-
11. Data: 2011-02-02 10:41:43
Temat: Re: Zlicytowali mu samochĂłd
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Tue, 01 Feb 2011 19:33:39 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki
> napisał(a):
>
> > Przecież nie ma problemu. Jeśli kiedyś w przyszłości złodzieje
> > zaczną pracować to oddadzą kasę, przecież mówili sędziemu, że
> > chcą...
>
> Zaproponowałbym tej głupiej pindzie, żeby jej pensje wypłacili jej za
> 6 miesięcy. Oczywiście z należnymi odstetkami
Oj tam, 6 miesięcy. Za 50 lat - takie są realia, z nich NIGDY nie
ściągnie tej kasy.
--
Pozdro
Massai
-
12. Data: 2011-02-02 11:07:32
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ii9i9g$4b7$1@news.onet.pl...
> DoQ wrote:
>
>> Witam,
>>
>> Chyba nie było:
>>
>> http://wiadomosci.onet.pl/wideo/panstwo-zlicytowalo-
mu-auto,8637464,1,
>> klip.html
>>
>> Fajnie jest ;-)
>
> Mocarne. Można powiedzieć że najpierw złodzieje mu samochód
> ukradli, a potem jak policja odzyskała - po raz drugi mu go ukradło
> państwo w osobie sędziego kretyna ;-)
I niech mi ktoś powie, że są jakiekolwiek różnice między państwem a mafią.
-
13. Data: 2011-02-02 11:30:19
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Cavallino napisal:
> I niech mi ktoś powie, że są jakiekolwiek różnice między państwem a mafią.
Mafia nie udaje, że jest praworządna.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
14. Data: 2011-02-02 11:59:51
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-02-01 22:55, ToMasz pisze:
> Papkin pisze:
>
>> Ten kraj nigdy nie bedzie lepszy.
> będzie. bo kamer wiecej będzie. Tego kolesia od golfa teraz ktoś będzie
> reprezentował przed sądem za darmo, w ramach autoreklamy. tyle ze za
> golfa zapłaci skarb państwa czyli my. jakaś ustawa weszła, o
> odpowiedzialności karnej urzędników! czy sedziów to też dotyczy?
>
Jaka ustawa reguluje to, że gdy są numery przebite pojazd przechodzi na
rzecz Państwa? Co dalej z tym samochodem się dzieje, że nie oddadzą go,
tylko zaproponują pieniądze (według Tomasz'a)?
-
15. Data: 2011-02-02 12:07:54
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 02 Feb 2011 11:59:51 +0100, Filip KK wrote:
>Jaka ustawa reguluje to, że gdy są numery przebite pojazd przechodzi na
>rzecz Państwa? Co dalej z tym samochodem się dzieje, że nie oddadzą go,
>tylko zaproponują pieniądze (według Tomasz'a)?
Kto ich tam wie jak to dokladnie bylo.
Byc moze zreszta bylo to dla dobra wlasciciela - zamiast mu oddac auto
ktorym strach jezdzic zlicytuje sie zlodziei i wyplaca wartos auta w
dniu kradziezy ..
J.
-
16. Data: 2011-02-02 15:16:01
Temat: Re: Zlicytowali mu samoch?d
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
J.F. napisal:
> Byc moze zreszta bylo to dla dobra wlasciciela - zamiast mu oddac auto
> ktorym strach jezdzic zlicytuje sie zlodziei i wyplaca wartos auta w
> dniu kradziezy ..
Ehm, chyba nie dosłuchałeś do końca: Skarb Państwa zlicytował
samochód i zagarnął uzyskaną kwotę. Natomiast poszkodowany
może sobie do usr..j śmierci dochodzić należności od
niewypłacalnych złodziei.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
17. Data: 2011-02-02 19:19:47
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-02 11:07, Cavallino pisze:
> I niech mi ktoś powie, że są jakiekolwiek różnice między państwem a mafią.
Sądzę że tu problemem nie jest mafijność, a bezdenne pokłady głupoty.
-
18. Data: 2011-02-02 19:49:07
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-02 12:07, J.F. pisze:
> On Wed, 02 Feb 2011 11:59:51 +0100, Filip KK wrote:
>> Jaka ustawa reguluje to, że gdy są numery przebite pojazd przechodzi na
>> rzecz Państwa? Co dalej z tym samochodem się dzieje, że nie oddadzą go,
>> tylko zaproponują pieniądze (według Tomasz'a)?
>
> Kto ich tam wie jak to dokladnie bylo.
>
> Byc moze zreszta bylo to dla dobra wlasciciela - zamiast mu oddac auto
> ktorym strach jezdzic zlicytuje sie zlodziei i wyplaca wartos auta w
> dniu kradziezy ..
To raczej przypomina sytuację, kiedy w razie złapania kogoś na kradzieży
batona, batona zjada "skarb państwa", a złodziej musi oddać równowartość
batona do sklepu.
W całej sprawie problemem jest to, że państwo złapało złodzieja,
ukarało, ale łup postanowiło zatrzymać dla siebie, sprzedać i pieniądze
wydać wg. własnego uznania. A kosztem tego obciąża złodzieja (w praktyce
pewnie właściciela).
-
19. Data: 2011-02-02 22:54:49
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:4d49a041$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-02-02 11:07, Cavallino pisze:
>
>> I niech mi ktoś powie, że są jakiekolwiek różnice między państwem a
>> mafią.
>
> Sądzę że tu problemem nie jest mafijność, a bezdenne pokłady głupoty.
Nie, nie tu tkwi problem.
Problem tkwi w tym, że delikwent nie ma ruchu, bo państwo tak postanowiło.
Głupota może się zdarzyć wszędzie.
-
20. Data: 2011-02-03 01:34:55
Temat: Re: Zlicytowali mu samochód
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-02 22:54, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
> news:4d49a041$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2011-02-02 11:07, Cavallino pisze:
>>
>>> I niech mi ktoś powie, że są jakiekolwiek różnice między państwem a
>>> mafią.
>>
>> Sądzę że tu problemem nie jest mafijność, a bezdenne pokłady głupoty.
>
> Nie, nie tu tkwi problem.
> Problem tkwi w tym, że delikwent nie ma ruchu, bo państwo tak postanowiło.
> Głupota może się zdarzyć wszędzie.
No tylko rolą systemu jest tą głupotę eliminować.
Sędzia który ma dużo odwołań do wyższej instancji to już słaby sędzia.
A jeżeli wyższa instancja te odwołania uznaje za zasadne w
ponadprzeciętnej ilości, to już powinien być kandydat do wykluczenia ze
składów sędziowskich.
Co do ruchu, to nie wiem czy tak do końca nie ma - oczywiście samochód
został już zlicytowany, ale raczej ma możliwość pisania odwołań do
wyższych instancji, do Strasburga czy gdzieś i tam uzyskania
odszkodowania za ewidentną niesprawiedliwość która go spotkała.
Ja wiem że to uciążliwe, ale nikt tego za niego nie zrobi.