-
201. Data: 2018-02-27 11:42:11
Temat: Re: Zapie.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.02.2018 o 09:09, J.F. pisze:
> No to gdzie jest lepiej - u nich, gdzie pieszy ma pierwszenstwo, tylko
> nie ma przejsc na ktorych to pierwszenstwo ma, czy u nas, gdzie jest
> porzadek ?
>
> Tylko statystyki wypadkow mowia, ze u nich jest lepiej :-)
No przecież piszę, że u nich. Z tym, że u nas nie ma pierwszeństwa, bo
jednocześnie na przejściu ma pierwszeństwo pieszy, który ma ale mu nie
wolno i kierowca który "co prawda nie ma, ale tak jakby ma".
Ogólnie swego czasu w Polsce poswatało mnóstwo infrastruktury, która
była skierowana przeciw a nie dla jej użytkowników. Śmieszki rowerow,
żeby rowerzysta musiał nią jechać, przejście, żeby musiał nim iść,
chodniki nie tam gdzie ludzie chcą chodzić. Wspólnym mianownikiem było
to, że poza ścieżką, przejściem czy chodnikiem nie wolno, bo mandat czy
szanuj zieleń.
Dopiero od niedawna zaczęto budować infrastukturę dla ludzi a nie przeiw
nim. Do normalnego traktowania pieszych też dorośniemy. Za jakąś dekadę
obstawiam. Po prostu musi minąć trochę czasu aż azjatyckie zwyczaje
wymrą razem z homo soviticusami:P
Shrek
-
202. Data: 2018-02-27 11:42:48
Temat: Re: Zapie.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.02.2018 o 11:42, Shrek pisze:
> W dniu 27.02.2018 o 09:09, J.F. pisze:
>
>> No to gdzie jest lepiej - u nich, gdzie pieszy ma pierwszenstwo, tylko
>> nie ma przejsc na ktorych to pierwszenstwo ma, czy u nas, gdzie jest
>> porzadek ?
>>
>> Tylko statystyki wypadkow mowia, ze u nich jest lepiej :-)
>
> No przecież piszę, że u nich. Z tym, że u nas nie ma pierwszeństwa,
Wróć. Porządku nie pierwszeństwa.
Shrek
-
203. Data: 2018-02-27 11:45:55
Temat: Re: Zapie.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.02.2018 o 09:11, J.F. pisze:
>> --Inna sprawa ... jakbym sfilmowal ruch na glownych ulicach w polskim miescie, to
jakos podobnie by chyba bylo :-)
>> to dobrze ze dostrzegasz absurd we wlasnych wypowiedziach :-)
>
> Ale czesto jezdze taka, co to glowniejsza jest, przejscie co kawalek,
> a swiatel malo.
Bo u nas na pomysł, że można by przechodzić po prostu przez jezdnię bez
przejścia projektant dębieje a kulson wyciąga bloczek mandatowy. Dlatego
musi być co 150 metrów, bo jeszcze ktoś legalnie przejdzie na drugą
stronę poza przejściem.
Shrek