-
121. Data: 2018-03-25 19:25:29
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 25-03-2018 o 18:17, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-25 o 11:18, Cavallino pisze:
>
>>
>> Bo wtedy turbina jest najwydajniejsza - a ją najłatwiej wysterować.
>> Miałem kiedyś w Delcie Integrale wskaźnik ciśnienia doładowania -
>> łatwo to można było zaobserwować jak mocno rosło ciśnienie właśnie w
>> podobnych zakresach.
>
> Ok, ale hamownia nie wnika w to co jest pod maską lecz beznamiętnie
> mierzy ilość Nm/KM. Auto nie jest napędzane przyrostem sprężania turbiny
> lecz sprężaniem jako takim. Przy wyższych obrotach sprężanie nie ginie
> przecież.
Ale przystaje przyrastać, bo turbina i tak już dmucha od dawna na full.
A silnik już więcej z siebie wykrzesać nie może, o ile nie jest to
silnik od F1
-
122. Data: 2018-03-26 21:17:22
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-25 o 19:25, Cavallino pisze:
>
> Ale przystaje przyrastać, bo turbina i tak już dmucha od dawna na full.
> A silnik już więcej z siebie wykrzesać nie może, o ile nie jest to
> silnik od F1
Ja nie mam silnika F1 ale tak nie jest. Sprężanie ma jakiś złożony
algorytm. Gdy depniesz, to sterownik na krótką chwilę "otwiera" na maxa
kierownicę spalin. Pewnie po to by szybciej turbinę rozpędzić. Potem
natomiast reguluje stany pośrednie zapewne stabilizując doładowanie w
zależności od czegoś tam. Dopiero gdzieś wyżej max jest znów osiągany.
Gdy odpuścisz, to również zaczyna regulacja pracować.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
123. Data: 2018-03-27 08:08:20
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: p...@g...com
--I jak chcesz w takim aucie wykorzystać tą moc, to musisz go wysoko kręcić.
O tak: https://www.youtube.com/watch?v=jjbp-3Rbt-w
ale kojarzysz ze to 16 letnie auto ? jak tak bedzie jezdzil to nie minie tydzien czy
dwa i znow bedzie kolejny watek pt kupie auto :-)
@Bolko
PS jazdy probnej tez nie bylo ? kupowales online czy przez posrednika ?
-
124. Data: 2018-03-27 08:15:23
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.03.2018 o 08:08, p...@g...com pisze:
> --I jak chcesz w takim aucie wykorzystać tą moc, to musisz go wysoko kręcić.
> O tak: https://www.youtube.com/watch?v=jjbp-3Rbt-w
>
> ale kojarzysz ze to 16 letnie auto ? jak tak bedzie jezdzil to nie minie tydzien
czy dwa i znow bedzie kolejny watek pt kupie auto :-)
Skąd taki pomysł. Ja swoją 17 letną hondę kręcę wysoko regularnie i nie
chce bydle się ukręcić
Shrek
-
125. Data: 2018-03-27 09:04:03
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: p...@g...com
--Skąd taki pomysł. Ja swoją 17 letną hondę kręcę wysoko regularnie i nie
chce bydle się ukręcić
statystyka, doinwestowane 16-letnie auto to wyjatek nie regula
-
126. Data: 2018-03-27 18:53:38
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 26-03-2018 o 21:17, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-25 o 19:25, Cavallino pisze:
>
>>
>> Ale przystaje przyrastać, bo turbina i tak już dmucha od dawna na full.
>> A silnik już więcej z siebie wykrzesać nie może, o ile nie jest to
>> silnik od F1
>
> Ja nie mam silnika F1 ale tak nie jest. Sprężanie ma jakiś złożony
> algorytm. Gdy depniesz, to sterownik na krótką chwilę "otwiera" na maxa
> kierownicę spalin. Pewnie po to by szybciej turbinę rozpędzić. Potem
> natomiast reguluje stany pośrednie zapewne stabilizując doładowanie w
> zależności od czegoś tam.
Ale mówisz o std, czy o Twoim sofcie?
-
127. Data: 2018-03-27 20:35:31
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-27 o 18:53, Cavallino pisze:
>
> Ale mówisz o std, czy o Twoim sofcie?
W obu przypadkach. Na nowym sofcie jedynie wzrosło sprężanie - zwrotnica
spalin jest po prostu trochę bardziej "otwierana" i trochę wcześniej.
Jednakże nigdy nie było dopuszczalne, czy to na poprzednim, czy bieżącym
sofcie, otwarcie turbiny na maxa w całym zakresie obrotów bo rozwaliłoby
to silnik, zatkało DPF i cholera wie co jeszcze. Zresztą gdy poprzednia
turbina nawaliła (zapieczenie zwrotnicy i uszkodzenie łopat) to
paradoksalnie auto dostało niezłego kopa od najniższych obrotów, po czym
po chwili wchodziło w tryb awaryjny z powodu przekroczenia bezpiecznych
wartości doładowania. Tak więc dmuchanie na full - jak się wyraziłeś -
jest w rzeczywistości niedopuszczalne i tłumione. Oczywiście nie zawsze
- jak napisałem - bo rządzi tym jakaś skomplikowana logika. Ciężko
regułę w tym zaobserwować.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
128. Data: 2018-03-27 21:50:41
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.03.2018 o 09:04, p...@g...com pisze:
> statystyka, doinwestowane 16-letnie auto to wyjatek nie regula
Ale ona nie jest doinwestowana, wręcz przeciwnie - chcę bydle od trzevh
lat zajechać i nie chce się paść, nawet olej już wymieniam jak sobie
przypomnę czyli co dwa lata - jedyne o co dbam to hamulce (opony jeszcze
w normie). W zawieszeniu coś zaczęło stukać - trzeba będzie obczaić. Jak
coś poważniejszego, to może się uda;)
Mowię ci - bydle nie chce dać się zajeżdzić;)
Shrek
-
129. Data: 2018-03-28 18:48:30
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 27-03-2018 o 20:35, Marek S pisze:
> W dniu 2018-03-27 o 18:53, Cavallino pisze:
>
>>
>> Ale mówisz o std, czy o Twoim sofcie?
>
> W obu przypadkach. Na nowym sofcie jedynie wzrosło sprężanie - zwrotnica
> spalin jest po prostu trochę bardziej "otwierana" i trochę wcześniej.
> Jednakże nigdy nie było dopuszczalne, czy to na poprzednim, czy bieżącym
> sofcie, otwarcie turbiny na maxa w całym zakresie obrotów bo rozwaliłoby
> to silnik, zatkało DPF i cholera wie co jeszcze. Zresztą gdy poprzednia
> turbina nawaliła (zapieczenie zwrotnicy i uszkodzenie łopat) to
> paradoksalnie auto dostało niezłego kopa od najniższych obrotów, po czym
> po chwili wchodziło w tryb awaryjny z powodu przekroczenia bezpiecznych
> wartości doładowania. Tak więc dmuchanie na full - jak się wyraziłeś -
> jest w rzeczywistości niedopuszczalne i tłumione. Oczywiście nie zawsze
> - jak napisałem - bo rządzi tym jakaś skomplikowana logika.
Algorytm.
I to on powoduje objawy o których pisałeś.
-
130. Data: 2018-03-28 20:31:37
Temat: Re: Zmiana sposobu jazdy?
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-03-28 o 18:48, Cavallino pisze:
>
> Algorytm.
> I to on powoduje objawy o których pisałeś.
Sęk w tym, że badając auto na hamowni nie bada się algorytmów każdego
podzespołu oddzielnie lecz mierzy się to co występuje na kołach. Tak
więc algorytm jakikolwiek ma się nijak bo liczy się całość systemu.
Wykres hipotetycznie jest najważniejszy.
A'propos obserwacji. Z uwagi na niniejszą dyskusję zacząłem uważnie
rejestrować zachowanie się auta. No i obserwacja z dziś. Jechałem na
ostatnim biegu, obroty rzędu 2000 (ok 120km/h). Wciskam gaz do dechy
(ale bez kickoutu) przy wyprzedzaniu, auto rwie do przodu, po czym
sekundę później skrzynia wrzuca niższy bieg (=wysokie obroty - nie wiem
jakie, nie patrzałem), czuć wyraźnie spadek przyspieszenia (odczuwalny
jak efekt przyhamowania), chwilę potem znów wskakuje poprzedni najwyższy
bieg (=niższe obroty) a przyspieszenie rośnie.
Wniosek dla mnie z tego jest taki - KM nic nie znaczą w moim aucie.
Przyspieszenie jest tam, gdzie jest najwyższy moment obrotowy a moc w KM
jest o 30% niższa. Nie wiem jak się mają do tego naukowe teorie mówiące
coś innego...
--
Pozdrawiam,
Marek