Bążur

A co, se sequel zrobie - zakładam nowy wontek, bo mi koledzy Precle
namieszali i tera mam dylematy ;-)

Jak pisałem w poście o HeliCoilu, się mi urwał gwint korka spustowego
oleju (się-sam). Zrobiłem małą dokumentację fotograficzno-pomiarową:

http://picasaweb.google.com/deFresz/LC4SpustOleju#

W skrócie: muszę połatać gwint 12x1.5.

Opcje połatania:
1. HeliCoil zwany też V-Coil (polska podróba, ponoć nie ustępuje
oryginałowi) - 140 zł, czas oczekiwania - tydzień.
2. przegwintować na 14x1.5 i dobrać inny korek, koszty i czas - nieokreślone.

Dylematy ad 1. - grubość dna miski to ok. 8 mm, najkrótsze sprężyny
V-Coila w tym rozmiarze - D10.

Dylematy ad 2. - od czego można dopasować korek, o takim skoku,
wysokości, najchętniej z magnesem (zgaduję że konstruktor wiedział po
co umieszcza ten gadżet) - nie chcę się chrzanić z polowaniem na używkę
(chyba że ktoś przypadkiem ma do sprzedania?), wolę poprostu iść i
kupić.
No właśnie, ile może taki korek kosztować (allegro przejżałem, nie
znalazłem tam nic odpowiedniego), pewnie nowy, w jakimś salunie?
Inna kwestia - czy taki gwint, z 12 na 14 będzie wystarczająco mocny?
Znaleziona w necie tabela rozmiarów gwintów, twierdzi że:
12x1.5 fi zew.: 11.6-11.9, fi wew.: 10.2-10.6, 14x1.5 fi zew.:
13.6-13.9, fi wew.: 12.2-12.6,
czyli chyba powinno być ok, ale nie znam się na praktycznej
wytrzymałości połączeń gwintowanych i może o czymś nie wiem?

To co mnie martwi, to fakt że mam tylko jedno podejście - albo V-C,
albo gwintowanie. Jak w którymś wypadku coś pójdzie nie tak, to będę w
głebokiej dupie.

Założenie:
- Po pierwsze ma to być zrobione _dobrze_ - nowe połączenie ma być
wytrzymałe i działać przez następne parę latek (biorąc pod uwagę, że
olej się czasem zmienia, więc będzie to to używane).
- Po drugie - w umiarkowanych pieniądzach i czasie, ale nie kosztem pierwszego.

Droga Pszyjaciułko, co robić?

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco