Mon, 19 Dec 2016 10:08:57 -0800 (PST), Lisciasty

>> Szczególnie jak się porównuje Toyotę 150KM do Skody 105kM. :P
> A co mają do tego konie?
> Ja porównuję jazdę kapeluszniczą przy prędkości 100-120 km/h na "esce"
> lub 80-100 km/h na drodze zwykłej. Bez zbędnego hamowania i gazowania. W
> obu przypadkach tojota żre te 4 litry więcej.

No więc, zamiast podając marki samochodów, napisz jakie konkretnie silniki
porównywałeś. W 4L różnicy ze względu na sam DPF nie uwierzę. :P

> A chwalą się żółtki ekologią...

Zapewne, tak jak wcześniej napisałem, chodzi o ekologię człowieka. Tobie,
jak zresztą większości w takich dyskusjach, się ekologia kojarzy tylko z
atmosferą. ;P

>> Ekologia to pojęcie bardzo szerokie, a większe spalanie z DPFem (i tu już
>> też nie przesadzajmy, auto z tym samym silnikiem wyposażonym w DPF spala
>> maksymalnie 0,5-2L więcej w zależności gdzie i jak jeździ niż to bez DPF)
>> jest bardziej zdrowsze dla _LUDZI_ niż mniejsze spalanie bez DPFu.
> Ja nic nie przesadzam, obiema padakami przejeździłem ponad 250kkm łącznie
> i wiem ile palą ;)

Co nie zmienia faktu, że zakładana ekologia != Twoja ekologia.

Moja M6 (2.0 CiTD 143KM z DPF) pali przy 80-100 nie więcej jak 5L, przy 120
dociera do 6 (i to też nie całkiem w trybie kapelusza). Oczywiście takich
wyników nie osiągam na codzień, bo silnik prowokuje, a Mazda nie jest
oszczędnym autem. :P Tak czy siak ten sam silnik bez DPFu spala niewiele
mniej w porównywalnych warunkach. Przy bardzo mocnym butowaniu różnica
ledwo dociąga do 2L, najgorzej jest w jeździe miejskiej, ale też największy
stopień ochrony ludzi sięuzyskuje przy DPFie.

> Ja nie twierdzę że tak nie jest. Ale masz jakieś konkretne badanie pod
> tym kątem? DPF wszystkiego nie wyłapie, poza tym jak się policzy
> całkowity koszt ekologiczny paliwa (wydobycie, rafinacja, transport itp.)
> to wcale bym się nie zdziwił, że padaka, która pali te 3-4 litry na 100km
> mniej, wyjdzie finalnie bardziej ekologiczna.

Po pierwsze, różnica 3-4 litrów na setkę w przypadku porównania aut z DPF i
bez DPF jest wyssana z palca i nie znajduje potwierdzenia w statystykach.

Po drugie DPF wyłapuje zdecydowaną większość cząstek stałych sadzy (AFAIR
do 98%), które są odpowiedzialne za docieranie, zagnieżdżanie, a nawet
wnikanie do krwioobiegu (z płuc naturalnie) związków toksycznych i metali
ciężkich, "przyklejonych" do sadzy, produkowanych przy okazji spalania. Nie
tylko z rury wydechowej samochodu, bo podobny efekt jest przy spalaniu
węgla czy drewna pod strzechami w domach jednorodzinnych.

To dlatego zachód już dawno tępi kotły węglowe i kominki -- a co się dzieje
u nas, to widać gołym okiem w okresie grzewczym. To dlatego na zachodzie są
od dawna strefy, gdzie auto bez DPF nie wjedzie by nie truć ludzi, a i na
stacjach dignostycznych się tego pilnuje (ale przede wszystkim to sami
ludzie mają więcej oleju w głowie). Dlatego nawet mniejsze spalanie o 3-4L
(co oczywiście, powtarzam, nie jest normą) finalnie nie będzie bardziej
ekologiczne dla ludzi.

Stąd skrajną głupotą jest wycinanie DPF. Warto to w końcu przyswoić.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu wtorek, 20 grudnia 2016 09:18:23 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> No więc, zamiast podając marki samochodów, napisz jakie konkretnie silniki
> porównywałeś.

1,9 tdi i 2,2 d4d

> W 4L różnicy ze względu na sam DPF nie uwierzę. :P

A gdzie ja to napisałem? Nadinterpretację uprawiasz.

> Zapewne, tak jak wcześniej napisałem, chodzi o ekologię człowieka. Tobie,
> jak zresztą większości w takich dyskusjach, się ekologia kojarzy tylko z
> atmosferą. ;P

Znowu uprawiasz nadinterpretację. Pisałem, że interesuje mnie
cały łańcuch ekologiczny od wydłubania ropy z ziemi do spalenia.

pzdr.
L.

do góry

Tue, 20 Dec 2016 01:16:55 -0800 (PST), Lisciasty

> W dniu wtorek, 20 grudnia 2016 09:18:23 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
>> No więc, zamiast podając marki samochodów, napisz jakie
>> konkretnie silniki porównywałeś.
> 1,9 tdi i 2,2 d4d

Sprawdziłem statystyki, średnio użytkownicy jednostki 2,2 D4D zeznają o 7L
na trasie (przy noramlnych prędkościach ekspresowych), a przy jeździe
kapeluszniczej schodzą poniżej tej wartości. To dla silnika większego i
mocniejszego niż 1.9TDI. Więc nie jest jednak tak bardzo źle jak
wykazujesz.

>> W 4L różnicy ze względu na sam DPF nie uwierzę. :P
> A gdzie ja to napisałem? Nadinterpretację uprawiasz.

To wyniknęło z tego, że porównałeś dwie różne jednostki.

>> Zapewne, tak jak wcześniej napisałem, chodzi o ekologię człowieka. Tobie,
>> jak zresztą większości w takich dyskusjach, się ekologia kojarzy tylko z
>> atmosferą. ;P
> Znowu uprawiasz nadinterpretację. Pisałem, że interesuje mnie
> cały łańcuch ekologiczny od wydłubania ropy z ziemi do spalenia.

Co jest błędem w dyskusji o DPF. Podobnie jak błędem jest argumentowanie,
że prąd jest u nas z węgla, więc grzanie domów prądem szkodzi tak samo albo
nawet bardziej (bo większe straty) niż palenie węglem/drewnem pod
strzechami.

Mniejsza ilość spalonego paliwa (nawet uwzględniając wydobycie), ale
docelowo spalonego słabo i bezpośrednio w płuca ludzi bez filtracji, nie
jest korzystniejsza niż przefiltrowana większa ilość. Koszty leczenia z
tytułu smogu (do którego przyczyniają się także diesle bez DPF) są
dramatycznie wysokie, o zgonach nie pomnę.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Mon, 19 Dec 2016 19:00:59 +0000 (UTC), Budzik

> Jutro bede wiedział co i jak.

Co się dowiedziałeś? DPF przepalony na wylot? :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu wtorek, 20 grudnia 2016 11:34:14 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> Sprawdziłem statystyki, średnio użytkownicy jednostki 2,2 D4D zeznają o 7L
> na trasie (przy noramlnych prędkościach ekspresowych), a przy jeździe
> kapeluszniczej schodzą poniżej tej wartości. To dla silnika większego i
> mocniejszego niż 1.9TDI. Więc nie jest jednak tak bardzo źle jak
> wykazujesz.

Ja chyba lepiej wiem ile leję do baku niż statystyki.
Niżej niż 8,5 litra nigdy nie spalił, choćbym jechał
jednostajnie 90 km/h. Wycieków nie ma. Od nowości serwisowany
w ASO, kilkakrotnie zlecałem sprawdzenie pod kątem spalania
i mimo dłubaniny przy silniku "wszystko jest w porządku".

> To wyniknęło z tego, że porównałeś dwie różne jednostki.

Ale to był Twój wniosek nie mój. Ja podałem luźny przykład.

> Co jest błędem w dyskusji o DPF. Podobnie jak błędem jest argumentowanie,
> że prąd jest u nas z węgla, więc grzanie domów prądem szkodzi tak samo albo
> nawet bardziej (bo większe straty) niż palenie węglem/drewnem pod
> strzechami.

Ale ja nie pisałem że mam rację. Pytałem czy są dostępne jakieś
wyliczenia czy cokolwiek. Przykład z prądem dobrze obrazuje mentalność
ale nie wrzucaj mnie do jednego worka z ćwokami :P

> Mniejsza ilość spalonego paliwa (nawet uwzględniając wydobycie), ale
> docelowo spalonego słabo i bezpośrednio w płuca ludzi bez filtracji, nie
> jest korzystniejsza niż przefiltrowana większa ilość. Koszty leczenia z
> tytułu smogu (do którego przyczyniają się także diesle bez DPF) są
> dramatycznie wysokie, o zgonach nie pomnę.

Może tak, może nie, ale dobrze by było mieć jakieś inżynierskie dane
na temat ile syfu jest z diesli, ile z kominów, ile z opon (o syfie
z opon jakoś każdy zapomina) itp.

L.

do góry

Tue, 20 Dec 2016 02:56:30 -0800 (PST), Lisciasty

> Ja chyba lepiej wiem ile leję do baku niż statystyki.
> Niżej niż 8,5 litra nigdy nie spalił, choćbym jechał
> jednostajnie 90 km/h. Wycieków nie ma. Od nowości serwisowany
> w ASO, kilkakrotnie zlecałem sprawdzenie pod kątem spalania
> i mimo dłubaniny przy silniku "wszystko jest w porządku".

Dlaczego u Ciebie wychodzi tak a nie inaczej, nie mam pojęcia.
Statystycznie ujmując Twoje porównanie było złe. Większy silnik, mocniejszy
i z DPF nie powoduje drasycznie większego zużycia, a jeśli nawet, to
lokalnie jest znacznie zdrowszy dla ludzi.

>> To wyniknęło z tego, że porównałeś dwie różne jednostki.
> Ale to był Twój wniosek nie mój. Ja podałem luźny przykład.

Luźny przykład prowadzi do luźnych wniosków. ;P

>> Co jest błędem w dyskusji o DPF. Podobnie jak błędem jest argumentowanie,
>> że prąd jest u nas z węgla, więc grzanie domów prądem szkodzi tak samo albo
>> nawet bardziej (bo większe straty) niż palenie węglem/drewnem pod
>> strzechami.
> Ale ja nie pisałem że mam rację. Pytałem czy są dostępne jakieś
> wyliczenia czy cokolwiek. Przykład z prądem dobrze obrazuje mentalność
> ale nie wrzucaj mnie do jednego worka z ćwokami :P

To nie zadawaj dziwnych pytań. DPF eliminuje cząsteczki pyłu, które są
kancerogenne same w sobie, a do tego są jeszcze nośnikami dla toksyn i
alergenów.

> Może tak, może nie, ale dobrze by było mieć jakieś inżynierskie dane
> na temat ile syfu jest z diesli, ile z kominów, ile z opon (o syfie
> z opon jakoś każdy zapomina) itp.

Ze spalania paliw stałych bez filtracji jest znacznie więcej zagrożenia niż
z samochodów. Widać to po porach roku. Co nie znaczy, że można z tego
powodu radośnie wycinać filtry DPF i katalizatory w autach.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2016-12-20 o 12:32, Myjk pisze:

>> Może tak, może nie, ale dobrze by było mieć jakieś inżynierskie dane
>> na temat ile syfu jest z diesli, ile z kominów, ile z opon (o syfie
>> z opon jakoś każdy zapomina) itp.
>
> Ze spalania paliw stałych bez filtracji jest znacznie więcej zagrożenia niż
> z samochodów. Widać to po porach roku. Co nie znaczy, że można z tego
> powodu radośnie wycinać filtry DPF i katalizatory w autach.
>
Skoro przepisy twierdza ze liczy się wartość fabryczna/teoretyczna
a nie zmierzona na drodze to można.


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Myjk"

...
(ale przede wszystkim to sami
ludzie mają więcej oleju w głowie).
---
I go spalają ? :-)

do góry

Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

>> Jutro bede wiedział co i jak.
>
> Co się dowiedziałeś? DPF przepalony na wylot? :P
>
Chyba nie, na razie wymiana przepustnicy powietrza + przepustnicy EGR.
DPF pomimo ze rzuca jakies błędy na komp to niby ok, wiec moze przy okazji.
Zrobimy, zobaczymy.
W sumie to nie taki duzy przebieg biorac pod uwage, ze praktycznie same
trasy robione to i DPF nie miał az tak wiele roboty.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis

do góry

On Mon, 19 Dec 2016 11:55:49 +0100, Poldek <p...@i...eu>
wrote:

>W dniu 2016-12-17 o 22:00, Budzik pisze:
>
>> Możecie polecic miejsce gdzie usuną bezproblemowo DPF - autko ma 400
>> tysiecy przegu i chyba DPF się skonczył.
>
>
>No to chyba czas wymienić na nowy - ?

W niektórych przypadkach można podwoić w ten sposób wartość auta ;)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

do góry