-
1. Data: 2011-01-31 23:46:45
Temat: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: Wampir Energetyczny <a...@g...pl>
http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-v
t65479.htm
-
2. Data: 2011-02-01 01:08:17
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Wampir Energetyczny <a...@g...pl> napisał(a):
> http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-v
t65479.htm
Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
wypisują mandaty to mają mieć i okazać każdemu kto tego zażyczy. A jak nie
mają to do ukarania, co nie znaczy ze ten co go złapali ma iśc bez kary do
domu. Niedawno oglądalem taką scenkę. Siedzą i z bocznej drogi obserwują
skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. Wyjeżdzają, gonią, zatrzymją.
Co pan tam zrobil. Nie wiem pokażcie mi. A oni nie mają tego nagranego na
rejestratorze. Nie musimy. Mozemy tam wrócić i pokażemy. Pokażcie mi tu i
teraz, nigdzie nie wracam. Mandat ileś i punktow ileś. Przyjmuje? Nie bo nie
wiem za co. Pokażecie okaze się ze ja to placę. Zaczyna się szantaż. To teraz
zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
jestem prawnikiem. Przsłuchanie i protokół zrobić. Możemy tutaj. A my jedziemy
na posterunek. To jedziemy czy płaci. Jedziemy a jak okaże się że niewinny to
wytoczę wam proces. I tak ma być. Ale na koniec pokazują z telewizyjnej kamery
jeszcze raz i komentarz że temu panu na pewno parasol w dupie otworzą. A mogą
go w pompę cmoknąć bo kamera tv nie ma legalizacji i można przemontować
material że nikt tego nie pozna. To byłby dobry program gdyby nie debil
piszący pod zamowienie komentarze. W wielu przypadkach są zwyczajnie obraźliwe
dla kierujących. I oczywiście każdy z moralem ze jesień średnowiecza robiona w
dupie kierowcy to nic co dzielni policjanci i sąd mogą zrobić zlapanemu.
Przyajmniej w kazdym odcinkujest podobna sytuacja. Wina watpliwa i szantaż.
Niedawno oglądalem i podchodzilo zachowanie dzielnych policjantow pod
prokuratora a za kometarz pierdylion odszkodowania od telewizji. Jedzie szbko.
Mierzą jest pzrekroczenie zatrzymują. Taka praca i tak ma być. Wychodzi facet
i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję. Za 5
minut można dojechać do apteki gdzie ta insulina jest, czeka na mnie. Biorą go
do radiowozu. Zamiast od razu wzywać karetkę częstują go idiotycznymi tekstami
o mandatach. Odmawia. Wysylają zapytanie do rejestru skazanych. Pokazują mu
stare zdjęcie z pierdla z tekstem że takich zdjęć na imieninach nie robią. I
czy bierze mandat. Dają coś do czytania. Facet mówi ze juz mu się slabo robi i
nie widzi liter. Pytają czy wezwac karetkę. Mówi ze nie będą mieli tego
gatunku insuliny w karetce bo mają inną a on potrzebuje tą z apteki. W końcu
przyjezdza karetka. Zabiera faceta do szpitala. To było typowe narażenie życia
przez funkcjonariusza państwowego. Zasranym obowiązkiem bylo w takiej sytuacji
odstąpić od czynności i natychmiast albo wezwać pogotowie albo pojechać dla
faceta po lekarstwo. Nawet jak by był pedofilem ktory uciekl z więzienia. I
oczywiście debilny bo pisany pod zamówienie moralizujący komentarz o
otwieraniu parasola w dupie kierowcy który akurat w tej sytuacji był ofiarą
bandytów w mundurach. Ciekawe dlaczego debil z TVNu nie komentował sytuacji w
ktorej zmarł cukrzyk bo dzielni policjanci nie uwierzyli mu że jest chory
tylko uważali ze pijany i z wezwaniem karetki czekali godzinę. Chyba nie miał
koncepcji jak dowalić zmarłemu i jego rodzinie w sytuacj gdy zabili go
policjanci.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2011-02-01 01:11:37
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> koncepcji jak dowalić zmarłemu i jego rodzinie w sytuacj gdy zabili go
> policjanci.
Tak.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
6008
-
4. Data: 2011-02-01 02:10:37
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: kamil d <k...@t...pl>
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> A oni nie mają tego nagranego na
> rejestratorze.
Czyli w czasach bez rejestratorów można było dop*** jak się chce?
Pół narodu widziało jak wyprzedzał na skrzyżowaniu ale prawnik, cwaniak
musiał spróbować się wyłgać.
> Wychodzi facet
> i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.
Jak się gość "rozkleja" to niech dzwoni po karetkę albo bierze taryfę a
nie zapier*** w takim stanie narażając innych.
Bez końca tak można ;)
--
kamil d
-
5. Data: 2011-02-01 03:56:14
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
kamil d <k...@t...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> > A oni nie mają tego nagranego na
> > rejestratorze.
>
> Czyli w czasach bez rejestratorów można było dop*** jak się chce?
> Pół narodu widziało jak wyprzedzał na skrzyżowaniu ale prawnik, cwaniak
> musiał spróbować się wyłgać.
>
> > Wychodzi facet
> > i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.
>
> Jak się gość "rozkleja" to niech dzwoni po karetkę albo bierze taryfę a
> nie zapier*** w takim stanie narażając innych.
>
> Bez końca tak można ;)
>
Nie wolno było wtedy i nie wolno teraz. Ale nie może mieć miejsce sytuacja w
której publicznie funkcjonariusz używa szantażu w celu uzyskana zgody na
ukaranie za wykroczenie. To niedopuszczalne. Nie dasz rady mi dokopać bo jest
szansa że zaczną mnie bronić ci co zmieszali mnie z błotem jak w innym temacie
stwierdziłem ze nagminne stosowanie dolnego zakresu z widełek i odpuszczanie
któregoś z wykroczeń tylko w celu uzyskania zgody na bezproblemowy mandat jest
niedopuszczalne. Takie sytuacje w tym żałosnym z powodu komentarzy programie
występują bardzo często. Jak kogoś łapią na trzech wykroczeniach i potrafią to
udokumentować. A potrafią bo mają stosowne i atestowane do takich celów
urządzenia. To mają jechać zawsze z górnej półki i za wszysko. Bo w ten sposób
pieniądze jednostki stają się tak potrzebnymi chociażby na drogi naszymi
wspólnymi pieniędzmi. Nic mi do tego a nawet jestem zadowolony jak jakiś
kierowca w sposób nie obowiązkowy składa datek na wspólne cele. Ja patriotą
nie jestem i jeżdżę tak żeby się nie dokładać. Tak jak nikt nie zrobi
hydraulika że ferszluz trzeba roztrajbować bo szkolony w materii. Tak prawnika
nikt w tym czego się kilka lat uczył nie zagnie. Takie zycie i podzial
obowiązkow i związanych z tym profitów. Hydraulik wie jak przepchać rurę od
sracza a adwokat jak się zachować w sytuacji kiedy przekraczane jest prawo
albo uprawnienia. Ne oznacza to ze przedstawiciele tych zawodów nie mogą ze
sobą współpracować. Adwokatom zapychają się rury a hydraulicy popadają w
konflikt z prawem. Dlaczego uczepiłeś się przypadku pierwszego a nie drugiego
w którym brak reakcji ze strony ludzi powołanych do ochrony między innymi i
życia innych współobywateli. Na dodatek opłacanych ze solidarnych składek
zwanych podatkami. Spowodował śmierć człowieka tylko dlatego ze nie chciało im
się powiadomić pogotowia. I woleli w tym czasie wyżywać się i torturować,
nawet jak go palcem nie dotknęli, umierającego człowieka. Jeśli Ty nie
udzielisz pomocy osobie jej potrzebującej to są stosowne paragrafy. Możesz i
powinieneś zostać ukarany nawet w sytuacji gdyby poszkodowanemu nic się nie
stało. Za brak aktywnej gotowości. Od funkcjonariusza należy oczekiwać więcej
w takiej sytuacji ale i w przypadku gdy zawiedzie karać dotkliwiej. Nie bez
powody ich praca nazywa się slużbą. To ma być służenie innym. Ale żeby nie
miala ich praca podtekstu ze są slużącymi społeczeństwo stworzyło szereg
mechanizmów przed tym zabezpiezających. Przede wszystkim jest to służba
dobrowolna, dla wybranych, dobrze wynagradzana i dająca wiele przywilejów o
których normalny pracownik najemny nie może pomarzyć. W zamian za to
spoleczeństwo oczekuje jak najdalej, zahaczającej nawet o łamane regulaminów
wewnętrznych i obowiązujące prawo, idącej pomocy w sytuacjach tego
wymagających. A czy zlamanie prawa było uzasadnione ma oceniać nie przełożony
lub dziennikarzyna a niezależny od administracji państwa i ujęty w konstytucji
organ sądowy. W sytuacji faceta co przekroczyl prędkość bo ratował życie,
nieważne że swoje. W konstytucji napisaliśmy że życie jest najważniejsze a nie
czyje, nawet jako cywilizowani ludzie nie określliśmy priorytetu że koniecznie
musi być życie człowieka. Jedyny organem który mial stosowne uprawnienia do
oceny sytuacji był tylko sąd. Tam powinno wyglądać to tak. Wysiada i mów ze
chory i potrzebuje lekarstwo. Natychmiastowa ocena pzrez funkcjonariusza czy
szybciej bęzdie jak go zawiezie do apteki czy wolać pzrewożnika. Po
dowiezieniu i zaaplikowaniu specyfiku upewnieie się że osoba czzuje się
dobrze. W przypadku cukrzyka oświadczenie wystarczy. Sporządzenie stosownej
dokumentacji do sądu. To sąd ma oceniać w takich sytuacjach czy naruszenie
obowiązującego prawa było uzasdnione. I to on ma albo karać albo uniewinniać.
Nie funkcjonariusz a sęzdia. Bo tylko on ma stosowne uprawnienia. Ale w
sytuacji gdyby cała historyjka z chorobą była klamstwem mającym na celu
uniknięciem kary. To należy dojebać cwaniakowi tak żeby do końca życia nie
okłamał nikogo, nawet swojego psa. I to też jest robota dla sądu i sędziego.
Oczywiście ktoś glupi może stwiedzić że nie należy osobom ktore mogą z
jakiegoś powodu potzrebować tego typu pomocy nie dawać albo cofać uprawnienia.
W takiej sytuacji należalo by nikomu nie dawać uprawnień. Każdy jest zagrożony
zawalem, udarem, chwilową utratą przytomności chociażby na skutek jechania za
ciężarowką z niesprawnym silnikiem. Cukrzyca to specyficzna choroba. To w
zasadzie nie choroba a niedoczynność organizmu. W przypadku podawania insuliny
cukrzyk funkcjonuje jak zdrowy człowiek. Przynajmniej przez większość zycia. I
w tamtej sytuacji nagle pogorszenie się stanu cukrzyka w radiowozie moglo być
spowodowane stresem. Gdyby sobie dojechał może i za szybko. Albo został
dowieziony jak bialy człowiek do apteki, to zalamanie moglo by nie nastąpić
przed podaniem insuliny. Pozniej sąd by ocenil czy przekroczenie prędkości
było potrzebne. I wydal stosowny wyrok. Znam z autopsji i z opowieści
zachowanie angielskiej policji. W stosunku do mnie byli życzliwi, inna sprawa
że nie zrobiłem nic czego by zabranało ichnie prawo a potrzebowalem prostej
pomocy, uczynni i z wlasnej inicjatywy zrobili więcej niż potrzebowale i
prosilem. Z opisow znam sytuację kiedy ktoś kto nie mial racji stawiał się
podskakiwal i odgrażal. Dostal w ryja potem z kopa. A jak wrzeszcał ze jest
obywatelem i ma prawa. To mu przypadkowy przechodzień powiedzial ze jak jest
na terytoruim Jej Krolewskiej Mości to jako jej podwlądny calkowicie jej
podlega i nie ma żadnych praw jeśli narusza prawa ustanowione przez Królową.
Po czym dostal znowu z kopa od policjanta wielkości terminatora. Po tych dwóch
zdarzeniach wiem ze jeśli tam bym potrzebował pomocy. To ten sam terminator,
co bez skrupułow może złamać komuś kręgosłup jeśli sytuacja będze tego
wymagała. W przypadku gdy nie bęzdie mógl zapewnic potrzebującemu transportu
do najbliższego szpitala współobywatelowi, ale i wiewiórce albo kotu. To
zaniesie go tam na własnych rękach. Bo on zna swoje miejsce w spoleczeństwie
ktore mu płaci za to zeby go mieć w takich sytuacjach pod ręką. Tam policjant
sluży spoleczeństwu tu uważa się za pana wladzę. A komentarze w programie
pirat jeszcze go w tym utwierdzają. Amen
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2011-02-01 08:56:24
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 1 Feb 2011 00:08:17 +0000 (UTC), kogutek wrote:
>> http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-v
t65479.htm
>Ja tam sie nie znam czy mają mieć legalizację na zasilanie czy nie. Ale jak by
>w pzrepisach stalo ze mają mieć legalizację na tusz do długopisu ktorym
>wypisują mandaty to mają mieć
Maja miec.
>i okazać każdemu kto tego zażyczy.
A, o tym to inny przepis decyduje :-)
>Niedawno oglądalem taką scenkę. Siedzą i z bocznej drogi obserwują
>skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. Wyjeżdzają, gonią, zatrzymją.
>Co pan tam zrobil. Nie wiem pokażcie mi. A oni nie mają tego nagranego na
>rejestratorze. Nie musimy. Mozemy tam wrócić i pokażemy. Pokażcie mi tu i
>teraz, nigdzie nie wracam. Mandat ileś i punktow ileś. Przyjmuje? Nie bo nie
>wiem za co. Pokażecie okaze się ze ja to placę. Zaczyna się szantaż. To teraz
>zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
>jestem prawnikiem. Przsłuchanie i protokół zrobić. Możemy tutaj. A my jedziemy
>na posterunek. To jedziemy czy płaci. Jedziemy a jak okaże się że niewinny to
>wytoczę wam proces. I tak ma być.
Z dwoma zastrzeniami
a) nie ma "co pan zrobil", tylko podaje sie powod zatrzymania
b) nie musimy nic pokazywac. Przyznaje sie pan do winy i przyjmuje
mandat, czy mamy zlozyc wniosek do sadu ? Sadowi pokazemy.
>Mierzą jest pzrekroczenie zatrzymują. Taka praca i tak ma być. Wychodzi facet
>i mówi. Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję. Za 5
>minut można dojechać do apteki gdzie ta insulina jest, czeka na mnie. Biorą go
>do radiowozu. Zamiast od razu wzywać karetkę częstują go idiotycznymi tekstami
>o mandatach. Odmawia. Wysylają zapytanie do rejestru skazanych. Pokazują mu
>stare zdjęcie z pierdla z tekstem że takich zdjęć na imieninach nie robią. I
>czy bierze mandat. Dają coś do czytania. Facet mówi ze juz mu się slabo robi i
>nie widzi liter. Pytają czy wezwac karetkę. Mówi ze nie będą mieli tego
>gatunku insuliny w karetce bo mają inną a on potrzebuje tą z apteki. W końcu
>przyjezdza karetka. Zabiera faceta do szpitala. To było typowe narażenie życia
>przez funkcjonariusza państwowego.
Albo i nie, bo kazdy moze klamac, a oni musza ocenic czy wiarygodnie.
J.
-
7. Data: 2011-02-01 10:17:51
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:ii7ith$pd2$1@inews.gazeta.pl...
> Wampir Energetyczny <a...@g...pl> napisał(a):
>
> > http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-v
t65479.htm
> Siedzą i z bocznej drogi obserwują
> skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. (...) To teraz
> zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
> jestem prawnikiem.
Żal dupę ściska, nie chce mi się nawet komentować.
Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też nic
nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika obraźliwe.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
8. Data: 2011-02-01 15:08:35
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
flower wrote:
> Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
> wiadomości news:ii7ith$pd2$1@inews.gazeta.pl...
>> Wampir Energetyczny <a...@g...pl> napisał(a):
>>
>>> http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-v
t65479.htm
>> Siedzą i z bocznej drogi obserwują
>> skrzyżowanie. Ktoś na nim wyprzedza ciężarówkę. (...) To teraz
>> zamiast kilku minut straci pan godzinę bo jedziemy na posterunek. Po co,
>> jestem prawnikiem.
>
> Żal dupę ściska, nie chce mi się nawet komentować.
Widać nie zrozumiałeś...
> Ostatnio jakiś prawnik powiedział do policjanta "Zamknij się psie" i też nic
> nie dostał, bo nie było to w opinii kumpla (po fachu) prawnika obraźliwe.
>
No i?
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
9. Data: 2011-02-01 19:13:22
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Wampir Energetyczny wrote:
> http://www.sadistic.pl/kolejny-odcinek-uwaga-pirat-v
t65479.htm
Tia.
"To ograniczenie dotyczy robót drogowych, które będą tam, za jakiś
czas".
No to co za kretyn to ograniczenie postawił właśnie w tym miejscu?
--
Pozdro
Massai
-
10. Data: 2011-02-01 21:34:38
Temat: Re: poniedzialkowo: uwaga pirat
Od: Alf/red/ <a...@u...waw.pl>
W dniu 2011-02-01 01:08, kogutek pisze:
> Skończylą mi się insuina. Mam malo czasu zanim sie rozkleję.
W kwestii formalnej: brak insuliny nie rozwala tak szybko - doczołgać by
się zdążył... Facet ściemniał.
--
Alf/red/