d38$...@d...me...
>
>>> Z drugiej strony ... gmina/powiat/gd powinna chyba zadbac o mozliwosc
>>> dojazdu, a nie 30km objazd ?
>
>> powinna. a może nie ma kasy?
>> albo są jakieś inne ograniczenia?
>
> Ale dlaczego? Jak przez 50 lat po jednej stronie była wieś a po drugiej pola
> i wymagany był mostek co utrzyma ursusa czy bizona to dlaczego gmina miałaby
> coś fundować komuś kto nagle zapragnął jeździć ciężkim sprzętem?
>
bo od tego jest. Chyba, ze to w ogóle droga prywatna
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
55. Data: 2015-08-28 12:53:57
Temat: Re: Zrob to sam
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 12:05:55 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 10:52:16 UTC+2 użytkownik J.F.
> napisał:
> > Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
> > >Most dla nietoperzy to koszt jakiś 700tys zł ;)
> >
> >> Glowy nie dam, ale my tu o waskim potoczku, z 5m szeroki.
> >> Kawal plyty zelbetowej, ze 2-3 belki, ogolnie wydaje sie mniej niz
> >> strop w domu.
> >> Mozliwe ze istnieja gotowe konstrukcje prefabrykowane, albo gotowe
> >> projekty.
> >> Ale to jakbym robil u siebie, na zamowienie publiczne koszt inny
> >> :-)
> >Howgh! Władza może majaczyć o Tanim Państwie, obywatele nie.
>
> No wiesz, ja nie wiem ile kosztuje transport elementow
> ponadnormatywnych, czy zaplecze socjalne dla pracownikow, jesli maja
> robic na miejscu,
> czy chocby oplata za zajecie pasa drogowego.
>
> Niby idiotyzm, miasto chce remont, miasto placi, ale oplaty (chyba)
> sie domaga ?
>
> Ale dzis sobie jade, z trzech pasow zrobilo sie jeden, moze to i
> dobrze, ze wygrala firma, ktora zaplanowala najmniejsze oplaty za
> zajecie drogi, i korki beda tydzien a nie pol roku.
W Polsce przyglądałem się jak robią drogę. Trzeba było wymienić rury idące wdłuż
ulicy. OK, idzie koleś z piłą do asfaltu, robi jedną sznytę dwa dni. Potem wraca,
robi drugą sznytę znowu dwa dni. Potem jedzie koleś minidiggerem i tłucze ten asfalt
pomiędzy tymi sznytami, tak z tydzień. Potem przez dwa tygodnie nic się nie dzieje,
bo koparka zajęta w innej części miasta. W końcu przyjeżdża ta kpoarka a drugiej
części miasta, kopie rów. Potem znowu dwa tygodnie nic się nie dzieje, bo ekipa od
rur zajęta gdzie indziej. W końcu przyjedzie ekipa, zrobi swoje i znowu nic się nie
dzieje, bo ta koparka co ma zasypać ten rów robi gdzie indziej. Wreszcie przyjedzie
koparka, zasypie rów. Znowu cicho, bo sprzęt od asfaltu tak od razu nie przyjedzie
przecież. W końcu zrobią asfalt, już nawet można jeździć, ale ograniczenie do 30 musi
stać, bo jeszcze nie namalowali białej linii po środku jezdni, a maszyna przyjedzie
za dwa tygodnie. I w ten sposób przez pół roku jest wahadłowy ruch na jednej połowie
ulicy, bo na drugiej jest przez większość tego czasu wykopany rów.
Mijam dokładnie to samo codziennie w Kopenhadze. Też to trwa, firma budowlana też ma
ograniczone ilości sprzętu. Ale jak się nic nie dzieje, to ten rów jest przykryty
płytami stalowymi, takimi po 30 mm, po których jeżdżą autobusy, ciężarówki, co tam
chcesz. Przyjeżdża taka ciężarówka z dźwigiem, przez dwie godziny te wszystkie płyty
pozbiera na pakę i można robić. Idą krótkimi kawałkami, żeby nie blokować całej
ulicy, a tylko od jednej przecznicy do drugiej. Taki kawałek mają zrobiony w tydzień,
z czego ulica jest zamknięta na jednym pasie w sumie może z dwie noce, reszta czasu
to te płyty, czyli ruch jest normalny. Ja jadąc rowerem rano tylko widzę że płyty
magicznie przeskakują co jakiś czas o jeden kwartał. Co ciekawe, dużo tych firm to
Polacy. Tu umieją, a u siebie nie.
-
56. Data: 2015-08-28 13:16:48
Temat: Re: Zrob to sam
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mrpdvs$gan$...@d...me...
>> Ale dlaczego? Jak przez 50 lat po jednej stronie była wieś a po drugiej
>> pola
>> i wymagany był mostek co utrzyma ursusa czy bizona to dlaczego gmina
>> miałaby
>> coś fundować komuś kto nagle zapragnął jeździć ciężkim sprzętem?
> bo od tego jest.
Że co?
A jak jakiś nowobogacki kupi sobie samolot to gmina ma zbudować lotnisko?
Gmina nie jest od zaspokajania indywidualnych zachcianek. Jest plan
inwestycyjny, MPZP itp. I jak droga ma ograniczenie 7,5 tony a ty chcesz
sobie po niej jeździć 15 tonami to nie jest zadaniem gminy likwidować
szkołę, przedszkole i ośrodek zdrowia by Tobie zwiększyć nośność mostu który
wszystkim pozostałym wystarcza.
Pozdrawiam
Ergie
-
57. Data: 2015-08-28 13:32:53
Temat: Re: Zrob to sam
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mrpfva$lv7$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
>>> Ale dlaczego? Jak przez 50 lat po jednej stronie była wieś a po
>>> drugiej pola
>>> i wymagany był mostek co utrzyma ursusa czy bizona to dlaczego
>>> gmina miałaby
>>> coś fundować komuś kto nagle zapragnął jeździć ciężkim sprzętem?
>> bo od tego jest.
>Że co?
>A jak jakiś nowobogacki kupi sobie samolot to gmina ma zbudować
>lotnisko?
>Gmina nie jest od zaspokajania indywidualnych zachcianek. Jest plan
>inwestycyjny, MPZP itp. I jak droga ma ograniczenie 7,5 tony a ty
>chcesz sobie po niej jeździć 15 tonami to nie jest zadaniem gminy
>likwidować szkołę, przedszkole i ośrodek zdrowia by Tobie zwiększyć
>nośność mostu który wszystkim pozostałym wystarcza.
A jak do przedszkola bedzie prowadzil mostek pieszy, a ty bedziesz
chcial jezdzic samochodem, to tez powiesz ze wszystko OK ?
Reszta odprowadza swoje pociechy pieszo i im wystarcza, a wojt mieszka
po tej samej stronie ...
Wersja 2 - mostek byl, ale sie uszkodzil, i teraz zamkneli i zrobili
tylko pieszy ...
J.
-
58. Data: 2015-08-28 13:39:54
Temat: Re: Zrob to sam
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 13:33:45 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mrpfva$lv7$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
> >>> Ale dlaczego? Jak przez 50 lat po jednej stronie była wieś a po
> >>> drugiej pola
> >>> i wymagany był mostek co utrzyma ursusa czy bizona to dlaczego
> >>> gmina miałaby
> >>> coś fundować komuś kto nagle zapragnął jeździć ciężkim sprzętem?
>
> >> bo od tego jest.
>
> >Że co?
> >A jak jakiś nowobogacki kupi sobie samolot to gmina ma zbudować
> >lotnisko?
> >Gmina nie jest od zaspokajania indywidualnych zachcianek. Jest plan
> >inwestycyjny, MPZP itp. I jak droga ma ograniczenie 7,5 tony a ty
> >chcesz sobie po niej jeździć 15 tonami to nie jest zadaniem gminy
> >likwidować szkołę, przedszkole i ośrodek zdrowia by Tobie zwiększyć
> >nośność mostu który wszystkim pozostałym wystarcza.
>
> A jak do przedszkola bedzie prowadzil mostek pieszy, a ty bedziesz
> chcial jezdzic samochodem, to tez powiesz ze wszystko OK ?
> Reszta odprowadza swoje pociechy pieszo i im wystarcza, a wojt mieszka
> po tej samej stronie ...
>
> Wersja 2 - mostek byl, ale sie uszkodzil, i teraz zamkneli i zrobili
> tylko pieszy ...
>
>
> J.
Dobrze mówisz. Czystym Bareją. A gdyby tu nagle było przedszkole w przyszłości i wasz
synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie
mi że siedzi z tyłu!
-
59. Data: 2015-08-28 13:57:16
Temat: Re: Zrob to sam
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 12:05:55 UTC+2 użytkownik J.F.
napisał:
>> czy chocby oplata za zajecie pasa drogowego.
>> Niby idiotyzm, miasto chce remont, miasto placi, ale oplaty (chyba)
>> sie domaga ?
>> Ale dzis sobie jade, z trzech pasow zrobilo sie jeden, moze to i
>> dobrze, ze wygrala firma, ktora zaplanowala najmniejsze oplaty za
>> zajecie drogi, i korki beda tydzien a nie pol roku.
>W Polsce przyglądałem się jak robią drogę. Trzeba było wymienić rury
>idące wdłuż ulicy. OK, idzie koleś z piłą do asfaltu, robi jedną
>sznytę dwa dni. Potem wraca, robi drugą sznytę znowu dwa dni. Potem
>jedzie koleś minidiggerem i tłucze ten asfalt pomiędzy tymi sznytami,
>tak z tydzień. Potem przez dwa tygodnie nic się nie dzieje, bo
>koparka zajęta w innej części miasta.
Czemu nic sie nie dzieje, to ja nie wiem.
Ja obserowalem budowe jednego mostu i tam tez przestoje byly dlugie.
Obserwowalem tez budowe pewnej drogi, osiedlowej niemal, to najpierw
ze 2 tygodnie robili nie wiadomo co, a potem w 2 dni caly asfalt
polozyli.
Ale moze te wszystkie krawezniki, studzienki, kanalizacje tak
wymagaja, a nie "koparka byla potrzebna gdzie indziej".
Nawiasem mowiac, to system przetargowy temu sprzyja - nigdy nie wiesz
co wygrasz a czego nie, wiec potem musza budowy poczekac na wolne moce
przerobowe.
No chyba, ze sie to juz podzielilo - sa firmy wykwalifikowane w
wygrywaniu przetargow i pilnowaniu projektow, sa firmy wykwalifikowane
w podwykonastwie.
Bo z drugiej strony jak buduja gdzies budynek, to dzwigow nie brakuje.
Ale ... widzialem tez remont pewnego mostu w UK ... ekipa zamykala w
piatek po poludniu, pracowala w sobote gdzies do 14 i otwierala w
niedziele, i tak przez 3 czy 4 tygodnie. IMO - bylo do zrobienia w
jeden weekend. Ale widac zwiazki zakazuja pracy w niedziele.
>Mijam dokładnie to samo codziennie w Kopenhadze. Też to trwa, firma
>budowlana też ma ograniczone ilości sprzętu. Ale jak się nic nie
>dzieje, to ten rów jest przykryty płytami >stalowymi, takimi po 30
>mm, po których jeżdżą autobusy, ciężarówki, co tam chcesz. Przyjeżdża
>taka ciężarówka z dźwigiem, przez dwie godziny te wszystkie płyty
>pozbiera na pakę >i można robić. Idą krótkimi kawałkami, żeby nie
>blokować całej ulicy, a tylko od jednej przecznicy do drugiej. Taki
>kawałek mają zrobiony w tydzień, z czego ulica jest zamknięta na
> >jednym pasie w sumie może z dwie noce, reszta czasu to te płyty,
>czyli ruch jest normalny. Ja jadąc rowerem rano tylko widzę że płyty
>magicznie przeskakują co jakiś czas o jeden >kwartał. Co ciekawe,
>dużo tych firm to Polacy. Tu umieją, a u siebie nie.
Moze taki wymog zamawiajacego, a moze oplaty za zajecie pasa wieksze -
i to, co sie oplaca w Kopenhadze, u nas sie nie oplaca :-)
W kazdym badz razie jak widac trudno powiedziec jak to z ta oplata za
zajecie pasa - idiotyzm, czy nie ...
J.
-
60. Data: 2015-08-28 14:03:24
Temat: Re: Zrob to sam
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 13:57:21 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> W dniu piątek, 28 sierpnia 2015 12:05:55 UTC+2 użytkownik J.F.
> napisał:
> >> czy chocby oplata za zajecie pasa drogowego.
> >> Niby idiotyzm, miasto chce remont, miasto placi, ale oplaty (chyba)
> >> sie domaga ?
> >> Ale dzis sobie jade, z trzech pasow zrobilo sie jeden, moze to i
> >> dobrze, ze wygrala firma, ktora zaplanowala najmniejsze oplaty za
> >> zajecie drogi, i korki beda tydzien a nie pol roku.
>
> >W Polsce przyglądałem się jak robią drogę. Trzeba było wymienić rury
> >idące wdłuż ulicy. OK, idzie koleś z piłą do asfaltu, robi jedną
> >sznytę dwa dni. Potem wraca, robi drugą sznytę znowu dwa dni. Potem
> >jedzie koleś minidiggerem i tłucze ten asfalt pomiędzy tymi sznytami,
> >tak z tydzień. Potem przez dwa tygodnie nic się nie dzieje, bo
> >koparka zajęta w innej części miasta.
>
> Czemu nic sie nie dzieje, to ja nie wiem.
> Ja obserowalem budowe jednego mostu i tam tez przestoje byly dlugie.
> Obserwowalem tez budowe pewnej drogi, osiedlowej niemal, to najpierw
> ze 2 tygodnie robili nie wiadomo co, a potem w 2 dni caly asfalt
> polozyli.
> Ale moze te wszystkie krawezniki, studzienki, kanalizacje tak
> wymagaja, a nie "koparka byla potrzebna gdzie indziej".
Nie wiem, jakoś to sobie tak tłumaczę, ale może za każdym razem jest jakiś inny
powód. Mała różnica.
> Moze taki wymog zamawiajacego, a moze oplaty za zajecie pasa wieksze -
> i to, co sie oplaca w Kopenhadze, u nas sie nie oplaca :-)
Już szybciej ubezpieczenie budowy kosztuje od dnia a nie ryczałtem za całość. Nawet
jak się na niej nic nie dzieje i robotnik sobie ręki nie połamie bo go tam nie ma, to
pijany przechodzień może wpaść do rowu, pozwie wykonawcę, może nawet i wygra, po co
to komu.