Witam,

czy wymiana akumulatora w Yaris 1,4 d4d z 2004 roku jest absolutnie plug
and play, czy po odłączeniu aku będą problemy z komputerem (jak wygląda
autoadaptacja kompa w tym aucie?), wariującym centralnym zamkiem etc?

I coś dla [WRO] - gdzie w okolicach Biskupina znajdę dobrze zaopatrzony
sklep z akumulatorami?

pozdrawiam
karbar

do góry

karbar wrote:
> Witam,
>
> czy wymiana akumulatora w Yaris 1,4 d4d z 2004 roku jest absolutnie
> plug and play, czy po odłączeniu aku będą problemy z komputerem (jak
> wygląda autoadaptacja kompa w tym aucie?), wariującym centralnym
> zamkiem etc?
> I coś dla [WRO] - gdzie w okolicach Biskupina znajdę dobrze
> zaopatrzony sklep z akumulatorami?
>

znam tylko na kromera 6 ale to nie tak blisko, ceny w miare ok, najtaniej na
allegro i tak ale przesylka duzo kosztuje tego kloca :)

do góry

On 2010-12-02 14:24, Papkin wrote:
> karbar wrote:
>> Witam,
>>
>> czy wymiana akumulatora w Yaris 1,4 d4d z 2004 roku jest absolutnie
>> plug and play, czy po odłączeniu aku będą problemy z komputerem (jak
>> wygląda autoadaptacja kompa w tym aucie?), wariującym centralnym
>> zamkiem etc?

Wczoraj znajomej wymienialem aku w Yaris d4d. Procedura banalna.
Wyciagasz aku, zawozisz do sklepu stary, przywozisz nowy i zakladasz.
Nie przejmuj sie komputerem, toyota po wymianie aku nie wybuchnie,
bedzie jezdzic normalnie.
Pozadrawiam

do góry

mleko pisze:
>>> czy wymiana akumulatora w Yaris 1,4 d4d z 2004 roku jest absolutnie
>>> plug and play,
> Wczoraj znajomej wymienialem aku w Yaris d4d. Procedura banalna.
> Wyciagasz aku, zawozisz do sklepu stary, przywozisz nowy i zakladasz.
> Nie przejmuj sie komputerem, toyota po wymianie aku nie wybuchnie,
> bedzie jezdzic normalnie.
> Pozadrawiam

Czyli tak jak w Seicento ;) Bo na przykład w moim fordzie, po
wyciągnięciu aku, trzeba było "przeprowadzić samoadaptacje ;P", bo
obroty mu wariowały przez pierwsze kilometry.

pozdrawiam
karbar

do góry

On 2010-12-02 14:44, karbar wrote:
> mleko pisze:

>
> Czyli tak jak w Seicento ;) Bo na przykład w moim fordzie, po
> wyciągnięciu aku, trzeba było "przeprowadzić samoadaptacje ;P", bo
> obroty mu wariowały przez pierwsze kilometry.


Z EEC IV? :) Nie trzeba bylo "przeprowadzac mu samoadaptacji" tylko
jezdzic normalnie, jak przed wyciagnieciem aku. Owszem, po wymianie aku
i odpaleniu mogl zgasnac, obroty swirowac przez chwilke. Jakiekolwiek
celowe dzialania kierowcy, aby "nauczyc" sterownik byly zbedne :)
Pozdrawaim

do góry

Użytkownik "karbar" napisał w wiadomości
news:4cf78df1$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...
> czy wymiana akumulatora w Yaris 1,4 d4d z 2004 roku jest absolutnie plug
> and play, czy po odłączeniu aku będą problemy z komputerem (jak wygląda
> autoadaptacja kompa w tym aucie?), wariującym centralnym zamkiem etc?

Nie znam wersji d4d, ale mój 1,0 z MMT zachowuje się całkiem poprawnie.
Poza ustawieniem zegara i radia nic więcej nie trzeba ruszać.

do góry

mleko pisze:
> On 2010-12-02 14:44, karbar wrote:
> Jakiekolwiek
> celowe dzialania kierowcy, aby "nauczyc" sterownik byly zbedne :)

Ok. Dzięki!

pozdrawiam
karbar

do góry