eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Wskażnik LED: 6 i 12V
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2011-12-20 23:17:18
    Temat: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Pomóżcie, bo pomroczność mnie wielka ogarnęła.

    W autku świece żarowe (silnik Diesla) są najpierw zasilane napięciem 12V
    (grzanie "główne"), odpala się silnik, po czym jeszcze przez
    kilkadziesiąt sekund jest dogrzewanie świec napięciem zmniejszonym do 6V.

    Jak zrobić możliwie najprostszy układ ze wskaźnikiem 2xLED (lub jedna
    dwukolorowa), żeby jedna świeciła przy 12V, a druga (lub obie) dla 6V?

    Jakiś ogranicznik napięcia?

    Oczywiście wiem, że "samochodowe 12V" to zakres od 11 do blisko 15V ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam.


  • 2. Data: 2011-12-20 23:37:06
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Adam wrote:

    > Pomóżcie, bo pomroczność mnie wielka ogarnęła.
    >
    > W autku świece żarowe (silnik Diesla) są najpierw zasilane napięciem 12V
    > (grzanie "główne"), odpala się silnik, po czym jeszcze przez
    > kilkadziesiąt sekund jest dogrzewanie świec napięciem zmniejszonym do 6V.
    >
    > Jak zrobić możliwie najprostszy układ ze wskaźnikiem 2xLED (lub jedna
    > dwukolorowa), żeby jedna świeciła przy 12V, a druga (lub obie) dla 6V?
    >
    > Jakiś ogranicznik napięcia?
    >
    > Oczywiście wiem, że "samochodowe 12V" to zakres od 11 do blisko 15V ;)

    Prosto, czy dokładnie? Prosto, to dzielnik napięcia 9V i dioda dwukolorowa
    bipolarna do tego podłączona ;-). Ino będzie świecić, jak napięcie = 0V.
    Trzeba jeszcze jakoś wyłączyć dzielnik, jak napięcie zero. Najlepiej dodać
    tranzystor na masę i bazę przez R do świecy.

    Dokładniej, to komparator okienkowy.

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 3. Data: 2011-12-20 23:49:35
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok tak oto rozjaśnił pomroczność:

    >> Pomóżcie, bo pomroczność mnie wielka ogarnęła.
    >>
    >> W autku świece żarowe (silnik Diesla) są najpierw zasilane napięciem 12V
    >> (grzanie "główne"), odpala się silnik, po czym jeszcze przez
    >> kilkadziesiąt sekund jest dogrzewanie świec napięciem zmniejszonym do 6V.
    >>
    >> Jak zrobić możliwie najprostszy układ ze wskaźnikiem 2xLED (lub jedna
    >> dwukolorowa), żeby jedna świeciła przy 12V, a druga (lub obie) dla 6V?
    >>
    >> Jakiś ogranicznik napięcia?
    >>
    >> Oczywiście wiem, że "samochodowe 12V" to zakres od 11 do blisko 15V ;)
    >
    > Prosto, czy dokładnie? Prosto, to dzielnik napięcia 9V i dioda dwukolorowa
    > bipolarna do tego podłączona ;-). Ino będzie świecić, jak napięcie = 0V.
    > Trzeba jeszcze jakoś wyłączyć dzielnik, jak napięcie zero. Najlepiej dodać
    > tranzystor na masę i bazę przez R do świecy.
    >
    > Dokładniej, to komparator okienkowy.

    Od dawna jest fabrykowane scalactwo do sterowania tzw. linijkami diodowymi.
    Podejrzewam, że aplikując na wejściu odpowiedni dzielnik napięcia, da się
    sprokurować zdegerowaną dwudiodową linijkę, w której może zapalić się jedna
    z dwóch diod (a jak kto woli -- jedna lub dwie).

    --
    Jarek


  • 4. Data: 2011-12-21 00:11:37
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > Pan Waldemar Krzok tak oto rozjaśnił pomroczność:
    >
    >>> Pomóżcie, bo pomroczność mnie wielka ogarnęła.
    >>>
    >>> W autku świece żarowe (silnik Diesla) są najpierw zasilane napięciem 12V
    >>> (grzanie "główne"), odpala się silnik, po czym jeszcze przez
    >>> kilkadziesiąt sekund jest dogrzewanie świec napięciem zmniejszonym do
    >>> 6V.
    >>>
    >>> Jak zrobić możliwie najprostszy układ ze wskaźnikiem 2xLED (lub jedna
    >>> dwukolorowa), żeby jedna świeciła przy 12V, a druga (lub obie) dla 6V?
    >>>
    >>> Jakiś ogranicznik napięcia?
    >>>
    >>> Oczywiście wiem, że "samochodowe 12V" to zakres od 11 do blisko 15V ;)
    >>
    >> Prosto, czy dokładnie? Prosto, to dzielnik napięcia 9V i dioda
    >> dwukolorowa bipolarna do tego podłączona ;-). Ino będzie świecić, jak
    >> napięcie = 0V. Trzeba jeszcze jakoś wyłączyć dzielnik, jak napięcie zero.
    >> Najlepiej dodać tranzystor na masę i bazę przez R do świecy.
    >>
    >> Dokładniej, to komparator okienkowy.
    >
    > Od dawna jest fabrykowane scalactwo do sterowania tzw. linijkami
    > diodowymi. Podejrzewam, że aplikując na wejściu odpowiedni dzielnik
    > napięcia, da się sprokurować zdegerowaną dwudiodową linijkę, w której może
    > zapalić się jedna z dwóch diod (a jak kto woli -- jedna lub dwie).

    No można, ale bydlęta drogie i wielkie. Można też wziąć najtańszy z
    możliwych procków z AD na burcie i zrobić sobie komparator :-)

    Waldek
    > --
    > Jarek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 5. Data: 2011-12-21 00:14:50
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2011-12-21 00:17, Adam pisze:
    > Pomóżcie, bo pomroczność mnie wielka ogarnęła.
    >
    > W autku świece żarowe (silnik Diesla) są najpierw zasilane napięciem 12V
    > (grzanie "główne"), odpala się silnik, po czym jeszcze przez
    > kilkadziesiąt sekund jest dogrzewanie świec napięciem zmniejszonym do 6V.
    >
    > Jak zrobić możliwie najprostszy układ ze wskaźnikiem 2xLED (lub jedna
    > dwukolorowa), żeby jedna świeciła przy 12V, a druga (lub obie) dla 6V?
    >
    > Jakiś ogranicznik napięcia?
    >
    > Oczywiście wiem, że "samochodowe 12V" to zakres od 11 do blisko 15V ;)

    Jedną zasil przez rezystor( 1500 Ohm) a drugą przez rezystor (700Ohm) i
    diodę zenera np 9V - oczywiście wpiętą zaporowo.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 6. Data: 2011-12-21 00:22:24
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok napisał:

    >> Od dawna jest fabrykowane scalactwo do sterowania tzw. linijkami
    >> diodowymi. Podejrzewam, że aplikując na wejściu odpowiedni dzielnik
    >> napięcia, da się sprokurować zdegerowaną dwudiodową linijkę, w której
    >> może zapalić się jedna z dwóch diod (a jak kto woli -- jedna lub dwie).
    >
    > No można, ale bydlęta drogie i wielkie. Można też wziąć najtańszy
    > z możliwych procków z AD na burcie i zrobić sobie komparator :-)

    Drogie? Nigdy nie rozpatrywałem aspektu ekonomicznego, myślałem,
    że to taniocha. A że najtańsze rozwiązanie sprowadza się do użycia
    mikrokontrolera z osobnym programem, to tego można było się spodziewać.

    --
    Jarek


  • 7. Data: 2011-12-21 00:31:30
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Jarosław Sokołowski wrote:

    > Pan Waldemar Krzok napisał:
    >
    >>> Od dawna jest fabrykowane scalactwo do sterowania tzw. linijkami
    >>> diodowymi. Podejrzewam, że aplikując na wejściu odpowiedni dzielnik
    >>> napięcia, da się sprokurować zdegerowaną dwudiodową linijkę, w której
    >>> może zapalić się jedna z dwóch diod (a jak kto woli -- jedna lub dwie).
    >>
    >> No można, ale bydlęta drogie i wielkie. Można też wziąć najtańszy
    >> z możliwych procków z AD na burcie i zrobić sobie komparator :-)
    >
    > Drogie? Nigdy nie rozpatrywałem aspektu ekonomicznego, myślałem,
    > że to taniocha. A że najtańsze rozwiązanie sprowadza się do użycia
    > mikrokontrolera z osobnym programem, to tego można było się spodziewać.

    U nas 2EUR. No i obudowa DIL18. Grrmpf.

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 8. Data: 2011-12-21 00:44:14
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok napisał:

    >>>> Od dawna jest fabrykowane scalactwo do sterowania tzw. linijkami
    >>>> diodowymi. Podejrzewam, że aplikując na wejściu odpowiedni dzielnik
    >>>> napięcia, da się sprokurować zdegerowaną dwudiodową linijkę, w której
    >>>> może zapalić się jedna z dwóch diod (a jak kto woli -- jedna lub dwie).
    >>>
    >>> No można, ale bydlęta drogie i wielkie. Można też wziąć najtańszy
    >>> z możliwych procków z AD na burcie i zrobić sobie komparator :-)
    >>
    >> Drogie? Nigdy nie rozpatrywałem aspektu ekonomicznego, myślałem,
    >> że to taniocha. A że najtańsze rozwiązanie sprowadza się do użycia
    >> mikrokontrolera z osobnym programem, to tego można było się spodziewać.
    >
    > U nas 2EUR. No i obudowa DIL18. Grrmpf.

    Kol. Adam nie napisał co to za diesel, ale jaśli jakiś SUV 4WD, to
    powinien sobie poradzić nawet z DIL18. Ekwiwalennt cenowy półtora
    litra ropy też chyba nie jest problemem.

    --
    Jarek


  • 9. Data: 2011-12-21 07:25:23
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: "EM" <e...@p...onet.pl>

    > Jedną zasil przez rezystor( 1500 Ohm) a drugą przez rezystor (700Ohm) i diodę
    > zenera np 9V - oczywiście wpiętą zaporowo.
    >

    Dobrze by było wiedzieć jaki ma być cel tego?
    A czy przypadkiem nie jest tak, że po odpaleniu świece są sterowane impulsowo. U
    mnie chyba tak jest. Łatwiej jest załączać, wyłączać (PWM) aniżeli zmniejszyć
    napięcie przy takiej mocy.
    Przykładowy układ sterowania
    http://www.st.com/internet/com/TECHNICAL_RESOURCES/T
    ECHNICAL_LITERATURE/DATASHEET/CD00134658.pdf

    Może wystarczy zwykła kontrolka z diodą na 12V i jesli tam będzie 6 to będzie
    słabiej świecić.

    No i wracam do pierwszego pytania...

    Bo jeśli coś szwankuje to trzeba naprawić i tyle, a nie podpierać się dodatkową
    kontrolką.
    No chyba, że to ma pomóc znaleźć usterkę, np. czasem grzeje na połowę mocy,
    czasem nie. Ale od tego odpalony silnik chyba nie gaśnie. Przynajmniej nie przy
    obecnych temperaturach.

    --
    Pozdrawiam
    EM


  • 10. Data: 2011-12-21 08:06:55
    Temat: Re: Wskażnik LED: 6 i 12V
    Od: BartekK <s...@N...org>

    W dniu 2011-12-21 01:31, Waldemar Krzok pisze:
    > Jarosław Sokołowski wrote:
    >
    >> Pan Waldemar Krzok napisał:
    >>
    >>>> Od dawna jest fabrykowane scalactwo do sterowania tzw. linijkami
    >>>> diodowymi. Podejrzewam, że aplikując na wejściu odpowiedni dzielnik
    >>>> napięcia, da się sprokurować zdegerowaną dwudiodową linijkę, w której
    >>>> może zapalić się jedna z dwóch diod (a jak kto woli -- jedna lub dwie).
    >>>
    >>> No można, ale bydlęta drogie i wielkie. Można też wziąć najtańszy
    >>> z możliwych procków z AD na burcie i zrobić sobie komparator :-)
    >>
    >> Drogie? Nigdy nie rozpatrywałem aspektu ekonomicznego, myślałem,
    >> że to taniocha. A że najtańsze rozwiązanie sprowadza się do użycia
    >> mikrokontrolera z osobnym programem, to tego można było się spodziewać.
    >
    > U nas 2EUR. No i obudowa DIL18. Grrmpf.
    Tańsze i mniejsze - LM3914/15/16


    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: