eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZnowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 21. Data: 2012-02-01 16:00:22
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup
    W dniu 01-02-2012 15:50, J.F pisze:
    >>> A po co kierowca? Wystarczy porównać do zwykłego Tico przy takim
    >>> samym
    >>> uderzeniu.
    >> No to trzeba juz dwa tico, i koszty rosna.

    >Jasssnee..
    >http://otomoto.pl/daewoo-tico-C22559709.html
    >Przez naście lat nie uzbierali 4000PLN, ale na budowanie efektownych
    >lecz mało realnych wózeczków kasa się znalazła.

    Lagiewka jest emerytem i przez lata nie mial nadmiaru pieniedzy.
    Wozeczki byly tym na co bylo go stac.

    A wydanie z panstwowej kasy chocby i 4 zl na te eksperymenty wydaje mi
    sie calkowicie nieuzasadnione :-)

    J.


  • 22. Data: 2012-02-01 16:02:46
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    W dniu 01.02.2012 15:37, J.F pisze:
    >> Nie mowie nie, ale to sie nadal sprowadza do tego samego problemu -
    >> wierzymy ze zespol pana profesora poprawnie zmierzyl przyspieszenie
    >> czy
    >> nie wierzymy ? :-)

    >Może i zmierzył poprawnie, ale sądząc po tych filmikach na jutubie -
    >sprytnie pominął dystans, na jakim to przyśpieszenie/opóźnienie
    >działało.

    W tym przypadku nie mowimy juz o filmikach z youtuba, tylko o powaznym
    eksperymencie naukowym, z odpowiednim oprzyrzadowaniem, pod egida
    naukowca z tytulem, i opublikowanym w trzech czasopismach :-)

    No i efekty pomiarow wskazuja na przelomowe odkrycie w fizyce :-)

    J.


  • 23. Data: 2012-02-01 16:06:07
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 01-02-2012 16:00, J.F pisze:
    > Lagiewka jest emerytem i przez lata nie mial nadmiaru pieniedzy.
    > Wozeczki byly tym na co bylo go stac.

    Jaja sobie robisz, albo trollujesz...

    > A wydanie z panstwowej kasy chocby i 4 zl na te eksperymenty wydaje mi
    > sie calkowicie nieuzasadnione :-)

    Jeszcze raz.
    Chcę (jak zapewne i większość) zobaczyć ów magiczny zderzak zamontowany
    do taniego samochodu o kruchej konstrukcji, który wyraźnie poprawia
    bezpieczeństwo zderzeń przy prędkościach 60+km/h. Nie musi być tam
    manekina, wystarczy żeby pokazali film/zdjęcia jak zachował się
    "przedział pasażerski". Stłuczki parkingowe mnie nie interesują, bo
    prościej owinąć malucha starą oponą od Stara niż montować jakieś zderzaki.


    --
    Paweł


  • 24. Data: 2012-02-01 16:07:32
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: The_EaGle <g...@d...pl>

    W dniu 2012-01-28 21:31, Michał pisze:
    > Znowu Łągiewka... i znowu o Newtonie...
    >
    > http://wyborcza.biz/
    > biznes/1,101716,10930128,Czlowiek__ktory_przejechal_
    Newtona.html
    >
    > tym razem autorów 2ch, i kompromitacja również prof. AGH...
    > ale ogólny marketing już znaczenie "lepszy" ;) (za nasze 10mln !)

    Nie ma to jak ignorancja. Drążyłeś może temat czy tylko przeczytałeś to
    co pismaki podsuną na tacy?

    Polecam zaznajomić się z zasadą d'Alemberta:

    Praca zsumowanych sił zewnętrznych i sił bezwładności na drodze będącej
    przesunięciem wirtualnym, czyli praca wirtualna jest równa zeru.

    cyt:"
    Jeżeli występują dwa obiekty nieinercyjne, to obowiązuje dla nich tzw.
    zasada d'Alemberta. Okazuje się, że jeżeli jest więcej niż dwa obiekty
    nieinercyjne, to wypadkowy efekt inercyjności jest inny, niż wynikający
    z zasady d'Alemberta, według której hamowanie pociąga za sobą działanie
    siły bezwładności proporcjonalnej do wielkości masy i opóźnienia.
    "

    http://www.sprawynauki.waw.pl/?section=article&art_i
    d=167

    Generalnie sprawa nie jest prosta i nie ma pisać że już wszystko jasne.

    Pozdrawiam
    Rafał




  • 25. Data: 2012-02-01 16:10:43
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: The_EaGle <g...@d...pl>

    W dniu 2012-01-30 11:33, Maciek pisze:
    > Dnia Sat, 28 Jan 2012 20:31:50 +0000 (UTC), Michał napisał(a):
    >
    > (...)
    >
    > Wystarczyloby opublikowac wyniki testu z wykorzystaniem czulego
    > akcelerometru i byloby po sprawie.

    Już dawno to zrobiono. Wyniki są takie że akcelerometr pokazuje co
    innego niż powinien wg zasady dynamiki Newtona. Generalnie
    przyspieszenie jest za małe. Właśnie dlatego zainteresowali się tym prof
    z polskich uczelni.

    --
    Pozdrawiam
    Rafał



  • 26. Data: 2012-02-01 16:18:41
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: The_EaGle <g...@d...pl>

    W dniu 2012-02-01 16:06, DoQ pisze:
    > W dniu 01-02-2012 16:00, J.F pisze:
    >> Lagiewka jest emerytem i przez lata nie mial nadmiaru pieniedzy.
    >> Wozeczki byly tym na co bylo go stac.
    >
    > Jaja sobie robisz, albo trollujesz...
    >
    >> A wydanie z panstwowej kasy chocby i 4 zl na te eksperymenty wydaje mi
    >> sie calkowicie nieuzasadnione :-)
    >
    > Jeszcze raz.
    > Chcę (jak zapewne i większość) zobaczyć ów magiczny zderzak zamontowany
    > do taniego samochodu o kruchej konstrukcji, który wyraźnie poprawia
    > bezpieczeństwo zderzeń przy prędkościach 60+km/h. Nie musi być tam
    > manekina, wystarczy żeby pokazali film/zdjęcia jak zachował się
    > "przedział pasażerski". Stłuczki parkingowe mnie nie interesują, bo
    > prościej owinąć malucha starą oponą od Stara niż montować jakieś zderzaki.

    Robiono próby na modelach na uczelniach.

    http://www.jakubw.pl/zderzak/Wywiady/Rozmowa5.html

    Pozdrawiam
    Rafał


  • 27. Data: 2012-02-01 16:19:57
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 01-02-2012 16:18, The_EaGle pisze:

    > Robiono próby na modelach na uczelniach.
    > http://www.jakubw.pl/zderzak/Wywiady/Rozmowa5.html

    Ręce opadają... Na uczelniach zamontowali taki zderzak do samochodu i
    zrobili prawdziwy "krasztest" ? Jeśli tak to pokaż.


    --
    Paweł


  • 28. Data: 2012-02-01 16:26:16
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: to <t...@i...pl>

    begin J.F.

    >> Że niby nie ma przeciążeń w aucie?
    >
    > Sa znacznie mniejsze nizby to z definicji wynikalo.

    Ale co jest mniejsze? Pewnie maksymalne, bo inny jest ich rozkład niż w
    przypadku strefy zgniotu. Mam rację, czy nie? Bo nie chce mi się
    czytać. :>

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 29. Data: 2012-02-01 16:27:53
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "The_EaGle" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jgbkfk$c08$...@i...gazeta.pl...
    >Polecam zaznajomić się z zasadą d'Alemberta:
    >Praca zsumowanych sił zewnętrznych i sił bezwładności na drodze
    >będącej przesunięciem wirtualnym, czyli praca wirtualna jest równa
    >zeru.
    >Jeżeli występują dwa obiekty nieinercyjne, to obowiązuje dla nich
    >tzw. zasada d'Alemberta. Okazuje się, że jeżeli jest więcej niż dwa
    >obiekty nieinercyjne, to wypadkowy efekt inercyjności jest inny, niż
    >wynikający z zasady d'Alemberta, według której hamowanie pociąga za
    >sobą działanie siły bezwładności proporcjonalnej do wielkości masy i
    >opóźnienia.
    >http://www.sprawynauki.waw.pl/?section=article&art_
    id=167
    >Generalnie sprawa nie jest prosta i nie ma pisać że już wszystko
    >jasne.

    No, tak prawde powiedziawszy to mnie sie wydaje ze wszystko jest
    jasne - zmierzyc porzadnie przyspieszen nie potrafia a wnioski
    wysuwaja.
    Dopuszczenie innego rozumowania oznaczaloby ze wirujacy wirnik zmienia
    czasoprzestrzen.
    Owszem, Einstein twierdzi ze zmienia, ale nie w tej skali o ktorej tu
    mowa, tylko ciagle jeszcze niemierzalnie malej w obecnym stanie
    techniki.

    A dopuszczenie takiej mozliwosci rodzi bardzo brzydkie pytania -
    dlaczego nie odczuwamy tej zmiany w poblizu roznych innych wirnikow,
    jaki zasieg ma taki wirnik ze chroni pasazerow pojazdu, a np nie
    wyrywa asfaltu.

    A jesli chodzi o zasady ... podstawy mechaniki nierelatywistycznej sie
    od 3 wiekow nie zmienily. A doktoratow i habilitacji przybywa.
    Cos musza ci naukowcy wymyslac, i byc moze obalac to co wymyslili :-)

    J.


  • 30. Data: 2012-02-01 16:40:37
    Temat: Re: Znowu Łągiewka..."Człowiek, który przejechał Newtona"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup
    W dniu 01-02-2012 16:00, J.F pisze:
    >> Lagiewka jest emerytem i przez lata nie mial nadmiaru pieniedzy.
    >> Wozeczki byly tym na co bylo go stac.
    >Jaja sobie robisz, albo trollujesz...

    No nie, to akurat jest zwykla prawda.
    Nie kazdy ma dobra posade, swietne zarobki i nie wie co z pieniedzmi
    zrobic.
    Przez lata Lagiewka prosil: "przebadajcie". Malo bylo chetnych do
    badan.

    >> A wydanie z panstwowej kasy chocby i 4 zl na te eksperymenty wydaje
    >> mi
    >> sie calkowicie nieuzasadnione :-)
    >Jeszcze raz.
    >Chcę (jak zapewne i większość) zobaczyć ów magiczny zderzak
    >zamontowany do taniego samochodu o kruchej konstrukcji, który
    >wyraźnie poprawia bezpieczeństwo zderzeń przy prędkościach 60+km/h.
    >Nie musi być tam manekina, wystarczy żeby pokazali film/zdjęcia jak
    >zachował się "przedział pasażerski". Stłuczki parkingowe mnie nie
    >interesują, bo prościej owinąć malucha starą oponą od Stara niż
    >montować jakieś zderzaki.

    A zaplacisz za wykonanie zderzaka wedlug planow wynalazcy ?

    Ja moge dac pojazd, niestety - chyba nie ma kruchej konstrukcji, ale
    stowe rozwinie - niech wynalazca wsiadzie, rozpedzi, przywali, bedzie
    dowod albo po temacie :-)
    Chociaz ... jakie byly parametry przedostatniego wypadku Kubicy ? To
    znaczy tego przywalenia w bande na torze .. zreszta rekord jest
    znany - cos 240g kierowca przezyl.

    Uprzedam ze porzadne konstrukcje sa dosc drogie - kupowany czas
    maszynowy kosztuje.

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: