-
151. Data: 2018-02-20 14:00:53
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik WS L...@c...pl ...
> Pozostaje jeszcze definicja tego wtargniecia bezposrednio przed...
> wg mnie nie jest to jakas odleglosc w metrach (bo by podali ile ;),
> lub byly by interpretacje tego typu w wyrokach sadow ), tylko raczej
> cos typu: wejscie przed pojazd, ktory nie ma juz fizycznych szans
> sie zatrzymac przed pieszym, z czego by wynikalo, ze jak pieszy
> wlezie na pasy, a kierowca wcisnie hamulec do oporu i bedzie
> wypadek, to winny jest pieszy. Im pojazd jedzie szybciej, tym
> odleglosc ta musi byc wieksza.
>
Czyli jak to awaryjne hamowanie zakonczy sie sukcesem to wejscie było ok?
Nice...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"
-
152. Data: 2018-02-20 14:03:49
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:980fca1c-1fe2-4d90-9349-fdd55c574c85@go
oglegroups.com...
>--Albo Turcy, albo Rosjanie ...
>juz to widze jak tureckim albo ruskim wjezdzasz przed nosem na pasy
>:-) a wytnij taki numer w piatkowy wieczor na Sankt Pauli to kosa na
>nastepnych swiatlach gwarantowana (tureccy) albo kosz na smieci na
>masce (ruscy) bo chyba ze bedziesz mial farta i tylko flaszka
>oberwiesz
Przeciez piesi sa piesi i nie dogonia do nastepnych swiatel.
A Rosjanie ... na pewno wyssali zatrzymanie na krawezniku z mlekiem
matki :-)
J.
-
153. Data: 2018-02-20 14:12:56
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-02-20, Shrek <...@w...pl> wrote:
> Bez bicia się przyznam, że sam kiedyś lubiłem dojeżdzać akurat na zmianę
> świateł i deptać gaz, wiec przez przejście przejeżdzałem pewnie z
> sekundę po zmianie światła i pewnie koło 50. Dziś wiem, ze to wcale
> mądre nie było.
No ja co prawda nie przed przejściami, ale miałem zwyczaj praktycznie
ruszania na zmianie świateł szybko i w ciemno dopóki tego nie
zobaczyłem: https://youtu.be/HBhzFWp7daM
Dotarło do mnie, że wystarczy nieszczęśliwa kombinacja kogoś kto chce
jeszcze myknąć więc gazuje z kimś, kto chce szybo ruszyć i też gazuje.
Trzeba się cholernie dobrze rozglądać.
--
Marcin
-
154. Data: 2018-02-20 14:25:59
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: p...@g...com
--Wlasnie uznali, ze jak zabierzesz komus 50zl, to jestes niewinny :-)
mi to wyglada na dobrowolny datek :-)
https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sedzia-
zabral-z-lady-cudze-50-zlotych-sad-jest-niewinny,253
104.html
-
155. Data: 2018-02-20 14:31:57
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: p...@g...com
https://www.tvn24.pl/wysuwaja-maszt-nagrywaja-z-ukry
cia-potem-sypia-sie-surowe-mandaty,816642,s.html
1 pieszy co tydzien to chyba rekord krajowy ?
-
156. Data: 2018-02-20 14:38:22
Temat: Re: Zapier. 4. Kierujacy pojazdem zblizajacy sie.
Od: "Polwyk" <f...@d...pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:80faa84c-1af4-4f01-84b0-2f15c4811853@googlegrou
ps.com...
> Zmniejszenie z 50 na 49,998 spelnia wymogi przepisu jaki dales?
Zenek, nic nie zrozumiałeś z tego przepisu podanego przez J.F.
"4. Kierujacy pojazdem zblizajacy sie do miejsca
oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiazany .."
Przeczytaj jeszcze raz powoli i na trzeźwo.
Śmiało pytaj, bo tekst jest za trudny.
Zenek, ty musisz zmniejszać do 5 lub mniej, bo przy większej
prędkości narazisz pieszych na niebezpieczeństwo.
-
157. Data: 2018-02-20 14:44:21
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:35802322-4190-43cc-9905-b7d4db74aeca@go
oglegroups.com...
>--Wlasnie uznali, ze jak zabierzesz komus 50zl, to jestes niewinny
>:-)
>mi to wyglada na dobrowolny datek :-)
>https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,sedzia
-zabral-z-lady-cudze-50-zlotych-sad-jest-niewinny,25
3104.html
Nie mowie nie.
Ale ... sedzia powinien miec wstret do dobrowolnych datkow :)
J.
-
158. Data: 2018-02-20 14:48:54
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: p...@g...com
--Ale ... sedzia powinien miec wstret do dobrowolnych datkow :)
ja mysle ze to byla prowokacja, beret wyglada na moherowy :-) sprawdzic czy
poszkodowana czasem z wsi nie pochodzi :-)
-
159. Data: 2018-02-20 14:51:18
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6jUiC.26062$q...@f...ams1...
On 2018-02-20, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Jak nie bedzie widzial, bo pieszy schowany za ciezarowka na prawym
>> pasie - to moze.
>To ta ciężarówka chyba musiałby stac przed przejściem skoro pieszy
>jeszcze z niego nie zlazł, więc jakiś widok by był. Również rzeczony
>kierowca powinien w takiej sytuacji zachowac ekstra ostrożność, bo
>przecież musi być świadomy, że dopiero co światło się zmieniło, nie
>ma
>pełnego widoku na przejście, a jeszcze dodatkowo stoi przed nim inny
>samochód. Nie wjeżdża się w ciemno w takiej sytuacji.
https://www.youtube.com/watch?v=-AB-ZMLa_do
Na pewno nie wjezdzasz ?
A tak powiedzmy przypadkiem byloby pare metrow dalej i sekunda pozniej
...
J.
-
160. Data: 2018-02-20 14:55:53
Temat: Re: Zapierdalajcie przez pasy, to obciążą pieszego (sprawa śmierci prof. Vetulani)
Od: WS <L...@c...pl>
On Tuesday, February 20, 2018 at 2:00:54 PM UTC+1, Budzik wrote:
>
> > Pozostaje jeszcze definicja tego wtargniecia bezposrednio przed...
> > wg mnie nie jest to jakas odleglosc w metrach (bo by podali ile ;),
> > lub byly by interpretacje tego typu w wyrokach sadow ), tylko raczej
> > cos typu: wejscie przed pojazd, ktory nie ma juz fizycznych szans
> > sie zatrzymac przed pieszym, z czego by wynikalo, ze jak pieszy
> > wlezie na pasy, a kierowca wcisnie hamulec do oporu i bedzie
> > wypadek, to winny jest pieszy. Im pojazd jedzie szybciej, tym
> > odleglosc ta musi byc wieksza.
> >
>
> Czyli jak to awaryjne hamowanie zakonczy sie sukcesem to wejscie było ok?
> Nice...
No coz, granice trzeba jakos jednoznacznie zdefiniowac. Jesli nie dajemy kierowcy
pierwszenstwa (co by oznaczalo, wejscie na przejscie ze zmuszenie go do zmiany
predkosci jest zabronione) to co nam pozostaje? Jak inaczej rozumiec to wtargniecie?
Ze moze spokojnie / bezpiecznie zahamowac? Tylko co przez to rozumiec? Jak dal rade,
to znaczy, ze sie dalo ;) , ale postepowanie pieszego rozszadne nie bylo, tak, jakby
pic z alkomatem, zeby miec 0,1999 promila ;)
Niby ukarac nie mozna...