eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWartość auta uszkodzonego a PCC
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 21. Data: 2010-11-24 21:59:41
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 24 Nov 2010 20:39:46 +0100, Stefan Szczygielski napisał(a):

    >
    > No właśnie nie. PCC jest od _wartości rynkowej_. Deklaracja podatnika i
    > owszem, jest punktem wyjścia, ale to negocjacja z urzędem ustala
    > ostateczną kwotę...

    Definicja wartości rynkowej: cena, jaką przedmioty tego samego rodzaju i
    jakości uzyskiwały w danym miejscu i czasie.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 22. Data: 2010-11-24 22:15:28
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-24, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:

    > Ewentualnie możesz złożyć PCC z wartością z umowy i nie zgodzić się na
    > wycenę US. Wtedy oni powołują biegłego. Jeśli wartość wyceny Twoja i
    > biegłego różni się o więcej niż chyba (!) 30 procent to płacisz za tę
    > opinię. Wtedy oczywiście płacisz PCC z odsetkami od wartości ustalonej
    > przez biegłego.

    Zawsze można spór rozstrzygnąć w sądzie.

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 23. Data: 2010-11-24 22:15:57
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2010-11-24 21:58, Adam Płaszczyca wrote:
    > Da się. W umowie wpisujesz, że auto jest uszkodzone, możesz opisać
    > uszkodzenia. W US podajesz w PCC kwotę z faktury i ignorujesz babsko, które
    > mówi, że nie można. Ma obowiązek przyjąć PCC od Ciebie z taką kwotą, jaką
    > wpisałeś. Jak się upiera, to olewasz, PCC wysyłasz pocztą, kase przelewem i
    > tyle.

    W ciągu 5 lat US może zakwestionować kwotę z umowy/PCC.

    A jak już samochód zostanie naprawiony, a może nawet i sprzedany to
    szanse na skuteczną obronę są słabe.

    Z takiego mianowicie powodu, że US wydaje decyzję i ewentualnie można
    się od niej odwoływać. Albo nawet pójść do sądu. Tylko wtedy trzeba mieć
    dowody (a nie jakieś "kukuły" zapisane w umowie), że wartość rynkowa
    auta była inna niż to wynika z zestawienia cen rynkowych samochodów.

    Dla sądu takim dowodem może być wprawdzie cokolwiek ale zwyczajowo
    przyjmuje się, że dobrym dowodem jest wycena biegłego.

    Piotrek


  • 24. Data: 2010-11-24 22:24:53
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: venioo <p...@o...eu>

    W dniu 2010-11-24 22:15, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > On 2010-11-24, Piotrek<p...@p...na.berdyczow.info> wrote:
    >
    >> Ewentualnie możesz złożyć PCC z wartością z umowy i nie zgodzić się na
    >> wycenę US. Wtedy oni powołują biegłego. Jeśli wartość wyceny Twoja i
    >> biegłego różni się o więcej niż chyba (!) 30 procent to płacisz za tę
    >> opinię. Wtedy oczywiście płacisz PCC z odsetkami od wartości ustalonej
    >> przez biegłego.
    >
    > Zawsze można spór rozstrzygnąć w sądzie.
    >

    Ciekawe, ze wiekszosc piszacych na PMS o sądach nigdy w nich nie byla...

    --
    venioo
    GG:198909
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086


  • 25. Data: 2010-11-24 22:25:32
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał
    w wiadomości news:icjocl$f4q$1@inews.gazeta.pl...
    > Załóżmy, że kupuję auto za 3000zł. Jeżdżące, zarejestrowane, ale ma
    > wyjątkowo dużo otarć parkingowych, wyjątkowo duży przebieg,
    > uszkodzenia zawieszenia i skrzyni biegów. W katalogu ubezpieczycieli
    > tudzież Urzędu Skarbowego auto ma wartość 12000zł. Czy da się jakoś
    > zrobić, żeby płacić podatek od kwoty na umowie, a nie wyimaginowanej
    > wartości z katalogu? Opisać w umowie uszkodzenia? Czy może konieczna
    > będzie opinia rzeczoznawcy? Przerabiał to ktoś?

    Owszem
    Ja wpisałem w umowę uszkodzenia, niestety skończyło się kłótnią w US, w
    końcu trafiłem do Kierownika, którego udało mi się przekonać do swoich
    racji - czyli tak naprawdę, to mają pełną dobrowolność uznania lub nie
    wartości z faktury.
    Druga sprawa przed którą ostrzegam, to wpisanie w umowę uszkodzeń auta -
    ja nieopatrznie wpisałem uszkodzenie przedniej szyby - był odprysk po
    kamieniu i miła pani z WK wysłała mnie na przegląd techniczny a w
    dowodzie był ważny jeszcze dwa lata .


  • 26. Data: 2010-11-24 22:28:17
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-11-24, venioo <p...@o...eu> wrote:
    >
    >>> Ewentualnie możesz złożyć PCC z wartością z umowy i nie zgodzić się na
    >>> wycenę US. Wtedy oni powołują biegłego. Jeśli wartość wyceny Twoja i
    >>> biegłego różni się o więcej niż chyba (!) 30 procent to płacisz za tę
    >>> opinię. Wtedy oczywiście płacisz PCC z odsetkami od wartości ustalonej
    >>> przez biegłego.
    >>
    >> Zawsze można spór rozstrzygnąć w sądzie.
    >
    > Ciekawe, ze wiekszosc piszacych na PMS o sądach nigdy w nich nie byla...

    Robiłeś jakąś ankietę czy tylko jesteś zwolennikiem powtarzania legend o
    obowiązku płacenia za opinię i podatku według opinii?

    Krzysiek Kiełczewski


  • 27. Data: 2010-11-24 22:39:29
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 24 Nov 2010 22:15:57 +0100 osobnik zwany Piotrek
    wystukał:

    > On 2010-11-24 21:58, Adam Płaszczyca wrote:
    >> Da się. W umowie wpisujesz, że auto jest uszkodzone, możesz opisać
    >> uszkodzenia. W US podajesz w PCC kwotę z faktury i ignorujesz babsko,
    >> które mówi, że nie można. Ma obowiązek przyjąć PCC od Ciebie z taką
    >> kwotą, jaką wpisałeś. Jak się upiera, to olewasz, PCC wysyłasz pocztą,
    >> kase przelewem i tyle.
    >
    > W ciągu 5 lat US może zakwestionować kwotę z umowy/PCC.
    >
    > A jak już samochód zostanie naprawiony, a może nawet i sprzedany to
    > szanse na skuteczną obronę są słabe.

    jeśli nie masz rachunków


    >
    > Z takiego mianowicie powodu, że US wydaje decyzję i ewentualnie można
    > się od niej odwoływać. Albo nawet pójść do sądu. Tylko wtedy trzeba mieć
    > dowody (a nie jakieś "kukuły" zapisane w umowie), że wartość rynkowa
    > auta była inna niż to wynika z zestawienia cen rynkowych samochodów.

    w sądzie to sobie US może swoje wyliczenia wsadzić do segregatora. Ma
    jeszcze większy problem by przedstawić wyliczenia wartości przed naprawą.
    I to oni muszą Ci udowodnić oszustwo nie ty niewinność.

    >
    > Dla sądu takim dowodem może być wprawdzie cokolwiek ale zwyczajowo
    > przyjmuje się, że dobrym dowodem jest wycena biegłego.
    >
    to jak US ma przedstawić wycenę biegłego sprzed naprawy?



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 28. Data: 2010-11-24 22:40:53
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 24 Nov 2010 22:25:32 +0100 osobnik zwany Przemys?aw
    Czaja wystukał:

    > Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał
    > w wiadomości news:icjocl$f4q$1@inews.gazeta.pl...
    >> Załóżmy, że kupuję auto za 3000zł. Jeżdżące, zarejestrowane, ale ma
    >> wyjątkowo dużo otarć parkingowych, wyjątkowo duży przebieg, uszkodzenia
    >> zawieszenia i skrzyni biegów. W katalogu ubezpieczycieli tudzież Urzędu
    >> Skarbowego auto ma wartość 12000zł. Czy da się jakoś zrobić, żeby
    >> płacić podatek od kwoty na umowie, a nie wyimaginowanej wartości z
    >> katalogu? Opisać w umowie uszkodzenia? Czy może konieczna będzie opinia
    >> rzeczoznawcy? Przerabiał to ktoś?
    >
    > Owszem
    > Ja wpisałem w umowę uszkodzenia, niestety skończyło się kłótnią w US, w
    > końcu trafiłem do Kierownika, którego udało mi się przekonać do swoich
    > racji - czyli tak naprawdę, to mają pełną dobrowolność uznania lub nie
    > wartości z faktury.

    a podał Ci podstawę prawną i wydał decyzję administracyjną? bo na gębę to
    nic nie możesz. Na podstawie decyzji mozesz się odwołac i to on ma
    udowodnić, że miał rację.


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 29. Data: 2010-11-24 22:43:09
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2010-11-24 22:39, masti wrote:
    > w sądzie to sobie US może swoje wyliczenia wsadzić do segregatora. Ma
    > jeszcze większy problem by przedstawić wyliczenia wartości przed naprawą.
    > I to oni muszą Ci udowodnić oszustwo nie ty niewinność.

    Chyba Ci się pomyliło z procesem karnym.

    W tym przypadku US wydaje decyzję bazując na zestawieniu cen rynkowych.
    A Tobie jak nie pasuje, to się odwołujesz a następnie ewentualnie
    idziesz do sądu. Ażeby dać sobie szanse to najlepiej z dowodami na
    poparcie tezy, że auto nie było tyle warte ile masz w decyzji.

    Może jeszcze dodam, że ewentualne pretensje należny zgłaszać na Wiejską,
    a nie na grupę albo do mnie ;-)

    Piotrek



  • 30. Data: 2010-11-24 22:51:06
    Temat: Re: Wartość auta uszkodzonego a PCC
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 24 Nov 2010 22:43:09 +0100 osobnik zwany Piotrek
    wystukał:

    > On 2010-11-24 22:39, masti wrote:
    >> w sądzie to sobie US może swoje wyliczenia wsadzić do segregatora. Ma
    >> jeszcze większy problem by przedstawić wyliczenia wartości przed
    >> naprawą. I to oni muszą Ci udowodnić oszustwo nie ty niewinność.
    >
    > Chyba Ci się pomyliło z procesem karnym.
    >
    > W tym przypadku US wydaje decyzję bazując na zestawieniu cen rynkowych.
    > A Tobie jak nie pasuje, to się odwołujesz a następnie ewentualnie
    > idziesz do sądu. Ażeby dać sobie szanse to najlepiej z dowodami na
    > poparcie tezy, że auto nie było tyle warte ile masz w decyzji.

    tyle, że odwołujesz sie do US nie do sądu. A US musi uzasadnić swoją
    decyzję. Żaden artykuł nie mówi o tym ile jest warte auto :)





    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: