eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetZasychający tusz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2011-08-21 06:38:00
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "L" <...@...com.pl> napisał w wiadomości
    news:4e4fc73a$0$3491$65785112@news.neostrada.pl...
    > Ostatnio na tej grupie było sporo ostrzeżeń
    > przed zasychającym tuszem w drukarkach
    > atramentowych.
    > Mam w związku z tym pytanie: jak często
    > należy coś wydrukować by uniknąć takiego
    > zaschnięcia tuszu?
    > Czy wydrukowanie strony testowej wystarczy
    > by taki cel osiągnąć? Trzeba chyba wydrukować
    > coś, co zaangażuje wszystkie pojemniki?
    > Moja drukarka (Canon) używa 5 pojemników.

    Problem jest mocno wyolbrzymiony. Jeśli prawidłowo wyłącza się drukarkę
    wyłacznikiem a nie odcięciem prądu głowica przesuwa się do miejsca
    parkowania i dysze lądują w pampersie. To bardzo zwalnia proces wysychania.
    Poza tym drukarki mają procedurę przetykania dysz, która co prawda pochłania
    sporo atramentu, ale na ogół jest skuteczna. Nie jest potrzebne wydrukowanie
    czegoś, tylko wzoru testowego umieszczonego w Canonach na ostatniej
    zakładce.


  • 12. Data: 2011-08-21 06:59:28
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: "Irokez" <n...@e...pl>

    Użytkownik "MC" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j2q95o$b3q$1@node2.news.atman.pl...

    > Problem jest mocno wyolbrzymiony. Jeśli prawidłowo wyłącza się drukarkę
    > wyłacznikiem a nie odcięciem prądu głowica przesuwa się do miejsca
    > parkowania i dysze lądują w pampersie. To bardzo zwalnia proces
    > wysychania. Poza tym drukarki mają procedurę przetykania dysz, która co
    > prawda pochłania sporo atramentu, ale na ogół jest skuteczna. Nie jest
    > potrzebne wydrukowanie czegoś, tylko wzoru testowego umieszczonego w
    > Canonach na ostatniej zakładce.

    A tam wyolbrzymiony.
    Niedawno znajomy przesiadł się właśnie na laser po tym jak zasugerowałem mu
    to, jak zobaczyłem kolejny raz jak moczy, chucha i wykonuje inne indiańskie
    rytuały nad kolejnymi już pojemnikami do drukarki HP (taki kombajn
    skanero/kopiarkowy). Jest zadowolony bardzo. Odpala kiedy chce sprzęt i
    zawsze drukuje bez problemów. HP robi za skaner tylko.
    Ja wywaliłem HP 970Cxi. (zaschnięte kolejne tusze, cholernie drogie).
    Wcześniej walczyłem z zaschniętą głowicą w starszym Canonie, po czym całą
    drukarkę wywaliłem z wiadomej przyczyny.
    2 tygodnie temu też obserwowałem przesiadkę z HPDJ 930C na Samsunga
    CLP-320 - bo nigdy więcej tuszy.
    W robocie kolejny raz wymieniałem w połowie zurzyte ale znowu zaschnięte
    tusze w HP'ku takim większym formatu A3. Na szczęście mam kombajn OCE i mu
    tam nic nie zasycha.

    Więc to nie jest jakiś marginalny problem.
    Nigdy więcej nie kupię atramentu. Jak dla mnie jest to poroniony pomysł przy
    takim użytkowaniu jaki mam (nie drukuję fotek, od tego jest fotolab, który
    zrobi porządną odbitkę a nie kawałek śmiesznego papierku, na który jak
    spadnie kropla cieczy to go szlak trafia).

    Pozdrawiam.

    --
    Irokez


  • 13. Data: 2011-08-21 11:38:01
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: "Andrzej R" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Irokez" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:j2qacp$sk7$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "MC" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:j2q95o$b3q$1@node2.news.atman.pl...

    > Ja wywaliłem HP 970Cxi. (zaschnięte kolejne tusze, cholernie drogie).

    A ja oddałem zupełnie sprawną HP 970Cxi koledze. Wcześniej używałem jej
    przez 10 lat i nigdy nie miałem z nią najmniejszych problemów. Przez
    ostatnie 7 miesięcy już jej nie używałem, ale pojemniki z tuszem cały czas
    były zamontowane w drukarce. Przed oddaniem jej koledze sprawdziliśmy czy
    działa. Działało wszystko bez żadnego czyszczenia, moczenia czy czegokolwiek
    innego. Po prostu została włączona i od razu drukowała prawidłowo, czyli nic
    jej nie zaschło przez siedem miesięcy bezczynności. A oddałem ją tylko
    dlatego, że trochę się już zestarzała i do drukowania zdjęć warto mieć
    dzisiaj coś lepszego.
    Pozdrawiam



  • 14. Data: 2011-08-21 16:49:37
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: FIFI <a...@b...pl>


    > A tam wyolbrzymiony.
    > Niedawno znajomy przesiadł się właśnie na laser po tym jak zasugerowałem
    > mu to, jak zobaczyłem kolejny raz jak moczy, chucha i wykonuje inne
    > indiańskie rytuały nad kolejnymi już pojemnikami do drukarki HP (taki
    > kombajn skanero/kopiarkowy). Jest zadowolony bardzo. Odpala kiedy chce
    > sprzęt i zawsze drukuje bez problemów. HP robi za skaner tylko.
    > Ja wywaliłem HP 970Cxi. (zaschnięte kolejne tusze, cholernie drogie).
    > Wcześniej walczyłem z zaschniętą głowicą w starszym Canonie, po czym
    > całą drukarkę wywaliłem z wiadomej przyczyny.
    > 2 tygodnie temu też obserwowałem przesiadkę z HPDJ 930C na Samsunga
    > CLP-320 - bo nigdy więcej tuszy.
    > W robocie kolejny raz wymieniałem w połowie zurzyte ale znowu zaschnięte
    > tusze w HP'ku takim większym formatu A3. Na szczęście mam kombajn OCE i
    > mu tam nic nie zasycha.
    >
    > Więc to nie jest jakiś marginalny problem.
    > Nigdy więcej nie kupię atramentu. Jak dla mnie jest to poroniony pomysł
    > przy takim użytkowaniu jaki mam (nie drukuję fotek, od tego jest
    > fotolab, który zrobi porządną odbitkę a nie kawałek śmiesznego papierku,
    > na który jak spadnie kropla cieczy to go szlak trafia).
    >
    > Pozdrawiam.
    >

    Mam identyczne zdanie. Jak sobie przypomne te meczarnie z wiecznie
    zaschnietymi kardridzami to az mnie cierki przechodzą. Wiecej czasu
    zajmowało mi wskrzeszanie kardridzy niż drukowanie. I najgorsze gdy cos
    potrzebowałem wydrukować natychmiast - nigdy sie nie udawało :]
    Po przejsciu na laserówkę to jest po prostu niebo a ziemia - drukuje
    kiedy chce i nigdy nie ma problemu zaschnietych dysz, po miesiacu
    odpalam i po prostu działa :)
    Ja tez juz nigdy nie wroce do atramentówki.

    Pozdr


  • 15. Data: 2011-08-22 05:41:32
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: "Marcin G." <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "L" <...@...com.pl> napisał w wiadomości
    news:4e4fc73a$0$3491$65785112@news.neostrada.pl...
    > Ostatnio na tej grupie było sporo ostrzeżeń
    > przed zasychającym tuszem w drukarkach
    > atramentowych.
    > Mam w związku z tym pytanie: jak często
    > należy coś wydrukować by uniknąć takiego
    > zaschnięcia tuszu?
    > Czy wydrukowanie strony testowej wystarczy
    > by taki cel osiągnąć? Trzeba chyba wydrukować
    > coś, co zaangażuje wszystkie pojemniki?
    > Moja drukarka (Canon) używa 5 pojemników.
    >
    > Pozdrowienia
    >
    >

    Mam staaarą drukarkę atramentową Epson Stylus Color 460. Zaraz po gwarancji
    przesiadłem się na zamienniki atramentów (obecnie komplet ok. 20 zł). Trzeba
    drukować raz w tygodniu żeby nie zaschły. Ja sobie tak po kilka stron
    drukuję. W zasychaniu może pomagać to, że drukarka stoi przy oknie, więc
    latem grzeje w nią słońce, a zimą grzejnik.



  • 16. Data: 2011-08-22 11:48:57
    Temat: Re: Zasychaj?cy tusz
    Od: Marx <M...@n...com>

    On 21.08.2011 01:56, Padre wrote:
    > kreślarski jako atrament do drukarki (choć we wczesnych modelach dało
    > się na nim trochę wydrukować zanim zapchała się głowica)
    na starych HP tuszem HERO z kałamarza można było drukować aż do
    fizycznego zajechania głowicy. Ale to były czasy DJ510...
    Marx


  • 17. Data: 2011-08-22 11:51:58
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: Marx <M...@n...com>

    On 21.08.2011 08:59, Irokez wrote:
    > Nigdy więcej nie kupię atramentu. Jak dla mnie jest to poroniony pomysł
    > przy takim użytkowaniu jaki mam (nie drukuję fotek, od tego jest
    > fotolab, który zrobi porządną odbitkę a nie kawałek śmiesznego papierku,
    > na który jak spadnie kropla cieczy to go szlak trafia).

    a to ciekawe, bo ja mogę wydrukowaną przeze mnie fotkę zamoczyć, wyjąć,
    i nic się nie rozlewa. Warunek - musi być na papierze fotograficznym
    oraz dobrze wysuszona
    Marx


  • 18. Data: 2011-08-22 11:53:25
    Temat: Re: Zasychający tusz
    Od: Marx <M...@n...com>

    On 21.08.2011 18:49, FIFI wrote:
    > Mam identyczne zdanie. Jak sobie przypomne te meczarnie z wiecznie
    > zaschnietymi kardridzami to az mnie cierki przechodzą. Wiecej czasu
    > zajmowało mi wskrzeszanie kardridzy niż drukowanie. I najgorsze gdy cos
    > potrzebowałem wydrukować natychmiast - nigdy sie nie udawało :]
    zgaduje że korzystałeś z najtańszych dostępnych zamienników - tak to się
    niestety kończy, jak się używa niesprawdzonych zamienników
    Marx


  • 19. Data: 2011-08-22 13:35:34
    Temat: Re: Zasychaj?cy tusz
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2011-08-20 21:50, L pisze:
    > To skąd te ostrzeżenia, że w przypadku głowicy zamontowanej w drukarce
    > po zaschnięciu tuszu drukarka jest do wyrzucenia, bo koszt głowicy jest
    > taki, że nie opłaca się jej wymienić?
    Bo to loteria. 100 osobom będzie bez problemu się czyścić, mimo że
    drukują sporadycznie, a akurat u Ciebie przyschnie tak, że tylko wymiana
    głowicy.


    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 20. Data: 2011-08-22 18:01:49
    Temat: Re: Zasychaj?cy tusz
    Od: Padre <P...@n...net>

    W dniu 2011-08-22 13:48, Marx pisze:
    > On 21.08.2011 01:56, Padre wrote:
    >> kreślarski jako atrament do drukarki (choć we wczesnych modelach dało
    >> się na nim trochę wydrukować zanim zapchała się głowica)
    > na starych HP tuszem HERO z kałamarza można było drukować aż do
    > fizycznego zajechania głowicy.

    Tyle że bez dłuższych przerw.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: