-
61. Data: 2011-04-26 09:29:40
Temat: Re: Wszystkie auta jeżdżą tak samo
Od: n...@o...pl
Witam serdecznie.
...
> Ktoś tu pisał także, że wszystkie auta jeżdżą tak samo,
...
Pewnie niektórzy naprawdę tak myślą? Nie raz widziałem w lusterku jak ktoś
przeciętnym autem próbując utrzymać się za mną w moim toczydełku na zakrętach,
ryje nosem w rowie a w najlepszym przypadku na poboczu.
Ile to jest procent różnicy to się nie pokuszę określić, bo służbowym
X-Trail-em, daję radę na tych samych zakrętach wydaje się, że z tą sama prędkością.
Różnica w przyczepności musi być minimalna.
Poza tym w swojej służbowej CR-V, przez 315kkm. od nowości nie odczułem żadnego
pogorszenia przyczepności. Te same zakręty mogłem pokonywać na granicy
przyczepności z tymi samymi prędkościami.
Argument o 100kkm wydaje się więc bezpodstawny. CR-V to dosyć przeciętny SUV.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://speedyelise.fora.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
62. Data: 2011-04-26 09:37:31
Temat: Re: Wszystkie auta jeżdżą tak samo
Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4db00c72$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
>Z tej grupy można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Kiedyś
> dowiedziałem się na przykład, że bardzo kreatywnym sposobem zastąpienia
> zużytej opony jest obwiązanie felgi wężem ogrodowym. Ale tym razem nie
> będzie o tym. ;-) Ktoś tu pisał także, że wszystkie auta jeżdżą tak samo,
> a różnice w prowadzeniu pomiędzy nimi są głównie subiektywne.
>
> Ostatnio mimowolnie przeprowadziłem eksperyment, który zadał kłam tym
> twierdzeniom. Otóż na pewnej niemieckiej autostradzie znajduje się łuk,
> który w środkowej części ma trochę nierówności. Autem ze sportowym
> zawieszeniem i niskoprofilowymi oponami da się go przejechać bez problemu
> z prędkością 150-180 km/h. Ostatnio jechałem autem ze zwykłym
> zawieszeniem i zwykłymi oponami (stan techniczny bez zastrzeżeń) i przy
> 100-120 km/h przestawiło mi tył o ładne pół metra, tak, że musiałem lekko
> kontrować.
>
> I co Wy na to? ;)
>
Myślę, że w tym "gorszym" to chyba miałeś na tylnej osi jednak wąż ogrodowy
zamiast opon. ;)
-
63. Data: 2011-04-26 16:03:45
Temat: Re: Wszystkie auta jeżdżą tak samo
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "to"
>
>>>> A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność?
>>>
>>> Nie 2x, ale zdecydowanie gorszą.
>>
>> Wycofaj się Waść wstydu sobie oszczędź :)
>
> Nie masz nic do dodania na temat, to się nie odzywaj.
Właściwie wszystko co chciałem, już napisałem.Cóż więcej można
powiedzieć o facecie, który wypisuje bzdety o niemieckiej autostradzie
na której przy prędkości 100-120km/h wyrzuca tył auta o 0,5 metra?
Napisz dokładnie gdzie znajduje się ten łuk, często gęsto bywam w
Niemczech, chętnie sprawdzę...
-
64. Data: 2011-04-26 17:55:43
Temat: Re: Wszystkie auta jeżdżą tak samo
Od: to <t...@a...xyz>
begin Tomasz Pyra
> A tymczasem masz jednorazowy pomiar, w którym rozrzut szacunków masz
> taki że sam nie wiesz czy to było 30, 50 czy 80km/h różnicy.
Bo to nie ma znaczenia, ważne, że było to dużo i dużo więcej niż się
spodziewałem. Nie mam możliwości zrobienia precyzyjnych pomiarów, gdybyś
miał jakiś pomysł jak to wykonać (i przede wszystkim gdzie) to chętnie
użyczę auto z kierowcą. ;-)
> Przyznasz że niepewność w zakresie 30-80km/h jeżeli chodzi o prędkość
> samochodu, to wartości tak wielkie, że spokojnie można uznać je za
> niewiarygodne.
Tak, ale w kontekście stwierdzenia "różnica jest bardzo duża" nie ma to
wielkiego znaczenia. 30 km/h to też bardzo dużo. Bo to były dwa dupowozy,
nie porównywałem Tico z Ferrari.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
65. Data: 2011-04-27 00:19:41
Temat: Re: Wszystkie auta jeżdżą tak samo
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-04-26 17:55, to pisze:
> begin Tomasz Pyra
>
>> A tymczasem masz jednorazowy pomiar, w którym rozrzut szacunków masz
>> taki że sam nie wiesz czy to było 30, 50 czy 80km/h różnicy.
>
> Bo to nie ma znaczenia, ważne, że było to dużo i dużo więcej niż się
> spodziewałem.
No tak, tylko jeżeli nie jesteś pewien czy to było 80km/h czy 30km/h, to
można wątpić czy w ogóle było szybciej.
Tyle że ja nie neguję że faktycznie było szybciej.
Ja tylko zwracam uwagę że nastąpiło pewnie jakieś zjawisko, które
odczytałeś tak jak odczytałeś, natomiast z całą pewnością wyciągnąłeś z
niego złe wnioski.
Bo pomijając pewne warunki brzegowe, nie ma samochodów gdzie na łuku na
autostradzie w podanych przez Ciebie, jednym "da się go przejechać bez
problemu z prędkością 150-180 km/h", a dla drugiego prędkością graniczną
to 100-120 km/h.
Rozwiązania są dwa - albo znacznie niedoceniasz tego wolniejszego,
którym pomimo tego co Cię spotkało dało się ten łuk przejechać dużo
szybciej, albo przeceniasz ten szybszy i próba przejechania tego zakrętu
tak jak piszesz w granicach 180km/h skończy się dzwonem.
> Nie mam możliwości zrobienia precyzyjnych pomiarów, gdybyś
> miał jakiś pomysł jak to wykonać (i przede wszystkim gdzie) to chętnie
> użyczę auto z kierowcą. ;-)
Ja sobie jeżdżę w Rallylandzie.
Jeździ tu wszystko w najrozmaitszym stanie - od 126p, przez Tico, po
rozmaite Lancery czy inne 911. Są i dziury i niedziury, różne
nawierzchnie, różne prędkości, ale takich różnic o jakich piszesz to
naprawdę nie ma nigdzie.
-
66. Data: 2011-04-28 23:40:50
Temat: Re: Wszystkie auta jeżdżą tak samo
Od: to <t...@a...xyz>
begin Tomasz Pyra
> No tak, tylko jeżeli nie jesteś pewien czy to było 80km/h czy 30km/h, to
> można wątpić czy w ogóle było szybciej.
To było ok. 50, ale biorąc pod uwagę możliwe wystąpienie innych czynników
mogło to być tez np. 30. To mało ważne, bo to i tak dużo.
> Bo pomijając pewne warunki brzegowe, nie ma samochodów gdzie na łuku na
> autostradzie w podanych przez Ciebie, jednym "da się go przejechać bez
> problemu z prędkością 150-180 km/h", a dla drugiego prędkością graniczną
> to 100-120 km/h.
Nie jest pewnie graniczną w tym sensie, że 1 km/h auto wypadłoby z
zakrętu, ale jest graniczną w tym sensie, że przestaje zachowywać zadany
tor jazdy, a po drogach publicznych nie jeździ się raczej kontrolowanymi
poślizgami.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway