-
91. Data: 2011-09-02 09:17:35
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: WS <L...@c...pl>
On 2 Wrz, 09:12, "PM" <x...@w...pl> wrote:
> czy na wykresach mocy i momentu
> w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?
>
> jezeli nie, to dlaczego.
obowiazuje zawsze...
zreszta na wykresie jest zazwyczaj wyliczane m.in. z tego wzoru ;)
WS
-
92. Data: 2011-09-02 09:41:24
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: WS <L...@c...pl>
On 2 Wrz, 08:51, "PM" <x...@w...pl> wrote:
> mimo iż faktycznie nie ma ujemnej długości (przynajmniej w takiej matematyce
> na chłopski rozum)
nie tylko na chlopski ;)
miara z definicji jest nieujemna ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Miara_(matematyka)#Defi
nicja
ale to juz za duzy OT sie robi...
WS
-
93. Data: 2011-09-02 10:45:17
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: "PM" <x...@w...pl>
> czy na wykresach mocy i momentu
> w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?
>
> jezeli nie, to dlaczego.
obowiazuje zawsze...
zreszta na wykresie jest zazwyczaj wyliczane m.in. z tego wzoru ;)
no to teraz konsekwentnie dalej...
co się mierzy a co wylicza.
-
94. Data: 2011-09-02 11:09:47
Temat: Re: Wa?niejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-09-01 10:27, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
> On 2011-08-31 21:29, Lewis wrote:
>> W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:
>> O rety mój się aż do takich obrotów nie kręci... przy 6800 jest
>> odcinka...
>>
>> A moze lepiej coś w stylu 200kW od 3000obr praktycznie równe do 6500obr
>> i ponad 400Nm w podobnym zakresie i prawie płaskie ;)
>
> To fizycznie niemożliwe w jednym silniku :-)
>
Fakt takie przebiegi są niemożliwe ale już moc 200kW mocno rosnąca od
około 3kRPM z prawie płaskim momentem na poziomie 400Nm jest całkowicie
możliwa.
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis
-
95. Data: 2011-09-02 11:10:07
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: WS <L...@c...pl>
On 2 Wrz, 10:45, "PM" <x...@w...pl> wrote:
> no to teraz konsekwentnie dalej...
> co się mierzy a co wylicza.
zalezy od hamowni ;)
jesli podwoziowa (najpopularniejsze, bo kto by silnik denontowal :) ),
to tez sa rozne...
np. hamownia podwoziowa inercyjna - mierzy sie predkosc katowa
napedzanego kolami walca o znanym momencie bezwladnosci w funkcji
czasu, reszte sie wylicza, tzn. majac przyspieszenie katowe mozna
wyliczyc moc, majac moc i obroty - moment
zazwyczaj po osiagnieciu maks. obrotow wysprzegla sie i mierzy "w
druga strone" czyli hamowanie walca, z czego mozna wyliczyc opory
przeniesienia napedu i dostajemy 3 wykresy: np. moment+moc na wale i
opory przeniesienia...
WS
-
96. Data: 2011-09-02 12:49:02
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-09-01 22:50, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> W dniu 2011-09-01 16:46, Jakub Witkowski pisze:
>> W dniu 2011-09-01 11:45, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>
>>>> Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
>>>> wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.
>>>
>>> Załóżmy, że to dokładnie to samo auto, ten sam silnik - tylko ktoś w
>>> wersji 200kW wsadził jebitnie wielkie turbo a silnik bardzo mało
>>> elastyczny... maksymalna moc jest owszem duża ale w bardzo wąskim
>>> zakresie. Skrzynia została ta sama.. Osiągi przy niskich prędkościach
>>> (0-100) mogą być podobne.
>>
>> Znaczy masz na mysli jakąś samoróbkę, czyli auto zepsute. Bo fabryka by
>> takiej głupoty nie zrobiła?
>> Może ograniczmy się w rozważaniach do pojazdów zaprojektowanych w miarę
>> poprawnie?
>>
>
> Popatrz na Miśki Evo. Tam turbodziura jest kosmiczna.
I dlatego ich osiągi przy prędkościach 0-100 są "podobne" do wersji o 2x mniejszej
mocy?
Czy jednak są znacznie lepsze, o ile się użyje _właściwie_ skrzyni?
Jeśli przy prędkościach 0-100 km/h ma się podobne osiągi max. jak to samo auto
wyposażone w 2x słabszy silnik to znaczy że auto jest najwyraźniej zepsuje.
A Evo nie jest zepsute tylko wymagające.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
97. Data: 2011-09-02 13:06:33
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <y...@n...com>
On 2011-09-01 19:10, to wrote:
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
>> OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w
>> wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły dość płaska w
>> górnej połowie.
>
> Zapewne ze względu na regulamin. Jeśli nie można przekroczyć pewnego
> poziomu mocy, to lepiej go mieć w szerszym zakresie niż w węższym.
Ograniczeniem ZTCP jest zwężka, nie moc.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
98. Data: 2011-09-02 13:11:45
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-09-01 11:59, Olo pisze:
> W dniu 2011-09-01 11:21, to pisze:
>> begin Olo
>>
>>> to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
>>> przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
>>> prędkość max, którą możesz osiągnąć.
>>
>> Bzdura.
>>
>
> Bzdura - uzasadnij, czekam.
Przyspieszenie jest wprost proporcjonalne do momentu na kołach, czyli... mocy.
Łatwo wykazać, że przy danej prędkości obrotowej kół obr_k, moment na kołach
zależy wprost od mocy P którą generuje silnik: M_k = P/obr_k (bez strat itd).
Czyli:
- Dwa silniki o takiej samej mocy dają taki sam moment na kołach (przy optymalnych
przełożeniach przełożeniach).
- Dwa silniki o takim samym momencie max. mogą dawać zupełnie rózny moment na kołach
i rozmaite przyspieszenia.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
99. Data: 2011-09-02 13:17:07
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <y...@n...com>
On 2011-09-01 18:08, Tomasz Pyra wrote:
> W dniu 2011-09-01 14:03, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>
>> To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po
>> drogach.
>> Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w
>> rajdach - jaki jest kształt tych ch-k.
>
> Wysoka elastyczność silników stosowanych w rajdach wynika z przepisów
> FIA nakazującej stosowanie zwężki ograniczającej dostęp powietrza do
> silnika i tym samym ograniczającą moc.
Poniekąd tak. Ale nie sądze aby wyłącznie od tego.
> Jak zamontujesz restrykcyjne przewężenie w normalnym samochodzie, to też
> się okaże że moc maksymalna spadła o połowę, ale za to jest stała w
> zakresie 3000-6500 rpm.
Zwężka, to tylko dodatkowy opór. Możesz próbować go pokonać zwiększonym
ciśnieniem doładowania i uzyskać dzięki temu większy przepływ powietrza
- tyle że ch-ka może będzie i stroma, ale znaczne gorsza poniżej.
> Dlatego że od pewnego momentu ilość powietrza dostarczanego do silnika
> będzie już stała.
Wszystko zależy od ciśnienia. Jeśli jesteś w stanie wytworzyć wysokie,
to jestes w stanie przepchać dużo powietrza.
> Bez zwężki silnik turbo 2l miałby dużo wyższą moc i typowo turbinową,
> ostrą charakterystykę.
Zależy od wielkości turbiny. Stosując "mniejszą" turbinę, ośiągniesz
fajną elastyczną ch-kę kosztem oczywiście mocy maksymalnej.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
100. Data: 2011-09-02 13:23:59
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <y...@n...com>
On 2011-09-01 15:56, J.F wrote:
> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" napisał w
>>>> Ja wolę mnięjszą ale stałą moc (duża elastyczność) - wtedy bez problemu
>>>> w każdych warunkuach mogę dynamicznie przyśpieszać. Kosztem oczywiście
>>>> mniejszej prędkości maksymalnej.
>>
>>> Kapelusznik ;P
>
>> Hmmm :-)
>> http://www.youtube.com/watch?v=56N2tIwaF-E
>
> Biegow nie umie zmieniac a do rajdow sie pcha :-P
Popatrz, biegów nie umie zmieniać, a po pierwszej pętli strata 0.02 do
2-giego miejsca w generalce pomimo rozpieprzonej miski :-)
> To zaleta dla leniwych kapelusznikow - jedzie sobie taki, jak to na
> drodze - od 50 do 150, a biegu wcale nie zmienia :-)
No cóż to Twoje zdanie :-)
> Zreszta ten zakres stalej mocy nie jest duzy, biegi nadal trzeba
> zmieniac i w zupelnosci mozna porownac z wygoda stalego momentu w
> szerokim zakresie.
W tych ch-kach które podałem, zakres wysokiej mocy jest mały ? Wysokiej
czyli tak 80-85% maksymalnej.
>>>> Chcesz jechać dynamicznie/sportowo - większa elastyczność Twoim
>>>> przyjacielem :-)
>>
>>> Nie - większa moc w zakresie użytecznym dla skrzyni biegów od biegu
>>> III w górę - poniżej i tak jest za dużo momentu na kołach. I jest to
>>> zakres dostepny nawet dla bardzo schrzanionych silników.
>
>> Próbowałeś kiedykolwiek pojechać sportowo (na 100% możliwości
>> samochodu/kierowcy) na odcinku drogowym ? Nie pytam złośliwie, tylko
>> ciekaw jestem. Myślę, że gdybyś próbował, to miałbyś nieco inne zdanie
>> co do tego co napisałeś...
>
> RoMana nie pamietasz ? Oczywiscie ze probowal jechac na 100% mozliwosci
> samochodu. Jak rozgrzal auto dojezdzajac do autostrady, tak potem
> polozyl cegle na gazie i zdejmowal 100km dalej. Ale zeby to nazwac jazda
> sportowa ? :-)
:-)
> Dalej bylo bardziej sportowo - RoMan redukuje i wciska gaz do oporu
> wyprzedzajac ciezarowke na zakrecie - to jest 100% czy nie ? :-)
Zalezy od prędkości ;-)
>>> Popatrz na silniki F1 - wolne obroty 6000rpm bo inaczej nie pracuje
>>> stabilnie.
>> Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
>> OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co
>> w wypadku jazdy cywilnej.
>
> Ale technika jazdy calkiem inna. To juz bardziej F1 przypomina normalna
> jazde - czyli jedziemy tak szybko jak zakret pozwala :-)
Na rajdzie nie jedziesz tak szybko jak zakręt pozwala ? :-) Tylko
troszeczkę trudność inna, bo droga wąska, nic nie widać czasem,
nawierzchnia zmienna a otoczenie obfituje w niespodzianki.
Jakby to teraz porównać z torem... hmmm :-)
> Tak czy inaczej - chcesz pojechac naprawde dynamicznie, to trzeba
> wrzucic bieg zapewniajacy duza moc z silnika.
Bardzo ciekawa teoria - szkoda, że niebardzo ma się do praktyki :-)
Jak będziesz miał sekcję różnych zakrętów to się przekonasz czy
trzeba/można/opłaca się :->
Np. tutaj - Posłuchaj na jakich obrotach jedzie i kiedy biegi zmienia.
http://www.youtube.com/watch?v=B8TffgtRQQk
>> To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po
>> drogach.
>> Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w
>> rajdach - jaki jest kształt tych ch-k. Jak chcesz jechać naprawdę
>> szybko, to masz coraz mniej czasu na zabawę z biegami i dbanie o
>> właściwy zakres obrotów - skupiasz się na kontroli samochodu, poślizgu.
>
> W "zwyklej jezdzie" zdecydowanie nie skupiam sie na poslizgu :-)
A gdzie Tym bolidem F1 jeździsz ? ;-)
> A jak biegi przeszkadzaja ... kup se DSG :-)
Zaproponuj tym co startują wyżej, napewno będą zachwyceni :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik